Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Na końcu świata: Bretania (Normandia, zamki nad Loarą)

Francja produkuje ponad 1 500 rodzajów serów. Francuzi są odpowiedzialni za stworzenie metrycznego systemu miar i wag w 1793 roku. Francja nie jest ojczyzną croissanta - to ciasto pochodzi z Austrii. Kipferl – przodek croissanta, który narodził się w wiedeńskich kawiarniach w XIII wieku – był oryginalnym porannym słodyczem w kształcie półksiężyca.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.10.2011 11:27

woka napisał(a):Wczoraj sie do tego zapisu odniosłem ale mój głos zniknął. (cuda jakieś tu się dzieją).
Ponadto, wydawało mi się, że to napisał Wojtek i do Wojtka kierowałem swoje zdanie.
Teraz to już nic nie jestem pewny.

Wiesz, życie płata figle, bo
- historia kołem sie toczy
- nic dwa razy się nie zdarza

Można się pogubić... ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.10.2011 15:38

Franz napisał(a): Ale ustało zupełnie zainteresowanie innym, prowadzonym przeze mnie wątkiem, więc zrezygnowałem z jego kontynuacji i zacząłem nowy.


Czy to oznacza , że Dolmen de Fontanaccia "gasi światło" :?: :?

Trochę mnie to smuci . . .
Szkoda by było


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.10.2011 08:26

piotrf napisał(a):Czy to oznacza , że Dolmen de Fontanaccia "gasi światło" :?: :?

Trochę mnie to smuci . . .
Szkoda by było

Rzeczywiście, brak zainteresowania Korsyką spowodował wcześniejszy start Bretanii. Ale skoro ujawiniłeś zainteresowanie, to popchnę Korsykę.

Pozdrawiam,
Wojtek
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 14.10.2011 08:36

Franz napisał(a):
helen napisał(a):Z wielkim zachwytem oglądamy z mężem te zdjęcia, pięknie. Zdecydowanie nam się podoba.

Właściwie, większość ładnych fotek juz pokazałem. Teraz tylko dodać kilka zdań opisu i relacja skończona. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek


Nic a nic Ci nie wierzę, cierpliwie sobie poczekam i tak.
:):)
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 14.10.2011 08:42

Franz napisał(a):Obrazek

Obrazek



WOW! Co my tu mamy...
Amiens i ta mega katedra z mega organami, okienko w rejonie Etretat zdaje się, zameczki, St. Malo i jeszcze coś tam no i menhiry...


A jako rodzynek w tym malowniczym ciasteczku- forteca czarnoksiężnika z krainy Oz, czyli Góra św. Michała.

Potem jeszcze albo Pointe du Pen Hir, albo może Finisterre...?
Tam pełno tego "pointe".

Czyli...powtórka z mojej wyprawy w 1999r. :lol: :wink: :) :D

Sama przyjemność, bo pewnie dokumentacja zdjęciowa bogata- inaczej niż u mnie (wolałem video).

Z przyjemnością popatrzę i uzupełnię pamięć oraz wiedzę.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 14.10.2011 11:27

helen napisał(a):Nic a nic Ci nie wierzę, cierpliwie sobie poczekam i tak.
:):)

Dobrze, dla Ciebie coś tam jeszcze postaram się wygrzebać. ;)

Fatamorgana napisał(a):Sama przyjemność, bo pewnie dokumentacja zdjęciowa bogata- inaczej niż u mnie (wolałem video).

Przytoczę dwa swoje zdania z wcześniejszych wpisów.
"Pogoda na ogół była nizebyt dobra, warunki do fotografowania marne, a moje umiejętności wtedy - mizerne.
Wtedy nie robiłem żadnych notatek z podróży, było to krótko po zakupie aparatu cyfrowego, więc zbyt dobrze nie potrafiłem go jeszcze obsługiwać, pogoda była kiepska, zatem i warunki do robienia fotek średnie, poza tym miałem niezbyt wiele miejsca na małych kartach SD. To wszystko przemawiało przeciw powstaniu tej relacji."

Też wtedy głównie bazowałem na kamerze, a fotek mam niewiele.

Fatamorgana napisał(a):Z przyjemnością popatrzę i uzupełnię pamięć oraz wiedzę.

Ba! Sam będę usiłował odrestaurować swoją pamięć... :roll:

Pozdrawiam,
Wojtek
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 15.10.2011 14:44

Wygrzeb, wygrzeb, ślicznie proszę i nie czekaj zbyt długo ;) Ja zaglądam często, nie piszę, bo czasu mało. Ale czekam cierpliwie na opisy i więcej fotek.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.10.2011 15:33

helen napisał(a):Wygrzeb, wygrzeb, ślicznie proszę i nie czekaj zbyt długo ;) Ja zaglądam często, nie piszę, bo czasu mało. Ale czekam cierpliwie na opisy i więcej fotek.

Niechcący dopracowałem się wielu prowadzonych równolegle relacji. Musi więc minąć jakiś czas pomiędzy kolejnymi fragmentami wspomnień w każdym temacie. Ma to chyba również dobre strony, gdyż trafiają się komentarze, że trudno za mną nadążyć.
O ile wcześniej pilnowałem, by wszystkie relacje posuwały się równomiernie do przodu, to ostatnio zmieniłem podejście i szybciej aktualizuję te tematy, w których widać większy ruch, oznaczający większe zainteresowanie. Zatem, na pewno poganianie odnosi pośrednio zamierzony efekt.

Jestem już na etapie wyboru fotek z pierwszego dnia, jednak jeszcze popchnę wcześniej niektóre inne relacje. Myślę, że również w tamtych odnajdziesz propozycje urlopowe - mniej lub bardziej pociągające. Zakładam, że wątki typowo górskie, jak Dolomity, czy ogólniejszy - Alpy - Cię nie zainteresują, ale już coś z rejonów języka hiszpańskiego, jak Kanarki czy południowa strona Pienejów, owszem.

Zapraszam a tymczasem wezmę na tapet Bretanię. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 15.10.2011 15:55

Przyjemnie się to ogląda. Ależ w tej Bretanii są gratki zdjęciowe. Chętnie bym tam posiedział ze dwa miesiące. Bo wiesz, Ty podróżujesz i przy okazji swoje podróże dokumentujesz (znakomicie zresztą), a moje nastawienie jest zgoła odwrotne. :lol:
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 15.10.2011 17:44

Franz napisał(a):
helen napisał(a):Wygrzeb, wygrzeb, ślicznie proszę i nie czekaj zbyt długo ;) Ja zaglądam często, nie piszę, bo czasu mało. Ale czekam cierpliwie na opisy i więcej fotek.

Niechcący dopracowałem się wielu prowadzonych równolegle relacji. Musi więc minąć jakiś czas pomiędzy kolejnymi fragmentami wspomnień w każdym temacie. Ma to chyba również dobre strony, gdyż trafiają się komentarze, że trudno za mną nadążyć.
O ile wcześniej pilnowałem, by wszystkie relacje posuwały się równomiernie do przodu, to ostatnio zmieniłem podejście i szybciej aktualizuję te tematy, w których widać większy ruch, oznaczający większe zainteresowanie. Zatem, na pewno poganianie odnosi pośrednio zamierzony efekt.

Jestem już na etapie wyboru fotek z pierwszego dnia, jednak jeszcze popchnę wcześniej niektóre inne relacje. Myślę, że również w tamtych odnajdziesz propozycje urlopowe - mniej lub bardziej pociągające. Zakładam, że wątki typowo górskie, jak Dolomity, czy ogólniejszy - Alpy - Cię nie zainteresują, ale już coś z rejonów języka hiszpańskiego, jak Kanarki czy południowa strona Pienejów, owszem.

Zapraszam a tymczasem wezmę na tapet Bretanię. :)

Pozdrawiam,
Wojtek


Dokładnie tak, wątki typowo górskie nie bardzo mnie interesują, aczkolwiek zaglądam i tam podziwiając widoki i odwagę autora do wchodzenia w miejsca, w które ja pewnie nigdy nie dotrę.
Planując wakacje biorę pod uwagę miejsca, w których cała nasza trójka znajdzie coś dla siebie, powinna być więc i woda i ładne widoki. Trochę gór dla kolorytu i krętych dróg też jest mile widzianych. Miejsc ciekawych nie powinno zabraknąć do zwiedzania... pięknych zaułków, miejsc dzikich ale w miarę dostępnych również. Mąż męczy o Włochy, córa wymyśliła Maltę, coby było oryginalnie, ja najchętniej wróciłabym na Minorkę ;), a tu Twoja relacja obudziła tęsknotę za bardziej północnymi klimatami, przypomniała się Anglia i Szkocja. No i ta Prowansja... ech.

:)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.10.2011 13:07

jan_s1 napisał(a):Przyjemnie się to ogląda. Ależ w tej Bretanii są gratki zdjęciowe. Chętnie bym tam posiedział ze dwa miesiące. Bo wiesz, Ty podróżujesz i przy okazji swoje podróże dokumentujesz (znakomicie zresztą), a moje nastawienie jest zgoła odwrotne. :lol:

Doskonale Cię rozumiem.
Już wspomniałem, że prezentowane tej relacji fotki będą poniżej mojego przeciętnego poziomu. Niezależnie od tego, pominęliśmy wtedy mnóstwo wartych odwiedzenia miejsc. Pod koniec wyjazdu kupiłem sobie bogato ilustrowaną książkę i właściwie - powinienem pojechać do Bretanii ponownie. Tiaa....

helen napisał(a):Mąż męczy o Włochy, córa wymyśliła Maltę, coby było oryginalnie, ja najchętniej wróciłabym na Minorkę ;), a tu Twoja relacja obudziła tęsknotę za bardziej północnymi klimatami, przypomniała się Anglia i Szkocja. No i ta Prowansja... ech.

Włochy warte są odwiedzenia. Dawno temu przejechalem przez nie w cztery tygodnie, mimo niezbyt pozytywnego nastawienia do tego kraju.
Malta jest ładna, ale malutka. Warto by było ją z czymś połączyć, choćby z Sycylią.
Prowansja w mojej relacji, to właściwie bardziej foto-zajawka niż prawdziwa relacja. :lol:
Północne rejony - przepiękne. Tylko z pogodą bywa różnie. Sama pewno wiesz najlepiej.

A wracając do tematu - postaram się jeszcze dziś pchąć bretońską relację. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.10.2011 21:24

Bretania, Breizh, Bretagne - odpowiednio po polsku, bretońsku, francusku. Rejon obejmujący ostro wrzynający się w morze, najbardziej na północny zachód wysunięty półwysep Francji. Zatem - francuski, ale nie całkiem francuski. Formalnie i ostatecznie włączony do Francji w roku 1532, przez wiele wieków akcentował swoją odrębność i niezależność.

Najdawniejsze ślady osadnictwa pochodzą z czasów neolitu; ówcześni mieszkańcy pozostawili nam wiele świadectw swojej bytności - to przecież z języka bretońskiego pochodzą nazwy kamiennych pomników przeszłości w postaci menhirów i dolmenów. Oczywiście, nie tych słów używali na ich oznaczenie, gdyż język bretoński ukształtował się znacznie później. Jako jeden z języków celtyckich dotarł tu dopiero wraz z Celtami, którzy tę część Europy zasiedlili kilka stuleci przed naszą erą. Jednym z głównych plemion na terenie obecnej Bretanii byli Wenetowie i prawdopodobnie od nich pochodzą najwcześniejsze określenia tego kraju - Armor oraz Argoat. Argoat to Ziemia Lasów, które gęsto porastały niegdyś wnętrze półwyspu, zaś Armor to Ziemia Morza, które go oblewa z trzech stron. Długość linii brzegowej przekracza grubo tysiąc kilometrów, a ktoś skrupulatny wziął do ręki cyrkiel oraz linijkę i wyliczył, że żaden punkt na mapie Bretanii nie jest oddalony od brzegu więcej niż o 60km.

Rzymianie, którzy podporządkowali sobie półwysep w ramach podboju Galii, od nazwy Armor przyjęli określenie Armoryka, które funkcjonowało przez kolejnych kilka wieków. Podobnie jak z całego północnego wybrzeża Francji oraz Belgii, również stąd Celtowie zasiedlali systematycznie leżącą za kanałem La Manche wielką wyspę, nazywaną obecnie Wielką Brytanią. Kiedy z kolei rozpoczął się na nią napór germańskich Sasów oraz Anglów, ruch poprzez kanał został odwrócony - teraz celtyckie plemiona z Walii i Kornwalii osiedlały się ponownie na półwyspie, przynosząc ze sobą nazwę, która przetrwała do naszych czasów. Bretania długo wytrzymywała napór germańskich Franków, to uznając ich zwierzchnictwo, to znów je zrzucając i odgryzając się skutecznie potężniejszym władcom ze wschodu. Dziś jest to część Francji obejmująca cztery departamenty, ale oprócz języka francuskiego można czasem usłyszeć język bretoński, gdyż nadal niektórzy mieszkańcy posługują się nim na co dzień. Zachowały się również liczne legendy typowe dla Bretończyków oraz Brytyjczyków - o królu Arturze, Lancelocie, Merlinie, o wróżkach Vivian i Morganie le Fay, o świętym Graalu i o tajemniczej wyspie Avalon. Pięknie brzmią również nazwy nadane kolejnym fragmentom urozmaiconego wybrzeża Bretanii - znajdziemy tu między innymi Wybrzeże Szmaragdowe, Wybrzeże Czerwonego Granitu, Wybrzeże Legend, Wybrzeże Megalitów, Wybrzeże Miłości.

Wyruszamy więc do tej pełnej tajemnic krainy. Po drodze do niej zahaczymy o Pikardię i Normandię, a wracając zajrzymy do zamków nad Loarą. Zaś w samej Bretanii będziemy się starali dotrzeć do jej najbardziej na zachód wysuniętego krańca, prawdziwego końca świata. Przesada? Wcale nie! Podobnie jak w przypadku kilku innych zachodnich skrawków w rodzaju kornwalijskiego Land's End w Anglii, czy galicyjskiego Fisterra w Hiszpanii, również tutaj na przestrzeni dziejów cywilizacji starego kontynentu odnaleziono Finistere - Koniec Ziemi. Koniec Świata.

Obrazek
Ostatnio edytowano 16.10.2011 22:54 przez Franz, łącznie edytowano 1 raz
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 16.10.2011 21:33

No to się doczekałam. Piękny wstęp, a i zdjęcie pasuje idealnie. Warto było poczekać, apetyt teraz to już zaostrzony mam na dobre.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.10.2011 22:31

Po takim wstępie oczekiwanie na " danie główne " będzie się strasznie dłużyć Wojtku :D


Pozdrawiam
Piotr
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 16.10.2011 22:36

Gdzie ty takie łódeczki strzeliłeś ?
Tajemniczy wydźwięk zdjęcia - wspaniały ma klimat.

No i ... nie sposób się nie zgodzić z Piotrem i Helen.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Francja - France


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Na końcu świata: Bretania (Normandia, zamki nad Loarą) - strona 6
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone