Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.08.2012 21:43

longtom napisał(a):Obrazek

Tu mógłbym zostać długo...

Pozdrawiam,
Wojtek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 01.09.2012 12:54

Roxi napisał(a):Zaraz, zaraz :roll:
Ja mam trochę krzywą grzywkę i sobie chwalę :!:

Ładna grzywka jest bardzo ważna. :D
Oczywiście.

Aguha napisał(a):Longtom, bardzo się cieszę, że pokazujesz Hvar bajnajd, ze względu na mocno nieletniego na pokładzie nie było nam dane zobaczyć tych cudów lajf :(


Bajnajdów ci u nas dostatek. 8O :D
A martwiłem się, że za dużo ich daję.

Franz napisał(a):Tu mógłbym zostać długo...


Vrboski jeszcze trochę mam w zanadrzu. :roll:

pzdr :wink: :wink: :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 01.09.2012 13:43

Hvar nocą ( teraz Vrboska :D ) jest urokliwy , aż chce się tam być natychmiast . . .

Kiedyś tam będę nocą


Pozdrawiam
Piotr
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 01.09.2012 13:48

Super zdjęcia :) tylko raz zdarzyło mi się wracać przez Vrboskę tak późno, widoki podobne. Ten brak wiatru tak uspokoił wodę :) cicho i spokojnie........ trochę nawet strasznie ?? Osiołek jeszcze był czy poszedł spać ???
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 01.09.2012 18:55

Zdjęcie zacytowane przez Franza zacne...
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4909
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 01.09.2012 23:18

Franz napisał(a):
longtom napisał(a):Obrazek

Tu mógłbym zostać długo...

Pozdrawiam,
Wojtek

Ta fotka (i nie tylko)tak doskonale oddaje klimat Vrboskiej że lepiej już nie można......
Gratuluję kunsztu 8)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 03.09.2012 10:49

piotrf napisał(a):Kiedyś tam będę nocą


Jedna to za mało. :)

bluesman napisał(a):Osiołek jeszcze był czy poszedł spać ???


Osiołek twarda sztuka, zawsze był na posterunku. :roll:

Magda O. napisał(a):Zdjęcie zacytowane przez Franza zacne...


Oj chętnie bym się tam wybrał aby zmodyfikować nieco kadr. :D

CROberto napisał(a):Ta fotka (i nie tylko)...


Ja z kolei zachwycam się Twoimi fotkami skalistego brzegu między Sv Niedielą a Czerwonymi Skałami. 8O :D

pzdr :wink: :wink: :wink: :wink:
Ostatnio edytowano 03.09.2012 18:11 przez longtom, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 03.09.2012 18:02

Na to miejsce zwróciliśmy uwagę już wcześniej.
Obok konoby Lem, z boku stała mała budka z grillem i kuchnią z rusztami. Co spojrzeliśmy w tamtą stronę ogień buchał a kłęby dymu pełzły w niebo. Wyglądało to jakby ktoś dopiero uczył się tajników termicznej obróbki ryb. :D
A my spacerując i robiąc zdjęcia spoglądaliśmy tam raz po raz z zaciekawieniem.

W jakimś momencie na placyku sąsiadującym z grillem zabłysły mocne żarówki. Jacyś mężczyźni zaczęli polewać placyk wodą, ciągnęli coś w jedną i w drugą stronę. Z daleka wyglądało to jak szykowanie ceglanego kortu do gry w tenisa.

Poszliśmy dalej, robić zdjęcia vrboskich mostków i dopiero wracając zbliżyliśmy się znów do tego miejsca.
To był najwyższy czas aby znaleźć miejsce siedzące i obejrzeć mecz w bule.
Tor do gry był dopieszczony a zawodnicy też już byli gotowi.

"Pétanque (petanka, gra w bule, gra w kule) – tradycyjna francuska gra towarzyska z elementami zręcznościowymi...
Popularna w szczególności w południowej Francji (Prowansja), ale uprawiana także w innych regionach Francji i w innych krajach europejskich. Należy do najliczniej reprezentowanych dyscyplin sportu na świecie – w samej Francji liczba licencjonowanych zawodników wynosi 600 tysięcy."


Kibice byli i przyjezdni

Obrazek

i miejscowi.

Obrazek

Świnka już była rzucona.

Obrazek

I pierwsze bule też.

Obrazek

Zaczynał się robić nastrój.

"Rozgrywki odbywają się na pozbawionym trawy placu (zwanym bulodromem), np. na utwardzonym żwirze, o wystarczających wymiarach (które dla gry turniejowej wynoszą min. 15×4 m). Gra polega na rzucaniu z wytyczonego okręgu metalowymi kulami (bulami; fr. boule – kula) o średnicy od 70,5 do 80 mm (ciężar od 650 do 800 g) w kierunku małej drewnianej lub plastikowej kulki o średnicy 30 mm nazywanej po francusku cochonnet, co znaczy prosiaczek (w Polsce częściej używa się nazwy świnka)."

Ale duch bojowy jeszcze nie wstąpił we wszystkich zawodników.

Obrazek

Gramy.

Obrazek

Obrazek

"Partię rozgrywa się w jednym z trzech możliwych składów:
single (fr. Tête-à-tête) – jeden gracz przeciwko drugiemu, gracze mają po 3 bule;
dublety – w dwóch zespołach dwuosobowych, każdy gracz ma 3 bule;
triplety – w dwóch zespołach trzyosobowych, każdy gracz ma 2 bule."


Obrazek

Obrazek

"Każda partia składa się z kilku rozgrywek. Rozgrywka – to okres od wyrzucenia świnki do wyrzucenia przez graczy ostatniej kuli. W danej rozgrywce każdy gracz stara się umieścić swoją bulę bliżej świnki lub wybić punktujące (stojące najbliżej świnki) bule przeciwnika. Rzuca zawsze zawodnik drużyny, której kula aktualnie nie punktuje (nie znajduje się najbliżej świnki). Po wyrzuceniu wszystkich kul gracze podliczają punkty: zdobywa je tylko zwycięzca rozgrywki (którego kula stoi najbliżej świnki), który otrzymuje punkt za każdą bulę umieszczoną bliżej świnki niż najbliższa śwince bula przeciwnika (najniższy możliwy wynik rozgrywki to 1 pkt. (bądź 0 w przypadku remisu), najwyższy w przypadku gry drużynowej 6 pkt., przy singlach - 3 pkt. Zwycięzca rysuje nowe kółko w miejscu, gdzie była świnka, po czym rozpoczyna następną rozgrywkę. Partię wygrywa osoba bądź zespół, który osiągnął jako pierwszy 13 punktów."

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Rozmiar buli dobiera się do wielkości dłoni rzucającego. Inne parametry (wagę, twardość stali, wykończenie powierzchni kuli) – do terenu oraz stylu gry i przyzwyczajenia rzucającego. Właściwości i przydatność zmiennych parametrów bul są tematem nieustających debat i dyskusji wśród graczy.
Puenterzy z reguły wybierają kule twarde, ciężkie i małe, posiadające nacięcia, zaś wybijacze – bule miękkie, lekkie i duże, bez nacięć. Niemniej występują odstępstwa od tych zasad."


Obrazek

"Gra w petankę jest bardzo bezpieczna ...Jednak uderzenie bulą w głowę może stanowić zagrożenie dla życia. Na szczęście wszelkie wypadki zdarzają się niezwykle rzadko. Podczas ponad stuletniej historii sportu (w niektórych regionach uprawianego masowo) zanotowano jeden przypadek śmiertelny. W roku 2008 we francuskim mieście Adé w konsekwencji uderzenia bulą w głowę zmarł 39-letni mężczyzna Franck Hourcade."

Obrazek

Obrazek

"W niektórych obszarach Francji (m.in. w Nièvre w zachodniej Burgundii, a także w Normandii, Langwedocji i na południowym zachodzie kraju) dochodziło do burd i aktów wandalizmu podczas turniejów gry w kule. Rywale ciskali w siebie nawzajem bulami, wdawali się w bójki i obrzucali obelgami."
wszystkie cytaty- wikipedia

Mimo, że prawie niezrozumiałe

Obrazek

dyskusje nad układem kul

Obrazek

były dla nas równie podniecające jak dla samych zawodników. 8O :roll:

Obrazek

Pomiary były robione przyrządem nieco przypominającym cyrkiel.

Obrazek

W pewnym momencie dyskusja zrobiła się jednak mocno nerwowa. Ja wolałem zdjęć już nie robić, :D a jeden z grających się obraził i sobie poszedł. :x

Obrazek

Obrazek

Pozostali rozpoczęli drugą rundkę.

Obrazek

Na Hvarze miejsce do gry w bule jest praktycznie w każdym miasteczku, w każdej wiosce.
Na innych chorwackich wyspach, a widzieliśmy ich już trochę, chyba ten sport jest mniej popularny.

W ciągu dalszym nastąpi zderzenie starożytności z nowoczesnością.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.09.2012 20:44

Poczułem się jak we Francji. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 04.09.2012 09:06

A wydawało się, że to zwykłe rzucanie kulkami do celu :roll:

:lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 04.09.2012 09:22

Roxi napisał(a):A wydawało się, że to zwykłe rzucanie kulkami do celu :roll: :

Dla mężczyzn nie ma czegoś takiego, jak zwykłe rzucanie kulkami do celu :roll:






:mrgreen:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 04.09.2012 09:35

To z uwagi na inne kulkii :mrgreen:
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 04.09.2012 12:18

Franz napisał(a):Poczułem się jak we Francji. :)


Pozostaje mi poczekać kiedy w Twojej francuskiej relacji poczuję się jak w Chorwacji. :D

Roxi napisał(a):A wydawało się, że to zwykłe rzucanie kulkami do celu :roll:

:lol:


Kilka razy w bule grałem, ale to raczej nie były prawdziwe bule. :roll:

weldon napisał(a):Dla mężczyzn nie ma czegoś takiego, jak zwykłe rzucanie kulkami do celu :roll:


Chciałbym dodać, że wśród kibiców były również, żywioło reagujące, panie. 8O

bluesman napisał(a):To z uwagi na inne kulkii :mrgreen:


Tego też nie napisałem, w innym miejscu widzieliśmy też kule drewniane nabijane gwoździami. :o

pzdr :wink: :wink: :wink: :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 04.09.2012 12:42

longtom napisał(a):... widzieliśmy też kule drewniane nabijane gwoździami.

Ale na zewnątrz wystawały łebki, czy czubki? ;)

Jak drewniane, to pewnie ćwieki bili, żeby wagę odpowiednią uzyskać :)
Niedawno taką paczkę z sześcioma kulami w Auchanie wypatrzyłem i, nieopatrznie, w rękę chciałem wziąć ...
Kurcze, ale był huk :roll:

:)
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 04.09.2012 15:17

weldon napisał(a):Ale na zewnątrz wystawały łebki, czy czubki? ;)


Jak będziesz miał cierpliwość tu zaglądać to z czasem zobaczysz. 8O :D

weldon napisał(a):
Kurcze, ale był huk :roll:


I ze dwie płytki do wymiany :roll:

pzdr :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III - strona 116
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone