Na końcu świata: Bretania (Normandia, zamki nad Loarą)

napisał(a) **Franz** » 12.10.2011 09:28

rbogi napisał(a):Trochę spóźniony zaczynam śledzenie.

Żadne spóźnienie - dopiero się zbiera ekipa.

rbogi napisał(a):Postaram się wpadać jak najczęściej.

To mnie cieszy. W tej sytuacji może jeszcze dziś dorzucę coś na start.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 12.10.2011 12:47

Oto druga część fotograficznej zajawki.

Obrazek

napisał(a) **Franz** » 12.10.2011 12:48

napisał(a) **mahadarbi** » 12.10.2011 12:50

Różowe okiennice i drzwi...

No czad

Jeeeny, jak zamek

napisał(a) **Franz** » 12.10.2011 15:10

mahadarbi napisał(a):Różowe okiennice i drzwi... No czad

Nooo, fajna chałupka.

Mnie się też bardzo podoba w szeregu budynków ta szachulcowa struktura, zwana u nas popularnie pruskim murem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Nefer** » 12.10.2011 15:48

Franz napisał(a):
Mnie się też bardzo podoba w szeregu budynków ta szahulcowa struktura, zwana u nas popularnie pruskim murem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Offtop - szachulcowa powinno być.
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. :wink:

A zdjęcia jak zwykle cudne

.

napisał(a) **Franz** » 12.10.2011 16:04

Nefer napisał(a):Offtop - szachulcowa powinno być.
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.

I słusznie!

Już poprawiłem. Dziękuję.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **helen** » 12.10.2011 18:49

Z wielkim zachwytem oglądamy z mężem te zdjęcia, pięknie. Zdecydowanie nam się podoba.
Domagam się szybkiego startu właściwej relacji.
Pozdrawiam

napisał(a) **Crayfish** » 12.10.2011 20:41

helen napisał(a):... Domagam się szybkiego startu właściwej relacji.

I ja też

napisał(a) **mahadarbi** » 12.10.2011 20:54

Powściągliwie pozanęca i wreszcie kiedyś zacznie. Spokojnie, to nie fabryka gwoździ! :wink:

napisał(a) **Franz** » 12.10.2011 22:58

helen napisał(a):Z wielkim zachwytem oglądamy z mężem te zdjęcia, pięknie. Zdecydowanie nam się podoba.

Właściwie, większość ładnych fotek juz pokazałem. Teraz tylko dodać kilka zdań opisu i relacja skończona. :lol:

Crayfish napisał(a):
helen napisał(a):... Domagam się szybkiego startu właściwej relacji.

I ja też

mahadarbi napisał(a):Powściągliwie pozanęca i wreszcie kiedyś zacznie.

I tak się zdążycie znudzić.
Jak uczy doświadczenie, początkowe zaintersowanie stopniowo zanika, czasami wręcz zupełnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mahadarbi** » 12.10.2011 23:03

Franz napisał(a):Jak uczy doświadczenie, początkowe zaintersowanie stopniowo zanika, czasami wręcz zupełnie.

Teraz trochę kokieterii, przewrotności a relacja jak leżała tak leży :wink:

Sorry, robię tu za wokę :lool:

Pozdrawiam,
Anka

napisał(a) **Franz** » 12.10.2011 23:55

mahadarbi napisał(a):Teraz trochę kokieterii, przewrotności a relacja jak leżała tak leży

Aniu, najpierw do drugiej części zdania: to dzisiaj zamieszczone fotki się nie liczą?..

A teraz do pierwszej części. Nie chcę wywoływać kolejnej fali niepotrzebnej dyskusji. Powiem krótko: nie kokieteria, tylko stwierdzenie faktu. Nawet ta Bretania wystartowala wcześniej niż zakładałem. Ale ustało zupełnie zainteresowanie innym, prowadzonym przeze mnie wątkiem, więc zrezygnowałem z jego kontynuacji i zacząłem nowy.
Tak więc - wiem co mówię.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **mahadarbi** » 13.10.2011 00:04

Franz napisał(a):Aniu, najpierw do drugiej części zdania: to dzisiaj zamieszczone fotki się nie liczą?..

Liczą, liczą. Ale tak połowicznie :wink:

Ja tam lubię, jak wzbogacasz je kilkoma zdaniami. Ale rozumiem też trud tworzenia

Franz napisał(a):Nawet ta Bretania wystartowala wcześniej niż zakładałem. Ale ustało zupełnie zainteresowanie innym, prowadzonym przeze mnie wątkiem, więc zrezygnowałem z jego kontynuacji i zacząłem nowy.
Tak więc - wiem co mówię.

Nie wątpię, Wojtku. Zakładam jednak, że okres jesienno-zimowy przywróci do życia zapomniane wątki. Kominek, lampka wina, odgrzebywanie relacji na forum... Wiem po sobie :wink:

Pozdrawiam,
Anka

napisał(a) **woka** » 13.10.2011 08:37

mahadarbi napisał(a):Teraz trochę kokieterii, przewrotności a relacja jak leżała tak leży Sorry, robię tu za wokę

Hmmmmm...
Wczoraj sie do tego zapisu odniosłem ale mój głos zniknął. (cuda jakieś tu się dzieją).
Ponadto, wydawało mi się, że to napisał Wojtek i do Wojtka kierowałem swoje zdanie.
Teraz to już nic nie jestem pewny.
Jeżeli sie pomyliłem to ..... Wojtek, bardzo przepraszam.

Mahadarbi .... nie rób za mnie. Rób za siebie. OK :?:

Ja za Ciebie nie robię. :wink: