Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Trajgul napisał(a):Magda, Ty Rastoke i dalej na Peljesac? Ja planuję podobnie, od 23 czerwca, jeśli wypali...

Dokładnie tak Chcemy 22 czerwca być w Rastoke. Wolałabym wyjechać dzień wcześniej, ale niestety muszę być w pracy...

walp napisał(a):Piękne miejsce. Zatrzymaliśmy się tam na nocleg w drodze do Czarnogóry. Polecam kąpiel w Koranie.

Mieliśmy już tam być w 2016 roku, ale nie wypaliło. A woda nie za zimna na kąpiel?

Trajgul napisał(a):Wiadomo, że sobota to najgorszy dzień na wyjazd "tam" i korki w Macelj czy Lucko ale zastanawiam się czy wczesnowieczorna lub jak kto woli późnopopoludniowa ; ) sobota jest dobrym rozwiązaniem? Chodzi mi o wspomniane Macelj i Lucko w takim terminie. Żeby nie pozostać dlużnym to informuję , że w ostatnią niedzielę czerwca ub. roku o godz. 5-6 rano było bardzo przyzwoicie zarówno w Macejl jak i Lucko w kierunku południowym.

Ostatnie 3 lata wyruszałem ze Śląska w sobotę popołudniu i za każdym razem w Wiedniu, Macelj i Lucko luz. Tylko w tamtym roku przytrzymało mnie na granicy 20-30 minut. Polecam taką porę przejazdu.

Magda O. napisał(a):

Trajgul napisał(a):Magda, Ty Rastoke i dalej na Peljesac? Ja planuję podobnie, od 23 czerwca, jeśli wypali...

Dokładnie tak Chcemy 22 czerwca być w Rastoke. Wolałabym wyjechać dzień wcześniej, ale niestety muszę być w pracy...

walp napisał(a):Piękne miejsce. Zatrzymaliśmy się tam na nocleg w drodze do Czarnogóry. Polecam kąpiel w Koranie.

Mieliśmy już tam być w 2016 roku, ale nie wypaliło. A woda nie za zimna na kąpiel?

Może nie tyle zimna,co orzeźwiająca po podróży.Podobnie jak piwko w knajpce nad wodospadem.

Magda O. napisał(a):

walp napisał(a):Piękne miejsce. Zatrzymaliśmy się tam na nocleg w drodze do Czarnogóry. Polecam kąpiel w Koranie.

Mieliśmy już tam być w 2016 roku, ale nie wypaliło. A woda nie za zimna na kąpiel?

Woda była bardzo przyjemna. Ja nie wejdę do wody, która ma poniżej 20 st. głębiej niż po kolana, a tam mogłem pływać wzdłuż i wszerz.
A nie był to ani upalny, ani słoneczny dzień.


W Rastoke łączą się dwie rzeki. Korana płynie leniwie (przynajmniej do mostu) i woda w niej jest ciepła. Slunčica, która wpada do Korany, ma rwący nurt i jest zdecydowanie chłodniejsza.

wrona25 napisał(a):

Trajgul napisał(a):Wiadomo, że sobota to najgorszy dzień na wyjazd "tam" i korki w Macelj czy Lucko ale zastanawiam się czy wczesnowieczorna lub jak kto woli późnopopoludniowa ; ) sobota jest dobrym rozwiązaniem? Chodzi mi o wspomniane Macelj i Lucko w takim terminie. Żeby nie pozostać dlużnym to informuję , że w ostatnią niedzielę czerwca ub. roku o godz. 5-6 rano było bardzo przyzwoicie zarówno w Macejl jak i Lucko w kierunku południowym.

Ostatnie 3 lata wyruszałem ze Śląska w sobotę popołudniu i za każdym razem w Wiedniu, Macelj i Lucko luz. Tylko w tamtym roku przytrzymało mnie na granicy 20-30 minut. Polecam taką porę przejazdu.

Pisząc o "sobocie tam" zapewne większość osób ma na myśli np przejazd w sobotę przez bramki pod Zagrzebiem a nie wyruszanie z Polski.
Wyruszając z Polski po południu w Wiedniu jesteś trochę przed północą a w Chorwacji nad ranem-w ten sposób nigdzie nie trafiasz na korki.
W niedzielę jest już spokojniej i luźniej.

A ni spokojniej ani luźniej, 2 i 3 lata temu w niedziela w II poł. sierpnia pod Zagrzebiem korek do zwykłych bramek na godzinę stania, korek do zjazdu w Splicie na prawię godzinę, korek przed Omisem sięgał Jesenic. Z powrotem podobnie w ostatnią niedzielę sierpnia pod Zagrzebiem do bramki "kartowej" staliśmy prawie pól godziny, do zwykłej kolejka była pewnie na półtorej.

Od paru lat w Chorwacji ludzi zaczynają odchodzić od sztywnego modelu turnusów sobota-sobota, ruch rozkłada się na piątki i niedziele, bo mimo wszystko weekend jest najlepszym terminem na wyjazd. Jednak biorąc pod uwagę, że coraz więcej ludzi jedzie do Chorwacji, to zamiast soboty z korkami mamy cały weekend, przynajmniej w szczycie sezonu lipiec/sierpień.

malinero napisał(a):A ni spokojniej ani luźniej, 2 i 3 lata temu w niedziela w II poł. sierpnia pod Zagrzebiem korek do zwykłych bramek na godzinę stania, korek do zjazdu w Splicie na prawię godzinę, korek przed Omisem sięgał Jesenic. Z powrotem podobnie w ostatnią niedzielę sierpnia pod Zagrzebiem do bramki "kartowej" staliśmy prawie pól godziny, do zwykłej kolejka była pewnie na półtorej.

Od paru lat w Chorwacji ludzi zaczynają odchodzić od sztywnego modelu turnusów sobota-sobota, ruch rozkłada się na piątki i niedziele, bo mimo wszystko weekend jest najlepszym terminem na wyjazd. Jednak biorąc pod uwagę, że coraz więcej ludzi jedzie do Chorwacji, to zamiast soboty z korkami mamy cały weekend, przynajmniej w szczycie sezonu lipiec/sierpień.

Nad ranem nie byłoby korków, poza tym, gdyby porównać korki w sobotę i w niedzielę, okazałoby się, że niedzielne nie są takie straszne, chociaż też uciążliwe. O ile w sobotę korki generują głównie turyści i wczasowicze, to w niedzielę-mieszkańcy Zagrzebia... przynajmniej tak tutaj pisano
Przynajmniej tak to wyglądało w wakacje. W soboty mapy Gugla na czerwono wskazywały który biegnie A1.
Natomiast ostanie dni sierpnia-sobota i niedziela, to pewne korki, niestety.
W obu przypadkach jazda "1" mogła być lepszym wyborem.

Ostatnie 4 przejazdy przez bramki pod Zagrzebiem. W niedziele o 7 rano 5 minut. Poniedziałek 6 rano 10minut. Piątek 14sta ok 45 minut. Piątek 12sta ok 40minut. Granica SLO-HR niedziela 5.30 10minut. Poniedziałek 6,00 1.5h ale chyba trafiliśmy na podwójną zmianę celników. No i Wiedeń w szczycie te 30minut obsuwy. Plus granica CZ-A Mikulov nawet 1h ale w tym roku bodajże będzie zrobiona autostrada do granicy

piotrekbeti napisał(a):..... ale w tym roku bodajże będzie zrobiona autostrada do granicy

A dokładnie chyba do Drasenhofen. Szkoda tylko, że Czesi nic nie robią przy swoim odcinku. Dziwne jest, że Austriacy i Czesi nie zdecydowali się na połączenie autostrady A5 i czeskiej 2 przez Brzecław. Chyba było by krócej dla wszystkich

malinero napisał(a):Od paru lat w Chorwacji ludzi zaczynają odchodzić od sztywnego modelu turnusów sobota-sobota, ruch rozkłada się na piątki i niedziele, (...)

Dlatego my konsekwentnie jeździmy w poniedziałki

Magda O. napisał(a):

Trajgul napisał(a):Magda, Ty Rastoke i dalej na Peljesac? Ja planuję podobnie, od 23 czerwca, jeśli wypali...

Dokładnie tak Chcemy 22 czerwca być w Rastoke. Wolałabym wyjechać dzień wcześniej, ale niestety muszę być w pracy...

walp napisał(a):Piękne miejsce. Zatrzymaliśmy się tam na nocleg w drodze do Czarnogóry. Polecam kąpiel w Koranie.

Mieliśmy już tam być w 2016 roku, ale nie wypaliło. A woda nie za zimna na kąpiel?

No to będzie tłoczno w Rastoke pod koniec czerwca
My dokładnie w tym samym terminie i to po raz czwarty. Będę szukał naklejek

Potwierdzam słowa Waldka - piękne miejsce

toomas napisał(a):

piotrekbeti napisał(a):..... ale w tym roku bodajże będzie zrobiona autostrada do granicy

A dokładnie chyba do Drasenhofen. Szkoda tylko, że Czesi nic nie robią przy swoim odcinku. Dziwne jest, że Austriacy i Czesi nie zdecydowali się na połączenie autostrady A5 i czeskiej 2 przez Brzecław. Chyba było by krócej dla wszystkich

Czesi ależ owszem mają - jest nią D52. Zaczyna się za Brnem, w Rajhradzie, kończy w Pohorzelicach - wcześniej była to ekspresówka. Problemem jest zrobienie obwodnicy Mikulova i odcinka od Pohorzelic. D2 to inny projekt.

Marsallah napisał(a):

malinero napisał(a):Od paru lat w Chorwacji ludzi zaczynają odchodzić od sztywnego modelu turnusów sobota-sobota, ruch rozkłada się na piątki i niedziele, (...)

Dlatego my konsekwentnie jeździmy w poniedziałki

Najlepiej tak jechać. My z kolei zawsze jeździmy w czwartki i nigdy nie trafiliśmy na żadne korki. Niestety, w tym roku tak się złożyło że w czwartek muszę być jeszcze w pracy...ale w piątek też już raz jechaliśmy i nie było żadnych problemów na granicach, jedynie tradycyjnie wolniej przez obwodnicę Wiednia, ale bez większych opóźnień ( wyjeżdżamy ok.4 rano z Gliwic).

greenrs napisał(a):
No to będzie tłoczno w Rastoke pod koniec czerwca
My dokładnie w tym samym terminie i to po raz czwarty. Będę szukał naklejek

Potwierdzam słowa Waldka - piękne miejsce

Mamy naklejkę nie wiem tylko, jakim autem pojedziemy więc nie wpisuję się jeszcze do kalendarza wyjazdowego.

Witam. Jaki jest najlepszy odmoriste do podziwiania masywu Velebit? Pozdrav

ryzka1990 napisał(a):Witam. Jaki jest najlepszy odmoriste do podziwiania masywu Velebit? Pozdrav

Co wspólnego z unikaniem korków ma Twoje pytanie?