Koko, koko, Hvar jest spoko. Snoorkowania sezon III

Franz napisał(a):Przypomniały mi się dwa lewe buty turystyczne.

One były prawe

Tymona napisał(a):Całe szczęście, że lekarz był blisko !

Szczęście w nieszczęściu.

maslinka napisał(a): Będzie sequel "Atak krabów 2"

Może na Braču jakiś atak przeprowadzą

pzdr

longtom napisał(a):...Zaczęły nam włazić do kajaka



Z pomocą wioseł udało nam się je, z kajaka, przegonić.
UCIEKLIŚMY

Jakie te kraby, hmmm zorganizowane, wszystkie w takim samym rozstawie broni swej (czytaj szczypiec)

Super.

Jacek S napisał(a):Trza było łapać, łapać...tyle jedzenia...

Zgapiłem się , masz rację

bluesman napisał(a):Sądzę, że albo wysoka temperatura albo rakija ...

To było w południe, więc gorąco było. To jest prawda.
Bo rakija to raczej wieczorkiem była w użyciu.

piotrf napisał(a):Przy takich ilościach i rozmiarach krabów , [.../quote]

Na campingu by się raczej nie zmarnowały.

Piter_M napisał(a):Dobre Prawie Ci wyszedł ten fotomontaż

Jaki fotomontaż




pzdr

Aldonka napisał(a):Jakie te kraby, hmmm zorganizowane, wszystkie w takim samym rozstawie broni swej (czytaj szczypiec)

No bo to jest rozstaw optymalny.

pzdr

longtom napisał(a):

Aldonka napisał(a):Jakie te kraby, hmmm zorganizowane, wszystkie w takim samym rozstawie broni swej (czytaj szczypiec)

No bo to jest rozstaw optymalny.

pzdr

ATAK KLONÓW

P.S.
Mogłeś Tomku wykorzystać dar morza......wikt za friko......i z handlu - kasy na kolejne dwa tygodnie by wystarczyło...

CROberto napisał(a):P.S.
Mogłeś Tomku wykorzystać dar morza......wikt za friko......i z handlu - kasy na kolejne dwa tygodnie by wystarczyło...

Ten brak doświadczenia
Zaskoczyły nas, nie pomyślałem.

Ale następnym razem....

pzdr

longtom napisał(a):

CROberto napisał(a):P.S.
Mogłeś Tomku wykorzystać dar morza......wikt za friko......i z handlu - kasy na kolejne dwa tygodnie by wystarczyło...

Ten brak doświadczenia
Zaskoczyły nas, nie pomyślałem.

Ale następnym razem....

pzdr

Niestety na następny raz masz już wspólnika......za biznes plan - kasiorki starczy Ci tylko na tydzień.....

CROberto napisał(a):

longtom napisał(a):

CROberto napisał(a):P.S.
Mogłeś Tomku wykorzystać dar morza......wikt za friko......i z handlu - kasy na kolejne dwa tygodnie by wystarczyło...

Ten brak doświadczenia
Zaskoczyły nas, nie pomyślałem.

Ale następnym razem....

pzdr

Niestety na następny raz masz już wspólnika......za biznes plan - kasiorki starczy Ci tylko na tydzień.....

Kraby z dżinem to będzie przebój sezonu 2013

Odcinek o grze w bule już był i najlepiej jakby to uzupełnienie na końcu tego odcinka się znalazło.
Ale pomyślałem o tym dopiero teraz, po zakończeniu paraolimpiady.
Gra w bule nie jest dyscypliną olimpijską, natomiast na paraolimpiadzie rozgrywane były zawody w boccia, grę polegającą na rzucaniu bądź toczeniu kul podobną do gry w bule.
Zobaczcie króciutki filmik.

pzdr

Aldonka napisał(a):

longtom napisał(a):...Zaczęły nam włazić do kajaka

Z pomocą wioseł udało nam się je, z kajaka, przegonić.
UCIEKLIŚMY

Jakie te kraby, hmmm zorganizowane, wszystkie w takim samym rozstawie broni swej (czytaj szczypiec)

Super.

pozowały, coby ujęcie dobre wyszło

Nawet "Zorbas" przepłynął o czasie.

Zorbas i nam umilał pobyt w zatoce... Jeszcze go nie było widać, a już wiadomo kto nadpływa Punktualny jak szwajcarski zegarek

A kraby rządzą Nie każdy przeżyłby taki atak

cześć Magda i trevia

Magda O. napisał(a):pozowały, coby ujęcie dobre wyszło

Kraby celebryty .

trevia napisał(a):
Zorbas i nam umilał pobyt w zatoce...

Mi tylko było żal ludzi na pokładzie. Kasę wydali i w takim hałasie musieli siedzieć ileś tam godzin.

pzdr

Podleczeni, po porannych przygodach, w Morskim Koniku ruszyliśmy na kolejny spacerek po Vrbosce.





Postanowiliśmy przeprowadzić ekspedycję do ostatniego, vrboskiego mostka



Specjalnie trudne to nie było i zajęło nam około 15 minut.



W drodze powrotnej wyszukiwałem sobie różne tematy do fotografowania.



Normalnie grałem na czas.





Tu urwałem kolejnych kilka minut.



Pod pretekstem oczekiwania na kogoś przechodzącego przez mostek ugrałem kolejnych kilka.



Dziś mamy ochotę na kolacyjkę na górnym tarasie konoby Ŝkoić. Ale na razie ciągle nie ma tam cienia.





Przyjdzie nam zatem powycierać jeszcze trochę vrboski bruk.



Kierunek Aerodrom Pharos



W końcu się doczekaliśmy.





Z góry patrzymy na tych co na dole.



Całe pięterko jest dla nas.



Sztuka rozprowadzania kabli, zawsze mnie w Chorwacji fascynowała.



Większość made in Belgium.



Przyszedł moment, że straciłem zainteresowanie do kabli.





Jedzonko było dobre, piwo zimne. Wszystko się skończyło, przyszła więc pora aby opuścić nasz punkt obserwacyjny.



Jakoś fotografowanie oleandrów nie wyzwalało już we mnie takiego zaangażowania.





Sieć mnie zainteresowała, bo mogła by się taka przydać do połowu krabów.



W Polsce to by mogła być np cegielnia, a we Vrbosce
Może wędzarnia



Wóz bojowy Vatrogasci to obowiązkowy motyw w chorwackich miasteczkach.



I ruinka na dobranoc.





Jutro całodniowa wycieczka

longtom napisał(a):Podleczeni, po porannych przygodach, w Morskim Koniku ruszyliśmy na kolejny spacerek po Vrbosce.

Ładna, chociaż do wieczornej jej daleko.

longtom napisał(a):

Franz napisał(a):Przypomniały mi się dwa lewe buty turystyczne.

One były prawe

Widocznie widziałem je z drugiej strony.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ale chciałoby się tam wrócić