Całkowita liczba ludności w Czarnogórze to 623 000 osób, przy czym gęstość zaludnienia w tym kraju wynosi 45 osób na jeden kilometr kwadratowy. Kraj ten jest aż 23 razy mniejszy od Polski. Aż 231 osób w przeliczeniu na 1000 osób w Czarnogórze posiada broń palną.
Haszek był strasznym dziwakiem jako człowiek, ale genialnym pisarzem Na pewno składałby się ze śmiechu, gdyby zobaczył obecną knajpę U Kalicha Typowa praska gospoda przerobiona na drogą restaurację, a literacki bohater Szwejk, straszny przygłup, jako pomysł na zarabianie ciężkiej kasy
Hradczany na fotkach śliczne
Ostatnio edytowano 11.12.2014 00:01 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Dla mnie jest to ciekawostka Pragi, taka jak np. w Krakowie jaskinia smoka pod Wawelem i Krupówki w Zakopanem . Chyba sam przyznasz, że warto te miejsca odwiedzić?
W zimie U Kalicha gości praktycznie brak, akordeonistów nie ma, a kelnerzy są bardzo mili. Poza tym Czesi uważają że to jest historyczne miejsce, świadczy o tym chociażby ten film: http://old.stream.cz/narodsobe/838677-n ... -u-kalicha.
Ale oczywiście masz dużo racji, co do fikcyjności postaci i obecnego wyglądu lokalu. Do reszty trudno mi się odnieść. Ale jeżeli pokuszono się o zbadanie prawdziwego właściciela knajpy, niejakiego Szmita to myślę, że są na to odpowiednie dokumenty, gdzie prowadził on swoją działalność. Uważam, że na zdrowy rozsądek nikt nie robiłby sobie żartu z całego świata, byłaby to bardzo niebezpieczna zabawa
Chciałbym jeszcze chwilkę poświęcić katedrze św. Wita. Tak jak pisałem wcześniej ostatecznie zakończono jej budowę w 1929 r. Co ciekawe została ona znacjonalizowana pomimo protestów kościoła i obecnie jest własnością Republiki Czeskiej.
W katedrze spoczywają władcy Czech, oraz zgromadzono tutaj insygnia władzy, w tym korona św. Wacława oraz barokowe berło i jabłko królewskie. W skarbcu katedry znajdują się również takie relikwia jak między innymi kilka cierni z korony Jezusa, fragment gwoździa, kawałek gąbki, która była nasączona octem, czy fragment rzemienia po biczowaniu. Jeden z witraży jest projektu czeskiego artysty Alfonsa Muchy.
Gotycka budowla wygląda wręcz niesamowicie, jej wieżyczki z drobnymi, misternymi zdobieniami, odpływy deszczówki z diablimi pyskami, z jęzorami na wierzchu. Piękna pozłacana mozaika i wiele innych elementów robią wielkie wrażenie.
Na Hradczanach jest muzeum zabawek, na dziedzińcu przed wejściem do budynku stoi naga figura chłopca. Patrząc na nią od razu widać która część ciała jest w największym zainteresowaniu turystów, a raczej turystek Osobiście byłem świadkiem, jak piękniejsza część z azjatyckiej grupy wdzięczyła się do zdjęć chwytając postać za najbardziej odstającą część ciała
Wychodząc przez bramę zamku na szczycie Starych Zameckich Schodów jest taras widokowy. Stamtąd można podziwiać panoramę Pragi.
Schodząc nieco niżej na zamkowym skalnym urwisku zlokalizowana jest winnica zwana Winnicą św. Wacława. Tutaj można odpocząć spoglądając z góry na Wełtawę i łączące oba jej brzegi mosty oraz skosztować lokalnego wina.
Winnica na Hradczanach została bardzo zaniedbana w czasach komunistycznych. To samo spotkało dawne ogrody arystokracji W ostatnich latach wszystko odnowiono, szczególnie okazale prezentuje się ogród Vrtbów ( Vrtbovska Zahrada )
Schodzimy Starymi Zameckimi Schodami do ulicy Pod Bruskou , którą kierujemy się w stronę Mostu Karola. Z dołu spoglądamy na Hradczany.
Weszliśmy jeszcze na Manesuv Most, z którego perspektywy można podziwiać "starego sąsiada".
Dalej w uliczce Cihelna znajduje się muzeum Franza Kafki praskiego pisarza, który był pochodzenia żydowskiego, autora między innymi słynnego "Procesu". Uliczką dochodzimy do Karluv Most
Po raz kolejny wchodzimy na najsłynniejszy praski most. po drodze mijamy stoisko ze Staroczeskim Trdlem, czyli ciastkiem drożdżowym nawijanym na wałek i opiekanym, bardzo popularnym na jarmarkach.
Jeżeli chcemy odwiedzić w Pradze centrum handlowe, ale nie takie na obrzeżu tylko w centrum, to proponuję przejechać metrem do stacji Namesti Republiky. Tam znajduje się olbrzymie MAC Palladium. Ci którzy pamiętają Czechy jeszcze z czasów PRL to wspomną starą, ale jarą Kotvę, zlokalizowaną na przeciwko Palladium.
No i już zupełnie na koniec praski Ginger i Fred, czyli dom nazwany od pary amerykańskich aktorów Ginger Rogers i Freda Astaira. Podobno jego konstrukcja ma przypominać ich w tanecznej pozie... chyba coś w tym jest Dojdziemy do niego idąc nabrzeżem wzdłuż Wełtawy w lewo od Mostu Karola, lub dojedziemy metrem wysiadając na stacji Karlovo Namesti.
Hej danielZS Zostawiam swój ślad, bo jeszcze chętnie wrócę do Twojej praktycznej relacji. Mam chętkę na Pragę ... niestety jedyna możliwość wypadu to tylko weekend majowy ... pewnie ludzi będzie ... Masz może jakieś typy na dziecięce atrakcje ?? Coś co zainteresuje 2 wczesnych nastolatków...
trdelnik - tego mi zabrakło na tegorocznym czeskim jarmarku (byłem w ostatni weekend w Jihlavie). Ale 60 koron to sobie życzą... ciekawe jakie są ceny grzańców w Pradze? bo w Jihlavie od 20 koron (svarak współfinansowany przez BOSCH) do 35 koron i zastanawiałem się ile mogą chcieć w stolicy?
PS>te muzeum zabawek z jednej strony fajne, z drugiej nie można niczego dotknąć, bo za gablotami. Będąc dzieckiem w takim muzeum to bym się wkurzał