Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kilka dni w Bolonii

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 01.04.2023 20:11

flaga.png

Piazza del Nettuno, na którym stoi Fontanna Neptuna, sąsiaduje z głównym placem Bolonii - Piazza Maggiore. A właściwie te dwa place są połączone i przechodzą jeden w drugi i nie ma pomiędzy nimi żadnej widocznej linii podziału. Z tym że Piazza del Nettuno jest dużo mniejszy niż Piazza Maggiore.
Stojąc plecami do fontanny widzimy po prawej stronie Palazzo del Comune.

20221119_205641.jpg

Na wprost widzimy olbrzymią Bazylikę San Petronio (Bazylika św. Petroniusza).

20221119_205656.jpg

Mieliśmy ochotę pochodzić po tym placu, ale z uwagi na późną porę, nie zdecydowaliśmy się w tej chwili na jego bliższe poznawanie. Koniecznie musieliśmy coś zjeść i to było dla nas w tej chwili priorytetem.
Na wysokości Fontanny Neptuna widzimy zakamarki Palazzo del Podesta.

20221119_205626.jpg

20221119_205906.jpg

Przez Piazza del Nettuno idziemy w kierunku głównej ulicy Bolonii Via dell’Indipendenza.

20221119_210119.jpg


Via dell’Indipendenza ciągnie się od Piazza del Nettuno aż do Piazza XX Settembre, w pobliżu którego znajdują się dworzec kolejowy i dworzec autobusowy. Już dzisiaj szliśmy tą ulicą z dworca do apartamentu, ale wtedy nie rozglądałam się za bardzo i nie robiłam zdjęć.
Teraz też robienie zdjęć nie było priorytetem. Rozglądaliśmy się w poszukiwaniu jakiego marketu, żeby zrobić zakupy spożywcze. Via dell’Indipendenza jest ulicą handlową, przy której znajduje się mnóstwo sklepów. Ale oprócz nich znajdziemy tutaj hotele, restauracje, kluby i kościoły. Po obu jej stronach ciągną się charakterystyczne bolońskie arkady.
Rozglądaliśmy się za jakąś budowlą przypominającą markety, jakie znamy z Polski, ale w Bolonii to może takie są poza centrum. Tutaj czegoś takiego nie widzieliśmy.
Minęliśmy Katedrę San Pietro i zaraz za nią, w XV-wiecznym pałacu Monte di Bologna pod numerem 11, ujrzeliśmy otwierające się automatycznie szklane drzwi.

20221121_174301.jpg

Zaciekawieni, co się znajduje w tym budynku weszliśmy do środka. I okazało się, że był tam Supermarcato. Nigdy bym nie wpadła na to, że w takim wnętrzu może znajdować się market. Na dodatek ceny w nim nie były wcale z kosmosu.

XV-wieczny Pałac w przeszłości był siedzibą kanoników z sąsiadującej z nim Katedry San Pietro.
W XVI wieku stał się siedzibą instytucji finansowej non-profit „Monte di Pieta”, która zajmowała się udzielaniem pożyczek w zamian za zastaw.
W XVIII wieku budynek został odrestaurowany.
Przedstawiająca Pietę rzeźba, zdobiąca fasadę budynku nad głównym wejściem, przypisywana jest bardzo aktywnemu, ale mało znanemu bolońskiemu rzeźbiarzowi z XVI wieku, Gabrielowi Fiorini.

20221121_174317.jpg

Wnętrze sklepu nie jest jednym wielkim pomieszczeniem, lecz składa się z kilku sal, które zostały zaadaptowane na potrzeby sklepu. Wybór towaru jest spory. Jest także część gastronomiczna, gdzie można zjeść coś na ciepło. Nie zdecydowaliśmy się na jedzenie tutaj, bo chcieliśmy jak najszybciej wrócić na kwaterę. Kupiliśmy parmezan, wędlinę, jakie dziwne pieczywo bocconcini, kawę i oczywiście boloński przysmak - tortelloni z pietruszką.

Obładowani wracaliśmy do apartamentu, prawie całą drogę wędrując pod arkadami.

20221119_214145.jpg

20221119_214257.jpg

20221119_214519.jpg

20221119_214701.jpg

20221119_214736.jpg

20221119_215539.jpg


Doszliśmy do naszego lokum.

20221119_215719.jpg

Ugotowaliśmy tortelloni i nieziemsko głodni rozpoczęliśmy kolację dosyć późno, ale co tam, przecież nie pójdziemy spać z pustym żołądkiem.

k1.jpg

Gdy już napełniliśmy nasze żołądki pysznymi pierożkami, to zabraliśmy się za wino. Kupiliśmy białe, bo ja czerwonego nie lubię. Chcieliśmy wino miejscowe, bo trzeba przecież poznawać lokalne smaki, i padło na wino o nazwie Bologna w cenie 8 euro za butelkę. Rozsiedliśmy się wygodnie przy stole, włączyłam muzykę z komórki i jeszcze przez jakieś pół godziny omawialiśmy wrażenia z minionego dnia. Do wina przegryzaliśmy ser i wędlinę.

20221119_221406.jpg

20221119_221629.jpg

Wino było boskie, więc kupowaliśmy je każdego dnia. Tylko raz skusiliśmy się na tańsze w innym sklepie i to był niewypał.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.04.2023 20:14

Przepiękne nocne zdjęcia :hearts:
Cudnie tam jest!
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 01.04.2023 20:35

maslinka napisał(a):Przepiękne nocne zdjęcia :hearts:

Dzięki.

maslinka napisał(a):Cudnie tam jest!

Przed wylotem do Bolonii miałam mieszane uczucia, co do celu naszej podróży.
Ale gdy zobaczyłam te arkady, to wszystkie wątpliwości mnie opuściły. Dla samych arkad warto było tam polecieć. A przecież oprócz arkad jest tam sporo innych ciekawym miejsc.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8665
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 01.04.2023 21:08

Ale miło mi się przy Twojej relacji wspomina własny pobyt w Bolonii :hearts:.

megidh napisał(a):Zaciekawieni, co się znajduje w tym budynku weszliśmy do środka. I okazało się, że był tam Supermarcato. Nigdy bym nie wpadła na to, że w takim wnętrzu może znajdować się market. Na dodatek ceny w nim nie były wcale z kosmosu.

To już wiem gdzie zrobię zakupy przed wylotem do domu 8) .
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 01.04.2023 21:45

marze_na napisał(a):Ale miło mi się przy Twojej relacji wspomina własny pobyt w Bolonii :hearts:.

Cieszę się, że pobudziłam Twoje wspomnienia.

marze_na napisał(a):
megidh napisał(a):Zaciekawieni, co się znajduje w tym budynku weszliśmy do środka. I okazało się, że był tam Supermarcato. Nigdy bym nie wpadła na to, że w takim wnętrzu może znajdować się market. Na dodatek ceny w nim nie były wcale z kosmosu.

To już wiem gdzie zrobię zakupy przed wylotem do domu 8) .

Polecam.
Nam szczególnie posmakowała coppa stagionata (dojrzewająca karkówka).
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2497
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 01.04.2023 22:52

megidh napisał(a):Podczas pracy nad pomnikiem Giambologna czerpał inspirację ze starożytnych posągów. Neptun otrzymał od niego silne ciało, ale starą twarz. To silne ciało miało symbolizować papieską siłę a stara twarz mądrość papieża

Dowcipniś z tego Giambologni. Neptun symbolizujący siłę i mądrość papieską i taki psikus :lol: .
Zaciekawieni, co się znajduje w tym budynku weszliśmy do środka. I okazało się, że był tam Supermarcato. Nigdy bym nie wpadła na to, że w takim wnętrzu może znajdować się market. Na dodatek ceny w nim nie były wcale z kosmosu.

Podobnie mieliśmy w Wenecji. W pięknym budynku, w którym wcześniej znajdował się teatr, był supermarket :) .
Obrazek

chcieliśmy wino miejscowe, bo trzeba przecież poznawać lokalne smaki, i padło na wino o nazwie Bologna w cenie 8 euro za butelkę.

Zapiszę sobie, może gdzieś spotkam to kupię :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 02.04.2023 00:03

Piękne nocne zdjęcia :D
Gosiu , Twoje bolońskie arkady zdecydowanie wyższe i pięknie oświetlone , moje jiczyńskie to jednak bardziej podcienia :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 02.04.2023 10:18

megidh napisał(a):
Kiepura napisał(a):Ogólnie artyści w tamtych czasach (i w ogóle w każdych) mocno śfintuszyli a mistrzem w tym był niejaki Bernini (choć to później i głównie w Rzymie).

Artyści antyczni oraz wzorujący się na nich artyści renesansowi, dążyli do wiernego ukazania ludzkiego ciała.
Dopiero kościół zaczął być bardzo przeciwny nagości, którą nakazał traktować jako gorszącą i budzącą odrazę.


Ale u Berniniego nie chodzi o nagość a o przedstawienie postaci. Święta w Ekstazie św. Teresy, jest przecież ubrana od stóp od głów a przecież :D Podobnie rzeźby na moście św. Anioła, gdzie jego dwa dzieła bez trudu można odróżnić od dzieł jego uczniów. Nie tylko ze względu na doskonałą formę ale przede wszystkim na sposób przedstawienia postaci . Dużo jest o tym w internecie, nie będę rozwijać już wątku pobocznego.

Wracając do Bolonii to Twoje piękne nocne zdjęcia zachęcają do odwiedzenia. Widać uporządkowanie i dbałość o szczegóły. Jak pisałem będę sobie porównywał z Rzymem i póki co Bolonia w tym zakresie jest zdecydowanie na plus. Choćby zdjęcie placu przed katedrą versus otoczenie pewnego symbolu ludzkości wyglądające jak zaplecze podrzędnego dworca kolejowego w okresie komunizmu. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, czekam na dalsze zdjęcia i relację.

A propos uwag do apartamentu koniecznie napisz, że powinien on być wyposażony w hulajnogę ułatwiającą przemieszczanie się po nim :D
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.04.2023 17:35

Kiepura napisał(a):Ale u Berniniego nie chodzi o nagość a o przedstawienie postaci. Święta w Ekstazie św. Teresy, jest przecież ubrana od stóp od głów a przecież :D
Na sztuce się nie znam. Albo mi się coś podoba, albo nie. Ale dzięki za podpowiedź w tym temacie. Poszukałam w internecie i już wiem, dlaczego Ekstaza Świętej Teresy Berniniego wywołała skandal/.

Kiepura napisał(a):Podobnie rzeźby na moście św. Anioła, gdzie jego dwa dzieła bez trudu można odróżnić od dzieł jego uczniów. Nie tylko ze względu na doskonałą formę ale przede wszystkim na sposób przedstawienia postaci . Dużo jest o tym w internecie, nie będę rozwijać już wątku pobocznego.
Poszukam.

Kiepura napisał(a):Wracając do Bolonii to Twoje piękne nocne zdjęcia zachęcają do odwiedzenia. Widać uporządkowanie i dbałość o szczegóły. Jak pisałem będę sobie porównywał z Rzymem i póki co Bolonia w tym zakresie jest zdecydowanie na plus. Choćby zdjęcie placu przed katedrą versus otoczenie pewnego symbolu ludzkości wyglądające jak zaplecze podrzędnego dworca kolejowego w okresie komunizmu. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, czekam na dalsze zdjęcia i relację.
Mam nadzieję, że się Bolonią nie rozczarujesz.

Kiepura napisał(a):A propos uwag do apartamentu koniecznie napisz, że powinien on być wyposażony w hulajnogę ułatwiającą przemieszczanie się po nim :D

:lool:
Musieliby jeszcze dorobić podjazd dla tej hulajnogi na tych kilku schodkach, łączących dwa poziomy apartamentu.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.04.2023 18:41

piotrf napisał(a):Piękne nocne zdjęcia :D
Dzięki :D.

piotrf napisał(a):Gosiu , Twoje bolońskie arkady zdecydowanie wyższe i pięknie oświetlone , moje jiczyńskie to jednak bardziej podcienia :wink:

Zaciekawiłam się, jaka jest różnica pomiędzy arkadami i podcieniami, więc zaczęłam szperać w czeluściach interentu.
I doszłam do wniosku, że różnic między nimi nie ma żadnych, bowiem są to dwa różne twory architektoniczne.
Mój ulubiony architekt z YT, na to, co ja (i nie tylko) do tej pory nazywałam arkadami, mówi podcienia (w 30 sekundzie filmu).


A definicję podcieni i arkad znalazłam takie:

Podcień.jpg

Arkada.jpg


Wychodzi mi więc na to, że i w Bolonii, i w Novým Jičínie, są podcienia otoczone z zewnątrz arkadami.
Może ktoś z Was ma na ten temat pełniejszą wiedzę i może potwierdzić lub zaprzeczyć moim domysłom :?:.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.04.2023 18:53

wiola2012 napisał(a):Dowcipniś z tego Giambologni. Neptun symbolizujący siłę i mądrość papieską i taki psikus :lol: .

Poczucie humoru nie jest wymysłem naszych czasów i w tamtych czasach też zdarzali się ludzie potrafiący żartować.

wiola2012 napisał(a):
megidh napisał(a): Nigdy bym nie wpadła na to, że w takim wnętrzu może znajdować się market. Na dodatek ceny w nim nie były wcale z kosmosu.

Podobnie mieliśmy w Wenecji. W pięknym budynku, w którym wcześniej znajdował się teatr, był supermarket :) .
Obrazek

Widocznie Włosi nie uważają zaadaptowania takich budowli na sklep za profanację. Ale mają tych budowli tak dużo, że chyba mogą sobie na to pozwolić.

chcieliśmy wino miejscowe, bo trzeba przecież poznawać lokalne smaki, i padło na wino o nazwie Bologna w cenie 8 euro za butelkę.

Zapiszę sobie, może gdzieś spotkam to kupię :)[/quote]
Polecam, bo naprawdę było bardzo dobre.
Chociaż smak to przecież indywidualna kwestia. To, co nam smakowało, ktoś inny uzna za niezbyt dobre.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 02.04.2023 19:16

W Krakowie w kilku miejscach też tak są ulokowane sklepy, choć reklamy sklepów są bardziej widoczne.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 02.04.2023 19:28

piekara114 napisał(a):W Krakowie w kilku miejscach też tak są ulokowane sklepy, choć reklamy sklepów są bardziej widoczne.

8O
Dawno w Krakowie nie byłam. Chyba pora się wybrać i poznać nową rzeczywistość :oczko_usmiech:.
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 02.04.2023 20:31

No, w Sukiennicach są sklepy. :D
Szczerze mówiąc nie kojarzę jakieś spektakularnej przebudowy na supermarket w obrębie Starego Miasta, ale najtrudniej być prorokiem we własnym kraju. :D Obiekty takie Zara w Rynku czy św. Anny 1 zawsze były domami towarowymi. Generalnie na Starym Mieście sklepów jest dużo mniej niż było.

Natomiast ze względów sentymentalnych nie mogę odżałować zamiany zabytkowych kin Wanda czy Uciecha na obiekty sklepowe. Ale to poza Plantami. Blisko, co prawda. Cóż, było nie wpuszczać multipleksów do Polski...
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4704
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 03.04.2023 20:28

flaga.png

Prognoza pogody, którą sprawdzaliśmy wieczorem, sprawdziła się. Niedzielny poranek powitał nas pięknym słońcem.
Zadowoleni siedliśmy do śniadania, na które złożyło się to, co nam zostało z wczorajszej kolacji. Nawet po kapce wina mogliśmy się napić.

20221120_081356.jpg

Przed wyjazdem do Bolonii ustaliliśmy plan zwiedzania, posiłkując się relacją Marzeny.
Ponieważ nie dysponowaliśmy taką ilością czasu, jak Marzena z małżonkiem, to musieliśmy ograniczyć ilość miejsc do odwiedzenia. Wybraliśmy więc to, co wywarło na nas największe wrażenie.
Pierwszym punktem naszego planu zostało Sanktuarium Madonna di San Luca. Chociaż nie do końca chodziło nam o samą świątynię. Bardziej od niej chcieliśmy przespacerować się drogą prowadzącą do Sanktuarium, czyli Portico di San Luca.
Z naszego apartamentu według mapy jest tam 5 kilometrów.
Google informuje, iż trasę tą można pokonać w godzinę i 3 minuty 8O.
Dla mnie nierealne i na pewno będziemy szli dłużej.

trasa.jpg

Trochę nam zeszło z wyjściem, bo po śniadaniu wypiliśmy jeszcze jedną kawę, więc wyruszyliśmy dopiero o 9:30 i po kilku minutach dotarliśmy do Via Farini od razu wchodząc w podcienia.

k1.jpg

_T3A3664.JPG

Doszliśmy do miejsca, w którym stoi Palazzo Zambeccari. Na drzwiach do tego pałacu ujrzeliśmy przepięknymi, majestatyczne lwy.

k2.jpg

k3.jpg

20221120_095020.jpg

_T3A3673.JPG

_T3A3696.JPG

Przeszliśmy obok kościoła San Paolo Maggiore, w którym akurat trwała msza.

k4.jpg

20221120_095354.jpg

Zaraz za kościołem skręciliśmy w Via Collegio di Spagna.

k5.jpg

20221120_095701.jpg

20221120_095709.jpg

20221120_095743.jpg

20221120_095758.jpg

20221120_095841.jpg

20221120_095849.jpg

20221120_095901.jpg

20221120_100049.jpg

20221120_100105.jpg

20221120_100433.jpg

20221120_100950.jpg

20221120_101153.jpg

20221120_101214.jpg

Doszliśmy do Porta Saragozza, która powstała w XIII wieku i jest częścią starożytnych murów miejskich.
Przez tą bramę opuścimy teren ścisłego centrum Bolonii.

20221120_101305.jpg

20221120_101338.jpg

k7.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Kilka dni w Bolonii - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone