Ładowarki samochodów elektrycznych na trasach do Chorwacji

Jedna uwaga z mojej podróży do Chorwacji we wtorek i środę - ładowarki na stacjach wolne.
Nie wiem jaki to rodzaj ładowarki, bo jadę dieslem, ale były wolne.
Pewnie wynikało to z jazdy w środku tygodnia.

dekoder napisał(a):Patrząc na ekologię, ciekawe kto i jak zutylizuje te elektryki za parę lat

A to z utylizacją elektryków będzie jakiś problem?

empire13 napisał(a):

dekoder napisał(a):Patrząc na ekologię, ciekawe kto i jak zutylizuje te elektryki za parę lat

A to z utylizacją elektryków będzie jakiś problem?

To taki temat samograj Ciągle od nowa, choć już tu było to niedawno przerabiane.

Trochę rozeznałem sprawę ładowania w mojej trasie do Chorwacji.
Jadę z Krakowa i wybieram moją ulubioną trasę przez Sahy i Budapeszt.
W sumie to do Budapesztu dojechałbym bez ładowania ale i tak zatrzymuję się w Zvoleniu przy McDonaldzie a tam jest IONITY.
Potem supercharger w Székesfehérvár przed Balatonem (to są przystanki co 3 godziny).
Następnie IONITY lub SUC w Zagrzebiu (w aplikacji widać które będą wolne).
I jeszcze tylko Gospic IONITY i już jestem w Skradinie.

Nocleg w Skradinie i potem jazda na Peljesac i do Dubrownika. Mapka później.

Z rozeznania wiem, że mniej oblegane są IONITY niż Teslowskie SUC.

dekoder napisał(a):Patrząc na ekologię, ciekawe kto i jak zutylizuje te elektryki za parę lat

One już są utylizowane i nie ma z tym problemu. Zapewne wiele osób martwi się o utylizacje baterii. Te utylizują się ‚same’ dostając drugie życie jako magazyny energii.

Zastanawiający jest ten hejt na elektryki i ich baterie a każdy spaliniak potrzebuję baterie i silnik elektryczny żeby gdziekolwiek pojechać.

https://x.com/teslacharging/status/1943 ... EfAgKpOzsA

Megapack powering +8 V4 posts deployed in Otocac, Croatia for summer travel. First mobile Megapack + Supercharger in Europe.

Czyli razem 14 stanowisk w Otocacu. Tylko jak patrzyłem w aplikację dzisiaj to wszystkie były zajęte lub nieczynne i 25 min oczekiwania. Był tam ktoś dzisiaj?

Jak by ktoś elektrykiem jechał przez BiH
https://tiny.pl/1hs_74wm

jak tam sytuacja na ładowarkach? mam 6 DDW

Poszło gładko. Ładowania bez kolejek. Zvolen, Zagrzeb na Ionity. Węgry supercharger. Gospic Ionity.

Na lotnisku w Dubrovniku ładowanie darmowe. Tylko 4euro za wjazd na parking.

Dżejan napisał(a):Poszło gładko. Ładowania bez kolejek. Zvolen, Zagrzeb na Ionity. Węgry supercharger. Gospic Ionity.

Na lotnisku w Dubrovniku ładowanie darmowe. Tylko 4euro za wjazd na parking.

I jak ogólnie oceniasz podróż?

Podróż jak spaliniakiem. I tak co 3 godz. trzeba się zatrzymać, żeby odpocząć i zjeść, a ładowanie to 20 min do 30 max. Najgorszy był odcinek od Lućko do Karlowaca. Średnia 40 km/h bo korek był masakryczny (piątek 1.08 w dzień). Potem był wypadek przed Otocacem i wszystko stało ale nawigacja pokierowała mnie na zjazd z autostrady i było już blisko do Gospic Ionity. Tam się naładowałem i potem już bez korków do Skradina na nocleg.

Na drugi dzień jedno ładowanie na pięknym odmoriste w Rascane i za moment byłem na Peljesacu.

Po drodze oczywiście dopakowałem jeszcze bagażnik w dolinie Naretwy arbuzami, melonami itp

Czyli dramatu i katastrofy wieszczonej tu przez niektórych nie było. Stania godzinami pod ładowarką w deszczu i gradobiciu oraz podróży przez trzy doby...

Najważniejsze że szczęśliwie dojechał.
Z ciekawością przeczytam o kosztach i czasie tej podróży, a wnioski każdy wyciągnie swoje.

Ja w czasie tego samego roku zrobiłem tą samą trasę Rovinj - Tczew (a tak właściwie jak policzyć rok do roku to w ciągu 11 miesięcy byliśmy 3 razy w cro ) Tesla Y i 'spaliniakiem'. Tesla potrzebowała 4h więcej co już powoli było na granicy zrobienia tej trasy (około 1430km) na 'strzała'.
Ale dało się i dojechać do Dubrownika tylko EV zajmuje to sporo więcej czasu. Co mnie uderzyło to to, że trzeba zrobić mały doktorat z ładowarek na trasie. ICE stajemy gdzie nam wygodnie bez zjeżdżania z autostrady. Tankujemy w 10minut i jedziemy dalej.
Ale jak ktoś chce to wszystko się da w końcu to wakacje. Na pewno EV nie jest jeszcze autem dla przedstawiciela handlowego robiącego dziennie setki kilometrów.

I to jest rzetelne przedstawienie sytuacji Marcel