Serce w pasy napisał(a):podszywacz napisał(a):Reasumując: robimy jak w przepisie, przewozimy w lodóweczce turystycznej z "kosteczką lodu" dla zdrowotności ładunku i po dowiezieniu do apartamentowej lodówki. Jak się lodówka schłodzi to można ją dodatkowo powoli zapełniać Ożujskiem "crne pivo"Pozdrawiam!
Szkoda miejsca na weki, ładuj całą lodówę Ożujskim
Łatwo powiedzieć, nie dogadałem się z właścicielem apartamentu czy ma babcię i czy ta babcia ma piwnicę bez dostępu do słońca.

.png)
.png)
.png)
.png)