Czy Wasze rodziny sprzedają maseczki?

Ja Wiem ze wakacje to już dupa, modlę się o październik w Szkocji

tony montana napisał(a):Jessuuuu ludzie mają po 15 rezerwacji, na maj, czerwiec dwie na lipiec i sześć na sierpień
tony montana napisał(a):Ja Wiem ze wakacje to już dupa, modlę się o październik w Szkocji
maslinka napisał(a):tony montana napisał(a):Jessuuuu ludzie mają po 15 rezerwacji, na maj, czerwiec dwie na lipiec i sześć na sierpień
To zaszalałeś, Tony
tony montana napisał(a):Ja Wiem ze wakacje to już dupa, modlę się o październik w Szkocji
Ja, mimo wszystko, o sierpień w Chorwacji...
maslinka napisał(a):Pozdrawiam ciepło wszystkich uziemionych podróżników!
maslinka napisał(a):Czuję się bardzo uziemionaPęd do zwiedzania w uśpieniu, ale jak się obudzi i rozpędzi...
![]()
piekara114 napisał(a): Też bym pomyła, ale wracam do pracy w biurze a nie HO, więc nie wiem czy się uda... Nie znoszę myć okien!
tony montana napisał(a):Ja Wiem ze wakacje to już dupa, modlę się o październik w Szkocji
maslinka napisał(a):Ja, mimo wszystko, o sierpień w Chorwacji...
Dawigs napisał(a): Szczęśliwie jak się okazuje w tej sytuacji żadnego lotu wcześniej nie upolowałem i co za tym idzie żadnych rezerwacji nie popełniłem. A miała być Grecja - Kreta lub Peloponez
Dużo można napisać... mamy maseczki wielorazowe do noszenia między działami, na swoim stanowisku nie zalecane, na razie. Wewnątrz mojego działu (biuro) my nie nosimy. Na produkcji nosi się tylko w strefach wspólnych (np. szatnia, korytarze) i w momencie opuszczenia własnego działu. Dodatkowo wszędzie dezynfekcja rąk (wejście do budynku obowiązkowo i po każdym wejściu do łazienki), rano samemu dezynfekcja biurka, kompa, telefonu. Panie sprzątające, co 4 h myją wszystkie klamki i poręcze. W nocy ozonowanie wszystkich pomieszczeń (na produkcji są jeszcze lampy UV, zamgławianie itp.). Cała korespondencja tylko elektronicznie, co powoduje, że drukujemy 2 razy więcej papierówMikromir napisał(a):Macie tam jakieś szczególnie środki ostrożności? Maseczkę i rękawiczki nosisz?piekara114 napisał(a): Też bym pomyła, ale wracam do pracy w biurze a nie HO, więc nie wiem czy się uda... Nie znoszę myć okien!
piekara114 napisał(a):Samo mycie szyb nie jest takie złe, ale mycie ram okiennych (u mnie nie mają domki gazowego ogrzewanie) to po zimie masakra i męczarnia, a Karcher w tym nic nie pomoże niestety...testowałam i dużego pożytku nie miałam z niego
ZytaS napisał(a):u mnie też nie pomaga, przed południem umyłam okna i balkon, a po południu na balkonie czarne kuleczki z komina sąsiadamy mamy gaz, więc nie wadzimy nikomu... ale sąsiad "tradycjonalista"
tony montana napisał(a):Jessuuuu ludzie mają po 15 rezerwacji, na maj, czerwiec dwie na lipiec i sześć na sierpień
Czy Wasze rodziny sprzedają maseczki?
Ja Wiem ze wakacje to już dupa, modlę się o październik w Szkocji