Jakie produkty spożywcze z Polski na camping?

CroAna napisał(a):

Co ciekawe, na naszym kempingu, małym, tanim, przydomowym,(...) koszt wakacji to było dojazd, nocleg i piwo (dorośli, z dziećmi itd) jeżdżą tak od lat i bardzo sa zadowoleni, i wolą to niż RODOS

Cześć Ita! już jakiś czas temu miałam pytać (nie byłam nigdy na kempingu i chyba zacznę żałować, gdy tak czytam...)- zabieracie namioty czy ciągniecie przyczepę? czy kamperek? jak to najczęściej wygląda? ile luda na takim , jak piszesz, małym campie?
pozdrowionka

my zabieramy duży namiot, większość na tym campie śpi w namiotach, choć i kamper się zdarzył i przyczepka.
byłam 2 razy w apartamentach i 3 razy pod namiotem, jak na razie nie zapowiada się, że wrócę do apartmana. Namiot to zupełnie inna bajka, całą dobę jest się na dworze i to jest piękne!
na tym kempingu gdzie my się zatrzymujemy jest max 10 namiotów

Dzięki! myśle, że warte doświadczenia. i wcale się nie dziwię, że ludzie pytają, co przyszykować, co zakupicitd. toż nie trzeba dużej wyobraźni, by domyślic się, że to zupełnie inna bajka, niezależnie do tego, że i w ap.i na campie jest kuchenka itd..
mnie powstrzymuje tylko to, że jak doskwiera upał po powrocie z plaży, to się człek chroni w klimatyzowanym pomieszczeniu...
poza tym pewnie przygoda extra !

po plaży to się człowiek kładzie na hamaczku w cieniu z kawką mrożoną i gazetką lub książką. Jak do tego jest jeszcze baklava to już w ogóle szał ciał

ita napisał(a):po plaży to się człowiek kładzie na hamaczku w cieniu z kawką mrożoną i gazetką lub książką. Jak do tego jest jeszcze baklava to już w ogóle szał ciał

czyli sposób na upał
Ita, w ten sposób powiększyłaś listę artykułów niezbędnych do zabrania
muszę się uśmiechnąć po przepis na tę kawę mrożoną, bo tak często zachawalasz, że...
a ten hamaczek to normalnie...

ita napisał(a):po plaży to się człowiek kładzie na hamaczku w cieniu z kawką mrożoną i gazetką lub książką. Jak do tego jest jeszcze baklava to już w ogóle szał ciał

Aż się rozmarzyłam. Też jestem ciekawa, jak zrobić tą kawę mrożoną?

My najczęściej kupujemy lody waniliowe lub śmietankowe ( jeśli jest sklep na campie) i zaparzamy sobie do tego mocną kawę. Do dużego kubka kawa, potem lody i na hamak
Na niektórych campach są kostkarki do Lodu ( 2-5kun za "porcję" - 2-3kg!) np camp Cikat na Losnji

Na niektórych campach są kostkarki do Lodu ( 2-5kun za "porcję" - 2-3kg!) np camp Cikat na Losnji

oooo...to za dużo na kawę
chyba, że dla całego campu

Podałem to jako alternatywę i pomysł! "Nadmiar" do wykorzystania np z piwkiem w lodzie

Pewnie!od nadmiaru głowa nie boli znaczy...lodu

witam pierwszy raz jedziemy szukam info na temat slatiny jakie plaże i rozrywki dla dzieci 3-7 lat

stas82 napisał(a):witam pierwszy raz jedziemy szukam info na temat slatiny jakie plaże i rozrywki dla dzieci 3-7 lat

Raczej nie ten temat

Ślązak napisał(a): ... "Nadmiar" do wykorzystania np z piwkiem w lodzie

Chyba nic bardziej nie zabija piwa niż wpakowane do niego kostki lodu

Proszę o kolejne wpisy w temacie odnośnie zabranego jedzenia z PL na camping bez lodówki w HR

Dzięki

piotrulex napisał(a):

Ślązak napisał(a): ... "Nadmiar" do wykorzystania np z piwkiem w lodzie

Chyba nic bardziej nie zabija piwa niż wpakowane do niego kostki lodu

Proszę o kolejne wpisy w temacie odnośnie zabranego jedzenia z PL na camping bez lodówki w HR

Dzięki[/quote
hej a ja myślę, ze autorowi chodziło o to, by to piwo wsadzić do lodu

Widać, czasem trzeba skróty myślowe rozwijać: OCZYWIŚCIE< ŻE DO PIWA NIE WRZUCAMY LODU!!!!! Natomiast możemy puszki lub butelki obłożyć kostkami lodu jeśli ich mamy w nadmiarze. Pozdrawiam rozumiejących

Wczoraj wrocilismy z kampingu na Istrii.
Co zabrac do jedzenia?
Mieso w sloikach - nie wiem czemu ale w Chorwacji cena miesa zabija - nawet w marketach. Filet z kurczaka kosztuje w Konzumie/Kauflandzie prawie 60kun/kg
Cena makaronow/kaszy etc jakies +20% tego co w Polsce.
Zabralismy troche puree, troche kuskusu, troche kaszy i makarow. Do tego kilka sloikow z miesem zrobionym w Polsce.
Wody nie oplaca sie brac - w Kauflandzie kolo Puli kosztowala tyle co w Kauflandzie w Krakowie.
Ser zolty rowniez drogi, serki do smarowania ok, nie ma sensu brac strasznych ilosci.

Jakby co to mam gdzies paragony wiec sluze cenami kurczakow, parowek, picia, lodow etc ale srednio mozna liczyc +20%.

PS. A propos lodowki - mialem zwykla - elektryczne sa do kitu. Na kazdym szanujacym sie kampingu mozna pozyczyc lodowke i mrozic wklady w ichniejszym markecie.
Bez lodowki masakra - wszystko wam sie zepsuje.