jara napisał(a):Gdyby nie Mamma Mia, to by pies z kulawą nogą do warsiawki nie zajrzał
I to byłoby super
Siemka
ita napisał(a):Bocian napisał(a):ita napisał(a):Siemka![]()
czasem trzeba stolyce wizytować
Szczałka
Można ale huty szkła już nie wyrabiają
ale, że przez nas? ten raz w roku?
Zeta nie zostawiacie w kasie .png)
Bocian napisał(a):ita napisał(a):Bocian napisał(a):ita napisał(a):Siemka![]()
czasem trzeba stolyce wizytować
Szczałka
Można ale huty szkła już nie wyrabiają
ale, że przez nas? ten raz w roku?
A jak?To jeszcze gorzej niż na stałe
Kanapki ze sobą przywozicie, herba w termosie, wszędzie łupy po jajcach na twardo...
![]()
Zeta nie zostawiacie w kasie
.png)
Bocian napisał(a):ita napisał(a):a nie prawda, nie prawda, w Poznaniu rzadziej do knajpy chodzę niż w Warszawce
No selfi z knajpy w stolycy na fejsa trza wrzucić![]()
A tak w innym temacie, na tym nowym tapczanie starego już jeździłaś?
jara napisał(a):Gdyby nie Mamma Mia, to by pies z kulawą nogą do warsiawki nie zajrzał
.png)
Blaugrana napisał(a):jara napisał(a):Gdyby nie Mamma Mia, to by pies z kulawą nogą do warsiawki nie zajrzał
Ja zajrzałam do niej i do Romy na Les Mis ( Miserables). Potem przez pół roku nie opuszczał mnie rewolucyjny nastrój
Super przeżycie
