Portugalia, Madera, Azory

Franz napisał(a):

To jest to co lubię najbardziej!
Ależ mnie piękne rzeczy omijały!

Widzę, że i POnta di Piedade zaliczone!
Rejs motorówką był?

A te klify z Madery...to...a nie powiem !

Franz napisał(a):A pogodę miałem jeszcze gorszą od brytyjskiej.

... czuje się ten klimat !

Franz napisał(a):To był przecież najpiękniejszy dzień!

Franz napisał(a): Robimy krótką sesję fotograficzną

... bardzo udaną.
Widoki piękne i najważniejsze, że miny zadowolone mimo pogodowych przeciwności !

Pozdrawiam.

Fatamorgana napisał(a):
To jest to co lubię najbardziej!
Ależ mnie piękne rzeczy omijały!

Zdążyłeś, zanim wątek zostanie zezłomowany.
W innym wątku również zamieściłem szereg fotek z miejsca, w którym byłeś i nawet na forum wystawiłeś stamtąd zdjęcie.

Fatamorgana napisał(a):Widzę, że i POnta di Piedade zaliczone!
Rejs motorówką był?

Gdyby nie kołysało i nie trzęsło, może bym rozważył.

mariusz-w napisał(a):Widoki piękne i najważniejsze, że miny zadowolone mimo pogodowych przeciwności !

Pewnie, że zadowolone. Jeszcze nie lało!
Jedyny dzień bez deszczu...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):...Białe Skały? Przeróżne barwy tu widać, ale akurat białej nie potrafię dojrzeć.

Może na śnieg trzeba poczekać

pzdr

longtom napisał(a):Może na śnieg trzeba poczekać

W tym rejonie nie sypie.
Ale jeszcze się natkniemy na śnieg. W końcu to... zima.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

longtom napisał(a):Może na śnieg trzeba poczekać

W tym rejonie nie sypie.

to taki...

pzdr

longtom napisał(a):to taki...

Ja niby też nie taki, a przyszedł moment, że koła buksowały w śniegu...

Pozdrawiam,
Wojtek

Piękne i apetyczne te kolorowe ( tortowe ) skały

Tu też już jestem na bieżąco



Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):Piękne i apetyczne te kolorowe ( tortowe ) skały

Tu też już jestem na bieżąco

Cieszę się.
Widzę, że przejrzałeś wiele z moich wątków.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ścieżka wspina się lekko, odchylając jednocześnie w prawo. Za nami pozostaje fragment północnego wybrzeża z wystającym z oceanu ostrym kłem, zaś w miarę jak przybliżamy się do południowego skraju wyspy, w tyle zaczyna dominować zieleń łagodniej opadających stoków. Ale kiedy się wraca spojrzeniem do kierunku marszu, krajobraz ponownie przybiera swój dziki wygląd - powoli chowa się arkadowy tunel, a między bliskimi urwiskami zatoki Abra, w siodle pomiędzy kolejnymi wypiętrzeniami widać na dalszym planie jakieś zabudowania, najpewniej latarnię morską. Natomiast poniżej siodła, bardzo blisko pionowego klifu kryje się w cieniu otoczona palmami Casa do Sardinha.

Osiągamy najwyższy punkt na tym odcinku trasy i zaczynają się schody. Schody w dół. Po lewej mamy teraz na wyciągnięcie ręki te kolorowe plamy, które widzieliśmy z daleka, zaś w przedzie widać dalszy przebieg szlaku - ukosem po trawiastym stoku a następnie trawers pod samymi skałami. Za załomem schody przechodzą znów w zwykłą ścieżkę, mijamy podziurawiony jak szwajcarski ser skalny fragment i wyłania się odcinek trasy biegnący wąską krawędzią. To znów północne wybrzeże - jakżeż wąska jest ta Madera! Moment i już jesteśmy na tej krawędzi, która na lewą stronę opada pionowym klifem przecinanych grubymi żyłami wielobarwnych ścian, zaś wprost z morskiej toni wyłania się kolejna formacja o intrygującym kształcie.

Franz napisał(a):

Piękne ujęcie.

longtom napisał(a):Piękne ujęcie.

Cóż mogę rzec?..
Mnie się też bardzo podoba i cieszę się, że nie tylko mnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

longtom napisał(a):Piękne ujęcie. :D

Cóż mogę rzec?..
Mnie się też bardzo podoba i cieszę się, że nie tylko mnie. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek

Pięknych ujęć jest tyle,że trudno by było jakiś ranking stworzyć 8)

Pozdrawiam.

CROberto napisał(a):Pięknych ujęć jest tyle,że trudno by było jakiś ranking stworzyć

Pewnego rodzaju ranking ja muszę z konieczności i tak robić - wybierając jedne, odrzucając inne. Ale tu już różne kryteria brane są pod uwagę, z uwagi na korelację z tekstem.

Pozdrawiam,
Wojtek