Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Wybieram się na Istrię i będę jechał przez całą Słowenię i nawigacja prowadzi przez przejścia w Dragonje i Secovlje. Planuję być tam w sobotę w okolicach 9-10 rano i w poprzednie soboty na mapach google były tam duże korki. Z tego wątku wiem, że warto wtedy pojechać na przejście w Socerga (Buzet po stronie Cro). ALE tam też były momenty min. 30min czekania na przejściu. Więc czy jechał ktoś na Brezovica pri Gradinu? Jest to jakieś mini przejście, ze street view widzę, że wąska droga ale chyba wolę pojechać tędy niż stać w korku. Ktoś ma jakieś doświadczenie z tą trasą?

A druga sprawa to trasa z Istrii do Jezior Plitwickich. Trasa proponowana przez google: https://goo.gl/maps/Gt9GpWpmctL5qiFv9, 3h45min 281km. Ale na stronie jezior proponują taką trasę: Vrbovsko - Ogulin - Otočac (highway) - Korenica - NP Plitvice Lakes (D52) https://goo.gl/maps/abqjt3EAgDsWxAUT6 co wydaje się bardzo na około, bo 4h6min i 333km. Czy ktoś jechał jedną z wymienionych tras i może się wypowiedzieć, która lepsza?

Dziś na autostradzie między Wiedniem a Bratysławą OLBRZYMI korek w kierunku wschodnim na odcinku robót. Sprawdzajcie na mapach, bo można utknąć na ponad godzinę!

Jechalem 13.07 z Wiednia do Igrane. Wyjazd o 9, troche w Wiedniu sie korkowalo z powodu remontow, ale jak juz wyjechalem na autostrade to do samego Igrane przyjemna jazda, no ale wiadomo to byla sroda. Na granicy SLO/HR przejazd z marszu tylko pomachalem dowodami.
Niestety powrot mam zaplanowamy na sobote 23.07 i spodziewam sie korkow, ale biore to na klate

mbobojar napisał(a):A druga sprawa to trasa z Istrii do Jezior Plitwickich. Trasa proponowana przez google: https://goo.gl/maps/Gt9GpWpmctL5qiFv9, 3h45min 281km. Ale na stronie jezior proponują taką trasę: Vrbovsko - Ogulin - Otočac (highway) - Korenica - NP Plitvice Lakes (D52) https://goo.gl/maps/abqjt3EAgDsWxAUT6 co wydaje się bardzo na około, bo 4h6min i 333km. Czy ktoś jechał jedną z wymienionych tras i może się wypowiedzieć, która lepsza?

Jechałem z Plitvic na południe do drogi 52, następnie 52'ką do Senj (w ogóle nie wjeżdżałem na autostradę aż do Rijeki). Następnie z Senj wzdłuż wybrzeża Rijeka i dalej gdzie potrzeba na Istrii. Nie mierzyłem czasu, ale jadąc wzdłuż Jadranu byłem już na wakacjach więc włączył mi się tryb - nie śpieszyłem się, drugi powód nie śpieszenia się to możliwość kwaterunku na kampingu dopiero od 16:00.
Trasa 52 sympatyczna, pusta, prosta, fajny zjazd serpentynami do Senj. W Senj można ogarnąć jakiś lunch i później dalej. Wzdłuż Jadranu (Senj - Rijeka) to już trasa klimatyczna, jechałem w czerwcu nie było zakorkowane ale są ograniczenia bo to normalna droga ale można jechać.
Z tego co teraz widzę na początku 52 (od drogi 1) są jakieś roboty drogowe - nie wiem co tam się dzieje.

https://goo.gl/maps/5uaiAMUD1mQWGjqm7

Wydaje się że kluczowe jest określenie co chcesz osiągnąć.

Jechałem dziś rano w stronę Dalmacji Południowej i za bramkami w Lučko, ok. 9:30, stanęliśmy w korku. GM pokazywało +39 zaraz +1:06 itd. Po kilkunastu, może 20-tu minutach i kilkuset metrach, koniec korka i jedziemy. Nic nie widać, żeby coś się wydarzylo, żadnego zjazdu, nic. Czy możecie mi powiedzieć, co powoduje takie zatory? To już któryś raz, jak mnie takiego coś spotkało...

biagggio napisał(a):Jechałem dziś rano w stronę Dalmacji Południowej i za bramkami w Lučko, ok. 9:30, stanęliśmy w korku. GM pokazywało +39 zaraz +1:06 itd. Po kilkunastu, może 20-tu minutach i kilkuset metrach, koniec korka i jedziemy. Nic nie widać, żeby coś się wydarzylo, żadnego zjazdu, nic. Czy możecie mi powiedzieć, co powoduje takie zatory? To już któryś raz, jak mnie takiego coś spotkało...

Takie zastoje powoduje bardzo duże (lokalnie) natężenie ruchu na danym odcinku i predkość poruszających się pojazdów. Często taka sytuacja występuje na polskiej A4 na odcinku Wrocław-Kostomłoty w kierunku od Wrocławia.

Witajcie cromaniacy.
Jadę drugi raz przez Cz-Au-Slo w sobotę. Dojeżdżam do Maceji okolo 21-22. W tamtym roku mialem spory korek - chyba ze 3h stałem....
O której najpóźniej dobrze się zameldować w Maceji aby jeszcze jakoś sensownie (do 1h) przekroczyć granicę? Niestety, zwykle lokale mamy od niedzieli, więc wyjazd w sobotę jest bardzo sensowny. Czy lepiej jest np około 1. w nocy czy około 18 wieczorem?
I drugie pytanie: w tamtym roku w trakcie korka sporo samochodów "uciekało" zjazdem w prawo z autostrady, zapewne na inne przejście. Jak tam można jeszcze ewentualnie objechać, gdyby korek był znowu spory?

biagggio napisał(a):Jechałem dziś rano w stronę Dalmacji Południowej i za bramkami w Lučko, ok. 9:30, stanęliśmy w korku. GM pokazywało +39 zaraz +1:06 itd. Po kilkunastu, może 20-tu minutach i kilkuset metrach, koniec korka i jedziemy. Nic nie widać, żeby coś się wydarzylo, żadnego zjazdu, nic. Czy możecie mi powiedzieć, co powoduje takie zatory? To już któryś raz, jak mnie takiego coś spotkało...

Przy dużym natężeniu ruchu czasami wystarczy jedno gwałtowne hamowanie i korek gotowy.

giffki napisał(a):Witajcie cromaniacy.
Jadę drugi raz przez Cz-Au-Slo w sobotę. Dojeżdżam do Maceji okolo 21-22. W tamtym roku mialem spory korek - chyba ze 3h stałem....
O której najpóźniej dobrze się zameldować w Maceji aby jeszcze jakoś sensownie (do 1h) przekroczyć granicę? Niestety, zwykle lokale mamy od niedzieli, więc wyjazd w sobotę jest bardzo sensowny. Czy lepiej jest np około 1. w nocy czy około 18 wieczorem?
I drugie pytanie: w tamtym roku w trakcie korka sporo samochodów "uciekało" zjazdem w prawo z autostrady, zapewne na inne przejście. Jak tam można jeszcze ewentualnie objechać, gdyby korek był znowu spory?

Pewnie auta uciekały na przejście w Cvetlin
https://goo.gl/maps/uTKzcjfx2MASHRPi8
2 lata temu korzystaliśmy i było pusto. A w Macelj 2 godziny stania.
Tylko droga trochę kręta i górzysta! Dodatkowo można po drodze zobaczyć zamek w Trakscan

ok. dzięki, a o której wg Waszych doświadczeń najpóźniej dobrze być w Macelj - sobota wieczorem około 18. czy raczej po północy - sobota na niedzielę?

giffki napisał(a):ok. dzięki, a o której wg Waszych doświadczeń najpóźniej dobrze być w Macelj - sobota wieczorem około 18. czy raczej po północy - sobota na niedzielę?

Z moich 17 letnich doświadczeń dobrze jest dotrzeć jak akurat korka nie ma.
Dotarcie w nocy na Macieja spowoduje że trasę pokonasz za dnia i wieczora, wtedy na korki możesz trafić po drodze.
Ja już przechodziłem za poranka. dnia i wieczorem i tak samo stałem jak przeleciałem z marszu. Chyba najlepiej obserwować kamery i ew 1h wcześniej podjąć decyzję o zmianie trasy i ew. objazd.

dzięki za odpowiedź, jakby ktoś jeszcze miał jakąś sugestię, to chętnie poczytam

Najlepsza sugestia - unikać tego miejsca.

giffki napisał(a):ok. dzięki, a o której wg Waszych doświadczeń najpóźniej dobrze być w Macelj - sobota wieczorem około 18. czy raczej po północy - sobota na niedzielę?

Przy podróżach okołoweekendowych, najmniejszy korek w Macelj miałem w okolicy 4 nad ranem w niedzielę -> jadąc w kierunku HR.
W drodze do PL Macelji przekraczam z reguły w czwartek, więc problem korków mnie nie dotyczy.

Zazdroszczę Wam tym możliwości przyjazdu i wyjazdu w inny niż sobota dzień tygodnia. Na moje kilka wyjazdów w sezonie, nie bylo innej opcji niż przyjazd i wyjazd w sobotę.