PN Paklenica i Krka z wózkiem dziecięcym?

napisał(a) **iza79** » 28.02.2012 13:15

Witam:)
Chciałabym zapytać czy w PN Paklenica oraz PN Krka są jakieś trasy możliwe do przejścia z wózkiem dziecięcym?
Mamy dwulatkę i jest za ciężka żeby ją tachać na plecach.

Pozdrawiam
Iza79

napisał(a) **Amikol** » 28.02.2012 13:25

w obu PN miejscami a raczej większość tras prowadzi po drewnianych podestach z małymi szczelinami ale.......jest trochę ludzi z wózkami , lepszy jest wózek na dużych kołach ale z małymi kołami też widziałem tylko jest to trochę utrudnienie a może warto zaopatrzyć się w nosidełko ? chyba że rzeczywiście dziecko jest ciężkie

napisał(a) **iza79** » 28.02.2012 13:34

Bardzo dziękuję za odpowiedź:)
No my z mężem to chuderlaki jesteśmy i chociaż zeszliśmy trochę szlaków górskich to obawiam się, że z niunią na plecach byłaby to męczarnia a nie przyjemność:)
Chcemy jechać na początku czerwca więc mam nadzieję, że nie będzie tłumów to i zatoru robić nie będziemy hah:)

pozdrawiam:)

napisał(a) **Vjetar** » 28.02.2012 13:35

Paklenica mi się nie kojarzy z drewnianymi ścieżkami a raczej z kamlotami...nie byłem.
Co do NP Krka to bardzo się umordowałem z wózkiem, bardzo.

napisał(a) **iza79** » 28.02.2012 13:40

i dziękuję za kolejną odpowiedź:)
no to chyba zanosi się na to, że trzeba będzie poczekać aż córeczka o własnych nóżkach będzie śmigać dalekie trasy....
Pierwszy raz jedziemy do Chorwacji a nie należymy do tych co lubią się na plaży wylegiwać. Te parki były moją nadzieją na odskocznię od morza no ale przy małym dziecku trzeba czasem odpuścić:)

napisał(a) **Amikol** » 28.02.2012 13:41

ale dałem plamę .......Paklenicę pomyliłem z Plitwicami....nie wiem czemu ale rzeczywiście z wózkiem do wąwozów nie ma sensu - byłem

napisał(a) **longtom** » 28.02.2012 13:43

iza79 napisał(a):Witam:)
Chciałabym zapytać czy w PN Paklenica

Początek asfaltem, potem kamienista szeroka ścieżka, następnie podejście kamiennymi schodami, znów znów płasko i znów podejście.
Taka ceprostrada. Duże kółka na pewno będą lepsze.
Zapraszam do zwiedzania

napisał(a) **Bocian** » 28.02.2012 13:49

Mogę się mylić, bo byłem dawno, ale w Paklenicy nie kojarzę drewnianych podestów...Jakoś to mi się tak kojarzy:
http://www.paklenica.hr/Paklenica_Planinarenje.htm

napisał(a) **iza79** » 28.02.2012 14:00

tak mi się coś wydawało, że na zdjęciach w Paklenicy nie było kładek:) ale za to Plitwice do rozważenia:)

co do odpowiedzi longtoma i bociana to na niektórych zdjęciach są widoczne duże kamienie ciężkie do przejścia nawet z wózkiem na pompowanych kołach (wiem coś o tym) ale opcja warta rozważenia....

napisał(a) **Amikol** » 28.02.2012 14:01

kilka...........lat wstecz z moim synem na plecach-wtedy 3-latek dreptałem po Tatrach więc dacie radę nie rezygnujcie ze zwiedzania tym bardziej że jak piszesz trochę chodzicie po górkach to dacie radę a tak przy okazji jeśli można wiedzieć gdzie planujecie pobyt?

napisał(a) **iza79** » 28.02.2012 14:06

dzięki za podniesienie na duchu:)
Na razie bo z nami to jest różnie hahah zastanawiamy się nad Zaton Holiday Resort bo poleciła mi koleżanka.
Nie chcę jechać w ciemno bo po tylu godzinach w samochodzie z takim maluchem nie będzie mi się chciało biegać i szukać noclegu.

napisał(a) **Rysio** » 28.02.2012 14:25

Ja NP Krka robiłem z wózkiem (córa miała 20 mieś.) i daliśmy radę. Oczywiście dużo miejsc niedostępnych, wtedy mała właziła mi na barana a żoncia taszczyła wózek, więc im lżejszy tym lepszy. Daliśmy rady bez najmniejszego problemu. Droga powrotna - na piechotę wzdłuż rzeki jakieś 1,5 h - w sam raz na spanie w wózku dla młodej.

napisał(a) **Amikol** » 28.02.2012 14:34

jeśli Zaton to masz blisko : Zadar ,Nin,Pag -miasto i wyspa aż po Lun ,Paklenica a po drodze do domu Plitwice np.z noclegiem , nie można tylko jeżdzić ,trzeba trochę poleniuchować a inne ciekawe miejsca ..za rok, to moje subiektywne porady...........inni pewnie napiszą inaczej ale i tak wybór należy do Ciebie a dodam że to forum jest kopalnią wiedzy na temat Chorwacji , nie dasz rady nawet do wakacji przeczytać wszystkiego

napisał(a) **iza79** » 28.02.2012 14:36

to się zastanawiam:
wózek na pompowanych kołach ale ciężki jest? czy np. tzw. parasolka z którą z kolei po wertepach przejechać się nie da ale przenieść dam radę czy jednak obciążyć mężulka i wcisnąć mu to nieszczęsne nosidło?

Dzięki Amikol:) i plan wycieczki już mi zrobiłeś:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Uciekam bo dzidzia się obudziła

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zagłębię się bliżej w tą waszą ukochaną Chorwację hah

napisał(a) **Amikol** » 28.02.2012 14:40

wyslij męża do siłowni a potem nosidełko na PN ,wózek na inne miejsca i będzie OK , jak weźmiesz do wąwozu i nosidełko i tzw wózek parasol to oboje będziecie to czuć a z samym nosidełkiem to tylko on ..niech się cieszy że ma dwie kobiety .............