Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Oprić z Lovran w tle,a miały być ....

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
zibi.s
Cromaniak
Posty: 2111
Dołączył(a): 01.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibi.s » 17.10.2016 19:55

Kotki wszędzie zaczepiały turystów.

Ciekawe kto tu kogo zaczepiał :oczko_usmiech: A Lovran tak jak go sobie wyobrażałem..Piękny :wink:
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 17.10.2016 20:14

zibi.s napisał(a):
Kotki wszędzie zaczepiały turystów.

Ciekawe kto tu kogo zaczepiał :oczko_usmiech: A Lovran tak jak go sobie wyobrażałem..Piękny :wink:


oj akurat tam, to kotki kręcił się koło nóg licząc na skrawki obiadu. :D
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 17.10.2016 20:31

Kilka słów z netu o Lovran.

Lovran, przepiękne romantyczne miasteczko, jest jednym z najstarszych w okolicach Rijeki. Koniecznie trzeba do niego zajrzeć - malownicza starówka, kręte uliczki, kilka zabytków i wspaniała zabudowa z przełomu XIX i XX w. tworzą niepowtarzalny klimat, którego żal nie doświadczyć.

Nazwa miasta wywodzi się od drzew laurowych (lovor), wciąż bujnie porastających okolicę. Wzdłuż wybrzeża ciągną się zabytkowe wille (dokładnie jest ich 78) postawione przez bogate rodziny austriackich i węgierskich przemysłowców. Niektóre z nich znalazły się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. W średniowieczu Lovran uchodził za miasto żeglarzy, rybaków i kupców.

1-DSC_0171.JPG
1-DSC_0172.JPG
1-DSC_0173.JPG


Lovran słynie z wielu zabytków, świadczących o jego długiej i burzliwej przeszłości. Zobacz kościół parafialny świętego Jerzego (romańska budowla z XIII wieku, odbudowana w XV wieku – z tego okresu pochodzą też późnogotyckie freski), kościół Świętej Trójcy (mały gotycki kościółek, położony ponad portem Lovran), stare miasto (będące typową średniowieczną starówką, gdzie zachowały się historyczne freski, fasady i mury, charakterystyczne dla śródziemnomorskich zabudowań miejskiej), wieżę miejską (będącą pozostałością po średniowiecznej fortyfikacji Lovran), wschodnią bramę „Stubica” (jest bramą prowadzącą do portu Mandrać), a także wille w Lovran (willę Santa Maria, willę Frappart, willę San Nicolo – znaną też jako willa Magnolia).

1-DSC_0175.JPG
1-DSC_0177.JPG
1-DSC_0179.JPG


i tak po powrocie na plażę GŁÓWNODOWODZĄCA stwierdza, że ma dość słońca, zbieramy "pławidła" i idziemy na lody i do Konzuma po Kinder Niespodziankę ( inna seria, inne zabawki ) :P

cdn. tzn. poniedziałek
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 18.10.2016 15:29

PONIEDZIAŁEK 29.08.2016

A żeby to wstałam jeszcze wcześniej :evil: :evil: :evil:

I to co zobaczyłam za oknem 8O 8O 8O poprawiło mi humor.

1-DSC_0350.JPG

1-DSC_0351.JPG

1-DSC_0353.JPG

1-DSC_0356.JPG

1-DSC_0360.JPG


Idę zbudzę śpiochów niech też mają :D
Nie było chętnych do podziwiania widoków :o szkoda.
Tylko słońce mi uciekło 8O

1-DSC_0365.JPG


I co począć z tak pięknie rozpoczętym dniem :?:

Może wiecheć na górę :?: Dobra myśl jadę na górę, a niech śpią.
Poszukiwanie rozkładu jazdy 36 kartki papieru i długopisu. Szybka toaleta.

Mam was ..... pojechałam na górę wrócę to was znajdę ... gdzieś

Namazałam na kartce i na przystanek, bo za chwilkę podjedzie moja bryka.
Złapałam torbę z aparatem, portfel od wczoraj w niej siedzi i w drogę. Hej przygodo.....
Wskoczyłam w ostatniej chwili na przystanek i macham, wsiadłam 10 kun skasowałam. Stary Man wspina się pod górkę,
kopci i buczy. Widoki za całkiem czystą szybą super, sięgam do torby .... :evil: k..., :evil: k...., w duszy ślę aparat na tarasie w fotelu się opala w brzasku porannego słońca, Dobra jest jeszcze telefon :evil: o żesz ty ... leży na stoliku przy łóżku.
W duchu się śmieję, dobrze, że w piżamie nie wyskoczyłam i zęby umyłam :mrgreen:

I tak na zdobycie szczytu pomykam z torbą, obiektywem 300 i portfelem :lol:

Trasa autobusu jest karkołomna w niektórych miejscach kierowca składa lusterka, aby się zmieścić 8O pnie się mozolnie, a to co ukazało się moim oczom .... wielkie wow wow.
Lowrańska Draga super widok na Cres i Medveja, wypasiony Hotel - Restauracja i trasy na Vojak 1396 npm.
(3h30 min.) w dół Medveja plaża ( 1h ).
Jako, że zemnie żaden alpinista i tylko trampki naciągnęłam to postanowiłam się przejść kawałek pod górkę. Szło mi się całkiem przyjemnie trasa dość dobrze "przygotowana dla mieszczuchów" gdzieś w od dali słyszę :D szum morza :roll: i wnet wyłania się z za kasztanowców wodospad 8O 8O 8O to on tak szumiał. Nie jest to Veliki Slap czy Skradinski Buk, ale bardzo nieoczekiwany akcent na drodze do zdobycia szczytu.
Posiedziałam chwilkę nad wodą, w samotności i ciszy kontemplując przyrodę. Park Przyrody Ućka ma powierzchnie 146 km2 . Dookoła rozciągają się połacie lasów kasztanowych ( jadalnych ) zwanych tu maruni. W okolicy jest wiele tras dla chodzących po górach jak i dla rowerzystów.
Jak, że ja sobie obiecywałam :evil: wrócę tu z aparatem i z M :evil:
Nie dane mi to było, ale wszystkim odwiedzającym okolice polecam świetne miejsce od przystanku do wodospadu idzie się około 15-20 min. warto wjechać i popatrzeć na Zatokę z góry.

Patrzę na zegarek, dochodzi 8.40 czas wracać, mam nadzieję, że ekipa będzie już po śniadaniu.

Wracam do Oprić. Cisza ...Na tarasie tak jak rano zostawiłam kartkę tak leży a już 9.20 Jeszcze śpią :twisted: czyżby przyjechali 1200km. żeby spać. NOOOOO NIE.
Idę po nieszczęsny aparat :roll: leży i czeka :roll: wracam na taras i zaraz ......

1-DSC_0180.JPG


A tu wygląda do mnie Panienka Z Okienka i pyta się kiedy ONI wstaną. :D

No to rykniemy .............pooooooooooobuuuuuuuuuutka

Po godzinie wszyscy już w pełnym rynsztunku jedziemy do Opatii.

1-DSC_0183.JPG


1-DSC_0185.JPG


Może ktoś wie co to za owoce, na pewno nie jabłka, bardziej obstawiam pigwę, ale drzewo to było ogromne i w jego cieniu czekało sie na 36 :oops:

cdn.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 18.10.2016 19:03

W Lovranie miło było znowu popatrzeć i powspominać ten piękny kościół.

Pzdr
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 19.10.2016 07:26

Vjetar napisał(a):W Lovranie miło było znowu popatrzeć i powspominać ten piękny kościół.

Pzdr


Najfajniejsze jest to, że czasami człowiek wyciągnie albumy z szafy ..... i zaczyna się wspomnień czar. Pamięć jest zawodna, ale fotografia i takie relacje "pomagają ustawić ją do pionu" (powiedzonko mojego syna):roll:
ajdadi
AJDADI
Avatar użytkownika
Posty: 22419
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 19.10.2016 07:48

21monika napisał(a):I to co zobaczyłam za oknem 8O 8O 8O poprawiło mi humor.


Mi w ten deszczowy poranek również... :papa:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 19.10.2016 08:10

Ależ pięknie :) szkoda, że zapomniałaś zabrać aparatu na swój wypad, chętnie bym popatrzyła :)
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 19.10.2016 08:33

ajdadi napisał(a):
21monika napisał(a):I to co zobaczyłam za oknem 8O 8O 8O poprawiło mi humor.


Mi w ten deszczowy poranek również... :papa:


Ach te foty , słoneczne foty z wakacji zawsze pocieszą w jesienno - zimowe dni. :D
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 19.10.2016 08:44

figusek napisał(a):Ależ pięknie :) szkoda, że zapomniałaś zabrać aparatu na swój wypad, chętnie bym popatrzyła :)


Wiesz zawsze jest powód, aby tam wrócić. :roll:
Bardzo chciałam wyciągnąć naszą brać na wejście pod górę, ale oni zupełnie nie alpinistyczni byli. :o
Szukałam w necie coś o tym wodospadzie, ale tylko to udało mi się znaleźć
http://animatorv.deviantart.com/art/Slap-Lovranska-Draga-489627811

Pozdrawiam.
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 20.10.2016 08:00

OPATIJA cz.1

Opatija zwana „Perłą Adriatyku“ od 160 lat przyjmuje turystów z całego świata, a jej bujna roślinność i łagodny klimat są główną przyczyną dynamicznego rozwoju turystyki.

Przed nami kościół św. Jakuba i Park.

1-DSC_0190.JPG
1-DSC_0191.JPG
1-DSC_0195.JPG
1-DSC_0197.JPG
1-DSC_0198.JPG
1-DSC_0202.JPG


Opatija jest często nazywana nadmorskim Wiedniem ze względu na jego historię i architekturę. Centrum miasta wciąż zawiera dużą liczbę z 19 wiecznych budynków. Jego trzy parki, Angiolina Park, Park św Jakuba i Park Małgorzaty, są to wspaniałe zabytki architektury ogrodowej. Możemy tu spotkać ponad sto różnych odmian roślin pochodzących z całego świata.
Z parków mam niewiele zdjęć z powodu cenzury. Noooo niestety cześć ekipy niechętnie zgodziła się na udostępnienie publiczne swoich postaci. Szanuję to i zdjęć nie wstawiam, szkoda tylko, że :evil: nie pomyślałam o tym wcześniej :twisted: i nie wyganiałam ich z kadru :twisted:

"aaaaa sieo i wynocha - a nie zrób mi z tym i tamtym kwiatkiem albo palmą"

Jak widać to mój pechowy dzień jako fotografa. :mrgreen:

1-DSC_0204.JPG
1-DSC_0207.JPG


To jeszcze św. Jakub, ale teraz kierujemy się w stronę Hotelu Kvarner i Villi Angiolina

1-DSC_0214.JPG
1-DSC_0216.JPG


Mijamy symbol Opatij

1-DSC_0222.JPG
1-DSC_0224.JPG


I tu STOP , bunt na pokładzie nasz najmłodszy uczestnik chce do wody :x jako, że obiecałam kąpiele, opaleniznę, i takie tam, nooooo to mam koniec zwiedzania, a początek paplania się w 8O piachu 8O (B...e w Chorwacji grzebać w piachu niiiie nigdy więcej z ekipą ) co ja sobie w tedy pod nosem burczałam to nawet najstarsi gospodarze nie ślą tak.

A miało być..........

1-DSC_0243.JPG
1-DSC_0274.JPG


No to koniec taplania wracamy do Oprić Lungomore a co ja też coś z tego wyjazdu muszę mieć.

cdn
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 20.10.2016 12:21

lUNGOMORE w stronę Lovran

1-DSC_0220.JPG


Polski akcent.
Poszperałam w necie i .....

"W 1888 roku ukazuje się w Warszawie książka „Abbazia jako stacya klimatyczna kąpielowa” pióra znanego warszawskiego lekarza Jakuba Szwajcera. W 1887 i 1889 Abbację odwiedza Henryk Sienkiewicz, który pisał tutaj „Pana Wołodyjowskiego” i pierwsze szkice zapowiadające „Quo vadis”. Powróci tu w 1905r., świętując literackiego Nobla i jeszcze raz w 1909 roku.

Ale z Polski najwięcej jest „Galileuszy”, mieszkańców Galicji, na których czekają polskie pensjonaty, jak np. Ayram pod kierownictwem doktora Henryka Ebersa juniora, który założył zakład zdrojowy w Krynicy. Swoje przychodnie zakładają też Ksawery Górski – twórca sanatorium w Szczawnicy, czy inna ówczesna kuracyjna sława – dr Bolesław Kostecki. Kuszące ogłoszenia lekarskich znakomitości w krakowskiej i lwowskiej prasie przynoszą efekty. Panie arystokratki i panie radczynie też chcą „pić z czary południa”. Popularności Abbacji sprzyja nieformalny bojkot pruskiego Sopotu ogłoszony wśród Polaków po skandalu z katowaniem polskich dzieci we Wrześni. Z kolei lansowana wówczas jako polskie kąpielisko nadbałtycka Połąga oferuje o wiele chłodniejsze od Adriatyku wody Bałtyku.

Jak donosi „Kur und Bade Zeitung” 20 sierpnia 1907 roku uroczystym laurem 30-tysięcznego gościa zostaje obdarzona niejaka Adrienne von Szołayska. W 1908 roku to właśnie tu odbył się kongres dziennikarzy słowiańskich, gdzie w dyskusji z rusofilami zabłysnęli młodzi polscy publicyści Marian Zdziechowski i Stanisław Grabowski. „Przewodnik po Europie opracowany przez doktora Mieczysława Orłowicza” z 1914 r. podaje, że Abbacya „liczy już przeszło 50 000 gości rocznie, a w tej liczbie do 8000 Polaków, dzięki przepięknemu położeniu i wzorowym urządzeniom”. Jak podaje Orłowicz: „Polskie pensyonaty są: willa Mascagni – własność pani Grassi, willa Peppina – pani Polaskiej, willa Heim – p. Marchlewskiej i p. Grużewskiej. Czytelnia kurhauzu zaopatrzona obficie w dzienniki i czasopisma polskie; w sklepach można rozmówić się po polsku. [...] Przez Polaków uczęszczany głównie sezon wiosenny i jesienny” (pisownia oryginalna).

W 1905 roku do Lovranu – miejscowości na przedmieściach Abbacji – przybywa walczyć z gruźlicą twórca mitu Zakopanego Stanisław Witkiewicz. Dziś na willi, w której mieszkał, widnieje pamiątkowa tablica, ale sam budynek niszczeje zamknięty na cztery spusty. Gotowość wyremontowania willi zgłosił polski Pol-Mot, który posiada w Lovranie nowoczesny hotel, jednak „zagmatwane kwestie spadkowe” uniemożliwiają zakup willi widma.
Witkiewicz zżerany chorobami gasł powoli – spędził tu ostanie lata życia. W liście do rodziny z 12 lipca 1910 roku narzeka, że Lovran „jest przepełniony krakowskimi i lwowskimi łykami, babstwem i reporterami i aż kiśnie od plotek właśnie”.

W czasie siedmioletniego pobytu Witkiewicza w Lovranie odwiedza dwukrotnie Abbazię spokrewniony z nim Józef Piłsudski. Pierwszy raz w 1909 roku, kiedy próbuje ratować swój związek z żoną Marią – naruszony ognistym romansem z Aleksandrą Szczerbińską. Drugi raz Piłsudski odwiedza Abbazię dla wypoczynku w lutym 1914 roku, zatrzymując się w pensjonacie pani Marchlewskiej. W liście do syna z 6 lutego 1914 roku Witkiewicz pisze: „Wczoraj mieliśmy Ziuka na obiedzie. Dostałem od niego jego strzelecką czapkę. Chcę to uchronić dla Muzeum Narodowego. Czapka jak czapka, ale tkwi w niej treść doniosła”. Gdy ponad rok później we wrześniu 1915 roku Witkiewicz umiera, trumna z jego ciałem zostaje wysłana z Lovranu do Zakopanego. Piłsudski zadbał, by nad jego grobem na zakopiańskim Pęksowym Brzyzku salwę honorową oddała kompania legionistów."


Znalazłam też informację, że do Abbacji wybrała się w 1906 r. w swą pierwszą zagraniczną podróż Zofia Nałkowska wraz z mężem.
Tadeusz Boy-Żeleński w swym wierszyku "Stefania" (w tym, gdzie padają słynne słowa "z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz"), pisze, że pani Stefania "jeździła aż do Abacji po temat do konwersacji"!

1-DSC_0275.JPG
1-DSC_0276.JPG


Jest też aleja gwiazd :roll:

1-DSC_0283.JPG


1-DSC_0284.JPG
1-DSC_0287.JPG
1-DSC_0288.JPG
1-DSC_0293.JPG
1-DSC_0300.JPG
1-DSC_0301.JPG


Czy przypadkiem was nie zanudzam :?: :?:

1-DSC_0309.JPG


Ciociu a kiedy dojdziemy :mrgreen:

Paplałaś się w piasku to teraz troszkę spacerku - o ja wredna ciotka :mrgreen:

1-DSC_0316.JPG
1-DSC_0317.JPG
1-DSC_0318.JPG


Pozowała nie tylko ekipa

1-DSC_0320.JPG
1-DSC_0321.JPG
1-DSC_0326.JPG


Spacer po Lungomore jest bardzo męczący dużo pławideł i słońce i pić się chce - tak krzyczą panowie i kierują się na przystanek autobusowy. Między Lovran a Rijeka kursuje podmiejska linia autobusowa 32, bilecik 12 kun lub z powrót 17 kun.

1-DSC_0329.JPG
1-DSC_0332.JPG


Troszkę ICH oszukałam i powiedziałam, że musimy podejść do Ićići aby był przystanek :oczko_usmiech:

1-DSC_0334.JPG
1-DSC_0335.JPG
1-DSC_0337.JPG


Młoda nie daje za wygraną LOOOODY
Noooooo dobrze na następnych schodach do góry.

1-DSC_0338.JPG


Jak widać humor od razu się poprawia :D

1-DSC_0345.JPG


I tak zblożamy się do przystanki.

1-DSC_0347.JPG
1-DSC_0348.JPG


Lody, pizza, i wracamy do Oprić.
cdn.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 20.10.2016 18:10

21monika napisał(a):Obrazek


Żuraw? Co oni tam budują? Taki ładny skwerek był...

Pzdr
zibi.s
Cromaniak
Posty: 2111
Dołączył(a): 01.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibi.s » 22.10.2016 09:52

Opatija bardzo ładna, ale jak mogłaś wybrać się na taką wycieczkę bez aparatu...
Trza było się wrócić :smo:
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 23.10.2016 10:00

Vjetar napisał(a):
Żuraw? Co oni tam budują? Taki ładny skwerek był...

Pzdr


Kolejny wypasiony Hotel :cry:

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Oprić z Lovran w tle,a miały być .... - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone