Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1451
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 28.04.2021 20:42

No i gdzie Wy tam wleźliście :mrgreen: :mrgreen: . A tak na serio te skały to świetne miejsce, w ogóle Trpanj wart rozważenia na kiedyś. :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2021 11:22

[quote="CROberto"]

Znam doskonale to uczucie :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2021 11:24

CROberto napisał(a):Jedna, z moich ulubionych ścieżek w Trpanji 8) szczególnie ładnie się prezentuje wczesnym porankiem...
Stacjonowaliśmy tam łącznie ,przez trzy sezony - najmojsza wiocha.. :mrgreen:

Oczywiście najlepiej szukać apart. w kapitańskiej ulicy Put od Villa - ślepa uliczka ,nad samym morzem :coool:


Wiadomo że w kapitańskiej musi być najlepiej :mrgreen:

Rankiem nie wędrowaliśmy ścieżką - to już nie pora dla nas, wtedy zawsze morze wzywa :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2021 11:25

Chris_M napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):
Chris_M napisał(a):Nie widziałem, i już z otwartym "888 portów i zatok" rzucam się na lekturę :)


No to obiecany spis relacji :D

Dzięki!!! :D
Przydałoby się link do tej wiadomości ze spisem relacji dodać do pierwszego postu w obecnym wątku; łatwiej go będzie w przyszłości odnaleźć.


Masz rację, wstawię tam ten spis :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2021 11:27

pomorzanka zachodnia napisał(a):No i gdzie Wy tam wleźliście :mrgreen: :mrgreen: . A tak na serio te skały to świetne miejsce, w ogóle Trpanj wart rozważenia na kiedyś. :D


Jak gdzie - do smoczego gniazda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Trpanj sympatyczny ale za wiele to tam nie widzieliśmy, zawsze przypływamy prawie po ciemku i wcześnie uciekamy, jedyna obserwacja - w kanale zawsze dość mocno wieje :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2021 11:42

Poranek w Trpanj to tradycyjna wizyta w sklepie po chleb, dotankowanie wody i opuszczamy sympatyczne miasteczko.

DSC_3412.jpg


DSC_3413.jpg


DSC_3414.jpg


DSC_3415.jpg


DSC_3416.jpg


Na pokładzie panoszy się lenistwo.

DSC_3417.jpg


DSC_3418.jpg


Żagle postawione – choć wiatr niezbyt duży.

DSC_3420.jpg


Niektórzy chłodzą stopki jednocześnie masując je prądem wody.

DSC_3422.jpg


A inni padli...

DSC_3425.jpg


DSC_3427.jpg


Ten wyjazd był wybitnie leniwy jeśli chodzi o wiatr – nie pozwalał daleko i w miarę szybko żeglować.

Tak nawet nie wiemy kiedy i zbliżyliśmy się do Vrboski.

Tradycyjnie obsługa portu wypłynęła nam na spotkanie z pytaniem czy chcemy port miejski czy marinę.

I tradycyjnie nasza odpowiedź brzmiała: keja miejska.

Cumujemy w centrum.

Dziewczyny natychmiast wyskoczyły na brzeg i na lody – żeby było zabawniej poszły bez pieniędzy i wróciły z lodami.

Sprzedawca lodów stwierdził że przecież rodzice dokończą klar pokładowy i na pewno przyjdą zapłacić.

Co nas zdziwiło jeszcze bardziej – On nas pamiętał z ubiegłego roku!!!!

Szok!!!

To pewnie przez dzieci na pokładzie – w tamtych latach bardzo mało maluchów można było spotkać na jachtach.

DSC_3429.jpg


DSC_3431.jpg


DSC_3432.jpg


DSC_3434.jpg


DSC_3435.jpg


DSC_3436.jpg


Idziemy na spacer po Vrboskiej.

DSC_3438.jpg


DSC_3441.jpg


DSC_3443.jpg


DSC_3445.jpg


DSC_3446.jpg


DSC_3447.jpg


DSC_3448.jpg


DSC_3449.jpg


DSC_3450.jpg


DSC_3451.jpg


Wieczorne miasto ma klimat!

DSC_3453.jpg


DSC_3454.jpg


DSC_3458.jpg


DSC_3459.jpg


Niektórzy nasi załoganci tego wieczoru bardzo późno wrócili na pokład – nie ma to jak zabawa z jakimiś Norwegami w marinie!
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 29.04.2021 12:32

Kapitańska Baba napisał(a):
Dziewczyny natychmiast wyskoczyły na brzeg i na lody – żeby było zabawniej poszły bez pieniędzy i wróciły z lodami.

Sprzedawca lodów stwierdził że przecież rodzice dokończą klar pokładowy i na pewno przyjdą zapłacić.

Co nas zdziwiło jeszcze bardziej – On nas pamiętał z ubiegłego roku!!!!

Szok!!!


Niesłychanie sympatyczne! :)

To pewnie przez dzieci na pokładzie – w tamtych latach bardzo mało maluchów można było spotkać na jachtach.

Faktycznie, dawniej dzieci na jachtach nie spotykało się prawie w ogóle, natomiast pandemia całkowicie zmieniła tę sytuację i w zeszłym roku duża cześć załóg pływała właśnie rodzinnie, z dziećmi.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2021 17:43

"Chris_M"]

Niesłychanie sympatyczne! :)


Prawda? Nas też bardzo zaskoczyło :D

Faktycznie, dawniej dzieci na jachtach nie spotykało się prawie w ogóle, natomiast pandemia całkowicie zmieniła tę sytuację i w zeszłym roku duża cześć załóg pływała właśnie rodzinnie, z dziećmi.


Żeglowanie z całą rodziną generalnie staje się "modne" - choć przyznam Ci się że w miejscach gdzie bywamy prawie nie spotykamy innych dzieci na pokładach - pewnie rodziny wybierają innego rodzaju miejscówki na postoje nocne :D
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4897
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 29.04.2021 22:14

Takie spojrzenie - złamie każdego kapitalistę :D

DSC_3432.jpg


8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.04.2021 09:15

CROberto napisał(a):Takie spojrzenie - złamie każdego kapitalistę :D

8)


:mrgreen: pełna zgoda :mrgreen: biedak był całkowicie bez szans :roll: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.04.2021 10:28

Rano wstajemy z Kapitanem po cichutku.

Odpalam katarynę, Kapitan idzie na liny, odchodzę od brzegu.

Wszyscy jeszcze śpią, jest bardzo wcześnie.

O, w zejściówce pojawia się nieprzytomnie zaspany Tomasz.

Już chciał usiąść ale zobaczył Go Kapitan i przywitał słowami: o, super że jesteś – chodź, umyjesz pokład.

Nie ma to jak cios z samego rana.

Rad nie rad złapał Tomasz szmatę i jechał Zlahtinę na błysk korzystając z porannej rosy która osiadła na całym pokładzie.

Płyniemy między Brać a Hvar.

W okolicy Bola na pokładzie wywiązała się bardzo poważna dyskusja o tym co bezdyskusyjne i jedynie słuszne zakończona burzą braw i oklaskami na bis.

Mijamy Złoty Róg.

DSC_3462.jpg


DSC_3464.jpg


DSC_3465.jpg


DSC_3466.jpg


DSC_3468.jpg


Na morzu spory ruch.

DSC_3469.jpg


DSC_3470.jpg


DSC_3471.jpg


DSC_3472.jpg


Kapitan coś tam sprawdza na mapach.

DSC_3479.jpg


A ja rozciągam swój kręgosłup ile się da.

DSC_3481.jpg


To może cycnijmy coś, bo gorąco.

DSC_3482.jpg


A potem....potem śpiewaliśmy.

Właściwie nie wiem jak to się stało – ale prawie godzinę w koło śpiewaliśmy jedną piosenkę Budki Suflera – Jest taki samotny dom.

Początki były trudne ale po godzinie ćwiczeń nie byliśmy gorsi od oryginału.

Zresztą – po jakimś czasie Kapitan opowiedział o tych naszych śpiewach na środku morza Krzysztofowi Cugowskiemu – podobno uśmiał się do łez słuchając opowiadania.

To był kolejny upalny dzień i niestety piątek – więc czekał nas powrót do mariny w Splicie.

Po drodze trzeba jeszcze koniecznie zaliczyć kąpiel.

W zatoce Boboviste.

DSC_3484.jpg


DSC_3488.jpg


DSC_3491.jpg


DSC_3492.jpg


DSC_3497.jpg


DSC_3498.jpg


DSC_3500.jpg


DSC_3502.jpg


DSC_3507.jpg


DSC_3510.jpg


DSC_3518.jpg


DSC_3522.jpg


DSC_3524.jpg


DSC_3538.jpg


Dorośli już maja dość kąpieli.

Ale dzieciakom wciąż mało atrakcji.

Jęczą żeby ich pociągać na holu w pontonie.

Proszę bardzo!

DSC_3548.jpg


DSC_3551.jpg


DSC_3552.jpg


Zabawa jest przednia ale trzeba ją kończyć.

Do Splitu jeszcze kawałek a robi się późno.
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2987
Dołączył(a): 13.03.2015
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 02.05.2021 11:27

Cóż pozostaje. Tylko pozazdrościć morskich podrózy.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18262
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.05.2021 17:04

Ural napisał(a):Cóż pozostaje. Tylko pozazdrościć morskich podrózy.


Zawsze można próbować naśladować 8)


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.05.2021 08:59

Ural napisał(a):Cóż pozostaje. Tylko pozazdrościć morskich podrózy.


Myślę że nie tylko :smo: :hut:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12127
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewoluc

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 04.05.2021 09:02

piotrf napisał(a):Zawsze można próbować naśladować 8)
Pozdrawiam
Piotr


Masz całkowitą rację Piotrze :hearts:
Tylko widzisz - tak sobie myślę że zrobienie czegoś nowego, czego się wcześniej nie robiło wymaga zaryzykowania, wyjścia ze strefy własnego komfortu a to jest dla większości bariera nie do pokonania :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Od lądowego szczura do Kapitańskiej Baby – 15 lat ewolucji - strona 10...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone