Maj 2008 - Tucepi i Pag, oraz Dubrownik, Mostar i Trogir

Relacja naprawdę super, nic dodać nic ująć.
Czy mogę dostać namiary na tą dziką plażę w Makarskiej?
Jak się tam dostać?
My jedziemy w połowie czerwca, więc fajnie byłoby mieć trochę miejsca tylko dla siebie, ...
Pozdrawiam serdecznie.

Tekla i agniecha0103 - dziękuję za miłe słowa

Na tej plaży w Makarskiej bywaliśmy we wrześniu (sporo ludzi) i pod koniec maja (jak widać - pustki). Myślę, że w połowie czerwca nie będzie jeszcze zbyt tłoczno.
Jadąc ze Splitu, chyba tuż za tablicą z nazwą Makarska (przed pierwszymi zabudowaniami) skręcasz w prawo. Droga prowadzi lekko w dół, po lewej masz korty tenisowe. Po ok. 150-200m. dojeżdżasz do morza. Skręcasz w prawo, jedziesz wzdłuż brzegu kilkaset metrów i jesteś na miejscu.
Przyjemnego pobytu!

to już koniec ??? szkoda tak fajnie się czytało i oglądało .... dzięki !

jan_s1

Bardzo przyjemna relacja,wspaniałe,ciepłe zdjęcia
Szkoda tylko ,że to już koniec.
Trafny , wywołujący uśmiech komentarz.
Gratulacje i pozdrowienia.

Janie z przyjemnością oglądnąłem Twoje zdjęcia, a z jeszcze większą ochotą zapoznałem się z Twoimi komentarzami pod nimi .
Twój tekst to na razie moje Numero Uno wśród relacji.
Tylko proszę Cię - pisz więcej bo niedosyt zostaje.....
Pozdrawiam

no i super było, szkoda, że się skończyło, dzieki Janie...

wracając do szprycera to nie wiem czy z Austrii pochodzi ale w Niemczech to schłodzony napój chyba pół na pół wino białe jabłkowe (nie mylic z naszym jabolem )z gazowaną wodą mineralną. Piłem w upalne dni i naprawę gasi pragnienie na dłuższy czas. Piwko również pragnienie gasi pod warunkiem, że ma się ich w ilościach wystarczających by nie brakło..

Sądziłem, że moja mała relacja odchodzi już w niebyt, jak wszystko na tym świecie, a tu proszę, takie miłe słowa...
Jednak nie wszystko jest takie proste:

Buber napisał(a):Tylko proszę Cię - pisz więcej

Obawiam się, że z tym może być problem, bo wszystko wskazuje na to, że w tym roku Chorwacja mnie nie zobaczy, czy może raczej ja nie zobaczę Chorwacji. Jaki to cymbał powiedział, że życie zaczyna się na emeryturze?
Myślę jednak, że dzięki Wam odbędę całą kupę pięknych podróży nie ruszając się z fotela. Póki co, wpadam sobie co i rusz do Chorwacji, bawiąc się różnymi wariantami tej wędrówki:

Trafiłam tu dopiero dziś , ale całe szczęście , że nie przegapiłam, bo musiałabym żałować... Dzięki, Janie, ze miłe chwile spędzone w czasieTwojej podróży .

dzieki za przypomnienie Pagu.Dawno,dawno temu też tam byłam i miło zobaczyć to znów ,innymi oczyma.

I ja dziękuję za wspaniałą podróż znanymi i nieznanymi mi szlakami
Piękna, barwna opowieść
Pozdrav

I ja tu zajrzałam i poczytałam:) miło i czuję się zachęcona do zwiedzenia Pagu:)
Pozdrówka

jan_s1 napisał(a):...Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądali i zechcieli tą podróż odbyć wraz ze mną. Życzę Wam udanych i pełnych wrażeń chorwackich wędrówek....

Dla mnie to była przyjemność - podróż sentymentalna - ożywia wspomnienia z ostatniego wyjazdu....

Dopisuję się i podpisuję czterema pod wszystkimi komentarzami

Janie! Dzięki za duuuuzo słońca w tej przesympatycznej uczcie dla oka i ducha. A słońce widać nawet na tym burzowym mostarskim niebie Dziób mi się uśmiechał przy każdym Twoim komentarzu. Dzięki raz jeszcze!

Janie, bardzo fajna relacja okraszona bardzo sympatycznym poczuciem humoru. Moje gratulację.
Ja do Pagu ciągle się jakoś nie mogę przekonać, pewnie nie słusznie. Plaża w Makarskiej rewelacyjna, zawitam tam pewnie w tym roku

Maslinka zmieniła avatar i prawie jej nie poznałem

dudek_t napisał(a):Maslinka zmieniła avatar i prawie jej nie poznałem

Mam nadzieję, że to komplement

Janie, przepraszam za OT.
Pozdrawiam