Nasze choinki.

Prezenty na Wielkanoc?


Cwaniaki

Jak mi się uda, to skoczę jutro z rana do św. Mikołaja,
bo patronuje jednej parafii za miedzą, i spytam ...

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.... już wiem rzeczywście u was na południu Mikołaj wysyła do roboty Aniołka i dlatego nie dostajecie od niego prezentów. Jak chcecie go poznać musicie przyjechać na północ.

zebik napisał(a): - a gdzie Aniołek ma znaczy się w czym przynosi te prezenty,
- a jak Aniołek wchodzi do domu, bo Mikołaj przez balkon (sam widziałem),
- a czym się Aniołek porusza (tylko nie mów, że na skrzydach bo nie dałby rady tyle czasu latać) Mikołaj ma zaprzęg reniferów.

- Aniołek przynosi prezenty w łapkach, znaczy się w rękach
- Aniołek wlatuje przez okno (nawet ja mam okno ), tuż przed kolacją wigilijną trzeba je uchylić
- oczywiście, że Aniołek porusza się na własnych skrzydłach. Daje radę tyle latać, bo każdy ma swojego Aniołka

I co Ty na to, Zebik?

weldon napisał(a):Prezenty na Wielkanoc?


Cwaniaki

Oczywiście, że prezenty na Wielkanoc
Jasne, że Zajączek

maslinka napisał(a):... tuż przed kolacją wigilijną trzeba je uchylić

W środku zimy?

Wredny aniołek ...

Interseal napisał(a):Dodam jeszcze że w Wielkanoc prezenty podrzuca Zajączek

W mojej Rodzinie Zajączek nic nie przynosił, widocznie przerabiali go na pasztet

Jakby kto chciał, mimo wszystko, to mam dwa adresy:

- Drobak w południowej Norwegii: Julenissen's Postkontor, Torget 4, 1440 Drobak, Norwegia

- Rovaniemi w Finlandii: Santa Claus, Arctic Circle, 96930 Rovaniemi, Finlandia


Oczywiście jako adresata wpiszcie Świętego Mikołaja, to może co dostaniecie ...

maslinka napisał(a):- Aniołek przynosi prezenty w łapkach, znaczy się w rękach

Nie da rady w łapkach (sanki, rower, deskorolkę, PSP itp.) musiałby być conajmniej jak chłopaki z siłowni. Mikołaj ma worek i sanie i tam wszystko pomieści.

maslinka napisał(a):- Aniołek wlatuje przez okno (nawet ja mam okno ), tuż przed kolacją wigilijną trzeba je uchylić

Powiedzmy, że to przejdzie chociaż jak jest mróz to nie na długo da się uchylić.

maslinka napisał(a):- oczywiście, że Aniołek porusza się na własnych skrzydłach. Daje radę tyle latać, bo każdy ma swojego Aniołka

Każdy swojego Aniołka - nie no tego nie kupuję (tu mnie wkręcasz), a skąd tyle tych Aniołków miałoby być. Mikołaj jest gość ma adres w Laponii, żonę (Panią Mikołajową) te małe takie no... do pomocy co mu pakują prezenty. Mikołaj to instytucja wazniejsza niż inne. Aniołek to manufakturka drobna (ale żeby w rękach takie ciężary nosić ma zawzięcie ten wasz Aniołek).

Na Wielkanoc to co innego zajączek przynosi prezenty, a w zamian za to daje nam pasztet.

Dzięki, Piotrek, może kiedyś skorzystam z tych adresów, zwłaszcza jeśli budżet mojego Aniołka okaże się zbyt skromny na moje zachcianki Póki co Aniołek daje radę, a może ja mało wymagająca jestem?

zebik napisał(a):Każdy swojego Aniołka - nie no tego nie kupuję (tu mnie wkręcasz), a skąd tyle tych Aniołków miałoby być. Mikołaj jest gość ma adres w Laponii, żonę (Panią Mikołajową) te małe takie no... do pomocy co mu pakują prezenty. Mikołaj to instytucja wazniejsza niż inne. Aniołek to manufakturka drobna (ale żeby w rękach takie ciężary nosić ma zawzięcie ten wasz Aniołek).

Przecież każdy ma swojego Aniołka... Stróża
Żartowałam! To inny Anioł jest, ważniejsze ma zadania. A Aniołek nie jest żadną drobną manufakturą, tylko malutkim, życzliwym Aniołkiem, który najlepiej wie, jaki prezent przynieść, żeby sprawić radość
I da radę w łapkach przynieść mój Aniołek, bo tylko dla mnie niesie (Aż tyle tych ciuchów i biżuterii nie potrzebuję )

Z żalem, ale muszę Was opuścić...

Dobranoc, Aniołki!

Dobra przekonałaś mnie, myślałem raczej jak on Ci te narty z butami przyniesie biedak - Aniołek.

pa pa

zebik napisał(a):Dobra przekonałaś mnie, myślałem raczej jak on Ci te narty z butami przyniesie biedak - Aniołek.

Spoko Aniołek Adaś da radę

weldon napisał(a):

maslinka napisał(a):... tuż przed kolacją wigilijną trzeba je uchylić

W środku zimy?

Wredny aniołek ...

u nas stawało się przy oknie wypatrując pierwszej gwiazdki (wiadomo powszechnie, że gdy pierwsza gwiazdka zabłyśnie to wszyscy siadają do stołu) więc jak się stało przy oknie to ono się zaparowywało (?) i trzeba było uchylać

zawsze na choince stoi kartonowa stajenka (u niektórych pod choinką jest większa z figurkami) - na mojej stajence kartonowej figurki się doczepia, bo są na magnesy - i przed Wieczerzą brakuje Dzieciątka - ono się pojawia później razem z prezentami

Gwiazdkę pierwszą to zawsze się wypatruje ...

Żydzi, jak Horacy Safrin pisał, w tym przypadku mają bardziej przechlapane

Jakie znowu Aniołki?

Każdy wie, że w Wigilię prezenty przynosi Dzieciątko

Roxi napisał(a):Jakie znowu Aniołki?

Każdy wie, że w Wigilię prezenty przynosi Dzieciątko

Ciekawe co na to Zebik

PS Ja zawsze myślałem, że dzieciątko jest prezentem

A ja prawie wrócę do tematu "nasze choinki"
Prawie, bo zamiast choinki pokażę Wam mój balkon