Ciekawe tylko jak z tymi rozbitymi telewizyjnymi transmisjami-w środę Śląsk-Buducnost na TVP1,ale LE nie widze póki co
Ogólnie to jest tak,że polskie zespoły szlifują zawsze forme na start ligi czyli jakiś miesiąc później aniżeli zaczynają grać w tych wstępnych rundach euro pucharów i to jest problemem bo te porażki z Levadią,szczęśliwe wygrane w karnych z Azerami itp itd wynikają nie ze słabości klasy sportowej ,a nieprzygotowania.Co dobrze widać potem kiedy jeżeli przejdą te wczesne przygody radzą sobie lepiej z o wiele bardziej klasowymi drużynami.Przerwy (letnia,zimowa) są za długie
I jeszcze napisze,że ciekawostki,statystyki z przeróżnych lig możecie sprawdzić tutaj: http://www.worldfootball.net/ (jest polska wersja językowa do wyboru) naprawdę fajna strona
Np. średnia frekwencja z sezonu 2011/2012 w lidze polskiej wyniosła: 8839 widzów (w miare rzeczywiste dane)
http://pol.worldfootball.net/zuschauer/ ... 11-2012/1/
w lidze chorwackiej zaś: 2068 widzów (byłaby wyższa gdyby nie długi już protest kibiców z BBB i ogólnie Dinama Zagrzeb)
http://pol.worldfootball.net/zuschauer/ ... 11-2012/1/

.png)
.png)