o pieskach raz jeszcze

Bardzo proszę osoby, które były w miejscowości Rabac na Istrii o pomoc. W przyszłym tygodniu wyjedżam na wakacje, zabieram psa. Chciałabym się dowiedzieć czy nie ma problemu np. z chodzeniem z psem na plaże właśnie w Rabacu, czy można znaleźć plaże mniej uczęszczane aby pies mógł swobodnie pobiegać nie przeszkadzając innym. Nie chciałabym zabrać mojej suni tylko po to by całymi dniami siedziała w domu.

gdy się kawałek przejdzie plażą to są takie puste fajne zakątki

Dzięki za info. A Ty byłeś tam z psem? Jestem ciekawa czy nie ma np. zakazu wchodzenia z psem na plażę (tak jak u nas). Bardzo proszę o odpowiedź.

ania! napisał(a):Dzięki za info. A Ty byłeś tam z psem? Jestem ciekawa czy nie ma np. zakazu wchodzenia z psem na plażę (tak jak u nas). Bardzo proszę o odpowiedź.

W czerwcu widzialam psy i koty na campie lecz na smyczy na plazy tłok nie wiem czy znajdziesz miejsce zeby puscic psa wolno,temperatury wysokie pies sasiadow bardzo sie meczył, w czerwcu bylo 45 stopni.Widzialam tez psy kapiace sie lecz to byly miejscowe,moze nawet bezpanskie-wyrzucone przez turystow.

Petris dziękuję, chyba się jeszcze zastanowię w takim razie nad zabraniem swojej psicy.

ania! napisał(a):Petris dziękuję, chyba się jeszcze zastanowię w takim razie nad zabraniem swojej psicy.

Bedzie tesknil---,jestem wielka psiara i kociara nie mam zadnego zwierzecia bo juz jestem w tym wieku ze pies czy kot moze mnie przezyc Lecz moje corka ma Akitu Inu sunie ei czała tez sunie syn bokserke i 5 szczeniaków i jamnika korka wiec mam jakas rekampensate-- Nie wiem czy maly czy duzy piesek lecz temperatury sa duze nawet podroz jest dla psa ciezka.Niemcy jezdza ze swoimi pupilami na campach widzialam przepiekne psy we Francji miała nawet caly miot wszyscy byli bardzo przychylni.Lecz Chorwacje okupuja tylko Czesi nie znam ich stosunków do zwierzat.

ania! napisał(a):Bardzo proszę osoby, które były w miejscowości Rabac na Istrii o pomoc. W przyszłym tygodniu wyjedżam na wakacje, zabieram psa. Chciałabym się dowiedzieć czy nie ma problemu np. z chodzeniem z psem na plaże właśnie w Rabacu, czy można znaleźć plaże mniej uczęszczane aby pies mógł swobodnie pobiegać nie przeszkadzając innym. Nie chciałabym zabrać mojej suni tylko po to by całymi dniami siedziała w domu.

Byłem 2 x po 2 tygodnie na Makarskiej Riwierze, psa na plaży widziałem tylko raz i było mi go serdecznie żal. Stał w cieniu i było mi go żal. Mam psa, jadę w sierpniu ale go nie zabieram, bo musiał by całymi dniami siedzieć na podwórku u gospodarzy lub w domu. A poza tym podróż też meczy zwierzaka

Czesc Bylem 2 lata temu z psem na Chorwacji. Mozesz cos o tym przeczytac w poscie z zeszlego roku. forum/viewtopic.php?t=774&highlight=
Generalnie z psem na kamienista plaze nie powinno sie chodzic, bo nie dosc ze jest mu goraco do wlasnego futra, to jeszcze podloze go grzeje.
Pozdrawiam
grego

Ogólnie to zakazow nie ma, ale ludzie cos moga mowic - ale są na obrzerzach puste plaze kamieniste

Nie zabieraj psa...
Bendzie sie menczyl, bendzie rozdraznioni i wogule psom nie zalezi na turistice, chiba ze lubi sprawdzac jak szibko biegna koty chorwackie...
A tak naprawde dwa razi bile z polakami na policji tumaczyc poprzez ugrizenia. Psi sa podenerwowani nowim srodowiskem i upalamy. Leko sie denerwuja i nie nawidza zaczepiajancich ich dzieciakow pachnoncich kremami do opalania. Wedlug mnie dla psa menczarnia...

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Piesek chyba jednak zostanie w domku

Moja sunia to amstafka (więc znając atmosferę wokół tych psów w Polsce zastatanawiałam się jak jest na Chorwacji) jest co prawda bardzo spokojna i przyjazna, ale w nowym środowisku i upale może być zestresowana. Tak się napaliłam, żeby ją zabrać a że samochód z klimą, to łatwiej podejmować takie decyzje, ale przecież nie przesiedzi całego wyjazdu w samochodzie Trudno, podjęliśmy (z bólem serca) decyzję, że piesek nie jedzie. Jak wrócę napiszę czy była to słuszna decyzja. Pozdrawiam wszystkie osoby, które mi odpowiedziały.

wprawdzie jużtyle osób się wypowiedziało że nie należy zabierać psa, ale żeby umocnić cię w tej decyzji to jeszcze coś wtrące (też jestem "psiarz"), jeżeli piesek nie podróżował nigdy wcześniej tyle godzin lub nawet 5-6 to oprócz tego że może być zdenerwowany możesz mieć z nim problemy ze zdrowiem. Piesek w czasie jazdy (oczywiście na postojach) może nizbyt chętnie pić, a o jedzeniu to wogóle nie ma mowy bo się po prostu .....zwróci pokarm, do tego dochodzą zmiany ciśnienia i temperatury, w takich warunkach zwierzak po prostu może się odwodnić i zamiast cieszyć się urlopem bedzisz z nim siedzieć i martwić się , a przecież w pespektywie droga powrotna. Może jest to przykład dość drastyczny ale żaden weterynarz nie zagwarantuje że piesek nie będzie miał właśnie takich kłopotów w podrózy. Jak chcesz żeby sobie popływał to weekend na mazurach, w jeziorach teraz jest ciepła woda i na pewno znajdziesz miejsce gdzie bedzie mógł poszaleć i nikomu nie będzie przeszkadzał. Pozdrawiam i miłych wakacji (bezproblemowych)

W tamtym roku będąc w okolicach Dubrownika i Trogiru, strasznie się cieszyłem, że nie było z nami naszej suczki. Plaże w Chorwacji zupełnie nie pasują psom. Przykład; wyspa Ciowo - kamienisty brzeg, zejście do wody po drabince i pod nami conajmniej 10 metrów głebokości wody. Skały mokre, śliskie, bez drabinki nie sposób wyjść z morza.
Miasta. Głownie kamieniste, poza tym beton i drogi. Trudno wypuścić psa. Koty czują się tam świetnie i jest ich tam mnóstwo.
Muszę przyznać, że sama droga z psem mnie nie przerażała, gorszym problemem byłby pobyt z psem. Nie ma go nawet gdzie wyprowadzić, aby pobiegał. Natomiast w tym roku jadę do Mimizan (Francja, Akwitania), a jest dalej niż do Dubrownika, ale suczkę zabieram. Ogromne, piaszczyste plaże, a więc łatwy dostęp do wody, to jest to co moja sunia uwielbia. W przyszłości pojadę jeszcze do Chorwacji, ale psa nie zabiorę tam na pewno.