Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 04.08.2019 18:37

Katerina napisał(a):
Czyli takie rzeczy już nie przejdą :?: :evil: :oczko_usmiech:

60425001_2839687576047820_5972093308590096384_n.jpg


Oj, tam, coś się zawsze przemyci :la: :lool:


A gdyby tak kamyki z Bałtyku przywozić na wymianę :lol: nie byliby wtedy stratni :wink: .

Katerina napisał(a):W pewnym momencie rozkochany żonkoś ułapił swą Tamarę jak Kmicic Oleńkę :lol: , a ja robię im zdjęcie...

IMG_20180910_203814 (1).jpg


Powiem nieskromnie..., że jest genialne 8)
Wygląda jak renesansowy obraz, zwłaszcza ona na nim :D

I słusznie. Ja jestem laikiem, jeżeli chodzi o sztukę, ale zdjęcie wyszło niezwykle.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.08.2019 19:24

Katerina napisał(a):...wspinam po skalistej skarpie...

:hearts:
Jakież to...
prorocze :?: :D

Katerina napisał(a):...i już jestem sama z cykadami - tu mogę się osuszyć i podziwiać plażę z góry :D

...Jak :arrow:
Jaszczurka :coool:
Katerina napisał(a):
" Niestety, jutro wyjeżdżamy".

"Well, next year"

"Next year" :cry:

Jakoś udało się przeżyć dzień po rejsie :roll: Ale jutro...będzie ryk :cry: :mrgreen:


...
To może pomiń :idea:
jutro :oops: 8)
...
Będzie małe podsumowanie pobytu na Visie :?:
Muszę powiedzieć,że przekonałaś mła do Visu :hearts:
Nie wiem jeszcze kiedynie ode mnie to zależy(pierwszy raz)
ale bendem :coool:
...
Dobrze,że przenosisz się na Brač,bo w końcu
Ktoś i coś x2 czeka na Ciebie 8)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 04.08.2019 21:56

AdamZ
Nieźle się unurzałem nieprawdaż :mrgreen:

No... Do kompletu pozostaje tylko rozdarta sosna :wink: :lool: :lool: :lool: I to nie ta śródziemnomorska :oczko_usmiech:
Pociesz się, że na Wybrzeżu jest podobnie :(


travel
Mój Sutivan został zdetronizowany przez Komižę , gdzie mam wszystko czego mi do szczęścia potrzeba i ten niepowtarzalny klimat. Po Komižy Sutivan jakoś tak dziwnie się spłaszczył .

No, to jesteśmy naznaczone :roll: :smo: Zobaczyć Komiżę i umrzeć :wink: :lol:
(Na Visie mam być planowo od 1-13 września :P )

Podobno słoweński jest bardziej podobny do polskiego niż czeski czy słowacki :idea:

ruzica
Słowacki rozumiem dużo bardziej niż słoweński, więc nie podoba mi się ta teoria :mrgreen:

A prawda wygląda tak,że i Czesi i Słoweńcy i Słowacy rozumieją Polaków lepiej , niż my ich :mrgreen:


pomorzanka zachodnia
A gdyby tak kamyki z Bałtyku przywozić na wymianę :lol: nie byliby wtedy stratni :wink: .

Chyba kupowane w OBI na ogrodniczym :lool: Albo po prostu piasek :wink:
Ja jestem laikiem, jeżeli chodzi o sztukę, ale zdjęcie wyszło niezwykle.

Dzięki :D :papa:


tomekwgurach
Jakoś udało się przeżyć dzień po rejsie :roll: Ale jutro...będzie ryk :cry: :mrgreen:


...
To może pomiń :idea:
jutro :oops: 8)

:idea: :roll: :wink:
Katerina napisał(a):
...i już jestem sama z cykadami - tu mogę się osuszyć i podziwiać plażę z góry :D


...Jak :arrow:
Jaszczurka :coool:

:D :smo:
Będzie małe podsumowanie pobytu na Visie :?:
Muszę powiedzieć,że przekonałaś mła do Visu :hearts:
Nie wiem jeszcze kiedy nie ode mnie to zależy(pierwszy raz)
ale bendem :coool:

No pewnie ,że będzie :)I podsumowanie i Twój Vis :P
Dobrze,że przenosisz się na Brač,bo w końcu
Ktoś i coś x2 czeka na Ciebie 8)

Oj, tak, trochę roboty i emocji będę miała :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 05.08.2019 08:59

"Katerina"]
Jak to tak? Mam nadal "normalnie" spędzać wakacje uprawiając plażing??? :wink:


Plażing to można uprawiać....leżąc na deku kołyszącego się delikatnie na falach jachtu - tylko wtedy ma to sens :mrgreen:

... i inne jachty, które zaraz gdzieś popłyną :cry:


Popłyną - i to jest właśnie piękne w żeglowaniu - codziennie nowe miejsca, nowe wyzwania, nowe przygody, nowo poznani ludzie :oczko_usmiech:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 05.08.2019 09:41

Katerina napisał(a):
Nazwa plaży...Kiedyś wyczytałam, że pochodzi od srebrnej poświaty, którą można tu obserwować w czasie pełni księżyca.

Ale znalazłam inną wersję pochodzenia nazwy.

Podobno dawniej zatoka ta była popularnym miejscem (oprócz Komiży), do którego przybijali rybacy i tu zrzucali złowiony towar z łodzi. To liczne łuski ryb w wodzie i na skałach miały dawać tę srebrzystą poświatę.

Zagłębiam się bardziej w temat Srebrnej...

Podobno jej prawdziwa nazwa to Lubandjera 8O , a Srebrna to była od zarania ta mała plażyczka nazwana przez Marsallaha Małą Srebrną.

Ciekawym faktem jest to, że Srebrna, czy też Lubandjera była kiedyś...kamieniołomem 8O

2400 lat temu poziom morza był ty dużo niższy, także najstarsze jego części są zanurzone o kilka(naście) metrów 8)
Greccy osadnicy z Syrakuz , którzy skolonizowali Issę (Vis) czerpali stąd kamień na swoje wille na wyspie, ale kamieniołom hulał prężnie aż do XX wieku i dostarczał budulec okolicznym wsiom.
Większość budowli w Starim Gradzie na Hvarze też zostało zbudowanych w poprzednich wiekach z kamienia z plaży Srebrna :D

Kolejna ciekawostka, którą muszę podzielić się z miłośnikami Visu...
Etymologia nazwy Uvali Ruda - mojej ulubionej..

Nie ma ona nic wspólnego z kolorem - często zrudziałej od suszy makii, tylko z organizmami morskimi żyjącymi w tych wodach prze milionami lat - rudists cretaceous, czyli, po polsku rudysty -" wymarły rząd małży zaliczanych do Heterodonta, żyjący w jurze i kredzie"... :D



Hvala ljepa za te ciekawostki! To, że Małą Srebrna była onegdaj tą właściwą jest właściwie logiczne: przecież to MS jest na końcu, a dzisiejsza Srebrna to taki wstęp do niej :)

P.S. Osy - najbardziej dokuczliwe spotkałem na Mljecie (Saplunara): tam mieli półmisek z plastrami pomarańczy na cukrze ("świeżo kandyzowanymi", można by powiedzieć), na Lastovie w jednym OPG natomiast obsługa radziła sobie z problemem chmary os, trzymając główny półmisek (z kozletiną) na innym stole, nam donosząc tylko kawałki ad hoc.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 05.08.2019 16:15

Katerina napisał(a):pomorzanka zachodnia
A gdyby tak kamyki z Bałtyku przywozić na wymianę :lol: nie byliby wtedy stratni :wink: .

Chyba kupowane w OBI na ogrodniczym :lool: Albo po prostu piasek :wink:

Z jakiego OBI 8O znam kilka miejsc nad Bałtykiem gdzie parę ciężarówek kambulców by napakował ;)
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 05.08.2019 16:30

8.jpg


Kiedyś nad Bałtykiem musiałam się nieźle napracować ,żeby sobie z tego stworzyć grajdołek :mrgreen:
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1618
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 06.08.2019 20:35

Wracając jeszcze do roślinek,. Nasunęło mi się w międzyczasie kilka propozycji. Z tych polnych i okolicznych: chaber, mak i łubin. Stokrotka może dałaby się przenieść. A z ogrodu dziadków zawsze mi się dobrze kojarzy nasturcja i nagietki. Pewno to raczej nie będą oryginalne nasze krajowe roślinki ale tam ich jakoś nie zauważyłem :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 06.08.2019 21:50

beatabm
Plażing to można uprawiać....leżąc na deku kołyszącego się delikatnie na falach jachtu - tylko wtedy ma to sens :mrgreen:

I z załogą tolerującą plażing bez opakowania :wink:
Rozgrzane dechy pokładu, czy też skały :hearts:(Chyba jednak skały )


Marsallah
Hvala ljepa za te ciekawostki!

:) Pomyślałam,że jeśli kiedyś tam wrócisz :wink: , to będziesz miał nową perspektywę, wiedząc,że pływasz w kamieniołomie :D ..na Lubandjerze :lol:
na Lastovie w jednym OPG natomiast obsługa radziła sobie z problemem chmary os, trzymając główny półmisek (z kozletiną) na innym stole, nam donosząc tylko kawałki a

To na pewno działa :idea: Nawet jeśli na 3 minuty, to warto :D


gusia-s
Z jakiego OBI 8O znam kilka miejsc nad Bałtykiem gdzie parę ciężarówek kambulców by napakował ;)

travel
Kiedyś nad Bałtykiem musiałam się nieźle napracować ,żeby sobie z tego stworzyć grajdołek :mrgreen:

W okolicach Gdańska to tylko tak..

IMG_20190726_131911.jpg


Ale już przy klifach w Gdyni można znaleźć parę kamlotów :D Izo (Isabelle :wink: :hearts: ), skąd zdjęcie?


AdamZ
Wracając jeszcze do roślinek,. Nasunęło mi się w międzyczasie kilka propozycji. Z tych polnych i okolicznych: chaber, mak i łubin. Stokrotka może dałaby się przenieść. A z ogrodu dziadków zawsze mi się dobrze kojarzy nasturcja i nagietki. Pewno to raczej nie będą oryginalne nasze krajowe roślinki ale tam ich jakoś nie zauważyłem :)

Wezmę paczkę "mieszanki łąkowej" :D Co się zasieje i przyjmie - zobaczymy. Wpadł mi pomysł :?: Ciekawe, jakby tak rozsiać takie nasze łąkowe nasiona w dzikim interiorze i po powrocie za rok sprawdzić, czy się zaprzyjaźniły z klimatem ? :lol: 8) :papa:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 07.08.2019 01:55

Vis u Srcu


Dużo mówić nie będę, bo żal gardło ściska...opuszczamy naszą wyspę :(

Pożegnanie z balkonem i widokiem z niego...

IMG_20180910_233819_2.jpg

IMG_20180911_080000_1.jpg

IMG_20180911_081253.jpg


Nasz sąsiad wraca z połowu..i plaża pod naszym balkonikiem :cry:

IMG_20180911_082619.jpg

IMG_20180911_104829.jpg

IMG_20180911_104836.jpg


Pozostaje nam tylko spakować zawartość lodówki do lodówki podróżnej i pożegnać z Ojdaną - wnuczką naszej Vanji..

Nie obywa się bez łez. Ojdana mówi :
"Nie płacz, masz tu u nas swój drugi dom." :hearts:

Oj, dana, oj, dana
Dziewczyno Kochana
Za rok se vidimo
Innej opcji ni mo :D

Tak sobie śpiewałam :roll:

Zostawiamy jej list - od nas do Vanji - która dobrzeje w Splicie po szpitalu...i wytaczamy bagaże po kogulach 8O

IMG_20180911_105936.jpg


Tu Małż zostawia mnie z walizkami i rusza do góry po auto.
Na komiską starówkę można wjechać tylko na moment i jak się wie którędy :wink:

Czekając zalewam się łzami i upamiętniam chwilę.

IMG_20180911_105954.jpg

IMG_20180911_110733.jpg

IMG_20180911_110757.jpg


Ciekawy element architektoniczny powyżej - luksfery :lol:


IMG_20180911_110809.jpg

IMG_20180911_111056.jpg

IMG_20180911_111219.jpg

IMG_20180911_111315.jpg


Mąż ładuje walizy do auta, wjeżdża ponownie na górę na nasz parking "Pod Rogačem" i dołącza do mnie, by ostatni raz w tym roku wypić kawę w Komiży.

Starsza pani z ulicy Ribarskiej, jak co dzień, obserwuje turystów i koty dodając klimatu uliczce i wywołując...mój kolejny szloch :( :oops:

IMG_20180911_112614.jpg


Kawa w Petit Paris ...słona :roll: :(

IMG_20180911_114243.jpg


Na naszym parkingu widać, że zaczyna się Goulash Festival :lol:
A to namiot, a to bosa noga w hamaku :nice: :la:

IMG_20180911_120341 (2).jpg

IMG_20180911_120410.jpg

IMG_20180911_120422.jpg


Ponieważ na Visie nie ma kempingów sensu stricto, na czas tego hippy święta przybysze rozbijają się pomiędzy samochodami na parkingu koło przychodni (BTW, korzystaliśmy z niej kiedyś w nagłym przypadku i byliśmy zachwyceni - oby nasze SORy tak działały)

IMG_20180911_120432.jpg


Komiża robi się jeszcze bardziej hippy, a my wyjeżdżamy :roll:

W poprzednich latach łapaliśmy poranny prom o 5.30
Bo jechaliśmy w nieznane, więc trzeba było czasu i światła dnia na znalezienie noclegu w nowym miejscu...
Teraz wracamy po roku do Sutivanu na Braču, wszystko zarezerwowane, nigdzie nie trzeba się spieszyć :)

Toteż... jedziemy do Visu, na drugi z kolei prom dnia - o 15.30.

Vis - port - Luka...

IMG_20180911_123554.jpg


Mamy jakieś trzy godziny do odprawy, więc spacerujemy po mieście Vis.

Na początek molo - kea - gdzie były kręcone sceny do Mamma Mia II (Pierce Brosnan przybywa do niby - Grecji i negocjuje z niby - celnikiem :wink: )
Zostawiam Małża w cieniu i idę po śladach celebrytów :lol:

IMG_20180911_123604.jpg

IMG_20180911_124114.jpg

IMG_20180911_124122.jpg


Wracam do parku palmowego - wizytówki Visu i zastaję małżonka w trakcie dyskusji z autochtonem :oczko_usmiech: na ławeczce :)

IMG_20180911_124407.jpg


Dołączyłam do konwersacji :wink: i stwierdziłam, że dogadywali się ewidentnie...pozawerbalnie, bo tego viskiego dialektu nijak nie dało się zrozumieć :lool:

No to trochę milczymy razem obserwując dziecko - na pewno dziecko hippisów :mrgreen:

IMG_20180911_124656.jpg


Idziemy rivą.

IMG_20180911_124929 (1).jpg

IMG_20180911_124936 (1).jpg

IMG_20180911_125942 (1).jpg

IMG_20180911_130039.jpg


Te zdjęcia, z pizzerii Karijola są specjalnie dla Bartka (Marsallah
Podobno miejsce nieatrakcyjne, bo tonie w cieniu :wink:

IMG_20180911_133314.jpg

IMG_20180911_133521.jpg

IMG_20180911_134758 (1).jpg


Ale.. gdyby ktoś bardzo szukał, to cień też jest :oczko_usmiech:

IMG_20180911_133814.jpg


Polecam miejsce, bo pizza i muzyka super.

Czas zbierać się na nasz prom.

IMG_20180911_141955.jpg


Ktoś marynuje opuncję figową :)

IMG_20180911_142102.jpg

IMG_20180911_142227.jpg

IMG_20180911_142315_LI.jpg

IMG_20180911_142430.jpg

IMG_20180911_143524.jpg


Nasz prom - Petar Hektorović już czeka, widać podróżnych zmierzających na pokład...

IMG_20180911_142416.jpg


Jeszcze tylko krótka wizyta na ryneczku - kupujemy ser z truflami, do wina na powitalną kolację w Sutivanie.

IMG_20180911_142904.jpg


Petar woła, okrutny... :(

IMG_20180911_143818.jpg


Niektórzy - szczęściarze - właśnie opuścili jego pokład, by oddawać się hippy szaleństwu na plaży Kamenice już tego samego wieczora... :|

IMG_20180911_143906.jpg


Na promie wszystko przypomina,że Vis jest hippy...

IMG_20180911_152325.jpg


Widoki z górnych pokładów Petara...prawie jak z 5 - tego piętra bloku :) Toż to największy prom na Jadranie 8)

IMG_20180911_152230.jpg


IMG_20180911_152150.jpg

IMG_20180911_152224.jpg
Ostatnio edytowano 07.08.2019 02:05 przez Katerina, łącznie edytowano 1 raz
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 07.08.2019 01:58

IMG_20180911_153322.jpg

IMG_20180911_153327.jpg


Nieubłagany koniec tegorocznych viskich wakacji. Mijamy półwysep Prirovo z samostanem i cmentarzem.

IMG_20180911_153350.jpg

IMG_20180911_153433.jpg


Wysepka Host z latarnią morską, w której można wynająć apartament...

IMG_20180911_153920.jpg

IMG_20180911_153928.jpg

IMG_20180911_154005.jpg


Płaczę za Tobą , Visie, mam nadzieję,że Ty też o mnie nie zapomnisz :mrgreen:

https://tekstovi-pesama.com/kemal-monte ... ti/32169/1

Tekst nie do końca adekwatny, ale o Katarinie :wink:

Podsumowanie?

Dlaczego Vis mnie tak oczarował? I dlaczego uważam,że jest hippy?

Jest inny niż pozostałe wyspy.

Może dlatego, że tak długo pozostawał w izolacji, bo był top secret strefą wojskową, to teraz uwalnia swoją energię ?

Dlaczego czuję się tutaj tak swobodna i pełna chęci do życia i przeżywania przygód? I poczucia oderwania od świata ?
Bo jest zarazem tajemniczy i swojski, daje każdemu własną przestrzeń, mimo tłumu odwiedzających można pobyć w wielu miejscach samemu ze sobą, jest nieskażony wielkimi hotelami i pensjonatami, kipi dziką przyrodą, oferuje miejsca do zdobywania i zachwycania się, zanim inni to zrobią :wink: 8)

"Klientela" na Visie jest trochę inna niż w dobrze nam znanych rejonach Cro. I miejscowi też - czuje się tu wpływy włoskie , a jeśli chodzi o turystów - ostatnio Anglicy przypomnieli sobie, że Vis to "ich" terytorium :wink: - stąd ich najazd na wyspę.
No, i mamy hipsterów, hipisów - nowej i starej daty, multum młodzieży, ale jakże to inne niż zjawiska (opisywane) na Hvarze :roll:
Tu każdy szanuje to, że inni też chcą mieć swój kawałek wyspy dla siebie - czy to na stałe, czy na chwilę :)

Mam nadzieję, że tak pozostanie.

Ale, tak naprawdę, nie umiem wyjaśnić na czym polega hippy klimat Visu... :roll:

To trzeba poczuć :D

IMG_20180911_125942 (2).jpg
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 07.08.2019 09:37

Katerina napisał(a):Ale już przy klifach w Gdyni można znaleźć parę kamlotów :D Izo (Isabelle :wink: :hearts: ), skąd zdjęcie?

Pytasz o to moje zdjęcie z kamolami Catherine :?: :D

To plaża w Jastrzębiej Górze.

Katerina napisał(a):Vis u Srcu
Dużo mówić nie będę, bo żal gardło ściska...opuszczamy naszą wyspę :(

:( :( :(

Katerina napisał(a):Na naszym parkingu widać, że zaczyna się Goulash Festival :lol:
A to namiot, a to bosa noga w hamaku :nice: :la:


Ta noga wystająca z hamaka jest bezbłędna , od razu mi się humor poprawił :lool: :lool: :lool:

Katerina napisał(a):Toteż... jedziemy do Visu, na drugi z kolei prom dnia - o 15.30.


Fajnie tak z promu na prom i z wyspy na wyspę.....
Ciekawe ,czy w Splicie też robiliście kółko samochodem , żeby dostać się na kolejny prom?

Katerina napisał(a):Dlaczego Vis mnie tak oczarował? I dlaczego uważam,że jest hippy?

Jest inny niż pozostałe wyspy.

Może dlatego, że tak długo pozostawał w izolacji, bo był top secret strefą wojskową, to teraz uwalnia swoją energię ?

Dlaczego czuję się tutaj tak swobodna i pełna chęci do życia i przeżywania przygód? I poczucia oderwania od świata ?
Bo jest zarazem tajemniczy i swojski, daje każdemu własną przestrzeń, mimo tłumu odwiedzających można pobyć w wielu miejscach samemu ze sobą, jest nieskażony wielkimi hotelami i pensjonatami, kipi dziką przyrodą, oferuje miejsca do zdobywania i zachwycania się, zanim inni to zrobią :wink: 8)


Z ust mi to wyjęłaś :mrgreen: Ale ........

Katerina napisał(a):"Klientela" na Visie jest trochę inna niż w dobrze nam znanych rejonach Cro.


Masz rację.... choć głośne "polskie karki" w BMW też spotkałam :roll:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 07.08.2019 09:58

Katerina napisał(a):Te zdjęcia, z pizzerii Karijola są specjalnie dla Bartka (Marsallah
Podobno miejsce nieatrakcyjne, bo tonie w cieniu :wink:


Te, mądrala, ja o wieczorze mówiłem, kiedy słońce schowa się za górę ;)

Katerina napisał(a):Dlaczego Vis mnie tak oczarował? I dlaczego uważam,że jest hippy?

Jest inny niż pozostałe wyspy.

Może dlatego, że tak długo pozostawał w izolacji, bo był top secret strefą wojskową, to teraz uwalnia swoją energię ?

Dlaczego czuję się tutaj tak swobodna i pełna chęci do życia i przeżywania przygód? I poczucia oderwania od świata ?
Bo jest zarazem tajemniczy i swojski, daje każdemu własną przestrzeń, mimo tłumu odwiedzających można pobyć w wielu miejscach samemu ze sobą, jest nieskażony wielkimi hotelami i pensjonatami, kipi dziką przyrodą, oferuje miejsca do zdobywania i zachwycania się, zanim inni to zrobią :wink: 8)

"Klientela" na Visie jest trochę inna niż w dobrze nam znanych rejonach Cro. I miejscowi też - czuje się tu wpływy włoskie , a jeśli chodzi o turystów - ostatnio Anglicy przypomnieli sobie, że Vis to "ich" terytorium :wink: - stąd ich najazd na wyspę.
No, i mamy hipsterów, hipisów - nowej i starej daty, multum młodzieży, ale jakże to inne niż zjawiska (opisywane) na Hvarze :roll:
Tu każdy szanuje to, że inni też chcą mieć swój kawałek wyspy dla siebie - czy to na stałe, czy na chwilę :)

Mam nadzieję, że tak pozostanie.


O, powiało optymizmem :)

Ja bym dodał do tego, że Vis jest "w sam raz", jeżeli chodzi o rozmiar - nie za mały (dolną granicą będzie dla mnie takie Lastovo - 2/3 Visu), nie za duży (Brac, Korcula, Hvar są za duże, nie ogarniesz tego w całości, trzeba wyznaczyć sobie rewir).

A jak nasz Vis po 30 latach od wyzwolenia spod jarzma żelaznej kurtyny wygląda, sprawdzę sobie za rok, i to w szczycie sezonu :papa:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 07.08.2019 11:28

Nasz sąsiad wraca z połowu..i plaża pod naszym balkonikiem :cry:
Czy chociaż raz na niej plażowałaś w te wakacje? chyba nie ;)

Ciekawy element architektoniczny powyżej - luksfery :lol:
Na pewno okiennice się nie domykały :mrgreen:

Na naszym parkingu widać, że zaczyna się Goulash Festival :lol:
A to namiot, a to bosa noga w hamaku :nice: :la:
I znów nie udało się załapać na gulasz ;) Kasia Ty dobieraj terminy staranniej :evil: Przez Ciebie i my jesteśmy stratni :oczko_usmiech:

Tyle się pisze o zakazie dzikiego biwakowania w Chorwacji a tu proszę. Parking, drzewo, klepisko ... gdziekolwiek aby przenocować. Zastanawiające jest, że mimo braku odpowiedniej infrastruktury na całej wyspie ktoś jednak pozwala na ten festiwal rok rocznie i nie robi problemów z takim kilkudniowym, dzikim obozem.

W wielu miejscach na świecie prawem zwyczajowym powstaje coś ... np. droga, bo przez wiele lat ludzie poruszali się danym szlakiem, wydeptali najpierw ścieżkę, potem wprowadzili pojazdy no i powstaje droga ... w tym wypadku, mógłby powstać kemping, którego nie ma na wyspie a jak widać potrzeby są ;)
Nie pamiętam, może pisałaś ... ale skąd tradycja tego festiwalu akurat na Visie i akurat w Komizy?

Wracam do parku palmowego - wizytówki Visu
Prawdziwe okazy i jeszcze nie tknięte przez żadną zarazę ani mróz jak to w innych częściach Cro.

Obrazek
Ciekawe jakie to auto ma uciąg :mrgreen:

Obrazek
:mrgreen: Czy to komplet?

No i już nie płacz za Visem, przecież wrócisz ... na Brać to pewnie dotrzemy już późno :roll:
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1780
Dołączył(a): 26.08.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 07.08.2019 11:38

Katerina napisał(a):Ale już przy klifach w Gdyni można znaleźć parę kamlotów

Są kamloty. Niezbyt hippy, jak na tamte czasy Paweł Stasiak szukał tam wirującego pyłu, który go nie opuszczał :).
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 45
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone