Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 01.07.2019 20:52

maslinka
Piękna ta Wasza Przygoda! Jestem pewna, że nigdy jej nie zapomnicie. A kapitan Darko - idealny przewodnik! W naszym zeszłorocznym rejsie po Kornatach u kapitana Sebastiana brakowało mi właśnie takiego snucia lokalnych historii. W ogóle mało rozmowny był, może należało go zagadywać...

No, pewnie ,że zagadywać :D Mój sam zagadywał, toteż nie miałam problemu 8) Albo może miałam :oops: :oczko_usmiech:
Przygody na pewno nie zapomnimy, a nawet ją powtórzymy :)
O nie, w takie "psychologiczne" gry to ja się nie bawię ;)


za-darmo-pan-mowsz-no-nie-wiem-nie_2017-11-05_19-37-54.jpg


Szkoda...Bo po pierwsze - primo - było za darmo :wink:
Po drugie- primo - to nie była psychozabawa, ale raczej gra edukacyjna (dla mnie :lol: ), gdyż nauczyłam się wielu przymiotników i nazw zwierząt po chorwacku 8) .


boboo
Przerzuciłem w translatorze najpierw HR-> DE a potem DE -> PL
I wyszło:
Kto czci Serce Jezusa, nie czci chórów ani Psalmów

Brakuje ...ani świętych rzeźb i obrazów :roll:
Zastanawiające tłumaczenie...protestanckie 8) .


travel
Wróciłam 2 dni temu i nie mogę się ogarnąć i przestawić na normalny ,codzienny rytm( teraz to dla mnie jest nienormalny rytm :evil: ) .
Mam totalnego doła :(
Jak pomyślę, że teraz będę musiała czekać 14 miesięcy ....... :cry:

:cry:
Jak ja to rozumiem :( Mnie dzielą zaledwie dwa miesiące, a wydaje mi się jakby 14 :(
Wysysam soki z Twojej relacji i to pozwala mi w miarę normalnie funkcjonować :mrgreen:

Noo, wiedziałam,że się kompletnie zavisujesz..., ale już nic nie mówiłam...ostrzegawczo :mrgreen:
Spotkanie we wrześniu 2020 na 99% :hearts: Na razie będę szukać skarbu 8)
Twój Kapetan jest niesamowity i ma równie nieziemską miejscówkę na Svetacu :hearts:

Sama w to nie wierzę :lol:


Buber
Ta całą wyprawa jest mega.
Prawdziwa, autentyczna ...do takiej Chorwacji chętnie bym wrócił.
Jestem pod dużym wrażeniem ... niech się schowają inne fishpicniki i promy Jadroliniji :wink:

Jak żyć, Panie Wojciechu, jak żyć :?: :( :wink:


CROberto
Katerina napisał(a):
Myślę, że co wrażliwsze jednostki :D (jeśli chodzi o lęk wysokości) miałyby problem w tej toalecie pod Rysami. Po prostu blokada i już :oczko_usmiech:


Ja myślę,że wprost przeciwnie - Stoperan by nie pomógł :oczko_usmiech: i do tego odwodnienie gwarantowane :mrgreen:
Jest wspaniale - dziś nie będę ochałachał
bo mi się limit na czerwiec wyczerpał 8) :wink:

Stoperan na siku :?: 8O Odwodnienie bardziej w temacie :wink: :oczko_usmiech:


AdamZ
Pozwolę sobie nieco odbiec od części tematu szczęśliwej relacji i zahaczyć jedynie o happy Brač. Poproszę Szanownych Czytelników o poradę na temat "skarbu" który ukryłem w Sutivanie :wink: Jak sądzicie czy warto założyć osobny temat dotyczący wskazówek do poszukiwań ukrytych niespodzianek w części dostępnej dla zarejestrowanych czytelników


Ural
Jeśli coś ze złota to chętnie nawet bardzo chętnie. Jeśli nie to niech inni szukają. :roll:


AdamZ
Na złote skarby jeszcze za wcześnie, może w kolejnych edycjach :) Wrzucę wskazówki do Miłośników Wyspy :hut:
Przepraszam Autorkę tej cudnej relacji za zaśmiecanie.

Adamie, nie przepraszaj, miło mi ,że czytasz uważnie :)
Co do Twojego pytania :roll:
Zależy, czy ten skarb ukryłeś "dla ogółu", czy dla konkretnego Forumowicza/Forumowiczki :?:

Myślę,że fajnie, jak jest to niespodzianka i objawia się w poszczególnych relacjach, ale może się mylę..
Cieszę się, że jestem inicjatorką tej nowej fajnej tradycji cropelkowej, dodaje to ekscytacji, ale też pomaga nawiązywać przyjaźnie :hearts:
Ja już czekam na wrzesień i co najmniej 2 skarby ( a może nawet 3) :hearts:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 01.07.2019 21:50

Abakus68 napisał(a):Kasia... Powiem to tak, sączę w swoje trzewia Twoją opowieść o rejsie. O tym rejsie. Ty wiesz, że ja do rejsów nie mam głowy ze względu na mój stosunek do chybotliwego podłoża. Patrzę na zdjęcia, czytam opowieść, właściwie baśń się z tego tworzy i powiem tak. Nie raz w naszych rozmowach, których od prawie dwu lat trochę było wspominałaś o różnych rejsach. Słyszałem w Twoim głowie taką dumę, widziałem rok temu w twoich oczach płomień, który pali się tylko w osobach, które w czymś się zakochały i uczciwie powiem chociaż ciekawie o Andriji opowiadałaś, to nie bardzo rozumiałem Twoje uradowanie i ekspresję, z jaką o nim mówiłaś. Ale ja wzrokowiec jestem. Ja teraz powoli patrząc na to, co prezentujesz zaczynam rozumiem. I zaczynam zazdrościć.. I cieszę się, że coś jeszcze pokażesz, bo to co widziałaś, sposób w jaki to chłonęłaś i wartość, o jaką wzbogaciłaś swoje myśli przekazywane tu w relacji sprawia, że rozumiem jak daleko od wypoczynku do poznawania... Jeszcze penie kilka razy nasycę oczy tymi zdjęciami...

Zdzisławie, u mnie na urlopie zawsze mało wypoczynku :( Chęć poznawania czasem może wykończyć, zwłaszcza poznawanie lokalnych potraw i napitków :? :oczko_usmiech:
Ale i Ty możesz się przełamać...Po to jest to forum (chyba :roll: ), żeby się dzielić radościami, ale też lękami (które opisałam ze szczegółami) :oops: :)
:papa:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.07.2019 21:58

Katerina napisał(a):
Myślę, że co wrażliwsze jednostki :D (jeśli chodzi o lęk wysokości) miałyby problem w tej toalecie pod Rysami. Po prostu blokada i już :oczko_usmiech:


CROberto

Ja myślę,że wprost przeciwnie - Stoperan by nie pomógł :oczko_usmiech: i do tego odwodnienie gwarantowane :mrgreen:

Katerina napisał(a):Stoperan na siku :?: 8O Odwodnienie bardziej :wink:

Och....nie byłem tam jeszcze - dlatego nie widziałem ,że to kibelek dedykowany na konkretną potrzebę :wink:

To już koniec OT ,bo szkoda na to Twojego czasu i energi -przecież kolejny odcinek przed Tobą :)
Ostatnio edytowano 01.07.2019 22:04 przez CROberto, łącznie edytowano 2 razy
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 01.07.2019 22:00

CROberto napisał(a):
Katerina napisał(a):
Myślę, że co wrażliwsze jednostki :D (jeśli chodzi o lęk wysokości) miałyby problem w tej toalecie pod Rysami. Po prostu blokada i już :oczko_usmiech:


CROberto

Ja myślę,że wprost przeciwnie - Stoperan by nie pomógł :oczko_usmiech: i do tego odwodnienie gwarantowane :mrgreen:

Katerina napisał(a):Stoperan na siku :?: 8O Odwodnienie bardziej :wink:

Och....nie byłem tam jeszcze - dlatego nie widziałem ,że to kibelek dedykowany na konkretną potrzebę :wink:

Będę za tydzień...sprawdzę :oops: :mrgreen:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.07.2019 22:13

Katerina napisał(a):Będę za tydzień...sprawdzę :oops: :mrgreen:

Wejściem od Słowacji,czy ostra wspinaczka ponad Czarnym Stawem ?
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 01.07.2019 22:16

CROberto
Katerina napisał(a):
Będę za tydzień...sprawdzę :oops: :mrgreen:


Wejściem od Słowacji,czy ostra wspinaczka ponad Czarnym Stawem ?

Muszę skonsultować z moim przewodnikiem, bo taką zawodniczką to nie jestem :oops:
To już koniec OT ,bo szkoda na to Twojego czasu i energi -przecież kolejny odcinek przed Tobą :)

Tak :D , już za momencik :)
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1618
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 01.07.2019 22:37

Katerina napisał(a):Zależy, czy ten skarb ukryłeś "dla ogółu", czy dla konkretnego Forumowicza/Forumowiczki :?:

Myślę,że fajnie, jak jest to niespodzianka i objawia się w poszczególnych relacjach, ale może się mylę..
Cieszę się, że jestem inicjatorką tej nowej fajnej tradycji cropelkowej, dodaje to ekscytacji, ale też pomaga nawiązywać przyjaźnie :hearts:


Planowanie długodystansowe niestety nie jest moją mocną stroną więc przygotowanie skarbu pod relację i stopniowe ujawnianie jego położenia jest zupełnie poza zasięgiem mojej cierpliwości. :mrgreen: Przyznam Ci rację, to zdecydowanie dodaje smaczku powoli prowadzonej relacji :)
Tym razem jednak drobiazg został ukryty dla ogółu z myślą że może ktoś z Forumowiczów będzie miał ochotę na małą zabawę w poszukiwania jako urozmaicenie pomiędzy plażowaniem a zwiedzaniem.
Dzięki za podsunięcie świetnego pomysłu, którego ewolucję chciałbym kiedyś zobaczyć w części widocznej dla zarejestrowanych Forumowiczów w nowym temacie, np. Odnajdź ukryte skarby i schowaj coś dla innych :) Jakie to ogromne pole do popisu wyobraźni przy wynajdywaniu kryjówek i tworzeniu wskazówek dla poszukiwaczy, kto raz spróbował ten się chyba nie wyleczy :hut:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 02.07.2019 09:21

Katerina napisał(a):travelWysysam soki z Twojej relacji i to pozwala mi w miarę normalnie funkcjonować :mrgreen:

Noo, wiedziałam,że się kompletnie zavisujesz..., ale już nic nie mówiłam...ostrzegawczo :mrgreen: [/quote]

Zvisovałam na maxa :hearts:
Nawet mój małż, który nie bardzo lubi wracać w to samo miejsce chce pojechać na Vis w przyszłym roku na całe 2 tygodnie 8O 8O
Jak dowiedział się przed tegorocznym czerwcowym urlopem,że jedziemy drugi raz na Brač to powiedział ,że się zanudzi- a Brač jest ponad 4 razy większa od Visu. Jakoś nie zauważyłam żeby się nudził :lol:

Katerina napisał(a):Spotkanie we wrześniu 2020 na 99% :hearts:

Jednak zrezygnowałaś z czerwca ?

Katerina napisał(a): Na razie będę szukać skarbu 8)


Dużo szukania nie będziesz miała , ale za to kryjówka jest niebezpieczna :mrgreen: :smo:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 02.07.2019 09:37

AdamZ napisał(a): Jakie to ogromne pole do popisu wyobraźni przy wynajdywaniu kryjówek i tworzeniu wskazówek dla poszukiwaczy, kto raz spróbował ten się chyba nie wyleczy :hut:


Ja mam chyba jakąś wybujałą wyobraźnię w wynajdywaniu kryjówek :mrgreen: :roll:
Rany długo się jątrzyły, ale teraz już wszystko zagojone :D :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.07.2019 01:14

AdamZ
Tym razem jednak drobiazg został ukryty dla ogółu z myślą że może ktoś z Forumowiczów będzie miał ochotę na małą zabawę w poszukiwania jako urozmaicenie pomiędzy plażowaniem a zwiedzaniem.
Dzięki za podsunięcie świetnego pomysłu, którego ewolucję chciałbym kiedyś zobaczyć w części widocznej dla zarejestrowanych Forumowiczów w nowym temacie, np. Odnajdź ukryte skarby i schowaj coś dla innych :) Jakie to ogromne pole do popisu wyobraźni przy wynajdywaniu kryjówek i tworzeniu wskazówek dla poszukiwaczy, kto raz spróbował ten się chyba nie wyleczy :hut:

Racja, to wciąga :lol:
W którym dziale ten Twój wątek, Adamie?


travel
Chyba jednak zrezygnuję z czerwca w 2019 :roll: :?: Ale ostatniego słowa nie powiedziałam jeszcze.

Dużo szukania nie będziesz miała , ale za to kryjówka jest niebezpieczna :mrgreen: :smo:

Ja mam chyba jakąś wybujałą wyobraźnię w wynajdywaniu kryjówek :mrgreen: :roll:
Rany długo się jątrzyły, ale teraz już wszystko zagojone :D :mrgreen:

O matko, Iza 8O Zrobiłaś to dla mnie z narażeniem zdrowia, a nawet życia 8O 8)
Hmm..mam też przecieki, że i drugi zakopany dla mnie w te wakacje skarb został ukryty z...poniesieniem drobnej ofiary z krwi :roll: :oops: :)
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 03.07.2019 01:16

Na Świętym Andrija czas leniwie mija - cd


Hmm... Czytelnicy bojaźliwi jacyś :roll: :lool: , nikt nie odważył się podać nazw trzech zwierzątek ? :la: :roll:
To nie był test na IQ przecież :mrgreen:

No trudno, nie będę wyjaśniać więc na czym polegała zabawa,( ale niniejszy odcinek i tak będzie dosyć..."zwierzęcy" :lool: :lool: :lool:) powiem tylko, że moje spontaniczne typy to kot, kanarek i sowa, a np. Darko wymienił kota, sokoła i albatrosa :D

Ubawiliśmy się nieźle przez jakieś pół godziny - interpretacja wyników była bardzo swobodna i okraszona wieloma dywagacjami i żartami. A przy okazji wzbogaciłam swój skąpy chorwacki o kilka przymiotników i nazw zwierząt.

Nazwę brancin już znałam wcześniej :D Ten okoń morski, lub inaczej labraks ( na którego np na Pelješcu mówią lubin) jest jedną z moich ulubionych potraw w Chorwacji. Należy do szlachetnych białych ryb - bijela riba.(Rożnice między bijela i plava riba już kiedyś opisywałam.)

No i właśnie 11 tłustych, wypasionych sztuk wjeżdża na stół...

IMG_20180909_154126 (1).jpg


...a Darko skrapia je szczodrze cytryną i oliwą z oliwek 8)

IMG_20180909_154113 (1).jpg

IMG_20180909_154116 (1).jpg


Były to najlepsze branciny w moim życiu :hearts:

Genialnie proste - nuta rozmarynu sól, cytryna. W środku miękkie i soczyste, na zewnątrz chrupiąca skórka..
Koniec skali :D

Było tych ryb 11, a nas sześcioro..
Małż zjadł 2, ja też dwa 8O :oops: reszta po jednym...Został więc jeden - a tego podzielili na pół Małż i Kapetan :lol:

Darko nie złowił tych ryb- kupił je od innego rybaka z Komiży.(

Bo Darko jest (był) najprawdziwszym chwatem - rybakiem komiskim. O jego osiągnięciach jest napisany cały długi artykuł w moim albumie o Visie...

Na tym zdjęciu - w trakcie połowu homarów...

IMG_20190702_210855_1.jpg


Ale o rybackiej karierze Darka wspomnę w odcinku "powrotnym" :D

Teraz rozkoszujemy się aromatami i smakiem ryb, wina i chrupiącej, jędrnej sałatki, kontemplujemy ciszę i spokój na tym końcu świata, gdzie jesteśmy, ale też mamy przyjemność z rozmowy w niewielkim gronie, w którym panuje naprawdę swobodna atmosfera. Czuję się tu jak w raju. :hearts:

IMG_20180909_154142 (1)_LI.jpg

IMG_20180909_152646 (1).jpg

IMG_20180909_161911 (1).jpg


Wino leje się bez ograniczeń, choć normalnie piję do ryby, a zwłaszcza w upale - białe wino, tym razem bardzo "podeszło" mi to czerwone :lol:

Rozalia okazała się być wielką gadułą, najbardziej uwzięła się na mojego Męża :oczko_usmiech:
Nie mogąc dogadać jakiejś kwestii po chorwacku - polsku, próbuje różnych słów po niemiecku, albo rosyjsku...

W którymś momencie Darko nie wytrzymuje :lol: :lol:

" Kobieto, zamilcz wreszcie, daj im spokój! Nie znasz polskiej historii? Dziś święta niedziela, a ty im po germańsku i rosyjsku zajeżdżasz "

:lool: :lool: :lool:

Darko ma cięty dowcip. 8)

W którymś momencie rozmowa naszych Chorwatów przechodzi na inny temat...

Wyłapuję znajome mi imiona - Silvana, Pierrino - małżeństwo z Amesa - stateczku, który obwiózł nas dwa dni wcześniej wokół Visu.

Zaczęło się to tak, że Rozalia skomplementowała branciny i nawiązała do opisanej przeze mnie bezpłciowej potrawy z kalmarów, którą przyrządziła Silvana dla turystów na Amesie...

No i zaczęło się...Nie wszystko rozumiałam, ale Darko sarkastycznie reagował na opowieści Rozalii o rejsie nr 2.
Wyczułam, że jest między nimi(Darkiem i Pierrino) rywalizacja :roll: :oczko_usmiech:
Cóż, w tej samej branży robią, choć to co proponuje Darko jest moim zdaniem o kilka klas wyżej, niż sympatyczny rejsik z Amesem i Pierrino.

Kapetan przytoczył kilka anegdot dotyczących Pierrina :roll: :mrgreen: Powtarzać nie będę :wink:
Ale znów mocno się pośmialiśmy. :oops:

Nagle...jakieś znajome..."jiiiha" i dźwięk dzwonków...Osiołki, ale może to były "zmulone" osiołki??
Nie znam się, podobno muł ma krótsze uszy od osła...

Właśnie wróciły z jakiegoś pastwiska, czyli ...skądkolwiek na wyspie, bo puszczone luzem były.

IMG_20180909_172126.jpg

IMG_20180909_172139.jpg

IMG_20180909_172152 (1).jpg


Powinne być najedzone, skoro po popasie, a one szorują prosto do miski kotów i wyjadają im resztki naszych brancinów :mrgreen:

Koty z początku próbowały ofensywy...ale odpuściły zrezygnowane.

IMG_20180909_172210 (1).jpg

IMG_20180909_172300.jpg


Na poniższym zdjęciu zauważam , że oprócz portretu osiołka udało nam się niechcący zrobić sobie z Małżem selfie - w oknie :D

IMG_20180909_172228 (1).jpg


Zaczyna się osiołkowe szaleństwo - głaskanie, karmienie suchymi strąkami rogača...Okazuje się ,że strąki te to dla nich taki przysmak, jak dla nas orzeszki :roll: :D

IMG_20180909_172333 (1).jpg

IMG_20180909_172946.jpg

IMG_20180909_172950.jpg

IMG_20180909_173223.jpg


Koty, osły, psy...rozglądam się za kurą, kaczką, drobiem...ale tych tu nie hodują .

Robię kilka zdjęć obejścia..

IMG_20180909_163915 (1).jpg

IMG_20180909_163945 (1).jpg

IMG_20180909_171142 (1).jpg

IMG_20180909_172955.jpg


Sąsiedzi - kuzyni Darka dzisiaj odpoczywają z piwkiem - normalnie byliby w pracy w winnicy, lub przy oliwkach, ale dziś przecież...święta niedziela 8)

Siedzą tak i myślą, bo mają czas...Gdyby czasu nie mieli, to...by tylko siedzieli :lol: :wink:

IMG_20180909_172713.jpg

IMG_20180909_172248 (1).jpg


Zauważcie,że pralkę trzyma się tu na zewnątrz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

IMG_20180909_172145.jpg


Jest jak trzeba - dzicz i autentyczny klimat - prawie jak z Robinsona Crusoe.

Niestety - wszystko co dobre i piękne tu akurat musi się właśnie zakończyć - zrobiło się bardzo późno - część powrotnego rejsu odbędziemy w kompletnych ciemnościach 8O :roll:

Dlatego Kapetan zarządza odwrót...Pomagamy sprzątać ze stołu, żegnamy autochtonów i osiołki...

IMG_20180909_173255.jpg

IMG_20180909_173301 (1).jpg


I opuszczamy to niesamowite miejsce z poczuciem ogromnego niedosytu...

Chciałoby się tu pomieszkać kilka dni, poznać wysepkę, dotrzeć do ruin zamku Królowej Teuty, poczuć jak to jest być na końcu świata w nocy :P :P :P
Przyjrzeć się tym kilku autochtonom przy pracy, pooglądać Brusnik i majaczący w oddali Vis o różnych porach dnia i przy różnym świetle... :)

IMG_20180909_173332.jpg

IMG_20180909_173452 (1).jpg


Wracamy... :( Jest trochę smutno, ale nie wiemy - przynajmniej kilkoro z nas - że najlepsze jeszcze przed nami :hearts:

IMG_20180909_173439.jpg

IMG_20180909_173950.jpg


Po drodzę widzę dwie kuće wyglądają na właśnie przebudowywane, lub odnawiane...

IMG_20180909_174021.jpg

IMG_20180909_174002.jpg

IMG_20180909_143519 (1).jpg


Darko twierdzi sfrustrowany, że to niestety nie jest tradycyjna szkoła budownictwa wyspiarskiego...
"Disneyland", mówi - "Zobacz, okładają tylko ściany z zewnątrz kamiennym "klinkierem", a powinne być całe z kamienia ".

A ja słysząc to mam tylko nadzieję, że nikt tu nigdy nie zbuduje hotelu czy innych pensjonatów 8O :roll:

Kapetan mówi mi , że w kolejnym roku możemy przypłynąć tu na dłużej - np. dwa dni, pozwiedzać interior, pojeść ,popić, ryby połowić :D Yes, yes, yes :hearts:

A jeśli nie tu...to na Palagrużę :D 8)

Ech, powtórzę się...to był naprawdę dla mnie zaszczyt poznać tego faceta i jego rodzinne ustronie :D :boss:

O, ta kuća na pewno jest stara.

IMG_20180909_174112 (1).jpg

IMG_20180909_174344.jpg

IMG_20180909_174457 (1).jpg


Znowu na Odyseuszu... Zanosi się na zachód słońca 8)

IMG_20180909_175417 (1).jpg

IMG_20180909_175730 (1).jpg

IMG_20180909_182101.jpg


Zrywa się też...wiatr...

IMG_20180909_180031 (1).jpg


...a to...oznacza... :hearts: :hearts: :hearts:

Taaak, popłyniemy na żaglach, czy też "szmatach" - jak mawiają doświadczeni forumowi żeglarze :D

Kapitan oddaje ster Małżowi.

IMG_20180909_182055.jpg


A sam będzie za chwilę w pojedynkę stawiał żagle 8) :D

Robię sobie zdjęcie z Kapitanem...

IMG_20180909_180026 (1).jpg


I zostawiam Was z informacją, że dalej też będzie pięknie :D

Laku noć :papa:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 03.07.2019 07:05

Świetny odcinek z rana.
Jest nastrój i feeling ...
A niech będzie, że ... kot, pies i wiewiórka :D .
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107657
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.07.2019 11:11

Katerina napisał(a):AdamZ
Tym razem jednak drobiazg został ukryty dla ogółu z myślą że może ktoś z Forumowiczów będzie miał ochotę na małą zabawę w poszukiwania jako urozmaicenie pomiędzy plażowaniem a zwiedzaniem.
Dzięki za podsunięcie świetnego pomysłu, którego ewolucję chciałbym kiedyś zobaczyć w części widocznej dla zarejestrowanych Forumowiczów w nowym temacie, np. Odnajdź ukryte skarby i schowaj coś dla innych :) Jakie to ogromne pole do popisu wyobraźni przy wynajdywaniu kryjówek i tworzeniu wskazówek dla poszukiwaczy, kto raz spróbował ten się chyba nie wyleczy :hut:

Racja, to wciąga :lol:
W którym dziale ten Twój wątek, Adamie?

Nowego wątku nie ma, o Skarbie jest mowa u Miłośników wyspy Brač.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12138
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.07.2019 11:18

wydaje mi się ze to jednak osły, mam wrażenie że muły większe choć głowy nie dam :mrgreen:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 03.07.2019 11:33

Brancin wygląda bardzo apetycznie! Do tego okoliczności i wcale się nie dziwię, że to dla Ciebie najlepsza rybka ever :D

Osiołki - przesłodkie!
A Rozalia chyba trochę męcząca była (?) Tak wnioskuję z opisów...

No to teraz będziemy płynąć pod żaglami :hearts:

Kasia, Ty palisz? 8O Nie wiedziałam ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mamma Mia!!! Hippy Vis i Happy Brač :) - strona 40
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone