Piłka nożna

franek nic nie zmajstruje
podstawowa 12 bedzie hasala po gorach i po wiosnie ..........

bardzo mila niedziela

sorki za brak znakow

Sven napisał(a):podstawowa 12 bedzie hasala po gorach i po wiosnie ..........

No taki scenariusz jest wielce prawdopodobny.

Franciszek to niestety trener przeplatający krótkie momenty trenerskiego geniuszu z długą rzeczywistością koszmarnych błędów, uporczywym trzymaniu się przy nich i nie wyciąganiu z nich żadnych wniosków.

Dlatego cóż, Carpe diem...

Sven napisał(a):bardzo mila niedziela

Pewnie. W naszej lidze meczów z pełnym stadionem (nie mówię o pięciotysięcznych kadłubkach), z niezłymi ekipami kibicowskimi i przyzwoicie grającymi grajkami jak na lekarstwo.

Dla kogo wynik będzie miły - czas pokaże.

Czas odzyskać lidera. Dostaniecie bęcki, ale fajnie, że stary przeciwnik powrócił z niebytu.

Realista obawiam się, że po pucharach remis to będzie dobry wynik.

Najważniejsze są 3 pkt w czwartek nawet kosztem kiepskiego wyniku w Krk.
Ale na trybunach na pewno będzie "sympatycznie"

Sven napisał(a):Ale na trybunach na pewno będzie "sympatycznie"

Oj, tam zaraz "sympatycznie". Pójdzie pewnie jak zwykle jedno albo dwa obustronne pozdrowienia i każdy się zajmie sobą. Nie jesteście sąsiadką zza Błoń.
W ostatnich kilkunastu latach byłem na wszystkich meczach z Wami (jak i ze wszystkimi innymi ) i najgorszy mecz jaki pamiętam to był taki charytatywny event na jakiś szpital dziecięcy. Sędziowała córka Waltera (no dobra jakaś kobitka) i było 4:0 dla Legii. Problem był w tym, że sponsor rozdał kibicom, głównie małolatom trąbki i inne wuwuzele. Stadion było słychać w odległości kilku kilometrów. Po 15 minutach czułem się gorzej niż jak po całym dniu kierowania BWP w wojsku .

Ostatnie bilety na miejsca z ograniczoną widzialnością właśnie zeszły.



No, dobra Legia nie Chelsea. To były miejsca siedzące. Z guzikiem od spłuczki za plecami

Mówcie co chcecie, oglądajcie te "swoje" Reale i Borussie, ale nasza liga też może dostarczyć wrażeń. Idę o zakład, że dzisiejszy mecz to będzie prawdziwa futbolowa uczta.

PS.
a` propos uczty
Trochę jeździłem po świecie i już wiem, że najlepszego jedzenia wcale nie należy szukać w 5-gwiazdkowych restauracjach.

Pięknie .. 3 na wyjeździe w Krk.
Jest bardzo dobrze.
Jeszcze za tydzień podobnie z Leszkiem i wszystko wraca do normalności.
Troszkę za wcześnie Wisłę pompowano na walkę o mistrza.

realista2 napisał(a): Idę o zakład, że dzisiejszy mecz to będzie prawdziwa futbolowa uczta.

Pierwsza połowa mogła się podobać. Druga już mniej i nie chodzi o wynik. Legia była wyraźnie lepsza, poza tym z perspektywy trybun było widać, że to dla nich ważny mecz. Przyłożyli się jak nie Legia.

Ale być lepszym a wygrać to dwie różne sprawy. Remis mógł być przez Wisłę dowieziony. No, ale wtedy wkroczył do akcji nieoceniony sędzia.
Taka świecka tradycja.

Sven napisał(a):Troszkę za wcześnie Wisłę pompowano na walkę o mistrza.

Ale, że kto pompował. Chyba warszawscy dziennikarze. Ani w klubie, ani wśród piłkarzy czy kibiców takich głosów za wiele nie było. Ot wszyscy się cieszyli chwilą.

I takie pytanie do Ciebie zupełnie bez napinki.



Wstydzicie się nazwy własnego klubu ? Flagę Legii schowaliście wstydliwie za okrąglak, żeby nikt nie widział a wystawiliście coś co, bez urazy, raczej świadczy o warszawskiej megalomanii niż o klubie i kibicach. I coś co mogłoby kogoś wzruszyć w Kopydłowie. W Krakowie tylko śmieszy, co zresztą niezbyt cenzuralnie zostało później skwitowane.
A mnie rozśmieszyło szczególnie, bo pamiętałem jak mnie tutaj niektórzy fani Legii od kompleksiarzy wyzywali

remis ?
w pierwszej połowie mogliście spokojnie coś strzelić..
do akcji wkroczył sędzia ... a dwie czerwone dla was ?

czy warszawscy ? raczej dało się zauważyć pompowanie Wisły na MP przez C+ i inne media...

pytasz o Wielkie Księstwo czy Jesteśmy ?
gratki za pierwszą w Polsce 4 stronną katroniadę - po raz kolejny pokazujemy, że na naszą scenę ultras ( przy ograniczeniach i karach) nie ma bata....

Sven napisał(a):remis ?
w pierwszej połowie mogliście spokojnie coś strzelić..

No tak, sędzia sędzią a do przerwy ze dwie powinny być w bramce.

Sven napisał(a):do akcji wkroczył sędzia ... a dwie czerwone dla was ?

Czerwone ? E zawsze tak piszecie dla odwrócenia uwagi. W żadnym momencie nie miałem wrażenia, ze nam coś grozi.
Za to Jakub robił co mógł, żeby coś "naciągnąć". Akurat miałem go jak "na patelni" w pierwszej połowie, on się z powołaniem minął. Jak tylko ma maturę niech na AK.Teatr. zdaje

Sven napisał(a):czy warszawscy ? raczej dało się zauważyć pompowanie Wisły na MP przez C+ i inne media...

A C+ to nie warszawskie "medium" ?
Wiadomo musi się kręcić w interesie, musi być szum, bo inaczej spada oglądalność.

Sven napisał(a):pytasz o Wielkie Księstwo czy Jesteśmy ?

O to co wisi na płocie.
Zdaje sobie sprawę, że Wielkie ... zostało zabrane bo ma dobry wymiar na parawan
Wielkie z pozycji trybun praktycznie nie jest widoczne.

Sven napisał(a):gratki za pierwszą w Polsce 4 stronną katroniadę - po raz kolejny pokazujemy, że na naszą scenę ultras ( przy ograniczeniach i karach) nie ma bata....

Dzięki, choć to nie moje dzieło. Były pewne niedociągnięcia, ale jak dla mnie wyszło nadspodziewanie dobrze.

Ogólnie jednak mam wrażenie, że od strony czystego dopingu ten pojedynek tym razem nie porywał.
Dla jasności zniżka formy z obu stron.

Kiepura napisał(a):
Przyłożyli się jak nie Legia.

Remis mógł być przez Wisłę dowieziony. No, ale wtedy wkroczył do akcji nieoceniony sędzia.

bo pamiętałem jak mnie tutaj niektórzy fani Legii od kompleksiarzy wyzywali

To m.in. o mnie chyba chodzi, więc jestem, po długiej nieobecności.

Po pierwsze, jeżeli Legia się przyłożyła to Wisła się .... ROZŁOŻYŁA, i to kompletnie. W ciągu czterech miesięcy zostało jej wsunięte 8 razy, przy żadnych stratach własnych. To są solidne baty musisz przyznać

Po drugie, o jakim remisie Ty mówisz, bo nikt trzeźwo patrzący na ten "popis" gospodarzy nie powinien mieć złudzeń który zespół był lepszy. Mimo bramki ze spalonego to był i tak najniższy wymiar kary za tak kiepską grę.

Po trzecie, Ty znów, chyba do za...ej śmierci będziesz powtarzał o spisku sędziowskim, dziennikarskim itd Pozwolisz, że już po tylu moich polemikach z Tobą na ten temat zamilczę.

Po czwarte, zapomniałeś napisać, że wszystkiemu jest winien wasz trenejro a nie marni kopacze.

Kiepura

dopiero teraz zobaczyłem Twój typerek Wisła - Legia 3-1
Ty naprawdę popadłeś w niekontrolowany optymizm, może troszkę..... lodu.

Kiepura napisał(a): ...Przyłożyli się jak nie Legia....
.... Remis mógł być przez Wisłę dowieziony....

Do czego dowieziony remis? Do tego co było tylko kwestią czasu, czyli pierwszej bramki dla Legii.
Legia się przyłożyła ? Jasne, pewnie dlatego wystawiła częściowo rezerwowy skład, a Radovic z rozbawieniem dłubał sobie w nosie na ławie. Nawet miałem trochę pretensji do Berga za brak szacunku dla trudnego drzewiej przeciwnika. Ja bym z tego powodu wystawił pierwszy skład od początku, ale to groziło powtórką z wiosny (przypomnę 5:0). Więc może dobrze się stało.

realista2 napisał(a):

Kiepura napisał(a): ...Przyłożyli się jak nie Legia....
.... Remis mógł być przez Wisłę dowieziony....

Do czego dowieziony remis? Do tego co było tylko kwestią czasu, czyli pierwszej bramki dla Legii.

Kwestia czasu ? To czemu przez 90 minut nie byliście w stanie strzelić prawidłowej bramki ?
W doliczonym czasie gry, wiadomo, odsłania się i gra się vabank. Wóz albo przewóz. Nie ma znaczenia czy przegra się 0:1 czy 0:3.
Nie takie mecze widziałem, gdzie drużyna miała optyczną przewagę a nic z tego nie wynikało.
Bo,że mieliście przewagę to fakt niezaprzeczalny.

Ale piłka to gra, w której liczy się to co w siatce, a nie wrażenia artystyczne, czy błędy sędziego.
W siatce mamy trzy, trzeba porażkę przyjąć na klatę.

Ale nieprawidłowa bramka ustawiła mecz, jeżeli zaprzeczysz to znaczy, że w ogóle piłki nie pojmujesz.

Godzinę później grali siatkarze, w decydującym momencie końcówki czwartego seta powtórka video przyznała nam punkt. Jesteś w stanie przewidzieć co by się stało, gdyby ta pomyłka sędziego nie została skorygowana.
I co byś tu pisał gdyby błąd sędziego pozbawił nas mistrzostwa świata ?

realista2 napisał(a):Legia się przyłożyła ? Jasne, pewnie dlatego wystawiła częściowo rezerwowy skład, a Radovic z rozbawieniem dłubał sobie w nosie na ławie. Nawet miałem trochę pretensji do Berga za brak szacunku dla trudnego drzewiej przeciwnika. Ja bym z tego powodu wystawił pierwszy skład od początku, ale to groziło powtórką z wiosny (przypomnę 5:0). Więc może dobrze się stało.

Oczywiście, że się przyłożyła. To nie zarzut, ile stwierdzenie faktu.
To tylko potwierdza, że dla Was to najważniejszy mecz w lidze.
Co do składu ? Macie mocną ławkę. Nie ma znaczenia kto gra. Przypomnij mi jaki był wynik z Podbeskidziem dwie kolejki temu, z Radoviciem i innymi gwiazdami.
Podbeskidzie takie mocne czy może na Podbeskidzie nie warto było się spinać i wyszło jak wyszło ?

dario7 napisał(a):Po trzecie, Ty znów, chyba do za...ej śmierci będziesz powtarzał o spisku sędziowskim, dziennikarskim itd

A, tam od razu spisku. Fakty są niezaprzeczalne Kolejny istotny mecz, który wygrywacie dzięki pomocy sędziego. Wkleiłem zdjęcie, zaprzeczysz faktom ?
Sędzia nie widzi metrowego spalonego. Skład sędziowski z Mazowsza a sędzia liniowy spod Warszawy.
Kolejny przypadek ? Za dużo tych przypadków a ja za stary jestem by w nie wierzyć.
Teraz pewnie dla równowagi w nieistotnym meczu dostaniecie karnego z kapelusz w plecy.
I najważniejsze. Jak potępicie jako kibice '93, jak poniesiecie jako klub takie konsekwencje jak Wisła, jak przestaniecie sobie cały czas przyklejać to mistrzostwo, to będę myślał inaczej.
A na razie jak widać klimat jest.

Świat się z tego powodu nie kończy, ale nie widzę powodu by nie pisać, że jest jak jest.
Można Wam trochę popsuć dobry humor
I zawsze mnie raduje jak ktoś mi pisze, że mam kompleksy

dario7 napisał(a):Po czwarte, zapomniałeś napisać, że wszystkiemu jest winien wasz trenejro a nie marni kopacze.

Ale kto ma być winien. Akurat w tym meczu zabrakło dwóch czy trzech klasowych graczy. A i trener dał doopy. No ale to już nasz problem, to nie wytłumaczenie tylko wyjaśnienie.

dario7 napisał(a):zamilczę.

Ale brońciepanieboże. Czytanie Twoich postów to prawdziwa przyjemność.

Kiepura napisał(a):Ale nieprawidłowa bramka ustawiła mecz, jeżeli zaprzeczysz to znaczy, że w ogóle piłki nie pojmujesz.

Tak, ale nie w tym przypadku. Różnica jest zbyt duża, gdyby odpuścili z jakiegoś powodu to może miałoby to jakieś znaczenie, ale Bergowi udało się z ligowych kopaczy zrobić profesjonalistów którzy bez napinania, ze spokojem robią swoją robotę, a, że celem tego dnia był fotel lidera to musieliście przegrać.