może kiedyś znajdę parę zdjęć, które mam na płytce, no ale nie jest ich chyba na tyle dużo aby tworzyć osobna relację, a Twojej nie będę zaśmiecał...
.png)
.png)

.png)
maslinka napisał(a):Witaj, TonyDzięki za miłe słowa.
Dopiero teraz tu zajrzałam
Ale przy okazji wymieniłam zdjęcia z żaby, z której niedługo znikną, więc relacja powinna być teraz trwała
Tony, wklejaj śmiało swoje zdjęcia. Będzie to fajne uzupełnienie relacji
Pozdrawiam
.png)
.png)
tony montana napisał(a):Jedziemy wioseczkami słowackimi, na słupach coś dziwnego: "czekaj, przecież to ..... chyba nie sądzisz, że ONI nadal mówią do mieszkańców przez to... a mieszkańcy słuchają ..."

.png)
maslinka napisał(a):Tony, bardzo się cieszę z dodatku. Tym bardziej, że piszesz w swoim fajnym styluWłaśnie wróciłam z pracy po ciężkim dniu i nieźle się uśmiałam z Twoich wspomnień
tony montana napisał(a):Jedziemy wioseczkami słowackimi, na słupach coś dziwnego: "czekaj, przecież to ..... chyba nie sądzisz, że ONI nadal mówią do mieszkańców przez to... a mieszkańcy słuchają ..."
Nie wiem, czy słuchają, ale na pewno mówią
Kiedyś w jakiejś słowackiej wiosce w Pieninach, w okolicach Czerwonego Klasztoru, byliśmy świadkami "nadawania". Oprócz słów z głośników popłynęła skoczna muzyczkaCzad!
Jestem ciekawa dalszych przygód - Twoich, Szwagrito, Jurka i Rumcajsa oczywiścieMam nadzieję, że Rumcajs jeszcze się pojawi
Pozdrawiam i czekam na więcej
.png)

.png)
tony montana napisał(a):Ulice w Sturovie także z węgierkimi tabliczkami (nie wiem jak po wejściu
w życie ustawy o czystości języka słowackiego - wtedy był rok 2005), menu - pierwsze strony po słowacku i węgiersku, język na ulicach i taki i taki.
tony montana napisał(a):Ale już przy Marion DŻONSOWEJ tudzież rodzimej dla Jurka Karlsonowej czy Svenssonowej Juras osunał się z Bażantem pod stół.

.png)
maslinka napisał(a):tony montana napisał(a):Ulice w Sturovie także z węgierkimi tabliczkami (nie wiem jak po wejściu
w życie ustawy o czystości języka słowackiego - wtedy był rok 2005), menu - pierwsze strony po słowacku i węgiersku, język na ulicach i taki i taki.
W ubiegłym roku było tak samo - w Sturovie ulice miały podwójne nazwy. Ale już w Esztergom tylko węgierskie. Ciekawe...
Vadas fajny, ale po jakimś czasie może się znudzić. Najbardziej na kąpielisku, podobnie jak Tobie, podobało mi się... picie Bażanta
Szentendre jest w moich planach na kiedyś. Na zdjęciach, które oglądałam w necie, również w jednej z relacji na forum, wygląda bardzo sympatycznie.tony montana napisał(a):Ale już przy Marion DŻONSOWEJ tudzież rodzimej dla Jurka Karlsonowej czy Svenssonowej Juras osunał się z Bażantem pod stół.
Podczas ostatniego sylwestrowego pobytu w Czechach oglądaliśmy relację (albo to były tylko wiadomości sportowe) z biegów narciarskich. Justyna Kowalczykowa brzmiało ok, ale Marit Bjoergenowa już nie bardzo
Czekam w takim razie na część trzecią
Pozdrawiam
.png)

.png)
tony montana napisał(a):"każde praktycznie miejsce ma swój urok i warto je odwiedzić, jeśli bardziej niż warto - wypada jeszcze z kimś sie ta wiedzą podzielić
.png)
maslinka napisał(a):Fotek z Budapesztu nigdy za wiele
Mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam to miasto! Dla mnie dużo ładniejsze od Wiednia, a porównywalne z Paryżem. Praga to zupełnie inna bajka i trudno porównać obie stolice, ale... i tak wolę Budapeszttony montana napisał(a):"każde praktycznie miejsce ma swój urok i warto je odwiedzić, jeśli bardziej niż warto - wypada jeszcze z kimś sie ta wiedzą podzielić
Pięknie powiedziane...
Staram się odkrywać te uroki w każdej podróży, dużej i małejCieszy mnie to!
To już naprawdę koniec? A może coś jeszcze wygrzebiesz w swoich fotograficznych zasobach? Albo w zakamarkach pamięci?Tak fajnie piszesz, że chętnie jeszcze poczytam
.png)
maslinka napisał(a):Odcinek 5: 14 sierpnia 2011 (niedziela) - Mały rekonesans okolicy
Po południu wcinamy jakiś obiadek i jedziemy na wycieczkę. Tuż za Esztergom rozpoczyna się Park Narodowy Dunaj-Ipola. Obejmuje on obszar wzgórz Pilis i Börzsöny wznoszących się między Dunajem i rzeką Ipoly. W zasięgu granic Parku leżą m.in. malownicze Zakole Dunaju oraz wyspa Szentendre.
Jedziemy wzdłuż rzeki i zatrzymujemy się na jednym z zagospodarowanych parkingów. Jest tu przystań i knajpka. Widoki przepiękne:
.png)
tony montana napisał(a):
Środkowe zdjęcie - na nim tego nie widać tak dobrze, ale na wprost nas po drugiej stronie Dunaju było wejscie do groty i wyraziliśmy wielką ochotę na znalezienie się tam, po drugiej stronie - jednak akurat nic nie było w stanie nas przewieźć na drugi brzeg.
tony montana napisał(a):Po tym krótkim wypoczynku pojechalismy do Szentendre, w którym wyp.. się z kamerą na bruk mijając zdrowe, młode węgierskie dziewczęta,
co jest uwiecznione na filmie plus szyderczy śmiech Jurka.
.png)
tony montana napisał(a):Po tym krótkim wypoczynku pojechalismy do Szentendre, w którym wyp.. się z kamerą na bruk mijając zdrowe, młode węgierskie dziewczęta,
co jest uwiecznione na filmie plus szyderczy śmiech Jurka.
maslinka napisał(a):Fajne są okolice Esztergom - "łagodne" krajobrazy, spokój... Trzeba będzie się tam znowu wybrać
