Pogaduchy

Wygląda, że tym razem jakiś szałaput, co go mniłość sparła

.....

No wesoła sytuacja to nie jest...

Marlowe1994 napisał(a):(...) czy do rewolweru czarnoprochowego są naboje czy nie?

Zasięgnąłem języka, bo my z "... wiesz z kim..." jesteśmy pistoleciarze bocznozapłonowi i pneumatyczni. W CP to tak raz w roku się pobawimy, bez głębszego wnikania w szczegóły.
Ale jak się rzekło, popytałem i wychłuchałem uważnie lekcji
Typowy rewolwer czarnoprochowy nie jest na naboje i z tego, co wie mój "wykładowca" nie ma takich rewolwerów.
Trzeba ładować bębenek jak "sześć osobnych pistoletów".
Żeby robiło to szpas, to prawie każdy ma przygotowanych kilka bębenków i wtedy "przeładowanie" to kilka sekund.

Ale...
są naboje czarnoprochowe, które nie są przewidziane do rewolwerów czarnoprochowych, choć nazwa mogłaby to sugerować,
lecz do normalnych rewolwerów. Po prostu zamiast ładunku "nitro" masz ładunek czarnoprochowy. Pocisk, łuska, te same.
Ale dodatkowo... dym

Ale...
są naboje czarnoprochowe, które nie są przewidziane do rewolwerów czarnoprochowych, choć nazwa mogłaby to sugerować,
lecz do normalnych rewolwerów. Po prostu zamiast ładunku "nitro" masz ładunek czarnoprochowy. Pocisk, łuska, te same.
Ale dodatkowo... dym 

A czemu one nie pasują do czarnoprochowego rewolweru? Jest inny sposób zbijania spłonki w rewolwerze czarnoprochowym? Tak pytam z ciekawości. Czytałem o nabojach scalonych które są alternatywą do ładowania bębenka pojedynczo jak pisałeś. Tylko tam używa się prochu bezdymnego.

Bo to jest tzw. broń odprzodowa.
Czyli masz zamkniętą z jednej strony rurę z maleńką dziurką.
W uproszczeniu: wsypujesz proch, wsadzasz pocisk.
na tę maleńką dziurkę nakładasz kapiszona czy inny zapalnik i bęc,
przez tę maleńką dziurkę zapalasz ogniem z tego kapiszona proch w lufie.

A zwykłe naboje wkłada się nie od przodu, a od tyłu.
Przez tę kapiszonową mikro-dziurkę nie przejdą

A nawet jeśli by się udało wsadzić od przodu nabój...
to trzeba by było jakiegoś gwoździa zainstalować, który by łupnął w spłonkę naboju znajdującą się wewnątrz bębenka (spłonka scalona z nabojem)

Spłonka odprzodowca jest na zewnątrz, osobno, niescalona z ładunkiem.

Powtarzam: ująłem to w skrócie bez fachowych polskich wyrażeń. W uproszczeniu.
(strzelanie i komputery "przyszły do mnie" w DE w ichnim języku)

Czyli konstrukcja broni jest zupełnie inna. Teraz jasne. Myślałem że konstrukcja jest taka sama.
Ale zapłon ładunku inicjuje iglica w kurku, tak jak w zwykłym rewolwerze? I po każdym strzale, jak bębenek się obróci to trzeba do lufy załadować pocisk? To taki przygotowany do wymiany bębenek , jak pisałeś, to co zawiera?

W normalnym rewolwerze czy pistolecie kurek/iglica uderza w spłonkę scaloną z nabojem.
W czarnoprochowcu kurek uderza w spłonkę/kapiszon, który jest nasadzony na "kominek" i tym "kominkiem" iskry idą do prochu.
Masz 6 (standardowo) strzałów, i jak kapiszony z kominków nie spadną, to walisz te 6 jak z kałacha
OK, jeśli jest "single-action", to za każdym razem trzeba napiąć kurek (to powoduje też obrót bębenka o jedną komorę).
Przy "double-action" samo naciskanie spustu powoduje napięcie kurka i obrót bębenka.

Tu, od 12:20 jest fajnie pokazane, jak nakłada kapiszony/spłonki:

Obejrzałem sobie na jutubie jak się ładuje. Jak dla mnie masakra Proch, kasza, pocisk, smar. I na bębenek kapiszon. Bez zapasowych, przygotowanych bębenków, po 5 czy 6 strzałach jesteśmy w d... Jednak naboje scalone i pistolety z magazynkami robią robotę. 17 czy 19 sztuk, czy nawet 30 to nie problem a wymiana trwa sekundę czy dwie.
Ale hobby może być fajne

Marlowe1994 napisał(a):Obejrzałem sobie na jutubie jak się ładuje. Jak dla mnie masakra

Dla nas też
I dlatego bawimy się w to (czarny proch) 1-2 razy w roku, jak jest jakaś treningowa "zadyma" , ładna pogoda i nie mamy innych planów.

Trzeba iść spełnić swój obywatelski obowiązek. Żeby dać sobie ewentualnie prawo do narzekania

Marlowe1994 napisał(a):Trzeba iść spełnić swój obywatelski obowiązek. Żeby dać sobie ewentualnie prawo do narzekania

Powód do narzekania zawsze się znajdzie, nie ten to inny , ale obywatelski obowiązek spełniłem i ja

Nasuwa mi się cytat przypisywany Piłsudskiemu, o wspaniałym narodzie...

boboo napisał(a):@ Konrad,
zaraz wskoczy AdamSz i przyzna Ci nagrodę za... "wkurzaka nr. 1"
Dwa miesiące jeszcze, a ty człeku patrz na te zdjęcia i cierp

Trzeba nadrobić zaległosci
Oczywiscie Boboo, że masz rację

Habanero

Nagroda

Kategoria. "Chorwacja" ...Podkategoria: "Majówka 2025, Wkurzaka nr 1"

Uzasadnienie: Przeważyły bardzo dobre foty. Dobre technicznie, a co najważniejsze, nie banalne. Artystyczne. Dobrze złapane kadry.
Oddają klimat wiosennej, pustej, trochę sennej Chorwacji
Ogólnie, dobra robota fotoreportera.

Najbardziej wpadla mi w oko ta druga fota....Pusta, bałtycka plaża w Chorwacji

Nagroda przyznana

A w sumie ten wątek zepchniety do podziemia, jest do kitu....Znaczy jego położenie jest do kitu ...Po prostu zdechł ...Panie Moder ożyw go !!!! ...Czyli wrzuć go tam gdzie byl ....Chyba nam wszystkim, a w szczególności wam zależy, aby się tu na forum kręciło... Wszędzie, we wszystkich wątkach //

.....

Chyba nam wszystkim, a w szczególności wam zależy, aby się tu na forum kręciło... Wszędzie, we wszystkich wątkach //

Adam, chyba zacząłeś w kabarecie dorabiać

Forum można przemianować z cropli na greple