Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.04.2021 09:33

"CROberto"]Podgorę bardzo miło wspominam ,byliśmy tam tydzień we wrześniu 2013.


Dwa lata przed nami - w 2013r jeszcze tylko tęskniliśmy za Chorwacją :cry:

Trzast - prast i już Loviste... 8O a furką z Podgory , to pół dnia...


U nas też trochę ta podróż trwała ale jakże była przyjemna :smo:

W Loviste byłem raz i .....wystarczy... :wink:


Nam chyba też :mrgreen:

ale nocą , z waszego pokładu - mógłbym patrzeć na nie do świtu :oczko_usmiech: chyba ,że wcześniej cyc by mi powieki opuścił... :mrgreen:


Z cycem należy postępować rozważnie - wtedy nie przeszkadza w kontemplowaniu widoków :mrgreen: :smo:

Twoje nocne zdjęcie z łódką , też bym chciał w kalendarzu... 8)


One niestety z reguły nie są idealnie ostre - nawet bez fali łódź jednak troszkę się porusza i ciężko ustrzelić dobre zdjecie :cry: Ale.....dziękuję :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.04.2021 10:03

Pobudka!!!

Pora na śniadanie!!!!

Co dziś jemy???

Zajrzyjmy do warzywniaka.

DSC_3104.jpg


DSC_3105.jpg


Część Załogi szykuje śniadanie.

Pozostali pracują na pokładzie.

Opuszczamy Loviste.

Morze wciąż nas wzywa, trzeba płynąć dalej.

Zresztą – w tym upale nikt nie chce stać, płynąc mamy ciut chłodniej – choć to oczywiście zależy od kierunku względem wiatru.

Podczas tego mega upalnego rejsu – wiatr jak na złość wiał nam przeważnie od tyłu i nie chłodził....

Kierujemy się do Kanału Korczulańskiego z wiarą że tam powieje – ale gdzie tam.....wiatru nie ma....

Turlamy się powolusieńku przed siebie.

I spotykamy taką piękność o wdzięcznym imieniu Kokomo.

DSC_3110.jpg


DSC_3111.jpg


DSC_3112.jpg


DSC_3114.jpg


Obfotografowana, obejrzana z każdej strony – można ruszać dalej.

Przed nami Korcula.

DSC_3115.jpg


DSC_3116.jpg


DSC_3117.jpg


DSC_3118.jpg


DSC_3119.jpg


DSC_3120.jpg


DSC_3121.jpg


DSC_3122.jpg


DSC_3123.jpg


DSC_3124.jpg


DSC_3126.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.04.2021 16:07

Miasto Korczula widziane z wody - bajka :hearts:

Kapitańska Baba napisał(a):
I spotykamy taką piękność o wdzięcznym imieniu Kokomo.




:oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 20.04.2021 17:08

Mnie plaża Lovrecina zupełnie nie podeszła, na szczęście tuż obok znaleźliśmy lepszą :) Nie odwiedziłam jej będąc ponownie na Brač.

W Lovište na lody się nie załapałam, w ciągu dnia ta miejscówka zamknięta na głucho... lodów nie było, ludzi nie było ... ale był Studenac :mrgreen:

Korčula piękna ale to dopiero port masowego rażenia, ciekawa jestem gdzie przycumujecie na noc bo nie sądzę że tam 8O
Użytkownik usunięty
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.04.2021 20:24

CROberto napisał(a):..............................

W Loviste byłem raz i .....wystarczy... :wink:



Raz? Nie wiesz co straciłeś, ile cudownych zatok w pobliżu ominąłeś. :papa:
A i w samym Loviste nieźle karmią. :mrgreen:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 20.04.2021 21:01

Pelješac, Korčula, wiadomo że piękne. Ale jakie warzywka ładne. Ja gdy jestem w Chorwacji kupuję jeszcze białą paprykę, jest super :) .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.04.2021 08:27

maslinka napisał(a):Miasto Korczula widziane z wody - bajka :hearts:

:oczko_usmiech:


Tak, to prawda :D
Piosenka wybitnie w klimacie rejsowym - mąż śpiewał wczoraj pół wieczoru :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.04.2021 08:29

"gusia-s"]Mnie plaża Lovrecina zupełnie nie podeszła, na szczęście tuż obok znaleźliśmy lepszą :) Nie odwiedziłam jej będąc ponownie na Brač.


Tam trzeba być rano - wtedy jest piękna :hearts: . Gdy ludzie zmącą wodę traci całkowicie urok niestety :cry:

W Lovište na lody się nie załapałam, w ciągu dnia ta miejscówka zamknięta na głucho... lodów nie było, ludzi nie było ... ale był Studenac :mrgreen:


A tego....nie zauważyłam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Korčula piękna ale to dopiero port masowego rażenia, ciekawa jestem gdzie przycumujecie na noc bo nie sądzę że tam 8O


Nie powiem, będzie niespodzianka :smo: :smo: :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.04.2021 08:30

abovo napisał(a):Raz? Nie wiesz co straciłeś, ile cudownych zatok w pobliżu ominąłeś. :papa:
A i w samym Loviste nieźle karmią. :mrgreen:


Wzorem Poprzedników - też tam więcej nie wróciliśmy ale...wszystko przed nami, mam nadzieję że jeszcze nie raz zagościmy na chorwackich wodach :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.04.2021 08:32

pomorzanka zachodnia napisał(a):Pelješac, Korčula, wiadomo że piękne. Ale jakie warzywka ładne. Ja gdy jestem w Chorwacji kupuję jeszcze białą paprykę, jest super :) .


O tak!!! Biała papryczka bardzo często jest u nas na stole w Cro, aż dziw że w warzywniaku jej zabrakło 8O (może wszystką zjedliśmy :mrgreen: )
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.04.2021 09:15

Jest jeszcze zbyt wczesna pora by gdziekolwiek cumować.

Popłyniemy na kąpiel.

Kapitan wyszukuje na mapie płyciznę przy wyspie Majsan i tam rzucamy kotwicę.

DSC_3129.jpg


DSC_3130.jpg


Dzieci szczęśliwe.

Dorośli również.

DSC_3132.jpg


DSC_3133.jpg


DSC_3135.jpg


DSC_3136.jpg


DSC_3137.jpg


DSC_3138.jpg


Na pokładzie zostają tylko sceptycznie nastawieni do kąpieli w morskiej wodzie.

DSC_3140.jpg


DSC_3143.jpg


Ania suszy swoje zbiory z kąpieli.

DSC_3144.jpg


A reszta wciąż szaleje w błękicie.

DSC_3145.jpg


DSC_3146.jpg


DSC_3147.jpg


DSC_3148.jpg


DSC_3150.jpg


DSC_3151.jpg


Chyba zadowoleni!!

DSC_3157.jpg


Tylko Ania nagle jakaś zła – ale w jej wieku nagłe zmiany nastroju to norma :oczko_usmiech: .

DSC_3161.jpg


DSC_3165.jpg


DSC_3167.jpg
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 21.04.2021 21:02

Kapitańska Baba napisał(a):Jest jeszcze zbyt wczesna pora by gdziekolwiek cumować.

Popłyniemy na kąpiel.

Kapitan wyszukuje na mapie płyciznę przy wyspie Majsan i tam rzucamy kotwicę.

Obrazek



Jak ja już chciałbym tam być!!!
:cry:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 21.04.2021 22:44

Beata , może wiesz ? ale plan mieliście inny...
Płynąc z Loviste do Korcùli ,w kanale korcùlańskim mijaliście zatokę z, pìękną plażą Estravaganza... 8) 8) 8)
Byłem tam trzy razy - życie podwodne na bogato
Najpiękniejsze dno morskie, w jakim snurkowałem...
Jeśli nie byliście , to polecam...
Znajduje się tam restauracja, z której w głównej mierze korzystają - obrzydliwie bogate załogi z wypasionych jednostek... :wink:
Są jelovniki ,ale bezcenne...
No risk....no satiety... :mrgreen:

Nie ufam chudym kucharzom , i restauracjom bez cennika...
Karlovacko kupiłem, bo musiałem :oczko_usmiech: i choć było dobre ,to nie smakowało 4x bardzej... :mrgreen:

Kapitan wie co dobre - "zaparkował", w dobrym miejscu - piękne kolory... 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.04.2021 10:55

Chris_M napisał(a):Jak ja już chciałbym tam być!!!
:cry:


Ja też :oops:
Ale nie wiem czy w tym roku tam pojedziemy - czas pokaże.
Na pewno już mniej niz za dwa miesiace znowu zamieszkamy na mazurskim pokładzie i będzie nam cudnie - ten akwen też jest przepiękny i daje niesamowitą radość z żeglugi. A pogodowo - hmm... w ubiegłym roku mieliśmy na Mazurach lepsze warunki niż w Cro więc nie jest źle :wink: Nic na siłę, na Chorwacji świat się nie kończy. Szkoda ze Albania nie ma swojej czarterowej floty :cry:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.04.2021 10:59

CROberto napisał(a):Beata , może wiesz ? ale plan mieliście inny...
Płynąc z Loviste do Korcùli ,w kanale korcùlańskim mijaliście zatokę z, pìękną plażą Estravaganza... 8) 8) 8)
Byłem tam trzy razy - życie podwodne na bogato
Najpiękniejsze dno morskie, w jakim snurkowałem...
Jeśli nie byliście , to polecam...
Znajduje się tam restauracja, z której w głównej mierze korzystają - obrzydliwie bogate załogi z wypasionych jednostek... :wink:
Są jelovniki ,ale bezcenne...
No risk....no satiety... :mrgreen:

Nie ufam chudym kucharzom , i restauracjom bez cennika...
Karlovacko kupiłem, bo musiałem :oczko_usmiech: i choć było dobre ,to nie smakowało 4x bardzej... :mrgreen:

Kapitan wie co dobre - "zaparkował", w dobrym miejscu - piękne kolory... 8)


Slyszałam o tej plaży ale jakoś nigdy do niej nie dopłynęliśmy :oops:
Muszę ją koniecznie wbić sobie w głowę - i przy okazji będąc tam wpaść zobaczyć co tam ciekawego :wink:
Tylko czy da sie zakotwiczyć między obrzydliwie bogatymi jachtami? Bo my to tak wiesz..... nie pasujemy do takiego lanserskiego towarzystwa :roll: :mrgreen:

PS - piwa nie lubię :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji - strona 10...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone