LED-tv

Gdyby różnica wynosiła 100 a nie 500 to może jeszcze bym się skusił...
Poza tym jakoś..
Jak już się na coś zdecyduję to "pierdu-pierdu" "fachowców" w sklepie mało mnie interesuje...
Jeden się nawet chyba obraził,bo mu powiedziałem,że jak przyjdę z synem to może jemu takie rzeczy opowiadać.Ale tez z umiarem,bo 9-latek swoje już wie....
A co do wieku to spoko.
Też kiedyś będę miał.....4 lata do "połówki".
Poza tym to przecież nic nie znaczy,nie?

weldon napisał(a):Dalej nie wybierasz się na ten europoltech?

Już gdzieś pisałem,że takie coś mnie w ogóle nie kręci.
Ja to taki trochę z przypadku jestem.
Zero "powołania"!

No właśnie się tak trochę dziwiłem, że najpierw robisz zgromadzenie ogólne,
a potem słuchasz jakiegoś sklepikarza

A ja chce pójść ze względu na dziecko.
Do pracy licencjackiej może to jej się przydać, bo sobie wybrała
jakieś bezpieczeństwo publiczne w miastach czy jakoś tak.

No i fotki chcę porobić. Może jaką relacyjke wysmażę?
W sumie fajna impreza, tylko ... trzeba zdrową wątrobę mieć

A co do wieku, to ja pamiętam Wisłę.
Wujek miał, więc mi byle co w telewizorach nie podskoczy

Dlaczego zaraz zgromadzenie?
Po prostu zapytałem....

A jeżeli mogę Co doradzić to dziecko Ty trzymaj raczej z dala od tej....formacji!

weldon napisał(a):A co do wieku, to ja pamiętam Wisłę.

Ale nie tą...........Reymana?

weldon napisał(a):
A co do wieku, to ja pamiętam Wisłę.

Co to Wisła ? Telewizor ?

Ja miałem a właściwie rodzice mieli Rubina 711P, u mnie w pokoju był Ametyst, ten ze zdjęcia.

Stary jestem, ale tylko dla maturzystów, bo normalnie to młodzik aż miło

Cholera, pamięć już nie ta ... To chyba nie Wisła była, tylko Belweder.

A dziecko daje sobie radę.
Tam gdzie teraz jest, to akurat na tej formacji świat się nie kończy.
Powiedzmy, że - jest w zasięgu.

Fajna sprawa, chociaż, dalej jestem trochę zaskoczony skąd jej się to wzięło?

W mojej rodzinie kiedyś się tak mówiło:
- Tata porządny, mama porządna, a syn - telefoniarz

weldon napisał(a):A dziecko daje sobie radę.
Tam gdzie teraz jest, to akurat na tej formacji świat się nie kończy.
Powiedzmy, że - jest w zasięgu.

Ty mnie weldon w ogóle nie słuchasz!
Właśnie o ten "zasięg"chodzi.
Żeby nie była.

anakin napisał(a):Dalej w pudełku!

I słusznie.

Za rok lub trzy trochę kasy za niego dostaniesz bo będzie to starszy model ale nieużywany.

No dobra ... powiem jest , ale wiesz, że jajko mądrzejsze i tak dalej

W każdym razie - ani w tatusia ani w mamusię się nie wdała



Powieś sobie ten telewizor i obejrzyj, na dzień dobry Zielonego Szerszenia.
Właśnie skończyłem go oglądać i, powiem ci, dawno się tak nie uśmiałem.


Te ramkę to ci ze sterowaniem dali, czy stateczną?

weldon napisał(a):Te ramkę to ci ze sterowaniem dali, czy stateczną?

Te ramkę to se musiałem sam dokupić,bo "fachowiec" chciał mi wcisnąć taka,która pasuje do wszystkiego.
A jak coś pasuje do wszystkiego to nie pasuje do niczego.
Stateczną.
Chcę oglądać to w pokoju- nie w łazience,tak więc "wysięgnik" zbędny.

A nie wo wysięgnik, tylko o takie sterowanie telewizorem mi chodziło.

Że niby pion i poziom pilotem sobie mogę zrobić.
Nawet byłem tym przez chwile zainteresowany, ale taniej mi wyszło meble zmienić
i na komódce telewizor postawić

weldon napisał(a):Że niby pion pilotem sobie mogę zrobić.

A to do tego to ja nie potrzebuję pilota.

To niby przydatne jest , jak ci słońce zaczyna świecić w monitor.

Zmieniasz pilotem kąt i po krzyku ... Tak zwany - szczyt lenistwa

anakin napisał(a):

weldon napisał(a):Że niby pion pilotem sobie mogę zrobić.

A to do tego to ja nie potrzebuję pilota.

Wino piję i jak nim parsknę to będę miał przeje....e u łajfy. Litości

kaszubskiexpress napisał(a):Wino piję i jak nim parsknę to będę miał przeje....e u łajfy. Litości

A niby z czego się śmiejesz?
Widzisz jakie to proste?
Pilotem "pyk" i mamy .....pion!
Kolejny "pyk" i jest poziom....

Nie zawsze jest opcja "pion" potrzebna.

anakin napisał(a):
Nie zawsze jest opcja "pion" potrzebna.

No tak, przecież czasami kumpel wpadnie na piwo.