Inne świństwa

Komary to pikuś w porównaniu do (nie wiem jak to nazwać) małych "gąsieniczek". Są to stwory, które atakują nocą śpiącego. Pozostawiają czerwone krosty np. na twarzy, które schodzą po ok. 3 dniach. 3 dni temu wróciłem z Murteru. Jeden z pokoi w prywatnym apartmanie był tym cholerstwem "zarażony". Najpierw myśleliśmy, że to komary (parę w nocy bzykało), ale ślady po ukąszeniach były 10 razy gorsze od komarowych.
Paskudztwo to nie lata tylko biega zygzakiem po ścianach i uwielbia wylegiwanie się w łóżku. Ma ok. 2 cm długości i poruszając się (szybko) wije się. Przed położeniem się spać sprawdźcie czy już jakieś nie czekają na Was lub Wasze dzieci. My musieliśmy zamknąć 1 lokal, a w pozostałych co wieczór był rentgen. Jednego nawet przywieżliśmy do Polski, ale nie wytrzymał trudów podróży.
A może ktoś wie jak się te wampiry nazywały?
pzdr-Mariusz

Bardzomi przikro ze nie moge pomuc ale pierwszi raz slisze. Nigdi cos takiego nie spotkale przikro mi ze sie to wami zdazilo. Leon

Takie "stwory" faktycznie są, ale pierwsze słyszę, żeby to kąsało. To świństwo (ohydnie wygląda) chyba jest raczej bezbronne, bo ma pancerz. Może ugryzł skorpion (lubią zdaje się te same miejsca, ciepłe i wilgotne).

Skorpiona zatłukł sąsiad z piętra nad nami. Miał 7cm i gospodarze powiedzieli, że pierwszy raz widzą je tutaj. Ja nie poruszałem już "mojego" tematu, pokojów i tak mieliśmy pod dostatkiem.
Ale po podniesieniu poduszki przed snem 2 lub 3 zawsze czekały.
Być może dlatego, że była drewniana podłoga i boazeria - lubiły tam uciekać. Na początku myśleliśmy że to komary, ale ich ukąszenia (też były) wymiękały przy tamtych. Co do skorpiona - nie wiem ile razy może dziabnąć, ale po jednej nocy na twarzy mojego dziecka było 6 ukąszeń!! Ja sam zaliczyłem 2.
A może jeszcze coś innego ?
Najważniejsze , że po przenosinach do Novi Vinodolski (same flizy) problemu nie było, nawet z komarami (nie wspomnę o skorpionach).

Leon napisał(a):Bardzomi przikro ze nie moge pomuc ale pierwszi raz slisze. Nigdi cos takiego nie spotkale przikro mi ze sie to wami zdazilo. Leon

Leon nie przejmuj się (DZIĘKI !!). Te robactwa i tak nikogo nie odstraszą od Waszego pięknego kraju (zresztą u nas też parę by się znalazło). Byłem u Was już 8 razy i za każdym razem nie chce mi się wracać.
Tak mi się podoba, że zastanawiam się czy nie możnaby kupić u Was ziemi-działki i coś postawić. Jeśli mógłbyś rzucić garść info czy Polak może u Was nabyć ziemię (macie jej hałdy, a Unia Was dość szybko przyjmie), ile mniej-więcej stoi i czy sprawa jest zawiła?
Dzięki z góry
pzdr

metr kwadratowi od 150 do 5 marek za metr lub po nowemu 70 do 2,5 euro za metr zalezi gdzie czy blisko jest woda (woda pitna), odlegloszc od morza i miast itp...
Niemci kupuja czemu bi Polaci nie mogli ??

Dzięki Leon.
Gdybyś mógł jeszcze odpowiedziec:
-ile kosztuje prąd (1kWh)
-ile kosztuje woda (1m3)
-w jakim przedziale cenowym miesci sie dzialka na peryferiach wiekszego miasta np. Novi Vinodolski (z latwym dostepem do mediow)?

Chcialbym wiedziec jakie sa koszty utrzymania. U nas duze, dlatego mysle, ze tam jest taniej. Ceny w sklepach macie takie jak u nas, paliwo też.
Czemu nie?
Sorki ze Cie zameczam

LEON, Sorki ze Cie zameczam.

SNIPER napisał(a):Dzięki Leon.
Gdybyś mógł jeszcze odpowiedziec:
-ile kosztuje prąd (1kWh)
-ile kosztuje woda (1m3)
-w jakim przedziale cenowym miesci sie dzialka na peryferiach wiekszego miasta np. Novi Vinodolski (z latwym dostepem do mediow)?

Chcialbym wiedziec jakie sa koszty utrzymania. U nas duze, dlatego mysle, ze tam jest taniej. Ceny w sklepach macie takie jak u nas, paliwo też.
Czemu nie?

Przepraszam nie bilo mnie kilka dni nie moge teras odpowiedziec na twe pitanie

O.K.
Poczekam.