W całym meczu ani jednej sytuacji, którą (chociażby na siłę) można by na zwać bramkową..
Z kolei Atletico wychodziło niemal wszystko......
A zagranie Mandžukića w pierwszej połowie piętą z narożnika boiska, ośmieszyło zawodników Realu i pokazło im gdzie dziś byli....
Przez wrodzoną grzeczność
nie napiszę gdzie ... Fajnie, że Borussia w końcu wygrała, aczkolwiek wygrana z Freiburgiem jest niestety wyznacznikiem....niczego.
W Anglii potknięcie MC (1:1 z Huul City) i znów 7 pkt straty do Chelsea.


.png)
.png)
.png)