Portugalia, Madera, Azory

napisał(a) **Franz** » 05.11.2014 20:33

piotrf napisał(a):Skalne zęby . . . to musiałeś zrobić przegląd stomatologiczny

Ubytki widoczne...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **piotrf** » 05.11.2014 22:55

Za to jakie piękne

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 06.11.2014 00:03

piotrf napisał(a):Za to jakie piękne

Uwielbiam skalne ubytki...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 06.11.2014 20:19

Strzelam kilka fotek, jednak do samego brzegu nie będę szedł - to jeszcze kawałek drogi, a czas płynie nieubłaganie, zaś Bea czeka tam na górze, wystawiona na podmuchy wiatru. Właśnie, widać ją stąd? Chyba... dostrzegam blond główkę od szpilki...

napisał(a) **Franz** » 07.11.2014 17:18

napisał(a) **Franz** » 09.11.2014 22:43

Wracam do góry, najpierw ścieżką, następnie znowu nie ufając kolorowym linom z węzełkami, w trudniejszym miejscu wolę się złapać za porządną, twardą skałę.

napisał(a) **Franz** » 10.11.2014 23:35

Po chwili jesteśmy już znowu razem i wracamy pod latarnię, gdzie w międzyczasie zrobiło się już całkiem przyjemnie, pusto. Teraz możemy w spokoju chłonąć atmosferę Cabo da Roca - Ponta mais ocidental do continente Europeu. Najbardziej na zachód wysunięty punkt kontynentu europejskiego - tu gdzie kończy się ziemia, a zaczyna morze...

napisał(a) **CROberto** » 11.11.2014 21:59

Franz napisał(a):Strzelam kilka fotek, jednak do samego brzegu nie będę szedł - to jeszcze kawałek drogi, a czas płynie nieubłaganie...

A myślałem że dotkniesz ostatniego suchego kamienia - pięknie ten nasz kontynent się kończy...

napisał(a) **Franz** » 12.11.2014 00:42

CROberto napisał(a):A myślałem że dotkniesz ostatniego suchego kamienia - pięknie ten nasz kontynent się kończy...

Tylko wiesz - idąc tą ścieżką już zmniejszałem swoją zachodnią długość geograficzną...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 12.11.2014 23:28

Przechodzę poza ograniczającą barierkę, bo ona jednak znacznie ogranicza zasięg wzroku. Gdyby stała bliżej urwiska, byłoby wygodnie, ale postawiono ją na tyle daleko, że niemalże koniecznością staje się łamanie przepisów bezpieczeństwa. Oczywiście, zachowując ostrożność, można być spokojnym o swoje życie, jednak wiem, że nie wszyscy zachowują niezbędny dystans od samego skraju klifu. A trzeba przyznać, że jest tu co podziwiać...

napisał(a) **tony montana** » 13.11.2014 19:22

Niektórzy niestety przypłacili to niedawno życiem....

napisał(a) **Franz** » 13.11.2014 21:44

tony montana napisał(a):Niektórzy niestety przypłacili to niedawno życiem....

Brak instynktu samozachowawczego...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 14.11.2014 00:41

Można by tu długo tak stać, wpatrując się w urwiste skały o przeróżnych kształtach i fantastycznych wręcz barwach. Jednak czas płynie, a dzień jest krótki. Wracamy zatem do samochodu, ale zanim całkiem stąd odjedziemy, przejeżdżam jeszcze na drugą stronę latarni, zatrzymując się, kiedy droga staje się nazbyt problematyczna.

napisał(a) **Franz** » 14.11.2014 17:06

Bea zostaje przy samochodzie, a ja wyskakuję tylko na moment, obiecując, że wrócę w ciągu dziesięciu minut.

napisał(a) **Franz** » 15.11.2014 17:11

Z tej strony jednak jest mniej ciekawie, niż z samego przylądka. Z niedalekiej skalnej grzędy mógłby się rozpościerać wspaniały widok, to jednak byłoby grubo ponad dziesięć minut. Nic z tego - w tej sytuacji kończymy naszą wizytę na najbardziej na zachód wysuniętym skrawku naszego kontynentu. Wracamy do szosy i obieramy kierunek na Sintrę.