Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nabrać się na Brač... (Bol, czerwiec 2015)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8673
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 03.09.2015 10:59

Mimo, iż nie zwiedzaliśmy pustelni w środku, uważam że Blaca to jedno z bardziej urokliwych miejsc jakie widzieliśmy na wyspie.
Ale maszerując z wycieczką chyba mniej by mi się podobała :? .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14803
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.09.2015 15:00

Fajnie, że napisałaś o ciekawostkach związanych z Blacą :)

Teraz żałuję, że tam nie poszliśmy. Czekaliśmy na ochłodzenie, które nie nastąpiło. A w najgorszy pogodowo dzień wybraliśmy się... na fishpicnic :?
Kuni
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 8
Dołączył(a): 28.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kuni » 05.09.2015 01:39

Widzę Martyna, że też tak masz, że jak nie masz zdjęć z jakiegoś miejsca, to czujesz niedosyt :) Mam podobnie- nie mam skądś ładnych zdjęć, to miejsce do poprawki :p
Ale pomyśl, co tam brak kilku ujęć...ostatnio porysował mi się dysk twardy w komputerze i utraciłam zdjęcia z 4 lat. Byłam gotowa płacić 1000 zł, żeby je odzyskać, ale nie dało się :(
Pozdrawiam serdecznie
Kinga
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 05.09.2015 08:56

Cześć minimartini
Właśnie przeczytałem ... a może lepiej byłoby napisać, że przeglądnąłem całą relację.
Jestem pod wrażeniem - piękne fotki, zwłaszcza te plażowe.
Wstyd przyznać, na Bracu byłem 3 x po tygodniu, ale wielu tych wspaniałych miejsc nie zobaczyłem.
No ale teraz dzięki Tobie i maslince naprawię błąd :D .
Aha - zawsze, moją bazą na Bracu też był Bol - i szczerze, mimo komercji i tłumu ludzi - to miejsce niezmiennie mi się podoba.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 05.09.2015 10:29

Martyna, piękna jest "Twoja" Blaca. :)
My wybraliśmy się drogą lądową - trasa naprawdę nie była zła. Najtrudniejszy okazał się sam początek przy parkingu - nieco stromy z osypującymi się miejscami kamieniami, ale to niedługi odcinek i nawet nasza sześciolatka spokojnie dała radę. Dalsza trasa to dość wygodna i dobrze przygotowana ścieżka - lajcik w porównaniu z drogą do Zmajevej Špilji. Najbardziej dokuczał nam oczywiście upał, ale daliśmy radę i nie widziałam tam szczególnych niebezpieczeństw. :wink:
Opowieści przewodnika o życiu mnichów, ich pracowników i uczniów szkoły - super. Cieszę się, że nie odpuściliśmy sobie i dotarliśmy do pustelni. :)
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 05.09.2015 21:43

marze_na napisał(a):Mimo, iż nie zwiedzaliśmy pustelni w środku, uważam że Blaca to jedno z bardziej urokliwych miejsc jakie widzieliśmy na wyspie.
Ale maszerując z wycieczką chyba mniej by mi się podobała :? .


Nam się mniej nie podobała :wink: Przez wycieczkę nie straciła na wyjątkowości - lecz tak, jak pisałam - też wolimy maszerować bez tłumu. Na szczęście jedynym uciążliwym fragmentem była droga "do". W środku razem z nami w grupie z angielskim było zaledwie 10 osób. W drodze powrtonej szliśmy zupełnie na przedzie - bez reszty peletonu.
Tak naprawdę to była najfajniejsza wycieczka "zorganizowana" na jakiej byłam - ale fakt, że na wielu nie byłam - nie licząc wycieczek szkolnych :lol:

maslinka napisał(a):Fajnie, że napisałaś o ciekawostkach związanych z Blacą :)

Teraz żałuję, że tam nie poszliśmy. Czekaliśmy na ochłodzenie, które nie nastąpiło. A w najgorszy pogodowo dzień wybraliśmy się... na fishpicnic :?


Właśnie my pomimo, że na początku czerwca to pogodę mieliśmy lipcowo-sierpniową - wysokie temperatury 30-35 stopni. Na szczęście w tym dniu było sporo chmur :wink:

Co do ciekawostek - żałuję, że nie da się zapamiętać wszystkiego - napisałabym więcej ;)

Kuni napisał(a):Widzę Martyna, że też tak masz, że jak nie masz zdjęć z jakiegoś miejsca, to czujesz niedosyt :) Mam podobnie- nie mam skądś ładnych zdjęć, to miejsce do poprawki :p
Ale pomyśl, co tam brak kilku ujęć...ostatnio porysował mi się dysk twardy w komputerze i utraciłam zdjęcia z 4 lat. Byłam gotowa płacić 1000 zł, żeby je odzyskać, ale nie dało się :(
Pozdrawiam serdecznie
Kinga


:cry:
Bardzo przykra sprawa... Współczuję.
Dlatego właśnie od kilku lat zapisuję wszystko na dysku przenośnym i na twardym w notebooku - zawsze to jakieś zabezpieczenie...
Pozdrawiam Cię cieplutko

Martyna

Buber napisał(a):Cześć minimartini
Właśnie przeczytałem ... a może lepiej byłoby napisać, że przeglądnąłem całą relację.
Jestem pod wrażeniem - piękne fotki, zwłaszcza te plażowe.
Wstyd przyznać, na Bracu byłem 3 x po tygodniu, ale wielu tych wspaniałych miejsc nie zobaczyłem.
No ale teraz dzięki Tobie i maslince naprawię błąd :D .
Aha - zawsze, moją bazą na Bracu też był Bol - i szczerze, mimo komercji i tłumu ludzi - to miejsce niezmiennie mi się podoba.


Hej,
cieszę się, że napisałeś to o Bolu :) Moim zdaniem znaczna część osób łączy go tylko z klimatem panującym na Rogu... My skupialiśmy się na tej części starego miasta, marinie, uliczkach, części przy i za klasztorem. Szczerze mówiąc o wiele gorzej czułam się w Supetarze - który to właśnie przytłoczył mnie owym tłumem, komercją i małą ilością zacisznych miejsc w czerwcu :wink:
Dziękuję serdecznie za miłe słowa :)

Pozdrawiam

Martyna

Mikromir napisał(a):Martyna, piękna jest "Twoja" Blaca. :)
My wybraliśmy się drogą lądową - trasa naprawdę nie była zła. Najtrudniejszy okazał się sam początek przy parkingu - nieco stromy z osypującymi się miejscami kamieniami, ale to niedługi odcinek i nawet nasza sześciolatka spokojnie dała radę. Dalsza trasa to dość wygodna i dobrze przygotowana ścieżka - lajcik w porównaniu z drogą do Zmajevej Špilji. Najbardziej dokuczał nam oczywiście upał, ale daliśmy radę i nie widziałam tam szczególnych niebezpieczeństw. :wink:
Opowieści przewodnika o życiu mnichów, ich pracowników i uczniów szkoły - super. Cieszę się, że nie odpuściliśmy sobie i dotarliśmy do pustelni. :)


Hej,
no właśnie... Już w tym samym dniu, gdy rozmawialiśmy z Przewodnikiem nabraliśmy pewności, że Gospodarze - naprawdę fantastyczni ludzie - po prostu martwili się o nas na zapas :wink: Wiemy już, że następnym razem pójdziemy wymarzoną trasą - już bez zwiedzenia wnętrz Blacy.

Szacuneczek dla Córci :) :hut:

Ile zajęło Wam dojście? Podejrzewam, że tyle co i nam z zatoki... :)

Pozdrawiam serdecznie

Martyna
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14803
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.09.2015 21:48

minimartini napisał(a):Hej,
cieszę się, że napisałeś to o Bolu :) Moim zdaniem znaczna część osób łączy go tylko z klimatem panującym na Rogu... My skupialiśmy się na tej części starego miasta, marinie, uliczkach, części przy i za klasztorem. Szczerze mówiąc o wiele gorzej czułam się w Supetarze - który to właśnie przytłoczył mnie owym tłumem, komercją i małą ilością zacisznych miejsc w czerwcu :wink:

Moim zdaniem z Supetarem jest tak jak z Bolem. Ludzie łączą Supetar z częścią straganiarską, a przecież ma piękną starówkę :) Bol też ma i stragany (w okolicach Zlatniego Ratu), i starówkę :)

Oba miasteczka bardzo mi się podobają :)
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 05.09.2015 21:53

maslinka napisał(a):Moim zdaniem z Supetarem jest tak jak z Bolem. Ludzie łączą Supetar z częścią straganiarską, a przecież ma piękną starówkę :) Bol też ma i stragany (w okolicach Zlatniego Ratu), i starówkę :)

Oba miasteczka bardzo mi się podobają :)


Ja nie łączę! :) Lecz nawet w uliczkach, okolicach kościoła - było dużo więcej osób niż w Bolu. Knajpki zapełnione. No i niestety życie hotelowe i 'przyhotelowo-imprezowo-plażingowe" - było bardziej przytłaczające niż w Bolu, gdzie w "naszej części" praktycznie tego nie odczuliśmy. Tak, jak wspominałam - dla nas "nasz Bol" kończył się wraz z rozpoczęciem deptaka na Zlatni, a nawet ciut szybciej ;)

Starówka Supetaru piękna niezaprzeczalnie! :)
No i mejsc do odkrywania w mieście sporo.
Ostatnio edytowano 05.09.2015 22:14 przez minimartini, łącznie edytowano 1 raz
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 05.09.2015 22:07

Wtrącę małą łyżkę dziegciu ...

Bol się nieco zepsuł ... ale tak samo, jak zepsuły się wszystkie popularne miejsca.
Z ubiegłego roku - trochę oszukują przy lodach (tak ... nawet przy lodach), nie chcą mówić po chorwacku, w knajpach mniejsze porcje, a jedyna porządna pizza ocalała w Skalinadzie.

Natomiast niezmienne pozostaje jego przepiękne położenie, atmosfera wokół portu, okolice klasztoru, kolor wody, widok na Hvar, wyprawy Frankiem tu i tam (ja wolę Blace od morza :wink: ).
No i okolice - wyprawa z Zoranem do jaskini jest jedyna w swoim rodzaju.
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 05.09.2015 22:22

Buber napisał(a):Wtrącę małą łyżkę dziegciu ...

Bol się nieco zepsuł ... ale tak samo, jak zepsuły się wszystkie popularne miejsca.
Z ubiegłego roku - trochę oszukują przy lodach (tak ... nawet przy lodach), nie chcą mówić po chorwacku, w knajpach mniejsze porcje, a jedyna porządna pizza ocalała w Skalinadzie.

Natomiast niezmienne pozostaje jego przepiękne położenie, atmosfera wokół portu, okolice klasztoru, kolor wody, widok na Hvar, wyprawy Frankiem tu i tam (ja wolę Blace od morza :wink: ).
No i okolice - wyprawa z Zoranem do jaskini jest jedyna w swoim rodzaju.


No tak... My pierwszy raz - nie mamy porównania, lecz podobne obserwacje prowadziliśmy na Hvarze - gdzie porównanie na przestrzeni lat mamy. Przede wszystkim cieszymy się, że było nam dane poznać go jeszcze kiedy był "bardziej dziki" :wink: Droga z Sućuraja była "prawdziwą hvarską drogą", Pitve było omijane szerokim łukiem przez turystów, klimatycznie ciche, Pelago było tym miejscem do którego wracało się za zapachem owoców morza i jagnięciny, camp Lili jeszcze nie aż tak znany wśród rodaków, etc. :wink: ahh... Na wspominki mi się wzięło.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 05.09.2015 22:34

Byłem pierwszy raz w 2006 ("szkolna" relacja gdzieś tam się jeszcze na forum błąka :wink: ).
To był troszkę szalony wyjazd - akurat wymyśliłem sobie to miejsce, zakochawszy się w zdjęciu Zlatniego Ratu w przewodniku Wiedzy i Życia (trochę głupie ... ).
Wydaje mi się, że dużo się zmieniło.
Taką dawną atmosferę można jeszcze znaleźć w odludnych rejonach Pagu ( i to poza sezonem).
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 05.09.2015 23:54

minimartini napisał(a):Ile zajęło Wam dojście? Podejrzewam, że tyle co i nam z zatoki... :)

Sądząc po zdjęciach około 40 minut z górki z przystankami i dostosowując tempo do dzieci; z powrotem ciut dłużej oczywiście. To był minus tej trasy - trzeba było wędrować po górkę kiedy już byliśmy zmęczeni pod koniec wycieczki. Plusem był przewodnik na wyłączność dla naszej dziewięcioosobowej ekipy. :)
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 06.09.2015 12:52

Buber napisał(a):Byłem pierwszy raz w 2006 ("szkolna" relacja gdzieś tam się jeszcze na forum błąka :wink: ).
To był troszkę szalony wyjazd - akurat wymyśliłem sobie to miejsce, zakochawszy się w zdjęciu Zlatniego Ratu w przewodniku Wiedzy i Życia (trochę głupie ... ).
Wydaje mi się, że dużo się zmieniło.
Taką dawną atmosferę można jeszcze znaleźć w odludnych rejonach Pagu ( i to poza sezonem).


Wcale nie głupie! Często tak mam, że zainspiruje mnie jakiś obraz - nawet czasami nie wiem, gdzie to - nie ma podpisu, szukam, węszę - i marzę, by odkryć to osobiście :wink:
Z ciekawości poszukam tej relacji :)

Pag jest na naszej mapie turystyczych marzeń :mrgreen: no i wreszcie w planach na "zaraz" :)
W zależności od opcji, którą wybierzemy na przyszły rok - grecką/chorwacką.

Pozdrawiam serdecznie

Mikromir napisał(a):
minimartini napisał(a):Sądząc po zdjęciach około 40 minut z górki z przystankami i dostosowując tempo do dzieci; z powrotem ciut dłużej oczywiście. To był minus tej trasy - trzeba było wędrować po górkę kiedy już byliśmy zmęczeni pod koniec wycieczki. Plusem był przewodnik na wyłączność dla naszej dziewięcioosobowej ekipy. :)


Czyli podobnie. Plusem tej trasy od zatoki jest faktycznie wspinaczka pod górkę "do", i człowiek zejściem się nie martwi :wink:

Przewodnik na pewno ten sam co u nas :oczko_usmiech:

Pozdrawiam cieplutko


... a Makłowicza dzisiaj oglądaliście???

... piękny Pelješac był... i nie tylko :mrgreen: a za tydzień Mljet i Lastovo :hearts:
anakin
zbanowany
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 06.09.2015 13:30

Trasa do pustelni do strony morza ciekawsza widokowo niż ta od strony lądu (wg mnie oczywiście).
No i zeszłoroczne rusztowania zniknęły..... :D
W środku nie byłem, bo to chyba był...........poniedziałek. :evil:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14803
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 06.09.2015 14:22

minimartini napisał(a):... a Makłowicza dzisiaj oglądaliście???

... piękny Pelješac był... i nie tylko :mrgreen:

Jasne, że tak! Aż mi się zatęskniło za zielonym Pelješcem... 8)

minimartini napisał(a):a za tydzień Mljet i Lastovo :hearts:

No to super :D Chętnie popatrzę na dwie wyjątkowe wyspy i powspominam :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nabrać się na Brač... (Bol, czerwiec 2015) - strona 30
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone