Re: Liga Mistrzów UEFA- dyskusja
napisał(a) Kiepura » 18.07.2019 16:38
19Gumis20 napisał(a):Jeszcze nie słyszałem żeby którykolwiek inwestor który wkłada pieniądze w polski klub miał z tego jakieś olbrzymie profity. Jak dla mnie, to jest jedno wielkie pole manewru do prania pieniędzy czy też wyprowadzania ich z klubu, a już napewno z takich klubów gdzie udziałowcami są spółki skarbu państwa.
Towarzysz
profesur z jednego krakowskiego klubu
"pożyczał" ostatnimi laty średnio po kilka baniek rocznie.
Wyprowadzanie/pranie pieniędzy poprzez kluby to obyczaj całego piłkarskiego świata.
U nas dzieje się to na niewielką skalę.
Edit:
Poszło 
Piękny wieczór w Krakowie mamy.
Ale ja nie o tym. Ja o butach.
Jest taka znana anegdotka o bankierze co to nigdy nie pomylił się dając kredyty. Na starość zapytany jak była jego metoda, że nigdy nie wtopił odpowiedział:
Buty. Zawsze jak klient wchodził oglądałem buty. Tym którzy mieli czyste błyszczące buty dawałem kredyt, bo ktoś kto chodzi w czystych butach musi być porządny.Obejrzałem dzisiaj fragmenty meczu w ramach szybko zanikającej europejskiej kariery pewnego krakowskiego klubu.
A tam dwóch trenerów, jeden w wyciągniętej bluzie dresowej dobrej od biedy na męskiego grilla.
Drugi, ten zagraniczny, w ogóle wyglądał jakby właśnie wyszedł z łóżka w niedziele rano i spieszył się do za przeproszeniem klozetu.
Czy nikt im nie może wytłumaczyć, że szacunek dla pracodawcy (kibica) wymaga przyjścia do pracy w garniturze i wyglancowanych butach, tak abym jako kibic mógł się z wysokości drugiego piętra trybun mógł się w nich przejrzeć ?
Już jako ostateczną ostateczność bardzo niechętnie dopuszczam dres klubowy. Taki oldschool.