Krk z wypadem na Rab, Pag i do Rovinij :-)

napisał(a) **Marko66** » 10.08.2018 12:09

Jak po kilkuset km ma się kilkanaście do celu, to naprawdę się nie chce zjeżdżać, a przyjeżdżać specjalnie ... szkoda czasu, gdy Jadran czeka

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.08.2018 12:31

Marko66 napisał(a):Jak po kilkuset km ma się kilkanaście do celu, to naprawdę się nie chce zjeżdżać, a przyjeżdżać specjalnie ... szkoda czasu, gdy Jadran czeka

Ja tam wyskoczyłem w drodze na zakupy i umycie auta - miałem multum czasu, dzidzia poszła na drzemkę a moja razem z nią - to i czas dla siebie miałem :mrgreen:

napisał(a) **Franz** » 10.08.2018 13:45

Swego czasu nawet jedliśmy przy moście śniadanie, ale jakoś nie wycelowałem obiektywem w most.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.08.2018 14:09

Franz napisał(a):Swego czasu nawet jedliśmy przy moście śniadanie, ale jakoś nie wycelowałem obiektywem w most.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nas drugi raz z rzędu omija symboliczne "podpalenie" mostu w ramach święta 5.08... :roll:

napisał(a) **shaman72** » 10.08.2018 16:44

Może za Piątym razem załapiesz się na palenie

W którym miejscu mieliście kwaterkę??

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.08.2018 17:44

Rapska 6, przed tymi dwoma budowanymi chalupami z cegły w lewo

Rapska ulica jest podzielona działką z figami i winem

Codziennie tędy chodziliśmy

A na plażę chodziliśmy o tu:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 10.08.2018 19:28

Wojny samochodowe z Shamanem. Dalmatyńczyk 2CV :mrgreen:

napisał(a) **Franz** » 11.08.2018 14:13

Ostatnio na szwedzkich drogach spotkałem mnóstwo starych samochodów. Najwidoczniej się Szwedzi w nich lubują.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 11.08.2018 15:12

Bo tak jest - a zwłaszcza zamiłowanie do amerykańskiej myśli motoryzacyjnej. Jest jeszcze tzw. raggare - coś więcej, niż tylko pasja do aut z lat 50 (głównie z US)

napisał(a) **shaman72** » 13.08.2018 19:30

Jak dla mnie, teraz z perspektywy czasu myślę, że jeden raz Krk starczy

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 13.08.2018 21:37

shaman72 napisał(a):Jak dla mnie, teraz z perspektywy czasu myślę, że jeden raz Krk starczy

Dlaczego?

napisał(a) **shaman72** » 13.08.2018 22:35

Pääkäyttäjä napisał(a):
shaman72 napisał(a):Jak dla mnie, teraz z perspektywy czasu myślę, że jeden raz Krk starczy

Dlaczego?

Teraz byliśmy prawie dwa tyg i nam wystarczyło.Ważniejsze ,ciekawsze miejsca obskoczone.Jest tyle fajnych i ciekawych miejsc.W Krk generalnie nic się nie dzieje.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 14.08.2018 07:20

shaman72 napisał(a):Teraz byliśmy prawie dwa tyg i nam wystarczyło.Ważniejsze ,ciekawsze miejsca obskoczone.Jest tyle fajnych i ciekawych miejsc.W Krk generalnie nic się nie dzieje.

E, ja mam odmienne zdanie choć czasem omijają nas interesujące wydarzenia ale niestety - jakbym mógł dopasować kalendarz lokalnych imprez do urlopu, to w Krku byłbym tydzień wcześniej a w sobotę był na koncercie Iron Maiden w Trieście (to "tylko" 100 km od Krku) :mrgreen:

A tak to trzeba się zadowolić takimi rzeczami o:

napisał(a) **shaman72** » 14.08.2018 09:00

Tych grajków tyż widziałem...

Dobrze,że chociaż w knajpach coś się dzieje :mrgreen:

Na plaży za to był świetny typo co sprzedawał pączki - " Bombolini, unga - bunga, berlusconii!!!!! " :mrgreen:

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 14.08.2018 09:12

shaman72 napisał(a):Tych grajków tyż widziałem... Dobrze,że chociaż w knajpach coś się dzieje
Na plaży za to był świetny typo co sprzedawał pączki - " Bombolini, unga - bunga, berlusconii!!!!! "

To jest miejska orkiestra

Aaaa, ten agent jest bezbłędny - bomboloni-berlusconi, sztrudle, czokolada-marmeladaaa :mrgreen: