Majka niejedno ma imię - BIHCROMNAL 2006 :)

Łoj, gdyby nie rodzina nieletnia, fikałbym po tych halach, skałach, te widoki podziwiał, a tak to znowu ten Jadran i Jadran .
Ale na szczęście są Twoje foty i telegraficzne przypisy .

Uprzedzę Darka
Pewnie chodzi o Planinarsko Druzstvo Karanfil, klub górski z Gusinja. 2.05 to chyba data.
Ta dolina to jak dla mnie Ropojana, w dole widać Gusinje. Zdjęcie na pewno zoomem robione.
pzdr

zawodowiec napisał(a):Uprzedzę Darka
Pewnie chodzi o Planinarsko Druzstvo Karanfil, klub górski z Gusinja. 2.05 to chyba data.
Ta dolina to jak dla mnie Ropojana, w dole widać Gusinje. Zdjęcie na pewno zoomem robione.
pzdr

To skoro z Majki widać Gusinje to z Gusinje powinno być widać Majkę Tylko jak ja znaleźć na zdjęciach?

Wrócimy tam jeszcze. W Prokletje. Nawet tak pomyślałam, że to Gusinje bo coś spora ta osada wydawała mi się. Mamy zdjęcia z okolicy przełęczy Cakor na Gusinje, nie ma ich w tej chwili, ale jutro zobaczę.
Pozdrawiam

Co Wy chcecie od mojej osoby, ciągle o mnie mówicie i chcecie mnie uprzedzać. Ja nie lubie gór latem tylko zimą. Lubię jeżdzić na nartach ale nie chodzić po górach. Cóż to za przyjemność na urlopie piąć sięw górę i zmachać się jak prosię. Lepiej polezeć na chorwackiej plaży w obecności interesujacych Pań. Pozdrawiam

darek1 napisał(a):Co Wy chcecie od mojej osoby, ciągle o mnie mówicie i chcecie mnie uprzedzać. Ja nie lubie gór latem tylko zimą. Lubię jeżdzić na nartach ale nie chodzić po górach. Cóż to za przyjemność na urlopie piąć sięw górę i zmachać się jak prosię. Lepiej polezeć na chorwackiej plaży w obecności interesujacych Pań. Pozdrawiam

Hm... gdzieś przeczytałam :"W GÓRY CHODZĄ ludzie niedowartościowani, którzy chcą sobie coś
udowodnić. Starają się leczyć w ten sposób swoje kompleksy, przykre przeżycia i wspomnienia z dzieciństwa. Ja wolę gorącą plażę, ciepłą wodę, śródziemnomorskie jedzenie i wino oraz nocne dyskoteki, no ale ja znam swoją wartość i nie potrzebuję sobie nic udowadniać!"...

Jak widać każdy ma swoje typy Muszę się przyjrzeć jakoś bliżej tym zdjęciom....No bo się zastanawiam, na którym z nich wyglądam jak prosię???
A może jednak mam kondycję i bez problemu wskakuję na 3,5tys - a na to nie każdego stać i woli szczyty swoich możliwości osiągać na plaży...w pozycji leżącej rzecz jasna

Plażą nie gardzę ale na myśl by mi nie przyszło, by opalających się, spoconych i zmęczonych słońcem porównać do prosiaków....-siebie tez
P.S. Wszyscy myślą o innym Darku, nie o Tobie-dla jasności

zawodowiec napisał(a):Uprzedzę Darka
Pewnie chodzi o Planinarsko Druzstvo Karanfil, klub górski z Gusinja. 2.05 to chyba data.

Za pierwszym razem ten napis mnie trochę zdziwił (co tutaj robi napis Karanfil???), a potem go "wykorzystałem" ("Przychodzi mi do głowy, żeby coś zostawić na wierzchołku. Pakuje mały charakterystyczny kawałek papieru do folii i chowam go (pod kamieniem z napisem karanfil, od strony sterczącego metalowego pręta)"). Rok później już tego nie znalazłem..... Nie wiem czy nawet ten pręt został, ale na zdjęciach go nie widać....


Tu masz dokładny napis:

zawodowiec napisał(a):Ta dolina to jak dla mnie Ropojana, w dole widać Gusinje. Zdjęcie na pewno zoomem robione.
pzdr

Pewnie jest tak jak pisze Kamil - to Ropojana. Nie wiem, bo Ropojaną na Jezerce nie szedłem, ale rzeczywiście wg danych Exif zdjecie zostało zrobione przy ogniskowej 117 mm (odpowiedniku 35mm), czyli zbliżone. Przyglądałem się moim zdjęciom ze szczytu ale nie znalazłem podobnej dolinki.
Na pewno nie jest to Valbone, ani Thethi. Tej ostatniej nie widać bo zasłania ją Qafa Pejes a Valbone jest nieco inna i jest tam pare domów na krzyż:

Jak najbardziej się z Zawodowcem i Typem zgadzam.

Analiza tej mapki przekonała mnie ostatecznie.



Widok z Maja Jezerce na północ to dolina Ropojana i Gusinje.
Na mapce też widać, że nic tego widoku nie zakłóca.

Lidka, ja też jeszcze raz na mapę spojrzałem zanim wydałem ostateczny werdykt

Lidia - Ci dwaj koledzy mnie jeszcze w pole nie wyprowadzili (ale np. w góry - tzn. na szczyt - bardzo się starali, ale zawiodło moje słabe przygotowanie psychologiczne )

Buberku! - no to wszystko przed Tobą!!!!!!!!!!!!!!!!! Czego z całego serca życzę tak, jak i sobie wejścia na Maję oraz olimpijskiej formy

Wioluś - Ty już wiesz co! Piszemy następne relacje ze szczytowania!!!!!!!!!! Dziś Żaba połknęła naszą Andaluzję, więc niebawem, niebawem...

Darek1 - pozdrawiam!

shtriga napisał(a):

typ napisał(a): Valbone jest nieco inna i jest tam pare domów na krzyż:

Jako wielbicielka górskich dolin i ich widoków z wyższych poziomów poprzyglądałam się tym dwu zdjęciom i ..... powinna to być ta sama dolina Valbone. Nie jest to takie łatwe do porównania, chmury i cienie chmur, różne zoomy użyte podczas wykonywania zdjeć. Ale nic innego poza już rozpoznaną Ropajaną na innym zdjęciu być nie może.

Shtriga wiem kim są koledzy Typ i Zawodowiec. Są fachowymi turystami kochającymi góry, lubiącymi takie wyzwania, jakim są mało znane szlaki górskie. Ja też im wierzę, a mapkę dołączyłam nie dlatego, że miałam jakieś wątpliwości, tylko dlatego, że sama lepiej wtedy widzę jak to się ma do zdjęcia na które zwróciłam szczególną uwagę

No i oczywiście też już tęsknię za takimi widokami

A jeszcze popatrzyłam sobie na mapę i sprawdziłam, że Gusinje jest na wysokości 917 m n.p.m. a Maja jest na wysokości 2691,4 m n.p.m. (1784 m - przewyższenia) w linii prostej od Gusinje do jest Majki 14 km.

Nad morzem odlegość 14 km jest już poza horyzontem (hej wilki morskie prawda czy fałsz) a z góry jaki WIDOK

Lidia K napisał(a):Jako wielbicielka górskich dolin i ich widoków z wyższych poziomów poprzyglądałam się tym dwu zdjęciom i ..... powinna to być ta sama dolina Valbone. Nie jest to takie łatwe do porównania, chmury i cienie chmur, różne zoomy użyte podczas wykonywania zdjeć. Ale nic innego poza już rozpoznaną Ropajaną na innym zdjęciu być nie może.

Nawet jasna "plama" po szerokim (zapewne wiosną) korycie rzeki ta sama

Lidia K napisał(a):Shtriga wiem kim są koledzy Typ i Zawodowiec. Są fachowymi turystami kochającymi góry, lubiącymi takie wyzwania, jakim są mało znane szlaki górskie. Ja też im wierzę, a mapkę dołączyłam nie dlatego, że miałam jakieś wątpliwości, tylko dlatego, że sama lepiej wtedy widzę jak to się ma do zdjęcia na które zwróciłam szczególną uwagę

No i oczywiście też już tęsknię za takimi widokami

....wędrówki "palcem po mapie" i "wyobraźnią po zdjęciach" albo wędrówki po polskich górach muszą w takie zimowe dni nam wystarczyć.... Byle do lata...

Lidia K napisał(a):A jeszcze popatrzyłam sobie na mapę i sprawdziłam, że Gusinje jest na wysokości 917 m n.p.m. a Maja jest na wysokości 2691,4 m n.p.m. (1784 m - przewyższenia) w linii prostej od Gusinje do jest Majki 14 km.

Jeszcze większa różnica wzniesień jest pomiędzy Thethi a Mają (choć w linii prostej są one zdecydowanie bliżej siebie . Z map wynika, że Thethi (w zależności od tego w którym jesteśmy miejscu) leży jest na wysokości 700-850mnpm. Most "w centrum" leży wg mapy na pewno poniżej 800 mnpm. Mój wysokościomierz podawał nieco wyższe wartości, ale często ostatnio szwankuje. Leciwy już jest i pewnie zacofany technologicznie
Koncząc wątek różnic wzniesień - Valbone leży też na podobnej wysokości. Bar w centrum, koło którego spaliśmy leży na wysokości ok 750 mnpm. Czyli 2 km przewyższenia. Prawie 2 razy tyle co ze schroniska przy Morskim na Rysy, albo 3 razy tyle co z Murowańca na Zawrat...
Ciekawe, czy mapa nie kłamie.....

shtriga napisał(a): Piszemy następne relacje ze szczytowania!!!!!!!!!! Dziś Żaba połknęła naszą Andaluzję, więc niebawem, niebawem...

Hura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Będę miała co czytać siedząc w domu!!!!

A ja jestem przy kurkach i estońskich toastach I słoniowej pamięci !
Choć Trąbalski miał z nią pewien problem
Do usłyszenia za czas jakiś .
Andaluzja ? Rewelacja ! Planowana na 2009. Będzie łatwiej

Dobrej zabawy Plavacu Nooo - jak widzisz, nie jest to relacja w stylu naszych rzeczowych chłopaków, ale... nooo... Baw się dobrze
Pozdrawiam!

Aha - hmmmmm - ta nasza Andaluzja to taka naprawdę bardzo specyficzna była Pisze się

shtriga napisał(a): Pisze się

to dobrze, my czekamy