napisał(a) del_sol » 16.08.2012 13:28
za pierwszym razem tez zabraliśmy ze sobą słoiki,makarony,garnki,patelnie itp nawet 10 butelek wina zabrałem

teraz się z tego śmieje jak sobie przypomne

tylko niepotrzebne obciążenie samochodu. i tak połowa żarcia wróciła spowrotem do Polski (na tym upale nikt nawet nie chciał patrzeć na słoiki)i. Teraz zabieramy swoja ulubioną kawe do śniadania, 2 kubki,2 tależyki,nóż.Śniadania sami robimy, wszystko świeże można kupić rano w sklepie, wyśmienity ciemny chleb i bułki, przy kawie zobaczy sie w TVN24 co tam w Polsce,jakie biuro podróży upadło

, potem cos na deser w barze przy plaży a obiado-kolacja wieczorem jak troche chłodniej w konobach. Polecam
