Pogaduchy

Jestem kolejny raz w Cro w tym roku i widzę wielkie pustki jakoś mnie to przestaje dziwić, ceny tragedia . Przyszły rok chyba będzie inna destynacja a szkoda bo jestem byłem wielkim fanem tego kraju

Czytałem o wzrostach ilości turystów. Nie wszystkich cro zniechęca.

Marlowe1994 napisał(a):

Jestem kolejny raz w Cro w tym roku i widzę wielkie pustki jakoś mnie to przestaje dziwić, ceny tragedia . Przyszły rok chyba będzie inna destynacja a szkoda bo jestem byłem wielkim fanem tego kraju

Czytałem o wzrostach ilości turystów. Nie wszystkich cro zniechęca.

Wiesz co , czytanie w necie a realia to czasem zupełnie inna bajka

Ja tu jestem co rok na miesiąc, w domu gościłem przyjaciół z Cro , widzę też i potrafię ocenić gołym okiem że tak powiem , potrafię tez liczyć ...

Więc jest z roku na rok gorzej , oby się opamiętali bo będzie krucho .

Ja tu jestem co rok na miesiąc, w domu gościłem przyjaciół z Cro , widzę też i potrafię ocenić gołym okiem że tak powiem , potrafię tez liczyć ...

Nie jesteś w tym odosobniony.

U mnie dziś czasy dzień słychać ujadanie jakiegoś ratlerka. Irytujące.

Marlowe1994 napisał(a):U mnie dziś czasy dzień słychać ujadanie jakiegoś ratlerka. Irytujące.

Ciesz się, że nie masz za oknem gołębi. Ich monotonne od bladego świtu pohukiwania mogą wprowadzić w depresje. Ćwierkanie wróbelka przy tym to piękna serenada.
Apropos gołębi. Ludzie je dokarmiają i rozpanoszyły się tak, że idzie się o nie potknąć. Ja nie jestem aż tak skrajny w opiniach na ich temat, ale szwagier który mieszka w W-wie mówi, że to latające szczury.

Ratlerka ktoś pogonił i zrobił się spokój.
A gołębie mam, jak najbardziej. Przylatują sierpówki a para grzywaczy obok na drzewie ma gniazdo, więc często pohukiwanie słychać cały dzień. Jest spoko. Zwykłe gołębie gonię bo ich nie lubię, to rzeczywiście roznosiciele syfu i srają wszędzie. Najgorzej że są też sroki i to jest porażka. Wybijają większość małych ptaków. Sąsiadowi zabiły kanarka w klatce na tarasie. Sroki gonię na maxa.

Marlowe1994 napisał(a):Ratlerka ktoś pogonił i zrobił się spokój.
...

Może to były sroki?
Ja bym też sroki i gołębie gonił na maxa, ale nie umiem latać.

romuald22 napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):Ratlerka ktoś pogonił i zrobił się spokój.
...

Może to były sroki?
Ja bym też sroki i gołębie gonił na maxa, ale nie umiem latać.

Chyba pańcio przyszedł i powiedział mu żeby przestał ujadać.

Marlowe1994 napisał(a):

romuald22 napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):Ratlerka ktoś pogonił i zrobił się spokój.
...

Może to były sroki?
Ja bym też sroki i gołębie gonił na maxa, ale nie umiem latać.

Chyba pańcio przyszedł i powiedział mu żeby przestał ujadać.

Zapewne tak było. A ratlerek na to - "przepraszam szefa, już nie będę ujadać tylko od czasu do czasu sobie szczeknę".

Raczej uniżenie przepraszam. I pewnie dodał to nie moja wina że ujadam, tylko reszty świata .

Moje 3 grosze odnosnie obecnego funkcjonowania forum.
Jest to jedno z niewielu jak nie jedyne forum w którym regularnie uczestniczę od 7 lat kiedy sie zarejestrowałem ale i wcześniej je przeglądałem.
Przez pewien okres było to forum ( oczywiście z małymi wyjatkami) gdzie było więcej pozytywów i konkretów związanych z ideą tego forum niz odwrotnie.
Niestety wielu zasłużonych forumowiczów odeszło.
Obecnie uważam ze to nie idzie w złym kierunku lecz zboczyło z obranej drogi na głębokie pobocze.
Obrazanie, ocenianie ,awantury. To teraz tematy przewodnie tego forum w dużej mierze.
Porobiły sie grupki i nie tylko, które wysmiewaly, ocenialy poszczególnych forumowiczów lub siebie na wzajem.

Szkoda bo funkcjonowanie tego forum i ludzie ktorzy je tworzyli i nadal tworza wiązało sie z profesjonalizmem I wielką pasja.Choc to zanika w szybkim tempie.
Można było znaleźć tu wiele cennych informacji jak i poczytac świetne relacje z podróży których teraz niestety jest jak na lekarstwo za to przeważają tematy gdzie jest polityka a przede wszystkim afery , kłótnie obrażanie i ocenianie.

Szkoda.
Trzymam kciuki za forum , za jego funkcjonowanie z pasją do Chorwacji i szacunkiem do każdego forumowicza.
Mam nadzieje ze ono przetrwa i ze jak najwięcej pasjonatow Chorwacji tu pozostanie aby nadal tworzyć wspólnie to forum.

Pozdrav.

Zawsze tu tak było a grupy forumowe to sojusze, które tylko w małej części przekształciły się w prawdziwe znajomości.

Marlowe1994 napisał(a):Zawsze tu tak było a grupy forumowe to sojusze, które tylko w małej części przekształciły się w prawdziwe znajomości.

Tak właśnie. Spotkania górskie. Oficjalne w
Zatorze. I nieoficjalne gdzie co roku u jednego cromaniaka spotyka się ponad 20 osób.
Starzy forumowicze, "starzy" admini. Rozmawiamy oczywiście o życiu bieżącym. Ale forum jest gdzieś tam w tle.

A to oficjalne w Zatorze to kiedy było?
To forum pozwoliło poznać się wielu osobom poprzez Zloty czy Spotkania. Tak jak i pozwoliło zweryfikować wiele znajomości.
Wśród moich znajomych forum nie ma nawet w tle.

Bartek81 napisał(a):Moje 3 grosze odnosnie obecnego funkcjonowania forum.
Jest to jedno z niewielu jak nie jedyne forum w którym regularnie uczestniczę od 7 lat kiedy sie zarejestrowałem ale i wcześniej je przeglądałem.
Przez pewien okres było to forum ( oczywiście z małymi wyjatkami) gdzie było więcej pozytywów i konkretów związanych z ideą tego forum niz odwrotnie.
Niestety wielu zasłużonych forumowiczów odeszło.
Obecnie uważam ze to nie idzie w złym kierunku ….

Pozdrav.

Zdecydowanie podzielam te odczucia.
Edit: Obecnie uważam,że IDZIE to w złym kierunku;),reszta bz

Osobiście jestem obecna na forum od 2008
z przerwami…

Autokracja i jej konsekwencje są bardzo odczuwalne.
Najgorsze jest szykanowanie userów,ale ignorowanie postulatów jest równie przykre.

Wątpię czy Stary Admin ma z tego satysfakcję,ale spokojnie mógłby powiedzieć :
„Wam się oczy otworzą,jak mnie się zamkną”
Pozdrav!