Jakie wino?

roj29 napisał(a):Finestra jesteś dziwny człowiek gdyż czytasz w wierszach jak CI się podoba, doszukujesz się znaczeń które nie istnieją, pewnie jesteś z tych idealnych a:

Byłem wredny bo trochę pozowałeś w tamtym wątku na mądralę.
pozdrawiam

skomentuje tak - Swoją wredność wsać w butelkę wina za 15kn.
Pozdr. Robert

pozdravki

A ja polecam super napój, który 3 lata temu promowali w Polsce producenci kaliformijscy (Bols importował): Zapraszam do swinga!

Butelka białego półwytrawnego lub wytrawnego wina (pomińmy stołowe, bo to trochę profanacja), butelka gazowanej wody mineralnej, dużo kostek lodu, skrojona w plasterki cytryna i garść rodzynek. wszytko wrzuca się do pojeknego dzbanka i popija w gorące popołudnie.
Po prostu rewelacja!!!

A osobiście jestem zwolenniczką czerwonych win. Te chorwackie sa rewelacyjne, biorąc pod uwagę fakt, że np markowe wina tureckie mają w składzie SiO4

A że wybór w Studenacu był duzy, więc zaopatrzyłam się w małe buteleczki, które w sam raz będą wykorzystywane do kolacji z mężem: pyszne spagetti lub rybka

A.

Finestra napisał(a):Pytanie do Forumowiczów.
Jakie wina pijamy najchętniej?
Jakiego wina wypada się napić w różnych okolicznościach?
Jakich powinno się obowiązkowo spróbować?

Wiem, że ożujsko jest popularne, ale może coś jescze?

Znalazłem stronkę o chorwackich winach Jadrovino, można tam nawet zamówić wino z dostawa do domu.

Interesująco wygląda lista bestselerów wśród chorwackich win (akurat ta część będzie zrozumiała nawet dla nie znających języka niemieckiego)

http://www.jadrovino.de/

Ja kupowałem tylko wina domowe (ceny). Najlepsze wino jakie piłem to czerwone wino Peljasac, które kupowałem w MAkarskiej obok dworca autobusowego (13 kun za litr). Piwko to tylko Karlovacko, bo Ozujsko cos mi mydłem "zalatywało".

Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji i za wiele pożytecznych informacji.

Pozdrawiam
MARCIN

Odnowię troszkę temat Mam pytanko? Czy ktoś orientuje się ile kosztuje w Chorwacji wino musujące typu Prosecco? Nie musi być ten z najwyższej półki

W czwartek wróciłem z BV i sprzedawali po 40 euro za butelkę 1-litrową.

To chyba szampana oryginalnego sprzedawali? W Niemczech Prosecco w Lidlu kosztuje 3 Euro.

Ja tylko czerwone wytrawne Plavac Mali (5-60kn) i Dingać (od 80 kn) od Milicića z Potomje. Lepszego w tej cenie nie znam. Dobre też jest z Korta Katharina z Orebica, ale sporo droższe.

myśmy przywiźli takie...dobre...

Ten niebieski "Peljesac" bardzo mnie rozczarował...

MWN napisał(a):Ten niebieski "Peljesac" bardzo mnie rozczarował...

Mnie w ogóle chorwackie wina bardzo rozczarowały a próbowaliśmy różne, i nie koniecznie najtańsze...

Dlatego w tym roku mamy ambitny plan zaopatrzenia się w winko u bratanków

@meblik: Tym samy polecam w razie możliwości zakup wina musującego właśnie tam. Nie najgorsze (a zarazem nie koniecznie super drogie) są "szampany" Törley. Mają duży wybór, i cenowo oraz smakowo dla każdego się coś znajdzie.

A tak przy okazji, czy oprócz mnie się komuś przytrafiło, że zamawiając w knajpce szpricera dostał białe wino z wodą mineralną Jamnica? Uwielbiam zimną Jamnice, ale jej słony smak kompletnie zrujnował wino

Gemisht to ulubiony napój mojej żony. A jeśli chpdzi o zaopatrzenie to kilka podpowiedzi:

W samym Orebicu ten dawny potitiwski hotel jest teraz siedzibę winiarni Korta Katarina, gdzie można kupić Plavca:


Dobre i tańsze mają też u "mojego" stałego dostawcy winnicy Milicić, gdzie majją tańszego Plavaca Małego i droższego Dingaca:

Ten Grand Cru kosztuje piowyżej 180 kn, ale nie przynosi wwtydu w najlepszym towarzystwie.

Ale "zwykły" Plavac od Milicića kostzuje ok. 60 kn (zależy od ilości) też jest przedni.

Jakbyś jechał przez Neum kup Vranaca Pro Corde z Czarnogóry, gdzie jednak jest najtańszy.

Wina u Pana Plenkovicia w Sv. Nedelji na Hvarze.
Są uznawane za na prawdę swoją markę.
ZLATAN PLAVAC to jego bardzo znane wino i niesamowicie pyszne.
Zabrałem ze sobą 2 flaszki po 85kn każda.
Po czym dał mi spróbować Grand Cru.
Co ty dużo mówić.
Od razu mi wypadło z kieszeni 160kn za butlę.

Ale na CODZIEŃ zwykłe lane z beczki wino marki wino za 20-30kn/l jest lepsze od większości sprzedawanych w sklepach tych importowanych z różnych krajów winiaczy do 50zł w Polsce.

Problem jest taki, że w sklepach wycinają zagraniczną konkurencję, tak że nie ma prawie nic. Korupcja mimo UE powoduje, że miejsce na półkach mają tylko dla swoich. A wiedzą, że ich ceny wcale nie są konkurencyjne, więc sztucznie stwarzają różne ograniczenia. Wino "z beczki" potrafi być paskudne, a rzadko kiedy dorównuje odleżałemu temu "nie z beczki".

W zasadzie oni do teraz nie są gotowi na członkostwu w Unii, bo takie działania antykorupcyjne podejmowało się w PL przed przystąpieniem. Do dzisiaj szacuje się, że 50% chorwackiej gospodarki idzie na czarno.