Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pogoda w Chorwacji

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maka
Globtroter
Posty: 57
Dołączył(a): 29.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maka » 05.07.2009 14:20

:D Oj,zarażona na całego!!! :D
Mago
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 193
Dołączył(a): 22.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mago » 05.07.2009 22:15

Już to opisałam w innym wątku,ale warto powtórzyć ku przestrodze: my też byliśmy w Cro jak rozpętało sie to "piekło", mieszkalismy w okolicach Zadaru i akurat 20 czerwca wybralismy się na wycieczkę na Pag. Historia jest krótka: Wyjeżdżaliśmy przed południemi i była fajna pogoda, na Pag mieliśmy około 80 km. Przed mostem na wyspę dopadła nas ulewa, temperatura spadła do 15oC. Dojechalismy do miasta Pag i w knajpie chcielismy przeczekac tą ulewę, najpierw zamówilismy kawę, potem obiad, a potem herbartę na rozgrzewkę, niestety pogoda nie poprawiła sie ani na jotę, widoczność chwilami była ograniczona do kilkunastu metrów. Postanowilismy wracać i dwie godziny powrotnej jazdy "umilały" nam gromy i hektolitry wody z nieba. Po ulicach, ze skarp, ze schodów itp, spływały wartkie potoki, chwilami nie było widac drogi, miało sie wrażenie, że jedzie się w rzece. Finał tej wyprawy był taki, że dosłownie w ostatniej kałuży, 100 metrów przed apartamentem, nasz samochód prychnął, kaszlnął i stanął. Nie dało się go już odpalić. Filtr powietrza był cały mokry i auto zassało wodę. Po paru godzinach jak deszcz trochę zelżał i podsuszylismy suszarką filtr powietrza, powrócilismy do auta i na pych, z pomocą uczynnego Chorwata, udało się Saaba odpalić. Dżwiek który usłyszelismy mało nas nie załamał, młóckarnie chodzą ciszej... i do tego jeszcze ten różnokolorowy dym z rury wydechowej, od czarnego, poprzez szary, do białego. Po dłuższej chwili silnik wyrównywał pracę i już mielismy wrażenie, że wszystko ok, niestety tak różowo to tylko w bajkach. Silnik już nie miał takiej mocy jak normalnie, chwilami wogóle nie mógł ruszyć samochodu z miejsca. W tym momencie stało sie jasne że nie pojedziemy w drugie zaplanowane miejsce, do Promajny i będziemy szczęśliwi jak uda się wrócić na "własnych kołach". Udało się wrócić, samochód stoi rozebrany w warsztacie i okazało się że pogięły sie trzy z czterech korbowodów, koszt jednego to 1300 zł, może się uda pokombinować coś z zamiennikami. Piszę tego posta ku przestrodze, jak drogi może być wjazd do zwykłej kałuży...
APIMA
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 14.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) APIMA » 05.07.2009 23:21

Mam jakieś pojęcie o silnikach ale SAAb-a z czterema korbowodami w życiu nie widziałem, ba auta z takim zestawem nie znam, może to wałki rozrządu albo wyważające ale miej litość nie korbowodowe, a w brew pozorom różnica jest kolosalna... A tak z doświadczenia to po wodzie nie jeździmy bo...
1) Gorące tarcze hamulcowe robią się faliste niczym fale Adriatyku.
2) Zalewa się silnik i mamy komplet rozbiórki i wymiany płynów a woda chlupie jak o brzeg morza
3) Szlak trafia elektrykę i mamy małe burzowe pioruny pod maską.

Pozdrawiam i życzę rozsądku a 20 byłem w Ninie na piechotę i też lało ale straty to tylko 5 par trampek
:(
freediver
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 06.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) freediver » 06.07.2009 00:22

kiedy 'zalejemy' silnik nie wolno kręcić rozrusznikiem bądź brać samochód na line próbując go odpalić ponieważ jak ogólnie wiadomo woda (która dostała się do cylindrów) nie spręża się( jeżeli w ogóle się spręża) tak jak powietrze i dochodzi do takich sytuacji jak pogięte korbowody( częsta sprawa w amatorskich przeprawach quadowych:))


Widać jakie ma kolega APIMA pojęcie o silnikach :)
"czterema korbowodami w życiu nie widziałem" tak to prawda silniki 4 cylindrowe w teraźniejszych autach są w ogóle nie spotykane:) . koleżance Mago korbowody poszły aż 4 nie wiem z ilu łącznie

"może to wałki rozrządu albo wyważające ale miej litość nie korbowodowe"
niestety korbowody gną się jak durne po dostaniu się wody do cylindra a żeby pogiąć ( bo mową o pogiętych korbowodach) rozrząd to samochód musiał by spocząć u boku Titanica albo głębiej :)
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 06.07.2009 07:48

My 20 widżac prognozy pogody zwialiśmy z Primostenu do Dubrownika na jednodniową wycieczkę tam jeszcze była patelnia ;)
boby
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) boby » 06.07.2009 09:04

Robert 33 napisał(a):wyjazd planuję o godzinie 17 tej więc będę jechał sobie w nocy i mam nadzieje że to dobra koncepcja


Pogoda musi być. My zawsze wyjeżdżamy w sobote ok. 13-tej z Warszawy, Słowenia objazdem i bez korków.

Pozdrawiam
emma
Podróżnik
Posty: 28
Dołączył(a): 02.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) emma » 06.07.2009 09:17

Byłam od 22 czerwca do 4 lipca w Baśce , były 2 pochmurne dni z deszczem, prawie codziennie były burze ale na szczęście krótko trwały, wróciłam opalona choć na plaży dużo nie leżałam wolałam zwiedzać, jak było mniej słońca planowaliśmy wycieczki
SivyDaro
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 42
Dołączył(a): 12.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) SivyDaro » 06.07.2009 10:04

APIMA napisał(a):Mam jakieś pojęcie o silnikach ale SAAb-a z czterema korbowodami w życiu nie widziałem, ba auta z takim zestawem nie znam, może to wałki rozrządu albo wyważające ale miej litość nie korbowodowe, a w brew pozorom różnica jest kolosalna... A tak z doświadczenia to po wodzie nie jeździmy bo...
1) Gorące tarcze hamulcowe robią się faliste niczym fale Adriatyku.
2) Zalewa się silnik i mamy komplet rozbiórki i wymiany płynów a woda chlupie jak o brzeg morza
3) Szlak trafia elektrykę i mamy małe burzowe pioruny pod maską.

Pozdrawiam i życzę rozsądku a 20 byłem w Ninie na piechotę i też lało ale straty to tylko 5 par trampek
:(

Oj kolego coś Ci się chyba pomyliło.... To ty raczej troszkę się ośmieszyłeś :)
Tak się składa że silnik zbudowany jest z jednego wału korbowego i 4 lub inna ilość korbowodów(w zależności od typu silnika i jego pojemności).
Ile tłoków tyle korbowodów a wał jest JEDEN !
Więc jeśli chcesz czasem błysnąć to najpierw sprawdż czy wiesz coś w danym temacie... :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 06.07.2009 10:11

Udało się wrócić, samochód stoi rozebrany w warsztacie i okazało się że pogięły sie trzy z czterech korbowodów,

Nie do końca jestem przekonany, kto sie ośmieszył...
Napisane jest wyraźnie:

pogięły sie trzy z czterech korbowodów

Pozdrawiam "fachowcow"... :wink:
SivyDaro
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 42
Dołączył(a): 12.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) SivyDaro » 06.07.2009 10:25

FUX napisał(a):
Udało się wrócić, samochód stoi rozebrany w warsztacie i okazało się że pogięły sie trzy z czterech korbowodów,

Nie do końca jestem przekonany, kto sie ośmieszył...
Napisane jest wyraźnie:

pogięły sie trzy z czterech korbowodów

Pozdrawiam "fachowcow"... :wink:


Oki brniemy w tematy techniczne.. Jeżeli Twój post dotyczy mojej wiadomości to chyba nie zrozumiałeś jej treści.Uważam że wypowiedż koleżanki była zupełnie prawidłowa w kontekście technicznym i nie było w niej nic nie zgodnego z budową silnika.
APIMA
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 14.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) APIMA » 06.07.2009 10:51

Sorki że tak późno ale odszczekuje wszystko i przepraszam pomyliłem korbowody z wałem korbowym i dla tego zdziwilo mnie że 3 w jednym silniku. Kajam się i nisko kłaniam. A korbowodów tyle co cylindrów wszystko się zgadza :D
SivyDaro
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 42
Dołączył(a): 12.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) SivyDaro » 06.07.2009 11:04

APIMA napisał(a):Sorki że tak późno ale odszczekuje wszystko i przepraszam pomyliłem korbowody z wałem korbowym i dla tego zdziwilo mnie że 3 w jednym silniku. Kajam się i nisko kłaniam. A korbowodów tyle co cylindrów wszystko się zgadza :D

O i zrobiło się bardzo sympatycznie :D
Oby tak wszyscy odbierali na tym forum krytyke i przyznawali sie do błędu... czego wszystkim i sobie życzę.... :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 06.07.2009 11:54

APIMA napisał(a):wałem korbowym


Jeżeli chodzi o ścisłość, to WYKORBIONYM. :wink:

Slangowo mówi sie o wale korbowym, lecz z korbowym mamy do czynienia, kiedy mamy na myśli prostę urządzenie zwane korbą do uruchamiania silnika spalinowego za pomocą tego przyrządu...
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5313
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 06.07.2009 14:00

FUX napisał(a):
APIMA napisał(a):wałem korbowym


Jeżeli chodzi o ścisłość, to WYKORBIONYM. :wink:

Slangowo mówi sie o wale korbowym, lecz z korbowym mamy do czynienia, kiedy mamy na myśli prostę urządzenie zwane korbą do uruchamiania silnika spalinowego za pomocą tego przyrządu...


wal korbowy to pojecie techniczne a nie slangowe :wink:

to tak jak zwykle nie w temacie :wink:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 06.07.2009 14:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone