Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nalewki, wina, piwa domowej roboty i ryżówka na dodatek ...

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Nalewki, wina, piwa domowej roboty i ryżówka na dodatek ...

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 02.07.2010 20:22

Odważnych, żeby zacząć, nie ma, mi, kolejny rok, winogrona na taras wchodzą i się proszą,
żeby jaki baniak nastawić, morelki w tym roku nie zmarzły, więc może jaką naleweczkę by się zapuściło,
piwa nie piję, ale pasowałoby, że jak kto robi domowej roboty, żeby się pochwalił,
więc taką propozycję mam:

- pogadajmy o domowych alkoholach.

Wiem, że byli tu doskonali znawcy tematu, ale zniknęli jakoś, ale wierzę,
że nadal możemy jakiegoś procentowego trunka razem stworzyć.

Ponieważ nie znam się na tym, ale chęci mam, usunąłbym się teraz w cień,
licząc, że osoby większe doświadczenia mające przejmą ster i pokierują nas
w jedynym słusznym kierunku, dzięki czemu, za jakiś czas, będziemy mogli poddać się
lub posłuchać o degustacji własnoręcznie tworzonych trunków.

Zapraszam do dyskusji, zapraszam do nauki, zapraszam ...

A więc jako pierwszy: od czego zacząć, żeby sobie wino zrobić?
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 02.07.2010 20:30

a musisz wino robić :wink:
jak zdecydujesz się na nalewkę-to służę pomocą :lol: :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.07.2010 20:42

Widzę Weldon, że jednak Cię temat męczył :lol:
I dobrze.
O winach nie pogadam bo nie robię ale o nalewkach możemy się powymieniać przepisami.

Wrzut nr 1 na dzień dobry :wink:
Testowałem to na sobie ubiegłej zimy - warto robić już teraz bo z 6 m-cy pasuje, żeby się przeżarło.

Coś dobrego na miodzie w celach leczniczo-ogrzewających :wink:
1) szklanka letniej wody
2) szklanka miodu (gatunek wg uznania)
3) szklanka spiru
4) wyciśnięty sok z 6 cytryn
łączymy ze sobą i czekamy na zime 8)
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 02.07.2010 20:56

Piotrek_B napisał(a):Coś dobrego na miodzie w celach leczniczo-ogrzewających :wink:
1) szklanka letniej wody
2) szklanka miodu (gatunek wg uznania)
3) szklanka spiru
4) wyciśnięty sok z 6 cytryn
łączymy ze sobą i czekamy na zime 8)


nie wyjdzie za ''chude'?'-po mojemu coś dużo tych szklanek,ale chętnie nastawię i przekonam sie organoleptycznie. :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.07.2010 21:01

marytka napisał(a):nie wyjdzie za ''chude'?'

Przed "produkcją" miałem podobne wątpliwości.
Po fakcie już nie, moim zdaniem proporcje w sam raz.
Ale jakby komuś było za mało zawsze można w trakcie "leżakowania" wzmocnić :wink:
VOID
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1106
Dołączył(a): 06.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) VOID » 02.07.2010 21:06

przedni temat... dopisuję się z ciekawości i czekam... w wolnej chwili sprzedam przepis na naleweczkę na wszystkie jesienno-zimowe dolegliwości..

w planach nastawienie w tym roku gąsiorków min 150 literków... z różności... ale czekam na sprawdzone przepisy...
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 02.07.2010 21:14

to ja też na cytryowo-bo cytrynka to samo zdrowie :lol:
1 but.spirytusu
0,5 l mleka-takiego zwykłego z worka -nie z kartonu!!!!!
4-5 cytryn
1,5 szkl.cukru
mleko surowe mieszamy z cukrem i wlewamy do dużego słoja,do tego sok z cytryn razem z całym mystem-ale bez pestek,mieszamy i na końcu wlewamy spirytus.
w pierwszej fazie wygląda okropnie-jak pierwszy raz to wymieszałam,to myslałam że flaszka na marne w imię nauki poszła-a tu proszę bardzo!
słoik zakręcić i przez 2- 3 tygodnie potrząsać zawartością,po tym czasie powinien zacząć się wytrącać przeżroczysty płyn,albo na dole,albo u góry serwatki/nie wiem od czego to zależy
po 6 tygodniach wszystko się fajnie oddzieli-tzn klarowna naleweczka od ''serka''
to co klarowene ostrożnie zlać,nieklarowne mozna przecedzić przez papierowy filtr do kawy,procentowy serek można zjeść :wink:
potem do tej bezbarwnej wrzucić kilka ziarenek kawy i kilka pasków ze skórki od cytryny-tak na 2-3 tygodnie
niby długo ale efekt-klekajcie narody!!!!
smak i aromat nie do opisania,trzeba pokosztować :lol:
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 02.07.2010 21:16

My co roku to taką wiśnióweczkę robimy:

1kg wiśni (część koniecznie bez pestek),
1 szklanek cukru,
pół litra spirytusu,
5-6 szt. goździków,
1 laska wanilii,
połówka laski cynamonu,

potem musi oczywiście odstać pół roku ale warto czekać bo wychodzi pyszna :D



ale te cytrynówki też wypróbuje :wink:
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 02.07.2010 21:42

no właśnie- ja teraz sączę kieliszeczek wiśnióweczki z zapasów zeszłorocznych, fajna jest,ale można by ten smak wzbogacić :lol:

z tymi ''cynamonami''to tak od początku do końca? -przez całe pół roku?
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 03.07.2010 10:22

Marytka - wszystko można wrzucić hurtem od razu, ale też już mi się zdarzało, że jak nie miałam wanilii albo cynamonu to wrzucałam później jak już nabyłam. Najważniejsze, żeby i wanilia i cynamon były w laskach a nie jakieś sproszkowane... i zostawić do końca...

Po 6 miesiącach, po odcedzeniu (podobnie jak z Twoim serkiem) wisienki z procentami można wykorzystać np. do deserów, lodów itp. - oczywiście dla dorosłych, bo samymi wiśniami można się zaprawić! :lol:


A i jeszcze jedno - jeżeli chodzi o drylowanie - to tak z 15 wiśni zostawiam z pestkami...
Ostatnio edytowano 03.07.2010 13:22 przez Joanka23, łącznie edytowano 1 raz
gordipi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 284
Dołączył(a): 16.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gordipi » 03.07.2010 10:24

pestka daje smak i lekką gorycz
tomekm67
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 365
Dołączył(a): 20.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tomekm67 » 03.07.2010 10:44

Ja biorę przepisy stąd:
http://wino.org.pl/content/blogcategory/160/133/

Szczególnie polecam:
NALEWKA Z CZARNEJ PORZECZKI II (dla cierpliwych)
I etap - listówka

Wiosenne młode pędy i listki czarnej porzeczki (zerwane na początku wegetacji), umyć i osuszyć. Wypełnić dwulitrowy słój do 3/4 pojemności,
nie uciskając. Zalać wódką 40-50%, tak aby całkowicie przykryła listki.
Zakręcony słój przez tydzień trzymać na słońcu, a następnie przez 3 tygodnie w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu.
Zlać nalew, na każdy litr dodać 1 łyżkę stołową soku z cytryny i rozlać do butelek. Postawić w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu do jesieni.

Nalewka ma jasnozielony kolor i przyjemny zapach
z akcentem czarnej porzeczki.

II etap - nalewka owocowa

1 kg owoców
0,75 l spirytus 95%
0,75 l listkówki

Owoce zalać uzyskaną wiosną listkówką, dodać spirytus i macerować przez 6 tygodni w ciepłym miejscu. Zlać, przefiltrować i rozlać do butelek.
Nalewka powinna dojrzewać od 3-6 miesięcy, w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu.

Tak uzyskana nalewka jest całkowicie wytrawna. Aby uzyskać nalewkę słodszą należy, po zlaniu wódki (w I etapie), listki w słoju zasypać 0,5-1,0 kg cukru.
Po rozpuszczeniu cukru syrop wlać do osobnej butelki.
Jesienią do syropu wlewamy, uzyskany (w II etapie), nalew owocowy.
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 03.07.2010 10:46

gordipi napisał(a):pestka daje smak i lekką gorycz


dokładnie.ale ja lubię taki posmak "kijafy" i dlatego też tak jak Joanka zostawiam kilka z pestkami,a jak mi sie zapomni i wydryluję wszystko,to po prostu wrzucam klika pestek :lol: :lol: :lol:
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 03.07.2010 10:48

tomekm67 napisał(a):Ja biorę przepisy stąd:
http://wino.org.pl/content/blogcategory/160/133/

Szczególnie polecam:
NALEWKA Z CZARNEJ PORZECZKI II (dla cierpliwych)
I etap - listówka

Wiosenne młode pędy i listki czarnej porzeczki (zerwane na początku wegetacji), umyć i osuszyć. Wypełnić dwulitrowy słój do 3/4 pojemności,
nie uciskając. Zalać wódką 40-50%, tak aby całkowicie przykryła listki.
Zakręcony słój przez tydzień trzymać na słońcu, a następnie przez 3 tygodnie w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu.
Zlać nalew, na każdy litr dodać 1 łyżkę stołową soku z cytryny i rozlać do butelek. Postawić w ciemnym, chłodnym pomieszczeniu do jesieni.

Nalewka ma jasnozielony kolor i przyjemny zapach
z akcentem czarnej porzeczki.

II etap - nalewka owocowa

1 kg owoców
0,75 l spirytus 95%
0,75 l listkówki

Owoce zalać uzyskaną wiosną listkówką, dodać spirytus i macerować przez 6 tygodni w ciepłym miejscu. Zlać, przefiltrować i rozlać do butelek.
Nalewka powinna dojrzewać od 3-6 miesięcy, w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu.

Tak uzyskana nalewka jest całkowicie wytrawna. Aby uzyskać nalewkę słodszą należy, po zlaniu wódki (w I etapie), listki w słoju zasypać 0,5-1,0 kg cukru.
Po rozpuszczeniu cukru syrop wlać do osobnej butelki.
Jesienią do syropu wlewamy, uzyskany (w II etapie), nalew owocowy.


no to chyba juz w przyszłym roku,bo skąd teraz wezmę młode pędy :cry: :cry: :cry:
marytka
Croentuzjasta
Posty: 298
Dołączył(a): 26.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marytka » 03.07.2010 10:59

ale!jest taka jedna fajna naleweczka którą nazwałam smaki lata:
-poziomki
-truskawki
-porzeczka
-wiśnia
czeresnia
-brzoskwinia i morele
-winogrono
i ogólnnie to wszystko co nam przyjdzie do głowy/nie polecam malin bo sie ciapią i jagód bo nalewka zmienia kolor na denaturatowy :lol:

owoce jednego gatunku /ilości wg uznania-te wieksze pokroić na kawałki/ zasypać cukrem i w szklanym naczyniu zostawić na kilka godzin zeby pusciły sok,potem przelać do dużego słoja/ja mam taki fajny gliniany garnuszek ze szczelną pokrywką/ i zalać wódką tak zeby nie wystawały ponad powierzchnię,odstawić w ciemne miejsce,słój zakręcić
tak robić z każdymi owocami po kolei w dowolnych odstępach czasowych,ale żeby nie dłużej niż 2 m-ce
uwaga zalewać kolejno wódka,spirytus,rum, wtedy ma odpowiednią moc i doskonały aromat!
w zimowe długie wieczory podawać w pucharkach do lodów niekoniecznie z lodami :P
Następna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
Nalewki, wina, piwa domowej roboty i ryżówka na dodatek ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone