Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Peljesac - nasze miejsce na ziemi....

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sam_fischer
Croentuzjasta
Posty: 214
Dołączył(a): 17.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) sam_fischer » 29.10.2013 15:21

Określenie "raptory" miażdży :smo:
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 29.10.2013 15:26

sam_fischer napisał(a):Określenie "raptory" miażdży :smo:

:oczko_usmiech: bo to są raptory, musisz uważać, żeby Cię nie zeżarły :roll:, a do tego głośne..., nic nie robiące sobie z przeciwności..., próbujące wszystkiego co nadaje się do zjedzenia :wink:
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 06.11.2013 13:52

Kolejny dzień 01.08. - czwartek

Wiadomo, lenistwo człowieka ogarnia :roll: , więc idziemy tradycyjnie na „naszą plażę”,
skaczemy :D
Obrazek
Obrazek

Pływamy ( co niektórzy nawet się nauczyli) :wink:
Obrazek

Podziwiamy takie żaglóweczki 8)
Obrazek
Obrazek

ale wieczorem wyruszamy do portu, bo „coś na drzewie pisało” :mrgreen:
Obrazek

Okazało się, ze można zjeść (pyszne kanapeczki z pastą rybną) i napić się do woli młodego wina :oops: :twisted:
Były tańce i swawole :
Obrazek
Obrazek

Jakoś tak winko dobrze wchodziło, że trudno było się zebrać i iść do domciu... :wink: :lool:
Jutro będzie trzeba wstać :boss:
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 06.11.2013 17:31

02.08 - piątek

Obudziliśmy się ze strasznym bólem głowy…Jedni, ci, którzy nie pili, wczesnym rankiem pojechali do Medjugorie i do Mostaru. My byliśmy w zeszłym roku, a że upały w tym roku baaardzo dawały nam się we znaki, postanowiliśmy, że darujemy sobie to, co już widzieliśmy i w okrojonym składzie odwiedziliśmy Ston.

Po drodze mijamy cudną zatoczkę gdzie leży Trstenik i z drugiej strony Zuljana, ale jakoś nie chciało nam się zjechać
Obrazek

Dojeżdżamy do Stonu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wchodzimy do miasta od strony drogi, naprzeciwko solanek
Obrazek

Podziwiamy uliczki i uliczątka :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jakieś inne cudeńka :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obowiązkowe zdjęcie :wink:
Obrazek

Spoglądamy na mapę i decydujemy się przejść trasę ze Stonu do Małego Stonu. Z punktu C do punktu B. :evil:
Obrazek

Jakoś tak nie dotarło do nas, że przecież jest 40 °w cieniu i samochód stoi jednak pod murem Stonu.
Zaopatrzyliśmy się w wodę i do góry. 8)
Dla ciekawskich:
- droga z dzieciorami zabrała nam dokładnie godzinę, ale często przystawaliśmy, poiliśmy, smarowaliśmy filtrami.
- ceny przejścia: nie pamiętam :oops: , ale z pewnością znajdzie się ktoś, kto taką wiedzę posiada. Wiem jedynie, że naszej Zośki nie policzyli, bo mała 8O
Obrazek

Tutaj będą przede wszystkim zdjęcia i tylko zdjęcia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
A tam są solanki :wink:
Obrazek
Obrazek

Wracamy na mury, ledwie żyjemy, ale jak się powiedziało…
Obrazek
Obrazek

I wreszcie dotarliśmy na szczyt :-o , teraz to już tylko z górki, ale to wcale nie było takie proste :twisted:
Obrazek
Małż dotarł tutaj z nami, ale my poszliśmy dalej, a on zszedł do samochodu i podjechał do Małego Stonu.

Schodzimy
Obrazek
Obrazek

A to widok z drugiej strony
Obrazek
Przeżyliśmy. :lol: :mrgreen: :papa:

Czy poszlibyśmy jeszcze raz? Tak, ale nie w takim upale i nie z dwoma 1,5lbutelkami wody, ale z co najmniej trzema. Filtr koniecznie potrzebny.

Korzystając z okazji, że jednak znaleźliśmy się w Małym Stonie postanowiliśmy zjeść obiad w polecanej na forum knajpce Kapetonova Kuca, ale niestety ceny nas przerosły. Wszystko pięknie, ale jednak na kieszeń typu 2+2 było trochę sporo.
Wróciliśmy do Stonu i tu znaleźliśmy knajpkę STAGNUM,
Obrazek
którą baaardzo polecamy - ceny przystępne, jedzenie dobre, menu również w języku polskim. Syn zamawiał pizzę z prscutem, otrzymał duży podpłomyk z ogromną ilością sera i szynki, córka standardowo frytki w ilości, jakiej nie mogła zjeść, a my to już standardowo:
Obrazek
Obrazek
za to samo danie, przyrządzane na naszych oczach zapłaciliśmy w Stagnum 50kn mniej i to patrząc jak się je przyrządza
Obrazek

Konobę można znaleźć wchodząc do miasta od strony solanek i cały czas prosto przed siebie jakieś 150m po prawej stronie. Wejście obrośnięte zielskiem, a naprzeciwko jakaś wypasiona knajpa
Menu :smo:
Obrazek
Obrazek

Najedzeni i szczęśliwi poszliśmy zakupić i oczywiście popróbować soli ze Stonu
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Potem jeszcze obowiązkowa wizyta w Drace i:
Obrazek
Obrazek

Kolacja prawie gotowa :boss:
Obrazek

Zmęczeni, ale baaardzo zadowoleni dotarliśmy na kwaterę.
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 07.11.2013 01:20

Ufff, prawie ledwie dyszę po tej wycieczce na mury :D Noo, powiem krótko - podziwiam że Wam się chciało w takim upale :) Ale widoki piękne, jak ja tam byłam nie było aż tylu murów do przejścia, a potem każdego roku jakoś tylko Stone przez szybę auta oglądaliśmy. Chyba pora tam wrócić :D
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 07.11.2013 14:07

viltob08 napisał(a):02.08 - piątek

Wróciliśmy do Stonu i tu znaleźliśmy knajpkę STAGNUM,
Obrazek
którą baaardzo polecamy - ceny przystępne, jedzenie dobre, menu również w języku polskim.


We wrześniu skorzystałem z waszej rekomendacji tej knajpki (poczynionej w innym wątku). Bardzo za nią dziękuję. W pełni podzielam opinię. Klimatycznie i smacznie. Można sobie usiąść w cieniu cytrynowca. Pozdrawiam :papa:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13058
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 07.11.2013 14:17

Aldonka napisał(a):Ufff, prawie ledwie dyszę po tej wycieczce na mury :D Noo, powiem krótko - podziwiam że Wam się chciało w takim upale :) Ale widoki piękne, jak ja tam byłam nie było aż tylu murów do przejścia, a potem każdego roku jakoś tylko Stone przez szybę auta oglądaliśmy. Chyba pora tam wrócić :D


Wstyd się przyznać 8O , ale ja nigdy w Stonie nie byłam :oops: :oops: :oops: ,
bo ile razy przez Ston przejeżdżałam nie będę się przyznawać :oops: ,
więc ja tak jak Aldonka, muszę wrócić na Peljesac, żeby zwiedzić Ston :P
i zrobię to z wielką przyjemnością :oczko_usmiech: :papa:.
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 07.11.2013 17:28

I Ty się jeszcze zastanawiasz, gdzie w przyszłym roku jechać :?: :?: :?: 8)
rysiek_r74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2017
Dołączył(a): 27.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) rysiek_r74 » 07.11.2013 23:24

viltob08 napisał(a):- ceny przejścia: nie pamiętam :oops: , ale z pewnością znajdzie się ktoś, kto taką wiedzę posiada. Wiem jedynie, że naszej Zośki nie policzyli, bo mała 8O

proszę bardzo - poniżej ceny za wejście na mury w Stonie
ston.jpg


podziwiam was, że w takim upale daliście radę - nam się nie udało. Żar z nieba lał się niesamowity :hut:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13058
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 08.11.2013 09:49

krombocher napisał(a):I Ty się jeszcze zastanawiasz, gdzie w przyszłym roku jechać :?: :?: :?: 8)


Już nie :oops: ,
jadę do Krk :wink: :papa: .
Jarek999
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 473
Dołączył(a): 09.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jarek999 » 09.11.2013 00:14

Trzy lata jak tam ostatnio byłem,
więc chętnie przysiądę i powspominam :D
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 09.11.2013 10:37

Ja dopiero w tym roku wybrałem się na mury po 8 pobycie w Cro. Mimo upału warto.
Zwróciliście uwagę na te schodki dla prowadzenia rowerów:
IMG_5216_Bildgröße ändern.JPG
Załączniki:
IMG_5216_Bildgröße ändern.JPG
Kacper111
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1144
Dołączył(a): 04.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kacper111 » 10.11.2013 18:29

lepiej późno niż wcale-siadam do czytelni i ja
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 11.11.2013 14:21

Aldonka napisał(a):Ufff, prawie ledwie dyszę po tej wycieczce na mury :D Noo, powiem krótko - podziwiam że Wam się chciało w takim upale :) Ale widoki piękne, jak ja tam byłam nie było aż tylu murów do przejścia, a potem każdego roku jakoś tylko Stone przez szybę auta oglądaliśmy. Chyba pora tam wrócić :D

Aldonko polecam serdecznie. Fakt, zmęczyliśmy sie okrutnie, ale widoki (i satysfakcja) niezapomniane :smo:

krombocher napisał(a):We wrześniu skorzystałem z waszej rekomendacji tej knajpki (poczynionej w innym wątku). Bardzo za nią dziękuję. W pełni podzielam opinię. Klimatycznie i smacznie. Można sobie usiąść w cieniu cytrynowca. Pozdrawiam :papa:

Cieszę sie, że do spisu knajpek odwiedzanych przez Cromaniaków w Stonie dostała się również ta. My z pewnością do niej jeszcze wrócimy :-)

mysza73 napisał(a):
Aldonka napisał(a):Ufff, prawie ledwie dyszę po tej wycieczce na mury :D Noo, powiem krótko - podziwiam że Wam się chciało w takim upale :) Ale widoki piękne, jak ja tam byłam nie było aż tylu murów do przejścia, a potem każdego roku jakoś tylko Stone przez szybę auta oglądaliśmy. Chyba pora tam wrócić :D


Wstyd się przyznać 8O , ale ja nigdy w Stonie nie byłam :oops: :oops: :oops: ,
bo ile razy przez Ston przejeżdżałam nie będę się przyznawać :oops: ,
więc ja tak jak Aldonka, muszę wrócić na Peljesac, żeby zwiedzić Ston :P
i zrobię to z wielką przyjemnością :oczko_usmiech: :papa:.

Koniecznie :D Warto :papa:

rysiek_r74 napisał(a):
viltob08 napisał(a):- ceny przejścia: nie pamiętam :oops: , ale z pewnością znajdzie się ktoś, kto taką wiedzę posiada. Wiem jedynie, że naszej Zośki nie policzyli, bo mała 8O

proszę bardzo - poniżej ceny za wejście na mury w Stonie
ston.jpg


podziwiam was, że w takim upale daliście radę - nam się nie udało. Żar z nieba lał się niesamowity :hut:

Dziękuję :-) Zatem płaciliśmy po 30 kn i skasowali nam tylko jedno dziecko, bo drugie było za małe ( tu nastąpiła śmiertelna obraza tej, która jest już przecież prawie dorosła :wink: ) A daliśmy radę, bo jak się weszło do połowy, to szkoda było złazić, najlepiej iść naprzód ;-)


Jarek999 napisał(a):Trzy lata jak tam ostatnio byłem,
więc chętnie przysiądę i powspominam :D

Zapraszam

MWN napisał(a):Ja dopiero w tym roku wybrałem się na mury po 8 pobycie w Cro. Mimo upału warto.
Zwróciliście uwagę na te schodki dla prowadzenia rowerów:
IMG_5216_Bildgröße ändern.JPG

Tak, zwróciliśmy na to uwagę, aczkolwiek bardziej do myślenia dała nam sie informacja o biegach oraganizowanych na murach...ja "zdechłam" tylko wchodząc, a myśląc o wbieganiu robi mi się conajmniej ciepło :lol:

mysza73 napisał(a):
krombocher napisał(a):I Ty się jeszcze zastanawiasz, gdzie w przyszłym roku jechać :?: :?: :?: 8)


Już nie :oops: ,
jadę do Krk :wink: :papa: .

Kiedyś mieliśmy w planie Mali Losnij...pięknie tam, może kiedyś...

Kacper111 napisał(a):lepiej późno niż wcale-siadam do czytelni i ja

Witam i zapraszam...
rysiek_r74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2017
Dołączył(a): 27.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) rysiek_r74 » 11.11.2013 16:21

viltob08 napisał(a):Dziękuję :-) Zatem płaciliśmy po 30 kn i skasowali nam tylko jedno dziecko, bo drugie było za małe ( tu nastąpiła śmiertelna obraza tej, która jest już przecież prawie dorosła :wink: )

U nas młodszego, a ma już 10 lat i uważa się za bardzo dorosłego, podobnie potraktowano.
On był niezadowolony, a nam to pasowało, bo troszkę więcej grosza na winko zostało :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Peljesac - nasze miejsce na ziemi.... - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone