Gdzie konkretnie kupić winietę

Bratwojciech napisał(a):

Wyrocznia napisał(a):Mam pytanie:
wybieram się do Chorwacji już po raz szósty, ale po raz pierwszy swoim samochodem.
Jestem z okolic Bielska - Białej, Wadowic, więc będę przekraczać granicę w Cieszynie, bo tam mam najbliżej.
Czy mogę jeszcze zakupić winietę czeską (a może i austriacką) na przejściu w Boguszowicach czy lepiej np. zamówić przez internet?
Wyjazd planuję w niedzielę o poranku.
Do centrum Cieszyna nie chcę wjeżdżać, a na A1 to w ogóle mi się nie opłaca.
Ostatni raz byłam na tym przejściu w 2013 i wtedy jeszcze można było je tam zakupić, ale teraz podobno się pozmieniało i nie wiem...

Przed granicą na stacji benzynowej,no ale niestety drożej. Po wjeździe do Czech, na pierwszym rondzie w lewo jest stacja benzynowa chyba Slovnaft. Chociaż skoro jesteś z okolic Wadowic, to czy nie prościej przekroczyć granicę w Zwardoniu.

Dzięki za podpowiedź. Tak, przed granicą jest stacja Arge, a jeszcze wcześniej - BP. Ja mieszkam w połowie drogi między Wadowicami a Bielskiem - Białą, do Zwardonia mam dalej niż do Cieszyna (70 km - Zwardoń i 50 km - Cieszyn); muszę jechać przez Żywiec drogą nr 948, a ona jest dużo słabsza niż szybka S 52. Ode mnie do Czech się śmiga, a na Słowację się wlecze (mimo tego, że już jest piękna droga z Żywca do Zwardonia). Najbliżej mam do Korbielowa, ale czasowo ten wariant by mnie bardziej obciążył
Poza tym mam lepsze doświadczenia z czeską niż ze słowacką policją, więc zdecydowanie wolę jechać przez Czechy.

Wyrocznia napisał(a):Mam pytanie:
wybieram się do Chorwacji już po raz szósty, ale po raz pierwszy swoim samochodem.
Jestem z okolic Bielska - Białej, Wadowic, więc będę przekraczać granicę w Cieszynie, bo tam mam najbliżej.
Czy mogę jeszcze zakupić winietę czeską (a może i austriacką) na przejściu w Boguszowicach czy lepiej np. zamówić przez internet?
Wyjazd planuję w niedzielę o poranku.
Do centrum Cieszyna nie chcę wjeżdżać, a na A1 to w ogóle mi się nie opłaca.
Ostatni raz byłam na tym przejściu w 2013 i wtedy jeszcze można było je tam zakupić, ale teraz podobno się pozmieniało i nie wiem...

Tu masz mapkę ze stacjami w Czeskim Cieszynie https://www.google.pl/search?rlz=1C1PRF ... 492!4f13.1
Tutaj jest link do sklepu o czeskiej stronie który też sprzedaje winiety (zaraz za pierwszym rondem) https://www.firmy.cz/detail/12723397-pr ... tesin.html
Austriackie są od tego roku też w formie elektronicznej wiec możesz sobie wcześniej kupić https://shop.asfinag.at
Najłatwiej zamówić przez internet na https://www.tolltickets.com/default.asp ... l-PL&mnu=c

lechocz napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):

paulr napisał(a):nie ma na piśmie to nie obowiązuje... 10 przymknie oko ale jeden się uprze i powie że obowiązuje od granicy i g... go interesuje że nie masz wcześniej. i nic nie zrobisz....

Na stronie DARS:

DARS.si napisał(a):1. Can I buy the vignette at the toll station?

We advise you to buy the vignette on the border crossing with Slovenia or before it. A control point is always after the first point of sale in Slovenia, which is usually a petrol station. The sales points are marked with the vignette logo. You can find the list on this link.

Zaleca się kupić na granicy lub wcześniej a jak tam nie ma, to na pierwszej napotkanej stacji - bo potem można nadziać się na kontrolę. Czyli tak, jak pisałem wcześniej. Teraz wydrukuj sobie FAQ i będziesz to mieć na papierze...

Najważniejsze jest chyba to zdanie ze strony DARS FAQ about vignette: "...A control point is always after the first point of sale in Slovenia, which is usually a petrol station. = Punkt kontrolny jest zawsze po pierwszym punkcie sprzedaży w Słowenii, który jest zwykle stacją benzynową...", które wszystko wyjaśnia i raczej wyklucza kontrolę pomiędzy granicą a pierwszą stacją benzynową lub jakimkolwiek innym punktem sprzedaży winiet.

Jak dla mnie logicznie i czytelnie.

Niepodobne aby robili z gęby cholewę, zamieszczając takie wyjaśnienie na swojej oficjalnej stronie i wcześniej sprawdzali winiety gdyż jest się na co powołać w razie czego.

Na co się powołasz w razie czego?
Na to, że zalecają kupić "on the border crossing with Slovenia or before it"?
Czy na to, że pierwszy punkt kontrolny jest "after the first point of sale in Slovenia"?
Pod "punktem kontrolnym" raczej mają na myśli bramki z kamerami, a nie lotne patrole policji czy DARS'u.
Na niemieckich forach jest sporo ostrzeżeń o lotnych kontrolach zaraz po wyjeździe z Karawankentunnel.
Do stacji (pierwszej) od tunelu zaledwie 1 km*, a tu dziab i po ptokach.
Na wszelkie tłumaczenia odpowiedź była krótka: na tej drodze winieta obowiązuje od wyjazdu z tunelu.

Edit 12.04 - 10:00
*Od tunelu do I stacji są 3 km.

boboo napisał(a):Na niemieckich forach jest sporo ostrzeżeń o lotnych kontrolach zaraz po wyjeździe z Karawankentunnel.

Odpowiem tak.

Na polskich forach jest sporo ostrzeżeń przed policją słowacką polująca na polskich turystów oraz wręcz łapankami fotoradarowymi w Austrii.

Wszyscy płacą jak za zboże. A oczywiście wszyscy jechali zgodnie z obowiązującymi przepisami. No bo jakże by inaczej.

Jak dla mnie, to co poniektórzy wypisują na przeróżnych forach, zwłaszcza wylewając swoje żale, należy podzielić przez 10 a z tego prawdą jest około 10 góra 20%.

Taka jest natura ludzka. Ktoś zawsze musi być winien. Byle tylko nie ja.

Jest możliwość zjechania z autostrady tuż za tunelem Karawanki i jechać boczną drogą. Obok tegoż zjazdu widnieje mała tablica powitalna (pod "eurobandem") z ogólnymi informacjami o opłatach drogowych; jakieś 300 metrów dalej, jest duża tablica informacyjna na temat opłat, za nią stoi znak, że za 250 metrów zaczyna się autostrada a za 3000 metrów jest miejsce, gdzie można tę winietę kupić i jest to stacja Petrol za węzłem Jesenice I.

W praktyce, ani razu nie widziałem tam (za tunelem) żadnej kontroli czy lotnej ekipy ponieważ autostrada zaczyna się za mostem nad rzeką. Owszem, czasem wystają za stacją benzynową lub mogą się czaić się gdzieś dalej za węzłem Jesenice II. Raz mi typek z DARS wyjaśnił, że nie ma sensu wjeżdżać na punkt poboru opłat przy wylocie ze Słowenii (ten duży przed wjazdem do tunelu Karawanka w stronę Austrii) bo jest zamotany i wielu obcym sprawia kłopot z wróceniem na autostradę w głąb kraju. Masz kupić winietę na pierwszej stacji benzynowej albo przed wjazdem do kraju, proste c'nie?

Nigdy nie kupowałem słoweńskiej winiety po austriackiej stronie, bo zawsze jak o to pytałem, to mieli miesięczne a ja takiej nie chciałem bo a nuż-widelec pojadę inną trasą powrotną i co wtedy?

Pääkäyttäjä napisał(a):(...) a za 3000 metrów jest miejsce, gdzie można tę winietę kupić i jest to stacja Petrol za węzłem Jesenice I.

I właśnie dla niektórych okazało się to za późno.
Nie byłem przy tym, opisałem tylko narzekania z innego forum.

A tak na marginesie:
odnoszę czasami wrażenie, że jest tu niemało takich, którym się zdaje,
że im później/dalej kupią winietę, tym więcej zaoszczędzą.
Coś w stylu:
- połowę Słowenii przejechałem za darmo, a potem kupiłem winietę za 15 euro
- a ja miałem winietę od początku (też za 15 euro)
- frajerze, czyli płaciłeś za całą drogę

Ale jako się rzekło: odnoszę tylko takie wrażenie i tylko czasami.

No cóż - bo pewnie ktoś chciał przycwaniaczyć i oszczędzić 15-30 EUR a koniec końców, wlepili mu karę od 300 do 800 EUR i stąd zapewne marudzenie. Aha, przypomniałem sobie o jednej informacji na slovenia.info:

slovenia.info napisał(a):Exception

For journeys on the motorway from Austria to the Hrušica exit towards the interior of Slovenia and vice versa, vignettes are not required. The toll paid for the Karavanke Tunnel is valid for travel between the first motorway exits on both sides of the national border (in Slovenia the Hrušica exit, in Austria the Podrožca/Rosenbach exit).

Więc to, że kogoś złapali zaraz za tunelem, to jakieś urban legends i pokrywa się to z tym, co usłyszałem od typa z DARS.

No to też chyba zacznę na to tak patrzeć (urban legend), choć jest mi to obojętne.
Naklejki kupuję kilka tygodni przed wyjazdem w ADAC i śpię spokojnie

boboo napisał(a):

Pääkäyttäjä napisał(a):(...) a za 3000 metrów jest miejsce, gdzie można tę winietę kupić i jest to stacja Petrol za węzłem Jesenice I.

I właśnie dla niektórych okazało się to za późno.
Nie byłem przy tym, opisałem tylko narzekania z innego forum.

A tak na marginesie:
odnoszę czasami wrażenie, że jest tu niemało takich, którym się zdaje,
że im później/dalej kupią winietę, tym więcej zaoszczędzą.
Coś w stylu:
- połowę Słowenii przejechałem za darmo, a potem kupiłem winietę za 15 euro
- a ja miałem winietę od początku (też za 15 euro)
- frajerze, czyli płaciłeś za całą drogę

Ale jako się rzekło: odnoszę tylko takie wrażenie i tylko czasami.

Mieszkam 50 km od granicy, więc z mojego punktu widzenia chyba lepiej kupić na granicy PL/CZ niż zamawiać przez internet.
Gdybym mieszkała w centralnej lub północnej Polsce to chyba bym wybrała ten PZMot. Tak to widzę

A co do Słowenii w tym roku tuż przed granicą SLO/AUT na powrocie w październiku łapali wszystkich jadących tamtędy kierowców - sprawdzali czy mają winietę, więc radzę uważać:)

dids76 napisał(a):

Wyrocznia napisał(a):Mam pytanie:
wybieram się do Chorwacji już po raz szósty, ale po raz pierwszy swoim samochodem.
Jestem z okolic Bielska - Białej, Wadowic, więc będę przekraczać granicę w Cieszynie, bo tam mam najbliżej.
Czy mogę jeszcze zakupić winietę czeską (a może i austriacką) na przejściu w Boguszowicach czy lepiej np. zamówić przez internet?
Wyjazd planuję w niedzielę o poranku.
Do centrum Cieszyna nie chcę wjeżdżać, a na A1 to w ogóle mi się nie opłaca.
Ostatni raz byłam na tym przejściu w 2013 i wtedy jeszcze można było je tam zakupić, ale teraz podobno się pozmieniało i nie wiem...

Tu masz mapkę ze stacjami w Czeskim Cieszynie https://www.google.pl/search?rlz=1C1PRF ... 492!4f13.1
Tutaj jest link do sklepu o czeskiej stronie który też sprzedaje winiety (zaraz za pierwszym rondem) https://www.firmy.cz/detail/12723397-pr ... tesin.html
Austriackie są od tego roku też w formie elektronicznej wiec możesz sobie wcześniej kupić https://shop.asfinag.at
Najłatwiej zamówić przez internet na https://www.tolltickets.com/default.asp ... l-PL&mnu=c

Dzięki serdecznie za wyczerpującą odpowiedź Masz u mnie duże piwo zza Olzy (albo z Karlovca; jeszcze się zastanowię)
A co do tej policji - zarówno czeska, jak i słowacka policja jest ostra, to jasne. Czy polują na Polaków? Nie. Polują na tych, którzy wykazują się brawurą, wymuszeniami pierwszeństwa, nadmierną prędkością; często niedostosowaną do warunków itp. i nie muszą to być Polacy.
Mój ojciec zapłacił tylko jedną "pokutę" na Słowacji i od tego czasu unika tego kraju. Możliwe, że zapłacił słusznie.
Mnie się podoba czeska kultura jazdy; zwłaszcza poszanowanie dla niepełnosprawnych, pieszych, osób mniej doświadczonych.
Zobaczymy, jak to będzie w praktyce.

Wyrocznia napisał(a):
Mieszkam 50 km od granicy, więc z mojego punktu widzenia chyba lepiej kupić na granicy PL/CZ niż zamawiać przez internet.
Gdybym mieszkała w centralnej lub północnej Polsce to chyba bym wybrała ten PZMot. Tak to widzę

Moim zdaniem, nie ma znaczenia, czy ktoś mieszka 50 km od granicy, czy w centralnej Polsce, bo wcześniej, czy później do granicy każdy dojedzie i winietę może kupić.

W internecie można, tylko nie z PZM-otu. Tak to widzę.

Jeźdżę wiele lat do Cro i zawsze kupuję winietę przed granicą bez stresu. Nie mam w sobie tyle empatii by zrozumieć jak niektórzy to przeżywają. Najbardziej śmieszy mnie jak niektórzy piszą negatywnie o wożeniu własnego jadła do Cro bo przecież w Cro tanio, a liczą do grosika koszt winiety

Wyrocznia napisał(a):A co do tej policji - zarówno czeska, jak i słowacka policja jest ostra, to jasne. Czy polują na Polaków? Nie. Polują na tych, którzy wykazują się brawurą, wymuszeniami pierwszeństwa, nadmierną prędkością; często niedostosowaną do warunków itp. i nie muszą to być Polacy.

Wreszcie jakiś głoś zdroworozsądkowy.

Niekiedy bowiem odnoszę wrażenie, że ci co piszą o polujących, na kierowców bez winiety, policjantach słoweńskich często zachowują się tak, jak gdyby dowiedzieli się, że w Słowenii potrzebna jest winieta autostradowa dopiero po przejechaniu słoweńskiej granicy. A przecież każdy z nas zazwyczaj planuje takie wyjazdy ze sporym wyprzedzeniem i ma się czas zastanowić gdzie i kiedy takową winietę zawczasu zakupić. I to bynajmniej nie spod lady jak drzewiej bywało.

Wyrocznia napisał(a):A co do Słowenii w tym roku tuż przed granicą SLO/AUT na powrocie w październiku łapali wszystkich jadących tamtędy kierowców - sprawdzali czy mają winietę, więc radzę uważać:)

Tam to norma i kontrole to nic nowego i każdego prześwietlą (statni raz jak wracałem, to każdemu na bramkach zajrzeli na szybę).

Wyrocznia napisał(a):A co do tej policji - zarówno czeska, jak i słowacka policja jest ostra, to jasne. Czy polują na Polaków? Nie. Polują na tych, którzy wykazują się brawurą, wymuszeniami pierwszeństwa, nadmierną prędkością; często niedostosowaną do warunków itp. i nie muszą to być Polacy. Mój ojciec zapłacił tylko jedną "pokutę" na Słowacji i od tego czasu unika tego kraju. Możliwe, że zapłacił słusznie.

Bzdura i kolejna miejska legenda powielana przez rodaków, którzy zarobili mandat w Czechach Zrażać się do kraju tylko dlatego, że się dostało mandat? Bez sensu. A mandat można zarobić łatwo, wystarczy np. niższa tolerancja na przekroczenie prędkości albo polskie przyzwyczajenia.

Wyrocznia napisał(a):Mnie się podoba czeska kultura jazdy; zwłaszcza poszanowanie dla niepełnosprawnych, pieszych, osób mniej doświadczonych.
Zobaczymy, jak to będzie w praktyce

Eeeeyyyy... po latach mieszkania w ČR, pozwolę się nie zgodzić... może i częściej zatrzymują się, może są bardziej wyrozumiali ale to też jest mocno koloryzowane. A nie daj Boże, masz polską "espezetkę" - o czym dwa razy się przekonałem na własnej blasze (bez kontaktu). Czesi na drodze są samolubami, bezmyślni, brawurowi i potrafią być równie agresywni jak my. Pryzkłady? Lepienie się na drodze komuś do tyłka albo hamowanie po wcześniejszym zajechaniu drogi to norma tudzież wymuszanie (własnie to mnie spotkało). Cytując mojego czeskiego instruktora jazdy z Brna - "Většina mych rodaku si myslí, že velmi dobře řídí a přesto patří k nejhorším. Češi na silnicích jsou totiž bezohlední a sobečtí... takže pozor, zamilovaný v Republice, kamaráde z Polska".

Wyrocznia napisał(a):Mieszkam 50 km od granicy, więc z mojego punktu widzenia chyba lepiej kupić na granicy PL/CZ niż zamawiać przez internet.
Gdybym mieszkała w centralnej lub północnej Polsce to chyba bym wybrała ten PZMot. Tak to widzę

Ja mam odwrotnie, do granicy mam jeszcze bliżej i nie chce mi się zatrzymywać po 20 minutach żeby kupować winietę
Ostatnio kupuje sobie winiety czeskie wcześniej, często jeżdżę do Bielska i zamiast przez Jastrzębie jadę przez Karvinę po drodze kupując winietę