Janusz Bajcer napisał(a):
Pod warunkiem, że częściej bądą grały debla na turniejach.
Obawiam się, że Agnieszka w mikście też nic nie ugra, dobrze będzie jak przejdzie z partnerem pierwszą przeszkodę.
A daj se pan siana.Po co ma druga singlistka( do poniedziałku,bo spadnie na czwarte) na swiecie trenowac debla?
Sława i kasa jest w singlu a nie w deblu ,a tym bardziej w mikscie.
Siostry sie pokłóciły kilka lat temu ,w któryms meczu deblowym i zapowiedziały,ze raczej nigdy juz ze soba nie zagraja.
Nadarzyla sie okazja,zmieniły zdanie ale to juz całkiem inna historia.
Amerykanki,starsze wiekiem,kiedy juz wiedzialy ,że żadnych szans indywidualnie nie osiagna ,zaczęły sie specjalizować w deblu ,tym bardziej,że graja debla po mesku a nie po kobiecemu.
Beda w finale i zapewne przegraja z siostrami Williams ale te siostry ,akurat to zupełnie inna para kaloszy
A w mikscie oczywiscie szans żadnych.Z tymi Amerykankami w parach zagraja bracia Braynt.Czyli masakra deblowo-mikstowa

.png)
.png)

.png)
.png)
.png)