Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przewóz mięsa i wędlin

Jacy są Chorwaci, ile co kosztuje w Chorwacji, czy warto jadać w restauracjach, co zabrać ze sobą z Polski, czym najlepiej płacić, na co szczególnie uważać oraz wszystkie inne pytania i uwagi związane z wyjazdami, także te nietypowe czy specjalistyczne, powinny znaleźć się w tym miejscu.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 16.08.2012 15:16

del_sol napisał(a):za pierwszym razem tez zabraliśmy ze sobą słoiki,makarony,garnki,patelnie itp nawet 10 butelek wina zabrałem :) teraz się z tego śmieje jak sobie przypomne :) tylko niepotrzebne obciążenie samochodu. i tak połowa żarcia wróciła spowrotem do Polski (na tym upale nikt nawet nie chciał patrzeć na słoiki)i. Teraz zabieramy swoja ulubioną kawe do śniadania, 2 kubki,2 tależyki,nóż.Śniadania sami robimy, wszystko świeże można kupić rano w sklepie, wyśmienity ciemny chleb i bułki, przy kawie zobaczy sie w TVN24 co tam w Polsce,jakie biuro podróży upadło :), potem cos na deser w barze przy plaży a obiado-kolacja wieczorem jak troche chłodniej w konobach. Polecam :)


Co polecasz ? zmieniać czyjeś przyzwyczajenia i smaki czy co ? :)
Ty się z tego śmiejesz to znaczy co, z siebie, że źle zaplanowałeś czy z innych, że to robią ? :mrgreen:

W tym roku byłem n-ty raz w Cro i uważam, że wiem co i jak :) Wino kupiłem w Polsce (w Lidlu), takie jakie lubię, też koło 10szt. Z jedzenia i picia byłem zadowolony :mrgreen: najedzony i napity, nie będąc w ani jednej konobie :)
Nikomu nie polecam !!! bo to mój sposób na przeżycie w Cro :)
Każdy niech robi jak chce :)
del_sol
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 90
Dołączył(a): 19.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) del_sol » 16.08.2012 15:56

bluesman napisał(a):
del_sol napisał(a):za pierwszym razem tez zabraliśmy ze sobą słoiki,makarony,garnki,patelnie itp nawet 10 butelek wina zabrałem :) teraz się z tego śmieje jak sobie przypomne :) tylko niepotrzebne obciążenie samochodu. i tak połowa żarcia wróciła spowrotem do Polski (na tym upale nikt nawet nie chciał patrzeć na słoiki)i. Teraz zabieramy swoja ulubioną kawe do śniadania, 2 kubki,2 tależyki,nóż.Śniadania sami robimy, wszystko świeże można kupić rano w sklepie, wyśmienity ciemny chleb i bułki, przy kawie zobaczy sie w TVN24 co tam w Polsce,jakie biuro podróży upadło :), potem cos na deser w barze przy plaży a obiado-kolacja wieczorem jak troche chłodniej w konobach. Polecam :)


Co polecasz ? zmieniać czyjeś przyzwyczajenia i smaki czy co ? :)
Ty się z tego śmiejesz to znaczy co, z siebie, że źle zaplanowałeś czy z innych, że to robią ? :mrgreen:

W tym roku byłem n-ty raz w Cro i uważam, że wiem co i jak :) Wino kupiłem w Polsce (w Lidlu), takie jakie lubię, też koło 10szt. Z jedzenia i picia byłem zadowolony :mrgreen: najedzony i napity, nie będąc w ani jednej konobie :)
Nikomu nie polecam !!! bo to mój sposób na przeżycie w Cro :)
Każdy niech robi jak chce :)


śmieje sie z tego ze taszczyłem wszystko z Polski a to samo moglem kupić na miejscu
widze że na siłe próbujesz przeforsować swój sposób spędzania urlopu w CRO nie pomyślałes że ktoś inny może mieć inne zdanie, ja polecam swój sposób spędzania czasu bo mi taki pasuje i nikogo do niczego nie zmuszam,każdy postąpi jak bedzie chciał,po to jest forum żeby dyskutować, nic na siłe, wystarczyło napisać ze masz inne zdanie a nie ze bylem tyle razy to najlepiej wiem bo tak to odczytuje, bez obrazy :D
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 16.08.2012 17:00

Czy naprawdę przeczytałeś co napisałem ? Nic nie forsuję i nic nie polecam :) Wręcz przeciwnie :)
Czy dobrze odczytałeś moje emotikony ?

Nie polecałem oczywiście swojego sposobu na przeżycie pobytu w Cro.

Natomiast mnie i innych próbowano przekonać, że źle czynimy :) Może to jakieś lobby spożywcze z Cro, które bało się, ze utraci wpływy ? :mrgreen:
A zdanie " Każdy niech robi jak chce" oznacza co ? Twoim zdaniem ? :papa:
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7912
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 16.08.2012 21:49

szakal36 napisał(a):Witam. Mam pytanie. Czy ktoś z Was przewoził mięso lub wędliny do Cro? Nie chodzi mi o transport w lodówce ale w "jakiś" inny, domowy ale sprawdzony sposób?

Sprawdzony sposób to zabranie ze sobą świeżego mięska czyli kur. Pakujesz takie do auta kombi, najlepiej z kratką bo z bagażnika nie uciekną i nie będą Ci latały po całym samochodzie. Na matę bagażnikową dajesz wyściółkę ze słomy i kurki tam będą załatwiać sobie swoje potrzeby fizjologiczne. Najlepiej jednak jechać nocą bo kury wtedy śpią i nie ma hałasu. Tylko nie daj sie oszukać tak jak ja, ja chłop z miasta na biegającym po polu drobiu sie nie znam i ktoś to wykorzystał. :(

Kilka lat temu zakupiłem na placu kury od baby, zapakowałem do auta i nocą sobie jechałem. Kiedy byłem już skoro świt na granicy słoweńsko- chorwackiej usłyszałem dobiegający głos z bagażnika kukuryku :D , ja to pół biedy ale usłyszał to celnik. Zaraz zapytał mnie co tam wiozę ale wmówiłem mu, że w bagażniku mam dodatkowe głośniki i to "leci" najnowszy hit sezonu w Polsce. Dobrze , że celnik uwierzył więc pojechaliśmy dalej. Dopiero na miejscu okazało sie , że baba - przekupka zamiast jednej kury wsadziła mi koguta i to on właśnie po czwartej rano dawał w samochodzie koncert. Za te moje nerwy poszedł pierwszy pod nóż :)
Ale z kurek miałem wiele pożytku, chodziły sobie po ogrodzie gospodarza więc i jajka z wolnego wybiegu na śniadanie miałem no i codziennie świeży drób. :mrgreen: :oczko_usmiech:

Życzę wszystkim udanego wypoczynku , ja jadę we wrześniu, żywy drób już zakupiłem - teraz aklimatyzuje się w samochodzie.

Dobranoc wszystkim. :papa: :D
Ostatnio edytowano 16.08.2012 21:55 przez krakuscity, łącznie edytowano 1 raz
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 16.08.2012 21:55

Smoku, ja piję teraz nespole, a ty? :mrgreen:
krakuscity
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7912
Dołączył(a): 11.08.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakuscity » 16.08.2012 21:56

Nic, dieta mi nie pozwala.
Czekam do września.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 16.08.2012 22:06

krakuscity napisał(a):Nic, dieta mi nie pozwala.
Czekam do września.

Trzymam za słowo :)
Konradk
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 16.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Konradk » 16.08.2012 22:39

Kiedyś sam się zastanawiałem jak przewieźć jedzenie. Czytałem o wekach, o tym, że w zwykłych lodówkach na wkłady nie ma szans nic przewieźć...

Dlatego chciałbym się podzielić sprawdzonym sposobem, który oczywiście znalazłem tutaj na forum.

Zwykła lodówka turystyczna na wkłady, w środku mięso i inne jedzenie. Dorzucamy tam jedną butelkę wody mineralnej zamrożonej w domowym zamrażalniku. Na zewnątrz jeszcze dwie takie zamrożone butelki z wodą, wszystko okrywamy jakimś kocem i pakujemy to w najgłębszą część bagażnika. W trakcie jazdy te zewnętrzne wody prawdopodobnie się rozmrożą i w gorący letni dzień mamy w podróży idealnie schłodzoną mineralną :)

Jedzenie, przynajmniej w moim przypadku, po 20 godzinach jazdy było wciąż zamrożone, a po otworzeniu lodówki czuć było przyjemny chłodek, więc przypuszczam, że wytrzymałoby też i kolejne 10 godzin podróży - polecam :)

Oczywiście bez wekowania czy innego wcześniejszego przygotowywania.
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Romano300 » 16.08.2012 22:57

muchador napisał(a):
Romano300 napisał(a):.

Peka - ciemna jak polski chleb, po prostu nikt Ci nie pomógł dobrze wybrać...


Dzięki :D , może w tym roku uda się kupić w Tribunj.
W zeszłym roku w Loparze na Rabie same niby bułki.
rocker
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 514
Dołączył(a): 15.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) rocker » 17.08.2012 20:01

Pytanie troszkę z innej beczki, jadę do Promajny k/Makarskiej, na pokładzie będę miał osobę która jest wyjątkowo mięso-lubna i tu moje pytanie, jakie ceny są w chwili obecnej różnego zortu mięch? :)
Konradk
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 16.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Konradk » 17.08.2012 22:33

http://www.lidl.hr
Poprzeglądaj sobie gazetki. Pewnie możesz te ceny przyjąć jako dolną granicę.
Dla porównania możesz zajrzeć też tu: http://www.konzum.hr/
Poprzednia strona

Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne



cron
Przewóz mięsa i wędlin - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone