Pakostane

Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek opłatach jak wspomniane wyżej 30 kun za łeb na Pine Beach. Być może jak ktoś chce skorzystać z oferty klubu czy baru to ma taką opcję ale moim zdaniem 80% na tej plaży wypoczywajacych tak jak i my za nic nikomu nie płacił i normalnie plażował. Byliśmy tam wiele razy o różnych porach dnia i poza opłatami na szlabanie, w kwotach jak wyżej - a nawet bez opłaty gdy wjeżdżaliśmy chyba po 19ej?- nikt od nas niczego nie oczekiwał. Tak było w 2015r i nie sądzę by to się zmieniło.

Jaceł napisał(a):... czyli wiem, że nic nie wiem

Resort Pine Beach to otoczony ogrodzeniem ośrodek.
30kun dorosł i 15 dziecko.

30kun to jakieś 17zł. To opłata za cały dzień i w cenie jeśli będziesz wcześnie masz leżak i parasol. Plaża jak pisałem jest idealna dla małych dzieci. Daleko płytko i piasek.

Nie wiem co by było gdybyś wpłynął od strony morza. Może by Cię ktoś pogonił

Kiedyś była darmowa.

Może najlepiej jak by wypowiedział się ktoś kto tam obecnie jest lub był w tym roku.

Będę w Pakostane za 8 dni i jeśli to co 3 lata temu za szlabanem było ogólnie dostępną plaża teraz jest za ww opłatą to staje się nieopłacalne w moim przypadku. Musiałbym za jedyna ładną plaże w tym miasteczku płacić 120 kun za wejście plus 30 za wjazd? Nawet gdyby to było te 120kun to daje opłatę ok. 70 zł za plażowanie . Prosiłbym o wyjaśnienie jednoznaczne tej kwestii bo robi się z mojego punktu widzenia nieciekawie.
W dodatku jest w meczu 4:2 dla Francji i Chorwaci robią co mogą ale to też słabo wygląda.

Marcinusik napisał(a):

Jaceł napisał(a):... czyli wiem, że nic nie wiem

Resort Pine Beach to otoczony ogrodzeniem ośrodek.
30kun dorosł i 15 dziecko.

30kun to jakieś 17zł. To opłata za cały dzień i w cenie jeśli będziesz wcześnie masz leżak i parasol. Plaża jak pisałem jest idealna dla małych dzieci. Daleko płytko i piasek.

Nie wiem co by było gdybyś wpłynął od strony morza. Może by Cię ktoś pogonił

Kiedyś była darmowa.

Może najlepiej jak by wypowiedział się ktoś kto tam obecnie jest lub był w tym roku.

Byłem tam dokładnie w zeszłym tygodniu. Pierwszy raz i chciałem zobaczyć czy warto. Opłaty tak jak napisałeś.
A że byłem o 18.50, to nie bardzo chciałem płacić za zobaczenie osławionej plaży.
Niestety dziewczyna nie wpuściła, tłumaczyła się że są kamery i nie może.
Opłata jest do 19, więc pomyślałem że poczekam 10 minut i wejdę - w końcu nie chciałem siedzieć, tylko zobaczyć plażę i wrócić na drugi dzień. Niestety, po 19 tez się nie udało. Wprawdzie kasa jest zamknięta ale stoi ochrona i tylko wypuszcza, nikt nie wejdzie.

Wobec powyższego przeszacowałem albo -śmy całą rodziną kiedy ustalaliśmy na ten rok kierunek wyjazdu do Cro. Pakostane z roku 2015 było dla nas atrakcyjne z trzech powodów: jako baza na wypady w bardzo ciekawe miejsca, rejs z Ante na Kornati i Pine Beach - darmowe podkreślam wówczas. Ponieważ Krka, Kornati, Skradin, Zadar, Szybenik, Nin, Pag i okoliczne miasteczka "zaliczyliśmy" wtedy to teraz pragnęliśmy powtórzyć wspaniały rejs z delfinami i leniuchować na Pine Bach z powodu jej uroku ale przede wszystkim spokoju, związanego ze zdecydowanie mniejszą ilością ludzi niż na plażach miejskich w tym miasteczku. Należało chyba w grudniu i styczniu przed rezerwacją uważniej czytać Forum albo dopytywać ale do głowy mi nie przyszło, że ktoś skomercjalizuje tak ten kawałek linii brzegowej.
Nastąpi zatem wymuszona zmiana planów, trzeba się będzie ruszać więcej niż zakładałam i nasz pobyt w tym roku będzie przypominał ten sprzed dwóch lat w Rogoźnicy - tam też z plażami raczej kiepsko i jeździliśmy w inne urokliwe miejsca w pobliżu. Pomoże nam w tym, jak zakładam, zabierany po raz pierwszy kajak pneumatyczny 3jka i zamierzamy pozwiedzać okoliczne wysypki, których w tym rejonie jest w obfitości. Cóż, wszyscy to znamy, że to co dobre kiedyś się kończy i ten ładny zakątek Plaży pod Piniami zachowamy z wielu super dni plażowania i może raz tam zajrzymy za tydzień z okładem, albo... podpłyniemy co bardziej prawdopodobne (jak nas ochroniarze na skuterach wodnych nie pogonią)

Grendel72 napisał(a):, rejs z Ante na Kornati

I tu mam do Ciebie pytanko ; (i do innych którzy płyneli z Ante)

Wiem, że taki rejs trwa mniej więcej 9 godzin. Pytanie dotyczy dzieciaków 7,8,12 lat. Czy one się nie zanudzą przez te 9 godzin.
Opiszcie mniej więcej jak wygląda taka wycieczka. Bardzo byśmy chcieli to zaliczyć ale boję się, że po dwóch godzinach przez następne 7 będę słyszał "długo jeszcze?"

Jakie są atrakcje w trakcie takiej wycieczki. Oglądałem filmiki na youtube ale tam po prostu płyną i płyną. Filmik trwa kilka minut więc nie oddaje tych godzin

Resj to głównie widoki.
Może spotkacie delfiny.
Na jednym postoju jest pływanie w słonym jeziorze.
Na moim rejsie przy powrocie było skanie ze statku w jednej zatoczek.

Ale w Pakostanę są inne fajne miejsca, pierwsze to na Camp Kozarica. Wprawdzie Camping jest ogrodzony, ale od strony miasta wchodzisz normalnie. Inne miejsca to w drugą stronę - w stronę miejscowości Drage. Generalnie polecam spacer do Drage. Będziesz zadowolony:).
Co do wycieczki statkiem z dziećmi, będą się nudzić. Może lepiej rowerek ze zjeżdżalnią i przy którejś z wysepek na spokojnie dzieci się pobawią - sprawdzone, działa

Co do rejsu to gdy płynęliśmy w 2015 roku moje dzieciaki miały odpowiednio: bliźniaki 12 lat i starsza córka 15 lat. Prawdą jet że płynie się i płynie i jak w Rejsie Piwowskiego dzieje się niewiele Mijamy miejsce gdzie w klatkach na środku morza pomiędzy wyspami archipelagu Kornati hoduje się dorady chyba i tam bywają w pobliżu delfiny. Płyniemy na małą wysepkę (ok 2h) i zatoczki z czymś w rodzaju tawerny ale z jedzeniem tylko dla grupy z rejsu i tam mamy najpierw kąpiel i skakanie z pokładu pierwszego albo drugiego do wody po czym posiłek i dalszy rejs w kierunku klifów czyli wyspy Dugi Otok gdzie defilujemy przed majestatycznymi urwiskami skalnymi morzem w te i nazad po czym opływamy wyspę od tyły i cumujemy w zatoce Parku Telasica gdzie idziemy albo na klify podziwiać je z góry albo od razu do słonego jeziora (Jezero Mir) o niesamowitej wyporności (ja tam ponoć na 15 usnąłem leżąc na wodzie )
Potem już tylko powrót czyli umiejętne kluczenie sternika -kapitana miedzy wysepkami do Portu w Pakostane z nadzieją że delfiny się pokażą znów (albo po raz pierwszy, albo wcale - reguły nie ma).
Dorośli mają wino a dzieci napoje w dowolnej ilości, rakiję Ante raczej sam nalewał ale nie żałował jak ktoś chciał i to jego opowiadanie i "kumplowanie" z każda nacją obecną na statku ponieważ jako turystyczny poliglota zagada w każdym języku i opowiada o wyspach i trasie rejsu oraz oczywiście innych sprawach.
Dobra to tyle co do tzw. atrakcji - sam widzisz że dzieciakom może (ale nie musi) się nudzić, moja młodsza miała przyjaciółkę równolatkę ponieważ płynęliśmy z drugą rodziną zaprzyjaźnioną. Syn się trochę nudził a starsza córa już doceniała spokój, widoki i chłonęła niecodzienny krajobraz. Pociechy w wieku 7 i 8 jednak raczej nie zaliczą tych 5-6h pływania za ekscytujące, tak sądzę.
Mogę jedynie dodać, że jak ustalaliśmy na ten rok powrót do Cro (w 2017 autem byliśmy w Grecji i dzieciaki znowu, że one do Cro chcą na następny rok ) to akurat rejs z Ante jednogłośnie wszystkie zaakceptowały i już się cieszą, zależy od dzieciaków.
Co do spacerku w stronę Drage to znam ten rejon i rzeczywiście jest tam kawałek tzw. plaży miedzy skałkami i trochę żwirku zaraz przy magistrali co z powodu panującego ruchu aut średnio daje relaks, chyba że trochę bliżej Pakostne gdzie jest niżej plaża a droga wyżej i lekko oddalona. Raczej wybierać się będziemy na Lumbrak, której jeszcze nie znam a wygląda obiecująco.

Marcinusik napisał(a):

Jaceł napisał(a):... czyli wiem, że nic nie wiem

Nie wiem co by było gdybyś wpłynął od strony morza. Może by Cię ktoś pogonił

Nikt Cię nie pogoni, przerabiałem w zeszłym roku to wielokrotnie bo w okolicy Pine Beach wyłowiłem sporo ładnych muszli.
Przechodziłem na camp Kozarica aż do samego końca - jest tam szkółka nurkowa. Przy szkółce wchodziłem do wody przepływałem kilkadziesiąt metrów i po drabince wchodziłem na teren campu. Potem kawałek pieszo i dochodziłem do plaży Pine. Tam wchodzilem do wody i po temacie.

Slavko1974 napisał(a):

Marcinusik napisał(a):

Jaceł napisał(a):... czyli wiem, że nic nie wiem

Nie wiem co by było gdybyś wpłynął od strony morza. Może by Cię ktoś pogonił

Nikt Cię nie pogoni, przerabiałem w zeszłym roku to wielokrotnie bo w okolicy Pine Beach wyłowiłem sporo ładnych muszli.
Przechodziłem na camp Kozarica aż do samego końca - jest tam szkółka nurkowa. Przy szkółce wchodziłem do wody przepływałem kilkadziesiąt metrów i po drabince wchodziłem na teren campu. Potem kawałek pieszo i dochodziłem do plaży Pine. Tam wchodzilem do wody i po temacie.

No tak, takie Januszowanie w pojedynkę przejdzie. Skok do wody i zakradasz się od tylca. Z tym, że raczej ludzie jeżdżą tam z rodzinami, dziećmi i nie wyobrażam sobie takiej partyzantki z dzieciakami i żoną W restauracji też udajesz, że idziesz do kibla przed zapłaceniem rachunku i przeciskasz się przez okienko w kiblu?

Ja podałem przykład dla jednej osoby, tylko po, jeśli chcesz zobaczyć tą sławną plażę. Nie napisałeś, że chodzi o całą rodzinę. Skoro to ma być rodzinnie to płać i wypoczywaj, innego wyjścia nie ma.
Mnie interesowała eksploracja podwodna, więc byłem wyposażony tylko w maską, fajkę i buty do pływania, nie miałem bagaży na głowie, januszowanie to nie moja bajka.
Jak chcesz wypoczywać na podobnej plaży to jedź na Murter, tam zapłacisz tylko 40 kun dziennie za parking.

Slavko1974 napisał(a):Jak chcesz wypoczywać na podobnej plaży to jedź na Murter, tam zapłacisz tylko 40 kun dziennie za parking.

O i tu mam pytanko dot. tej wyspy - gdzie to jest na niej jakowaś fajna plaża, czy ta płatna za parking do takich należy? Zamierzaliśmy podjechać te 30 min na Murter i tak zwiedzić miasteczko i okolice ale informacje o plażach jak najbardziej pożądane.
Wiem, jest wątek o Murter i zaraz go przejrzę ale zapytałem przy okazji naszej dyskusji

Slanica - najbardziej znana i najbardziej zatłoczona. Piasek od w zatoce od samego brzegu. Idealna dla dzieci.
Podvrske - przy grobli prowadzącej na wyspę piasek, dalej kamienie, na skałach mnóstwo jeżowców, a że jest płytko, więc ciężko wejść do wody.
Cigrada - przy wjeździe do miasta od strony Tisno, przy brzegu kamienie, kilkanaście metrów dalej zaczyna się piasek, dookoła zatoki skały (bardzo głęboko).
Wszystkie plaże z parkingami płatnymi 30-40 kun za dzień. Na Slanicy i Cigradzie konoby i pizzerie, na Podvrske tylko bufet. Wszędzie tłok (największy na Slanicy). Miejsc do parkowania dużo, najłatwiejszy dojazd na Cigradę, ale ona jest najmniej przyjazna dla dzieci (przy brzegu wyłącznie kamienie z jeżowcami).
J.

Mam pytanko o te trzy malutkie wysepki najbliżej Pakostane. Czy tam jest możliwość podpłynąć jakąś łódeczką/pontonem wysiąść i na przykład poleżeć na kocyku? Porobić zdjęcia? Czy to raczej nie możliwe?