Jakim autkiem do Cro?

Janusz ..... Gratulacje i niech bezpiecznie wozi swojego przeporządnego właściciela. ( faktycznie - ostatnio Cię nie śledzę, jak zdobędę natchnienie, wracam do inwligacji)


Beatusia ..... obstawiam 10001 % że w niejednym przypadku mamy rację.

To taką ciekawostkę wam napiszę, że ja się wybieram do Chorwy moją klasyczną limuzyną lat 80-tych. BMW e28 524 turbo diesel z 1986 roku Auto już zabytkowe ale technicznie doinwestowane, robię nią dużo kilometrów i nie zawodzi. W aż tak daleką trasę pojadę pierwszy raz więc trochę niepewności jest...ale mam nadzieję, żę dam radę Przed wyjazdem jeszcze zmiana oleju, filtrów itp.

Espero z 97 r dało rady w tamtym roku to i da w tym
Co racja to racja - tylko dobrze przygotować i można jechać

pozdrawiam

Witam Wszystkich!!! Widać że sezon się zaczyna bo i forum rusza!!! Wracając do tematu samochodów na podróż... moja octavka spisała się na medal w zeszłym roku - załadowany błyłem nie po dach a wręcz ponad dach - trzy dorosłe odoby dwoje dzieci i i wielki box na dachu.... czego mi brakowało - towarzystwa na drodze - i tu polecam wszystkim udaj ącym się w podróż namówcie na wyjazd znajomych - strasznie zazdrościłem takim którzy jerchali na dwa trzy wózki - dzięki CB mogłem wymienić chciaż parę słów - o i tu serdecznie pozdrawiam dwa mobilki z Czechowic - cała drogę od Makarskiej do Mriboru lecieliśmy razem na CB!!! Droga szła całkiem całkiem mały korek na tunelu SV Rok, duuuuży korek przy wylocie na granicy, no a potem w Mariborze pod wiaduktem około 3 godziny postoju (wypadek) - Wracając do wontku - starszymi autami można śmiało jechac nawet samemu - trasa do Chorwacji jest tak gęsto uczęszczana przez rodaków - że ma się wrażenie że jest się na swojej ziemi - jedna kilka wozów zawsze ciekawiej!!! teraz na majówkę śmigam jeszcze samemu - przetestować nowego rodzinnego wana Mazda 5 - ale już wakację jestem utstawiony na trzy wozy ze znajomkami i lecimy na Costa Blanca - pod Alicante - niestety nie ma hiszpania jeszcze tak fajnego forum jak CRO - jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z jazdy na południe Hiszpani - albo gdzie mozna coś się dowiedzieć - dajcie znać - wielkie pozdrowienia, szykujcie samochody - i niedługo spotkamy się na urlopach!!!! A i jeszcze jedna sprawa - może i poza granicami CB radiowcy działają na 28 - ale sprawdzilem - nasi chodzą na 19 - więc szerokości BAJO !!!!

Pierwszy raz.Fiat Brava 1.2 2000r bez klimy.Myślę ze dojadę i wrócę

jorgus napisał(a):ja lecę do cro octavią 1,9 TDI 140 KM. właścicielom starszych aut polecam omijanie autostrady. wiele razy widziałem stojące na poboczu autka które nie wytrzymywały korków w upale (a bez klimy - tragedia). drogą przy morzu jest dla tych samochodów bezpieczniej - jest gdzie się zatrzymać, w razie awari schować do cienia czy podejść do baru - a tak poza tym to śmiało w drogę...PZDR

A ja widziałem stojące na awaryjnych przy autostradzie takie fury że za jedną taką ,kupiłbym co najmniej 4 takie jak moja.Elektronika nie wytrzymuje Natomiast "starszych" jakoś nie dojrzałem

My przejechaliśmy w 2007 roku ponad 1000 km po samej Chorwacji malutką mazdą 121 z 1990r.


Jedną noc spaliśmy w samochodzie na nieczynnej stacji benzynowej, bo próbowałem nocą się przebić przez góry bocznymi drogami.





Jeździliśmy także po bezdrożach, niektóre podjazdy wymagały godzinnego piłowania silnika na pierwszym biegu !
Silnik wył, kamienie waliły po podwoziu ale autko wytrzymało, bo to przecież japończyk jest



Tutaj jest wirtualna panorama z serpentynami jakie pokonywaliśmy:
http://www.epanoramy.pl/galeria/pano9/flash.html

A tutaj mozecie poczytać relację z naszej wyprawy w góry Velebit tym małym pełnoletnim już autkiem.
https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=17616&highlight=

Pozdrav

pavio napisał(a):Pierwszy raz.Fiat Brava 1.2 2000r bez klimy.Myślę ze dojadę i wrócę

Spoko !!
Ja w 2005 r. zrobiłem Cro i z powrotem Bravką 1.2 2001r. i też bez klimy
Autko spisało się wyśmienicie i nawet górki (dzięki odpowiedniemu "wajchowaniu") nie sprawiły mu większego problemu.
Życzę powodzenia i pozdrawiam

pavio napisał(a):Pierwszy raz.Fiat Brava 1.2 2000r bez klimy.Myślę ze dojadę i wrócę

Spokojnie, w ubiegłym roku Punto 1,2 taki sam silnik jak Twój i też bez klimy. Daliśmy radę

Witam!
Od zeszłego roku Astra 2.0 DI combi z klimą ufff.
Wcześniej Ford Escort bez klimy i też jakoś dawaliśmy radę.
Cro przyciąga jak magnes!!
Pzdr

Po co jest ten wątek. Ja jeżdzę trabantem i nie narzekam. Wszyscy oglądają sie za moim samochodem. Najbardziej jak wyprzedzam ich.

3 lata temu byłem w Chorwacji Renault 19 1.4 benzyna z 1996 r. Oczywiście bez klimy. Wszystko było ok. W tym roku Opel Astra F z 2000 r też 1.4 benzyna + LPG. Mam nadzieję, że też będzie ok. Rozrząd dopiero co zmieniony z całym kompletem, zostają klocki, pasek klinowy i alternator. Po tym wszystkim w drogę!

mruczycho napisał(a):W 2003.LIPIEC przeglądając mapę Chorwacji zwróciłem uwagę na drogę oznaczoną kolorem żółtym i zielonym, a jedynym ograniczeniem był zakaz jazdy z przyczepami.Jadąc od Obrovaca drogą całkiem przyzwoitą choć wąską.Tak dojechałem do placu budowy autostrady i tunelu,który pozostał pod nami, a i asfald się skończył, ale droga równa tyle że, z kamienia. Tak dotarliśmy do przełęczy.

Piękny widok na morze,ale dalej taka niespodzianka
.
Kilkaset metrów dalej wrak czołgu , co zupełnie popsuło nam nastrój,a jeszcze po lewej stronie drogi tablice ze zdjeciami poległych.Przy zjezdzie z przełeczy do Sv.Rok droga była znacznie gorsza, koleiny jechałem "okrakiem" w obawie przed uszkodzeniem miski olejowej.Po drodze minął nas tylko jeden sam.łada niva z facetem który patrzył na nas jak na odmieńców.Ale udało się i warto było.Polecam zdecydowanie auto o wysokim zawieszeniu.Tu jest lokalizacja czołgu http://www.panoramio.com/photo/1818285.
W tym serwisie znajdziesz sporo zdjec z przełeczy.Jeszcze jedno to prawie trzy godziny jazdy,.Powodzenia
Może ta mapa sie przyda.

Jeszcze dwie mapy:

Czy jechał ktoś do cro malutką pandą ? właśnie wybieram się za tydzień na podbój tym autkiem, co prawda ma tylko 4 lata i wszystko jak w zegarku to twu, twu różnie bywa. Dużym minusem jest brak klimy, wiem coś na ten temat, bo w tamtym roku byliśmy fordem z klimą.
co do podróży to większośc pojedziemy w nocy, a na miejscu jakieś małe wycieczki.
Jęsli chodzi o starsze autka to kilka lat temu jechałem 8 letnim unokiem do Holandii i było wszystko w porządku, a na autostradzie widziałem takie wypasione bryki że szok, które miały awarie.

No to musisz dać znać jak było, bo ja też w sierpniu wybieram sie do cro właśnie Pandą. Małe to ale na dwie osoby wystarczy (mam nadzieję) no i moja ma klimę... pozdrawiam i "szerokości"