witaj,
w czasie naszego pobytu w Chorwacji zdarzyła się burza, i to taka której i w Polsce nie przeżyłem, silny wiatr, a deszcz moemntami zacinał tak,że dosłownie było 5 metrów widoczności
zabezpieczyliśmy dom i ruchomości ( głównie krzesła plastikowe) , tym niemniej burza zwiała z tarasu i rozbiła stół plastikowy ogrodowy i obrus na nim umieszczony ( też z plastkiku

) wywiała . dopowiem, że właściciel był na posesji, ale wylazł gdy już się uspokoiło, mniej wiało i nie padał deszcz.
Od tego dnia jego ( właściciela ) podejście do nas się zmieniło , ogólnie mówiąc krzywo na nas patrzył
Cyrk zaczął się w dniu wyjazdu - oskarżył nas o to,że przemyciliśmy 3 inne osoby i że przez te 2 tygodnie z nami mieszkały !!!! Dopowiem tylko, że na posesji było inne wydzielone mieszkanie, też wynajęte przez Polaków i oni ewentualnie mogą poświadczyć,że nic takiego nie miało miejsca.
Nie chciał w ogóle wydać kaucji, stanęło na tym,że zażądalismy wezwania policji i musiał ulec. W obecności policji raz jeszcze opowiedział bajkę o 3 osobach ekstra, oraz sporządził rachunek za " starty" = stół obrus i 4 ręczniki - które jakoby też zginęły
Cały czas zresztą unikał wydania kaucji - na szczęście gość z policji stanął po naszej stronie (tak mi się wydaje) i ponad połowę odzyskaliśmy
Cała ta historia trwała 3 godziny, rankiem, dopowiem, że były nas 2 małżeństwa z 3jką dzieci ( 3, 5, 7 lat ), więc po prostu super
W tej chwili jesteśmy na etapie reklamacji w Interhome, ale na tym się nie skończy i zastanawiam się, gdzie jeszcze można uderzyć ( ambasada Chorwacji)? Jeśli ktoś ma sugestie, to chętnie wysłucham
Zacząłem od ostrzeżenia, gdyż moim zdaniem ten MARINOVIC jest zwyczajnie nieuczciwy i to nie pierwszy jego wybryk
Ogólnie, to mój drugi pobyt w Chorwacji( wynajmowałem w sumie w 3 miejscach) i abstrahując od tego osobnika, zawsze było super. Mili ludzie, dobry kontakt, a tu taki numer
Gdybyście mieli na niego nieszczęście trafić, to radzę przy najmniejszym kłopocie dzwonić do INTERHOME, a na wyjazd od razu żądąć przybycia rezydenta
Postanowiłem o tym ostrzec na tym forum, bo oszustów TRZEBA TĘPIĆ i pietnować, natomiast podkreślam, że to jedyny zły człowiek, na jakiego naciąłem się w Chorwacji