Piłka nożna

Wisłą jest zainteresowana Jakubem Rzeżniczakiem. Czy to w naszym plemiennym kraju jest w ogóle możliwe ? Czy zaakceptują go kibice Wisły? Jak na to zareagują kibice Legii? Czy wymiana zawodników pomiędzy czołowymi klubami jest w u nas możliwa? Argument, że nie wzmacnia się bezpośredniego przeciwnika to bzdura. No bo jeśli Wisła zrezygnuje z Rzeżniczaka to weźmie kogoś od niego gorszego?

realista2 napisał(a):Wisłą jest zainteresowana Jakubem Rzeżniczakiem. Czy to w naszym plemiennym kraju jest w ogóle możliwe ? Czy zaakceptują go kibice Wisły? Jak na to zareagują kibice Legii? Czy wymiana zawodników pomiędzy czołowymi klubami jest w u nas możliwa? Argument, że nie wzmacnia się bezpośredniego przeciwnika to bzdura. No bo jeśli Wisła zrezygnuje z Rzeżniczaka to weźmie kogoś od niego gorszego?

Pewnie o tym transferze napisał Fakt. I wszystko jasne

podszywacz napisał(a):Pewnie o tym transferze napisał Fakt. I wszystko jasne

Nie czytam Faktu to informacja z serwisu Legia.net : http://www.legia.net/wiadomosci,44932-w ... akiem.html
Twoja rekcja potwierdza tylko moją opinię o prowincjonalnym, plemiennym podejściu do piłki.
To niemożliwe . Taka informacja to tylko Fakt. Przecież to się nie mieści w głowie. Tak uważasz nieprawdaż?

realista2 napisał(a):

podszywacz napisał(a):Pewnie o tym transferze napisał Fakt. I wszystko jasne

Nie czytam Faktu to informacja z serwisu Legia.net : http://www.legia.net/wiadomosci,44932-w ... akiem.html
Twoja rekcja potwierdza tylko moją opinię o prowincjonalnym, plemiennym podejściu do piłki.
To niemożliwe . Taka informacja to tylko Fakt. Przecież to się nie mieści w głowie. Tak uważasz nieprawdaż?

Przyznam, nie za bardzo Cię zrozumiałem. Obrażasz? Jeżeli tak to Twoja wypowiedź jest na poziomie rynsztoka, szczególnie kwestia prowincjonalności. Chciałem wyrazić jedynie opinię że rozpoczęła się właśnie karuzela transferowa i o takich i podobnych "kwiatkach" będziemy czytać bardzo często, niezależnie od tego czy to napisze Fakt, Onet czy Legia.com.

To zależy jak kto podchodzi do kibicowania swojej drużynie. Dla jednych nie liczy się kto będzie grał i jaką miał przeszłość klubową, byleby był dobrym zawodnikiem, dla innych przejście do największego czy jednego z największych rywali to zdrada. Dla mnie osobiście gdyby zawodnik przeszedł z mojej drużyny do największego rywala to jest skreślony i wcale nie uważam, że to prowincjonalne podejście do piłki. A jeśli nawet ktoś tak uważa to już wole mieć podejście prowincjonalne niż światowe

podszywacz napisał(a):[Przyznam, nie za bardzo Cię zrozumiałem. Obrażasz? Jeżeli tak to Twoja wypowiedź jest na poziomie rynsztoka, szczególnie kwestia prowincjonalności. Chciałem wyrazić jedynie opinię że rozpoczęła się właśnie karuzela transferowa i o takich i podobnych "kwiatkach" będziemy czytać bardzo często, niezależnie od tego czy to napisze Fakt, Onet czy Legia.com.

Z twojego postu wynika wyraźnie, że takie informacje to tylko Fakt i inne tabloidy takie to nieprawdopodobne. Mianowałeś mnie bezkrytycznym czytelnikiem tabloidu. Więc kto tu chciał kogo obrazić? W następnym poście dołożyłeś kolejne trzy grosze stawiając znak równości pomiędzy Faktem, a Legia.net. Tymczasem nie chodzi tu o to czy to właśnie Rzezniczak będzie grał w Wiśle tylko czy taki transfer jest w ogóle możliwy. To miał być pretekst do dyskusji. Używając terminu prowincja nie miałem na myśli jakiegoś konkretnego miejsca tylko sposób myślenia właściwy wielu osobom warszawiakom także. Dla takich warszawiaków gra Rzeżniczaka w Wiśle to właściwie zdrada, a mnie to rybka czy Rzezniczak będzie grał w Wiśle, a Biton w Legii to profesjonalna piłka, a nie podwórkowa.

voite napisał(a):To zależy jak kto podchodzi do kibicowania swojej drużynie. Dla jednych nie liczy się kto będzie grał i jaką miał przeszłość klubową, byleby był dobrym zawodnikiem, dla innych przejście do największego czy jednego z największych rywali to zdrada.

OK. Jak mawiają amerykany żyjemy w wolnym kraju i każdemu wolno narzucać sobie takie zasady jakie tylko zdoła wymyśleć. Tyle , że nasza wolność kończy się tam gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby więc może jednak sam piłkarz miałby tu coś do powiedzenia.

Oczywiście, jego wybór. Chodzi mi tylko o to, że nie chciałbym już nigdy go widzieć w drużynie której kibicuje.

realista2 napisał(a):W następnym poście dołożyłeś kolejne trzy grosze stawiając znak równości pomiędzy Faktem, a Legia.net.

Nie zrozumiałeś mojej intencji, czytaj ze zrozumieniem. Wcale nie postawiłem znaku równości między Faktem a Legia.net. Uproszczę, takie informacje a właściwie plotki transferowe mogą znaleźć się wszędzie. Stwierdzam również że jesteś przewrażliwiony.

Jeżeli chodzi o Rzeźniczaka,to jego odejście do Wisły,to żaden problem dla kibiców Legii.Nigdy nie identyfikował się z naszym klubem,jest widzewiakiem.Serce boli,gdy do przeciwnika odchodzą piłkarze,którzy podają się za kibiców klubów w których grają,w tym wypadku myślę ze można mówić o zdradzie.

E, ponieważ sezon ogórkowy w piłce krajowo-pucharowej, a temat niebezpieznie spadł to wkleje

Drzyjcie konkurenci, piłkarze Wisły stosują niekonwencjonalne metody "ładowania akumulatorów"






I jak tu nie wierzyć w piątek trzynastego.

Z zestawienia sporządzonego kilka lat temu przez agencję Associated Press wynika, że piorun trafia w duży samolot pasażerski średnio raz na trzy lata.

Kiepura napisał(a):E, ponieważ sezon ogórkowy w piłce krajowo-pucharowej, a temat niebezpieznie spadł to wkleje

Drzyjcie konkurenci, piłkarze Wisły stosują niekonwencjonalne metody "ładowania akumulatorów"






I jak tu nie wierzyć w piątek trzynastego.

Z zestawienia sporządzonego kilka lat temu przez agencję Associated Press wynika, że piorun trafia w duży samolot pasażerski średnio raz na trzy lata.

I najbardziej podoba mi się komentarz pod artykułem z Twojego linka: "Europo bój się Wisły. Teraz są tak naładowani że Barca i Królewscy przegrywają z Wisłą po 5:0" Nie miałbym nic na przeciw

Głupota dziennikarzy przechodzi już wszelkie granice:

http://videobam.com/KleXW



A rozchodzi się o tą stronę:

http://skwk.pl/

Tak to jest jak ma być po linii.
Trzeba być idiotą doszukując się tutaj analogii do PW.
Swoją drogą niezły filmik.
Kiepura jedziesz z SKWK czy indywidualnie?

Sven napisał(a):Kiepura jedziesz z SKWK czy indywidualnie?

A co chcesz mnie ustrzelić

Mała ustawka Cro(L) na Cro (W)

Z tym, że ja ze względu na wiek i wagę preferuje sumo.

A poza tym ja mam taki wytarty czasem szalik jakby co.




Wszyscy jedziemy z SKWK.
Niektórzy pociągiem, w tym także ja. Bilecik juz obczajony, leży na komodzie.

A niektórzy już wyruszyli:



To za Waszym forum (wiesz o jaki temat chodzi, nie będe tu wklejał). Trzeba przyznać, że niektóre Wasze tematy rozwalają mi system. Jak mam chandrę to tam zaglądam czasami.

Poszły juz cztery tysiące biletów, więc jest szansa że

Sven napisał(a): i tak będzie epicko