napisał(a) Franz » 25.03.2023 19:34
Napotykam na rozstaja, gdzie w lewo odchodzi ścieżka na szczyt. To budzi uzasadnioną nadzieję, że główny trakt poprowadzi mnie jednak do głównej grani – zrzucam zatem wielki garb z grzbietu i na luzie w górę ruszam ciekawym, miejscami ubezpieczonym, skalistym terenem.