Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Hvar na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2925
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 07.11.2019 10:10

Raketa przypomina mi Cytadelę z Half Life 2.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 07.11.2019 10:32

Nie powiem - droga koszmarek. Jak człowiek się spieszy a tu co chwila korek i korek to nerwy mogą brać nad nami górę :roll: Dobrze że w nagrodę za trudy trafił Wam się elegancki nocleg :D
Powiem Ci że u nas teraz wielkie budowy w drodze do Cro. Aż boję się myśleć jak będziemy tam jeździc przez najblizsze dwa sezony - o ile czasowo wydłuży nam przejazd :cry:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.11.2019 18:08

Pudelek napisał(a):Ja w tym roku też klepałem sobie noclegi w kilku miejscach. Chociażby w Tuzli. Tylko odległości do przejechania do następnego miejsca mniejsze ;)

Mnie się z kolei nie chciało tak często przenosić... Jest inne wyjście - przedłużyć wyjazd :P

piotrf napisał(a):Co do przejazdów ze zwiedzaniem bałkańskim , dopracowałem się metody , która się sprawdza - mniej kilometrów w planie , albo mniej punktów na zwiedzanie :wink:

Czasem by się chciało zobaczyć wszystko od razu, a lepiej sobie dawkować przyjemności i przenieść zwiedzanie jakiegoś rejonu na następny rok :D

kaeres napisał(a):Raketa przypomina mi Cytadelę z Half Life 2.

Zupełnie nie znam tej gry 8O, ale sobie teraz pooglądałam Cytadelę ;)

beatabm napisał(a):Dobrze że w nagrodę za trudy trafił Wam się elegancki nocleg :D

Mieszkanko było super - prawie nowe, z wygodnym łóżkiem i świetną łazienką. Do tego fajny balkon i bardzo czysto. A wszystko to za 35 euro za noc :)
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1975
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 08.11.2019 21:54

maslinka napisał(a):
Pudelek napisał(a):Ja w tym roku też klepałem sobie noclegi w kilku miejscach. Chociażby w Tuzli. Tylko odległości do przejechania do następnego miejsca mniejsze ;)

Mnie się z kolei nie chciało tak często przenosić... Jest inne wyjście - przedłużyć wyjazd :P


marzy mi się więcej niż te 16 dni, tak na 3 albo 4 tygodnie :) Tylko - znając życie - to wtedy by się pojechało jeszcze gdzieś dalej, gdzie normalnie na 2 tydnie to za krótko ;)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.11.2019 16:44

Pudelek napisał(a):
maslinka napisał(a):
Pudelek napisał(a):Ja w tym roku też klepałem sobie noclegi w kilku miejscach. Chociażby w Tuzli. Tylko odległości do przejechania do następnego miejsca mniejsze ;)

Mnie się z kolei nie chciało tak często przenosić... Jest inne wyjście - przedłużyć wyjazd :P


marzy mi się więcej niż te 16 dni, tak na 3 albo 4 tygodnie :) Tylko - znając życie - to wtedy by się pojechało jeszcze gdzieś dalej, gdzie normalnie na 2 tydnie to za krótko ;)

Mnie się marzy taka bałkańska podróż - może i czterotygodniowa ;) Kiedyś...


Nie umiem dokończyć tej relacji ;), ale się postaram, bo zostały już tylko jakieś 4 odcinki...


28 lipca (niedziela): Subotica - miasto secesji - część pierwsza

Budzimy się w nowym miejscu, w nowym kraju :D Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że nasze wakacje nieubłaganie się kończą :( Dzisiaj mamy ostatni pełny dzień do wykorzystania, bo jutrzejszy spędzimy głównie w podróży.

Trzeba dobrze zacząć tę końcówkę! ;) Najlepiej od pysznego śniadania (Małż pobiegł po świeże bułeczki :D) zjedzonego na balkonie, z takim widokiem:

2019-07-28-10h14m31.JPG


A potem wybieramy się na zwiedzanie centrum Suboticy (po węgiersku - Szabadki :D).

Miasto znajduje się na terenie Wojwodiny - okręgu w północnej Serbii położonego na Wielkiej Nizinie Węgierskiej, zaledwie 15 km od granicy z Węgrami. Kiedyś należało zresztą do Węgier, później do Austro-Węgier... Obecnie zamieszkuje je spora mniejszość węgierska, więc podwójne nazewnictwo nie jest niczym dziwnym:

2019-07-28-10h51m22.JPG


Słynie z secesyjnej architektury, za którą do tej pory nie przepadałam :oops:, ale którą, po wizycie w Szabadce, zaczęłam doceniać :D Poza tym czuję się tu zdecydowanie bardziej jak w kraju Bratanków niż na Bałkanach, ale o tym jeszcze będę pisała...

Zwiedzanie zaczynamy od najbardziej monumentalnego budynku, który trudno objąć obiektywem, czyli od ratusza wybudowanego w latach 1908-12:

2019-07-28-10h58m16.JPG


Na wieży sięgającej 45 metrów znajduje się taras widokowy. Niestety, dzisiaj (niedziela) jest nieczynny :(

Przed ratuszem, w 2001 roku, zbudowano Niebieską (Błękitną) Fontannę:

2019-07-28-10h59m03.JPG

2019-07-28-10h59m56.JPG


Do jej wykonania zostały wykorzystane płytki z fabryki ceramiki Zsolnay w Peczu, które dobrze radzą sobie z dużymi wahaniami temperatury oraz pięknie błyszczą.

Żeby błyszczeć, pewnie wymagałyby gruntownego wyczyszczenia ;), ale i tak całość mi się podoba. Obok znajduje się mały skwer i generalnie jest to miłe miejsce do przesiadywania.

My jednak idziemy dalej, w stronę deptaku (zwanego Korzo), na początku którego stoi klasycystyczny budynek teatru:

2019-07-28-11h02m54.JPG


oraz pomnik cara Jovana Nenada Czarnego uważanego za ojca Wojwodiny:

2019-07-28-11h02m57.JPG


Jest to podobno miejsce spotkań lokalsów.

Ratusz z innej strony:

2019-07-28-11h03m39.JPG


Tuż obok znajdują się pozostałości Zielonej Fontanny z 1985 roku:

2019-07-28-11h04m01 (Custom).JPG


Uwagę przykuwa też dziewiętnastowieczny budynek Kasyna Narodowego, w którym obecnie mieści się biblioteka:

2019-07-28-11h04m34 (Custom).JPG


A szczególnie potężne figury Atlasów podtrzymujące balkon.

Korzo jest zaskakująco puste:

2019-07-28-11h06m27.JPG


Niedługo przekonamy się, gdzie się podziali wszyscy ludzie ;)

Mijamy kunsztowny budynek byłej Kasy Oszczędnościowej, oczywiście w stylu art nouveau:

2019-07-28-11h07m18.JPG


Powstał on w 1907 roku i zachwyca liczbą detali oraz precyzją ich wykonania.

Całkiem miło na tym deptaku. (Wyłania się wieża ratusza.):

2019-07-28-11h08m02.JPG


Jeszcze milej będzie nam w tym miejscu :D:

2019-07-28-11h10m06.JPG


Właśnie dotarliśmy do sympatycznej uliczki Korvina, która jest pięknie zadrzewiona i usiana knajpkami:

2019-07-28-12h02m19.JPG


Po jednej stronie znajduje się Stara Picerija (zwróćcie uwagę na pisownię :D), do której pójdziemy wieczorem:

2019-07-28-12h01m17.JPG


(Już wiemy, co robią mieszkańcy Suboticy w upalne niedzielne przedpołudnie ;))

Po drugiej stronie uliczki z kolei odkrywamy kawiarnię/restaurację Boss z przepięknym patio:

2019-07-28-11h10m41.JPG


ozdobionym ciekawymi rzeźbami:

2019-07-28-11h59m32.JPG


Utwierdzamy się w przekonaniu, że dobrze trafiliśmy ;):

2019-07-28-11h10m12.JPG


Jednak nie będziemy pić czeskiego piwa. Należy spróbować miejscowych specjałów ;):

2019-07-28-11h16m43.JPG


A napić się trzeba ;), bo jest niesamowicie gorąco, wręcz parno. Jeśli by ktoś miał jakieś zastrzeżenia, co do pory, zawsze należy pamiętać, że gdzieś na świecie jest już po 13:00 :lol:

Niestety, muszę powiedzieć, że serbskie piwo Jeleń niespecjalnie mi smakuje. Małżowi zresztą podobnie... Na taki upał, jak dzisiaj, może być, ale w Polsce bym go nie wypiła ;)

Przesiadujemy właśnie "na tyłach" pałacu Ferenca Raichle'a, który jest perełką architektoniczną Suboticy. Na razie jednak nie mamy o tym pojęcia, odkryjemy to dopiero wieczorem :oops: Tak nas zaćmiło pragnienie :oczko_usmiech:

Powoli opuszczamy sympatyczną uliczkę Korvina, przy której znajduje się też pomnik króla Macieja:

2019-07-28-11h10m20.JPG


i ruszamy na dalsze zwiedzanie Suboticy, która już zaczyna mi się podobać :D

Przechodzimy obok kościoła franciszkanów:

2019-07-28-12h08m37.JPG


Właśnie trwa msza, więc nie wchodzimy. Zamiast tego kupujemy suweniry w pobliskim sklepie z pamiątkami.

Po chwili znowu jesteśmy na skwerze przed ratuszem, który teraz możemy podziwiać w całej okazałości:

2019-07-28-12h20m59.JPG


Nie pokazywałam jeszcze Kolumny Trójcy Świętej, która również się tu znajduje:

2019-07-28-12h20m29.JPG


i ciekawego pomnika kosiarza ;):

2019-07-28-12h22m17.JPG


Mijamy kapliczkę:

2019-07-28-12h23m46.JPG


knajpkę z umbrella sky bardziej udanym niż to, które widzieliśmy w Nikšiću ;):

2019-07-28-12h26m36.JPG


(Niestety zdjęcie się rozmazało :oops:)

I po chwili jesteśmy przed synagogą, a to oznacza, że musimy wejść do środka! (Tak mam, że lubię zwiedzać synagogi ;)) Ale o tym już w następnym odcinku 8)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 13.11.2019 20:30

I znowu przykłady nietypowej architektury, ciekawej, aczkolwiek nie w każdym przypadku mogę powiedzieć,że mi się podoba. To art nouveau nieżle pojechane potrafi być :wink: :lol:
Patio i ulica Korvina bardzo fajne - ten szpaler stolików w zadrzewionej uliczce :D
Jeśli by ktoś miał jakieś zastrzeżenia, co do pory, zawsze należy pamiętać, że gdzieś na świecie jest już po 13:00

:roll: Od dawna to powtarzam :wink:

P.S. Też bym nie odpuściła synagodze :)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 13.11.2019 22:22

Kosiarz nieźle wykosił trawę wokół siebie. Powinien się przesunąć :wink: .
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.11.2019 22:48

Katerina napisał(a):I znowu przykłady nietypowej architektury, ciekawej, aczkolwiek nie w każdym przypadku mogę powiedzieć,że mi się podoba.

Mam podobnie :roll: Moim zdaniem czasami może się ocierać o kicz.

Katerina napisał(a):
Jeśli by ktoś miał jakieś zastrzeżenia, co do pory, zawsze należy pamiętać, że gdzieś na świecie jest już po 13:00

:roll: Od dawna to powtarzam :wink:

Wiem :mrgreen: Zainspirowałam się :smo:

Katerina napisał(a):P.S. Też bym nie odpuściła synagodze :)

Było warto! :D

Nefer napisał(a):Kosiarz nieźle wykosił trawę wokół siebie. Powinien się przesunąć :wink: .

:lol:
Dzięki temu rzeźba jest bardziej autentyczna.
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2205
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 14.11.2019 10:28

maslinka napisał(a):
Katerina napisał(a):I znowu przykłady nietypowej architektury, ciekawej, aczkolwiek nie w każdym przypadku mogę powiedzieć,że mi się podoba.

Mam podobnie :roll: Moim zdaniem czasami może się ocierać o kicz.


Dlatego jestem przekonany, że to piwo wcześniej było obowiązkowe :!: Wprowadza ono niezbędny element baśniowy, który pozwala przyswoić sobie to miasto :mrgreen: Nie wiem tylko czy jedno wystarczy :roll: :wink:

pozdrawiam, Michał
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 14.11.2019 18:52

Niezły miszmasz architektoniczny :lol:
Kicz to dobre określenie, ale nawet mi się podoba ta cukierkowość :wink: i fajnie, że takie miasteczka też są na ziemi :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.11.2019 20:18

No namieszane w tym miasteczku mocno.
A tego kosiarza to przygarnęłabym do siebie - niech kosi mi całe podwórko a nie tylko kółko obok siebie :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.11.2019 20:40

majkik75 napisał(a):
maslinka napisał(a):
Katerina napisał(a):I znowu przykłady nietypowej architektury, ciekawej, aczkolwiek nie w każdym przypadku mogę powiedzieć,że mi się podoba.

Mam podobnie :roll: Moim zdaniem czasami może się ocierać o kicz.


Dlatego jestem przekonany, że to piwo wcześniej było obowiązkowe :!: Wprowadza ono niezbędny element baśniowy, który pozwala przyswoić sobie to miasto :mrgreen: Nie wiem tylko czy jedno wystarczy :roll: :wink:

Nie wystarczy :lol: Nie poprzestaniemy na jednym, ale następne dopiero za jakiś czas ;)

Habanero napisał(a):Niezły miszmasz architektoniczny :lol:
Kicz to dobre określenie, ale nawet mi się podoba ta cukierkowość :wink: i fajnie, że takie miasteczka też są na ziemi :D

Suboticka secesja mnie nie powaliła, chociaż pokażę jeszcze bardziej wyróżniające się budynki.

Nie jest to raczej moja estetyka, ale podejrzewam, że w Barcelonie by mi się podobało :D Muszę się przekonać 8)

beatabm napisał(a):A tego kosiarza to przygarnęłabym do siebie - niech kosi mi całe podwórko a nie tylko kółko obok siebie :mrgreen:

On potrafi kosić chyba tylko dookoła siebie :roll: ;)
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2205
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 14.11.2019 21:37

maslinka napisał(a):Nie wystarczy :lol: Nie poprzestaniemy na jednym, ale następne dopiero za jakiś czas ;)


I to jest słuszna koncepcja :smo: :papa:

pozdrawiam, Michał
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 15.11.2019 16:19

28 lipca (niedziela): Synagoga i jezioro Palić

Nie wiem dlaczego ;), ale bardzo lubię zwiedzać synagogi. Cieszy mnie więc fakt, że ta suboticka jest otwarta, a bilety nie kosztują fortunę. (Nie pamiętam, ile, ale przyzwoicie.)

Najpierw kilka faktów. Synagogę wybudowano w 1902 roku i jest ona jednym z najpiękniejszych przykładów sakralnej secesji w Europie:

2019-07-28-12h28m56.JPG


Centralna kopuła ma wysokość 40 metrów, a cały gmach zdobią motywy pawich piór, kwiatów tulipanów i goździków. Niedawno został on odrestaurowany dzięki połączeniu funduszy dwóch rządów - Serbii oraz Węgier.

Przed budynkiem znajduje się pomnik upamiętniający 4000 żydowskich mieszkańców miasta, którzy stracili życie w obozach zagłady w czasie II wojny światowej:

2019-07-28-12h28m44.JPG


Wchodzimy do środka:

2019-07-28-12h30m53.JPG


Podchodzę bliżej ołtarza, żeby podziwiać menory (siedmioramienne świeczniki):

2019-07-28-12h31m31.JPG


Generalnie, wystrój na bogato:

2019-07-28-12h32m11.JPG


Wychodzimy na balkon, na którym ustawiono takie same seledynowe ławki, jak na dole:

2019-07-28-12h36m33.JPG

2019-07-28-12h33m52.JPG


z tabliczkami z nazwiskami:

2019-07-28-12h35m29.JPG


Dziwi mnie fakt, że jesteśmy tu sami. Chociaż z drugiej strony... Subotica nie jest bardzo turystycznym miastem, choć nie brakuje tu kwater. Na Airbnb znaleźliśmy sporo ofert zakwaterowania.

Podziwiamy witraże:

2019-07-28-12h34m34.JPG


i patrzymy w dół - na ołtarz:

2019-07-28-12h34m21.JPG

2019-07-28-12h37m08.JPG


Złoto i seledyn ładnie się komponują :):

2019-07-28-12h37m15.JPG


Tego nie jestem w stanie przetłumaczyć :lol::

2019-07-28-12h36m40.JPG


Wnętrze subotickiej synagogi podobało mi się, ale przydałby się przewodnik (przynajmniej w formie papierowej ulotki), żeby dowiedzieć się czegoś więcej niż garść faktów, które można znaleźć w internecie ;)

Obecnie budynek, poza udostępnianiem do zwiedzania, jest wykorzystywany do organizacji wydarzeń kulturalnych, np. koncertów. Natomiast niewielka społeczność żydowska zamieszkująca Suboticę modli się innej małej bożnicy.

Wychodzimy z synagogi i ze smutkiem rejestrujemy, że pada :( Na szczęście nieszczególnie mocno. Do "domu" mamy niedaleko, a kiedy tam docieramy, deszcz się kończy.

Postanawiamy pojechać nad oddalone o 8 km od centrum Suboticy jezioro Palić, nad którym znajduje się park, plaża, kilka restauracji i ogród zoologiczny.

Niestety, kiedy dojeżdżamy na miejsce, znowu zaczyna kropić :(

Trudno! Rozkładamy parasole i spod nich podziwiamy ciekawe architektonicznie budynki, w których można wynająć kwaterę:

2019-07-28-13h28m42.JPG

2019-07-28-13h29m25.JPG


Jak na niedzielne popołudnie, jest tu raczej pusto 8O:

2019-07-28-13h30m54.JPG


A podobno Palić jest dla mieszkańców Suboticy ulubionym miejscem rodzinnych wypadów. Z tym że pewnie nie w takich okolicznościach pogodowych.

Nas jednak nie przestraszy byle kapuśniaczek ;) Spacerujemy i oglądamy pomnik Lajoša Vermeša (po węgiersku: Vermesa Lajosa, bo Węgrzy najpierw podają nazwisko, później imię :oczko_usmiech:) - urodzonego w Suboticy sportowca i trenera, jednego z pierwszych węgierskich rowerzystów:

2019-07-28-13h31m06.JPG


Zresztą rozpowszechnił nie tylko ten sport, a również lekkoatletykę i pływanie.
W 1880 roku założył wraz z braćmi Stowarzyszenie Gimnastyczne Subotica, a w latach 1880-1914 organizował Palicsi Olimpiai Játékok ;), czyli coś na kształt igrzysk olimpijskich :)

Ciekawym obiektem jest drewniany budynek w stylu art nouveau nazwany "plaża dla kobiet" 8O:

2019-07-28-13h27m21.JPG

2019-07-28-13h40m12.JPG


który mieści przebieralnie i toalety oraz kawiarnię.

W tym samym stylu wybudowano centrum kulturalne Velika terasa:

2019-07-28-13h42m50.JPG

2019-07-28-13h48m36.JPG


Na szczęście przestaje padać i od razu jest ładniej ;):

2019-07-28-13h49m15.JPG

2019-07-28-13h50m19.JPG


A my robimy się coraz bardziej głodni... Mijamy jedną z wielu restauracji:

2019-07-28-13h59m26.JPG


Jednak w internecie upatrzyliśmy sobie inne miejsce ;)

Musimy przejść przez teren, na którym organizuje się koncerty:

2019-07-28-14h02m36.JPG

2019-07-28-14h02m55.JPG


Dzieje się tu! :mrgreen::

2019-07-28-14h03m39.JPG


Nieużywany basen ze zjeżdżalnią i "dmuchańce" 8O:

2019-07-28-14h15m27.JPG


Miejsce, do którego zmierzaliśmy, to Paprika Čarda:

2019-07-28-14h10m07.JPG


Niestety, tłumy w środku, a na zewnątrz jakoś nie ma "klimatu".

Inną restauracją polecaną (choć trochę mniej ;)) na Google Maps jest Kapetanski Rit. Spróbujemy tam! Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne - siadamy w miłym otoczeniu:

2019-07-28-14h22m56.JPG


Jest jednak dość drogo, jak na Serbię czy Węgry ;) Dookoła ludzie rozmawiają w obu tych językach.

Tym razem zamawiam inne serbskie piwo - Lav i smakuje mi ono zdecydowanie bardziej niż Jelen. (Wszystkie serbskie piwa mają w nazwie zwierzaki? 8O ;)) Poza tym stawiam na bałkańską klasykę, czyli pljeskavicę:

2019-07-28-14h42m18.JPG


Niestety, smak mięsa nie porywa...

Małż jak zwykle trochę wydziwia ;) i zamawia kurczaka z grilla nadziewanego słoniną, pieczarkami, jakimś serem i czymś tam jeszcze. Danie prezentuje się bardzo ciekawie:

2019-07-28-14h42m14.JPG


Niestety, smakuje zdecydowanie gorzej. A raczej wcale nie smakuje, bo małżonek jest zmuszony odesłać je do kuchni :roll: Chyba nigdy do tej pory nie zdarzyło nam się "reklamować" posiłku w restauracji (może nie jesteśmy bardzo wybredni :roll:), ale surowy kurczak to jednak przesada :evil:

Kelner przyznaje Małżowi rację - ewidentnie zawalili z tym drobiem :roll: Teraz małżonek musi poczekać, aż poprawią jego danie, a raczej zrobią je na nowo... Chwilę to trwa, a kiedy wreszcie nowy kurczak wjeżdża na stół jest lepiej, ale tylko trochę ;) Mięso nie jest surowe, ale połączenie składników w nadzieniu jakoś nie porywa mojego męża...

Może mnie kiedyś posłucha :mrgreen: i zamówi proste danie - čevaby albo pljeskavicę, choć ta tutejsza nie była rewelacyjna. Ale ja mam w tym roku wysoko postawioną poprzeczkę, jeśli chodzi o bałkańskie mięsne dania.

Podsumowując ten obiad, było raczej średnio. Ani to Bałkany, ani Węgry (Węgrzy karmią rewelacyjnie, o czym sobie przypomnieliśmy podczas sierpniowego "długiego weekendu" w Budapeszcie :D), raczej klasyczna tourist trap. Pewnie mieszkańcy Suboticy, którzy przyjeżdżają tu w niedzielne popołudnia, wybierają jednak restaurację Paprika Čarda. Dlatego było tam tak pełno :?

To jeszcze nie koniec naszej wizyty nad jeziorem Palić. W następnym odcinku m.in. odwiedzimy zoo :D
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 15.11.2019 19:41

Ależ piękna jest ta suboticka synagoga :hearts:
I to wnętrze takie cukierkowe 8O
Kojarzy mi się z francuskimi makaronikami :D
makaroniki_-_636w.jpg

:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Hvar na ziemi - strona 48
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone